Witam
Postanowiłem zrobić swoją stronę. Z uwagi na bezpłatność umieściłem ją na Onecie (Republika.onet). Użyłem do jej budowy polecanego programu Webmajster. Ponieważ sporo pracuje z różnymi programami office sądziłem że zbudowanie prostej strony www ( trochę tekstu, parę zdjęć, dwa linki) będzie tak proste jak zrobienie wykresu w Excelu, prezentacji w Power Point z animacjami lub bazy danych w Accesie. Myliłem się. Straciłem masę czasu aby dokończyć dzieła. Jednak na końcu pracy załamałem się gdyż okazało się że wygląd tej strony jest inny pod Operą (której używam) i inny pod IE. Obrazki zachodzą na tekst. Próby przemieszczania tych obrazków są dziwne bo w IE jest pewna zależność że jeżeli w pliku roboczym przesuwam coś bardziej do dołu, to na stronie też się to przesuwa. Natomiast nie ma takiej dokładnej zależności przy Operze.
Pytania:
1. Czy używaliście Webmajstera i jakie ma wady ?
2. Jaki program polecacie do stworzenia prostej strony www ?
3. Jaki program ma przycisk typu >>obejrzyj efekt w IE << >>lub obejrzyj efekt w Operze << czy też trzeba wklejać link do Opery
4. Znalazłem coś takiego jak NVU. Czy warto stosować ten program ? tzn czy warto brnąć w rozwikływanie tego softu? Itp. itd O Webmajsterze też czytałem na początku pochlebne recenzje a poświęcony czas uważam za stracony.
KM
mkmk@neostrada.pl
ad1. Nie używałem Webmajstera, ale onet.pl.kształt pozwala mi podejrzewać, że główną wadą tego programu jest zbytnie dostosowanie do potrzeb MSIE.
ad2. Ostatnio spodobał mi się http://www.freezone.fc.pl/index.php?file=ked i za każdym razem, gdy muszę zrobić większą tabelę podoba mi się jeszcze bardziej Wada - pracujesz na kodzie strony, czyli w Operze musisz mieć otwartą stronę np: http://web.reporter.pl/html/index.php?id=0100
ad3. Rzeczony program ma [Przycisk] typu obejrzyj w IE (podgląd "wbudowany" w program)/obejrzyj w innej przeglądarce (wcześniej trzeba oczywiście wskazać programowi gdzie jest ta inna przeglądarka). Inne programy do edycji plików HTML też mają takie przyciski.
ad4. Programu nie znam, znalazłem opis http://pl.wikipedia.org/wiki/Nvu - no brzmi to obiecujaco, ale jak ktoś opanował mniej więcej "jak się robi strony" to edytor wizualny szczególnie potrzebny mu nie jest.
Mam nadzieję, że nie zostanę zbesztany ;-)
Prawda o tworzeniu jest taka, że 95% programów (a biorąc pod uwagę te (średnio)zaawansowane pewnie 100%) do tworzenia stron robi to z bałaganem w kodzie. Nie ma pewniejszej metody niż napisanie strony w (X)HTML'u i jeśli masz trochę czasu - gorąco polecam pobawić się w to. Używając minimum kodu jesteś w stanie zrobić masę "zbajerowanych" stron. Wtedy zalecane przeze mnie edytory to:
L: kate / kwrite
W: editplus (30 dniowy, potem wymaga cd-key'a)
Ad.3:
Raczej nie ma programu, który pozwalał by edytować kod z jednoczesnym podglądem strony z dwóch/trzech silników renderujących.
Originally posted by Zajec:
W: editplus (30 dniowy, potem wymaga cd-key'a)
Editplus jest o ile pamiętam na zasadzie "powinieneś zarejestrować ten program po upływie 30 dni, upłyneło już 300 dni", czy coś się tu zmieniło?
Originally posted by meaglin:
Mnie zawsze zbyt szybko zdenerwowało to okienko :-) Więc nie wiem co się dzieje później, możliwe ze masz racje.Editplus jest o ile pamiętam na zasadzie "powinieneś zarejestrować ten program po upływie 30 dni, upłyneło już 300 dni", czy coś się tu zmieniło?
Bardzo możliwe, chyba że wyszła jakaś nowa wersja. EditPlusa używałem dopóki nie zainstalowałem Linuksa i tak się składa, że miałem na liczniku już ze stoparę dni. Tak więc EditPlus jest bardzo fajny i (prawie) darmowy.
1. Nigdy nie używałem, nie wypowiadam się.
2. Notatnik ;-) Plus coś, co pozamienia kodowanie na "iso-8859-2". Ja kiedyś używałem Frontpage Express - do prostych, niewymagających stron był okej. Dało się pracować na kodzie, można było w trybie "What You See Is What You Get" i na dodatek miał podgląd. Teraz przerzuciłem się na Pajączka. Mnie wystarcza.
3. Zawsze miałem otwarte okno Opery, FF i IE. Po dokonaniu zmiany w 'kodzie' przeładowywałem stronę w każdej z tych przeglądarek (fakt, wszystko robiłem off-line i dopiero kiedy efekt u mnie na dysku był zadowalający, wysyłałem pliki na serwer, gdzie - oczywiście - wszystko się waliło i trzeba było poprawiać).
4. Nie znam, nie wypowiadam się. :-)
Ja używam Dreamweavera jest tam podgląd zarówno pod IE jak i dowolną inną przeglądarką którą mamy zainstalowaną w systemie. Naprawdę polecam, bawiłem sie z Frontpagem, webmajsterem i kilkoma innymi (edhtml itp)ale żaden, wg mnie nie umywa się do Dreamweavera, poza tym część z nich zostawia dużo smieci. Pozdrawiam
Ja używam Zajączka - program podobny do Pajączka, oczywiście każdy z takich programów robi "małe" błędy w kodzie, które później najlepiej samemu ręcznie zreperować... Znam to z włąsnego doświadczenia - też sporą ilość czasu walczyłam, by dostosować stronę pod Operę, a nie tylko IE
Przepraszam. Za offtopic, który piszę :-)
Zobaczcie sobie jaka miła duszyczka siedzi sobie na tym naszym forum, nie ujawniając się prawie w ogóle :-)
http://my.opera.com/banny/about/
Dobrze, że napisała coś w tym temacie w osobie żeńskiej to pomyślałem, że zobaczę kto to jest :-)
P.S.
Kasiu, można dostać jakąś większą wersję fotki http://my.opera.com/banny/albums/showpic.dml?album=27483&picture=283866 ? :-) Byłbym wdzięczny za podesłanie na zajec5@op.pl - będzie ładnie pasowało w rotatorze na pulpit :-)
Problem jest taki, że ludzie piszą strony "pod przeglądarkę" a nie zgodnie ze standartami. Chyba dopiero gruntowna zmiana technologii (XHTML 2.0) zmieni coś w tym kierunku. Ja zwykle piszę stronkę, patrze czy nie popełniłem żadnych błędów w O i FF a następnie dodaje skrypcik IE7, który odpowiednio modyfikuje kod tak, aby był strawny dla IE: https://sourceforge.net/projects/ie7
No niestety, przyjelo sie podejscie, ze strone internetowa robi sie tak latwo jak "wykres w exelu". Jezeli ktos chce miec dobrze zrobiona strone, powinien poswiecic troche czasu na poznanie htmla czy cssa. Mysle, ze nawet jakby sie znalazl jakis program co robi porzadnie strony, to i tak pewna wiedza o podstawach htmla sie przyda. Wg mnie wszelkie programy do robienia stron www powinno sie traktowac jako pomoc przy tworzeniu, a nie cos co zrobi za nas strone :)
A co, jeśli validator na w3c wyrzuca informację, że strona jest zgodna z deklarowaną wersją j. html (czy xml, bez różnicy), a każda przeglądarka (Opera, IE, FF) wyświetla stronę inaczej i na dodatek nie tak, jak chciałbym? ;-)
Originally posted by underhill_79:
A co, jeśli validator na w3c wyrzuca informację, że strona jest zgodna z deklarowaną wersją j. html (czy xml, bez różnicy), a każda przeglądarka (Opera, IE, FF) wyświetla stronę inaczej i na dodatek nie tak, jak chciałbym? ;-)
Walidator nie moze byc i nie jest zadna wyrocznia swiadczaca o poprawnosci strony. Wylapuje on bledy skladniowe, ale juz brakow w logice nie wykryje. Mozna stworzyc walidujaca sie strone, ktora w ogole nie zostanie wyswietlona przez zadna przegladarke.
Mozesz o tym przeczytac tutaj: http://validator.w3.org/about.html
"[...] Validation is, however, neither a full quality check, nor is it strictly equivalent to checking for conformance to the specification.[...]"
Popatrz na program Nvu ( http://aviary.pl/nvu/ lub http://www.nvu.com/ )
To prosty, ale przyzwoity "wyświg" - tworzy stosunkowo mało zaśmiecony kod i dosyć dobrze trzyma standardy.
Dodatkowy pluginek umożliwia przeglądanie stron we wszystkich dostępnych w systemie przeglądarkach.