Ni z tego ni z owego Opera (8.51, Win XP) przestała mi reagować na klawiaturę. Po prostu. Bez żadncyh widocznych przyczyn. Nie widzi ctrl+N, nie widzi CTRL+T, nie widzi F12, wymieniać można długo. Jedyne co wykrywa to ALT oraz strzałki w prawo/lewo (w dół już nie).
Żeby było śmieszniej klikniecie w zamykający kzyzyk jedynie zrzuca ją do traya jak CTRL+H. Proba zamykania przez prawy klawisz myszy -> zakończ nie skutkuje, trzeba wymuszac przez CTRL+ALT+DEL.
Ktoś wie może co się mogło stać i jak wyleczyć Operę?
Heh, problem rozwiązany w sposob zadziwiający - przez wyłączenie jednej z kart... diabli wiedzą czemu tak sie działo
Koniecznie podaj tu adres tej karty celem sprawdzenia! Jesli paru osobom sie tez to zdarzy, to bedzie to podstawa do zgloszenia tego jako buga!
Pozdrawiam,
janbar.)