[O9tp2] Block content jest zbyt domyślny

w dziale Wersje beta, testowe i rozwojowe
AbdulMumit napisał(a):

Nowy ficzer jest wspaniały, ale korzystanie z niego jest niestety bardzo uciążliwe. Przykład z naszego podwórka:

Strona główna naszego Forum przeładowuje mi się co jakiś czas. Nie chcąc, by ładowały mi się ikony „no new posts” i inne niepotrzebne dodałem je sobie do blokowanej zawartości. W efekcie po przeładowaniu strony nie ujrzałem żadnych ikon. Śledztwo wykazało, że Opera po kliknięciu na obrazek o adresie (pomijam http) my.opera.com/community/graphics/forum/icon_nonew.gif dodała wpis do „block content”, ale skrócony, w postaci my.opera.com/community/*, co jest oczywiście działaniem niepożądanym.

Eufemizmy, ładne słówka… No to jest po prostu spieprzone. :/ Jako w miarę obyty i odważny użytkownik poradziłem sobie z problemem, ale jak Pani Basia odkryje opcję blokowania, testowo sobie zablokuje obrazek, a potem jej się przez to <b>nic</b> nie załaduje na stronie, to sami wiecie co.

Ale, ale… Czy u Was jest tak samo? A może ja coś źle robię?

WXP SP2, O9.0tp2

DODANE: Przetestujcie na wp.pl — nie zostaje żadna grafika. :F

owiecc napisał(a):

Nie bój nic. Pani Basia nie odkryje tej opcji. A jeśli odkryje i zobaczy, że większość strony znikła to szybko zresetuje kompa i powróci do starego, dobego IE smile

A tak na serio to rzeczywiście ta opcja powinna zdobyć trochę inteligencji.

woj-tek napisał(a):

Mnie by sie widziało żeby po kliknięciu elementu do zablokowania pokazywało się okienko w którym byłaby podawana wartość która miałaby być zablokowana a użytkownik sam mógłby sobie ją zmodyfikować... :]

Zajec napisał(a):

Originally posted by lwiczek:

Mnie by sie widziało żeby po kliknięciu elementu do zablokowania pokazywało się okienko w którym byłaby podawana wartość która miałaby być zablokowana a użytkownik sam mógłby sobie ją zmodyfikować... :]

Taa, i jutro przerażona pani Basia powiedziałaby koleżankom, żeby nie instalowały tej paskudnej Opery ;-)

woj-tek napisał(a):

A za przeproszeniem to wa#$(%& mnie pani Basia... p

Poza tym powiesz mi pewnie że adblock z FF jest bardziej intuicyjny? Rodzicom ustawiłem FF z adblockiem i zrobilem żeby się otwierał onet jako strona główna... a i tak mają problem p

Zajec napisał(a):

A mnie obchodzi, bo mam dosyć dominacji IE i pisania pod to gówno stron. Co więcej, uważam, że Opera 9 będzie *wielką* szansą na duży skok w statystykach. I się o to osobiście mocno postaram.

Firefoksowego adblocka nie znam, ale jakikolwiek jest - nie widze przeszkód by mieć bardziej inteligentne narzędzie.

woj-tek napisał(a):

Hmm... Opera jeszcze długo nie będzie popularną przegladarką [imho]... ma po prostu za dużo opcji... po pierwszej instalacji trzeba by wszystko baaaaardzo dobrze poukrywać, zostawić 4-5 przycisków, pole na wpisanie adresu, pole dla wyszukiwarki... no i oczywiscie wylaczyć zakładki albo zrobić dla nich jakąś bardzo user-friendly pomoc... wiekszość osób które znam z kart nie korzystaja nawet jak moga [opera / ff]... generalnie trzeba zrobić interfejs 'idiot-proof'...

underhill_79 napisał(a):

Był już taki pomysł, żeby zrobić jakąś taką wersję Opery (tzn., poustawiać to wszystko o czym piszesz), spakować ją i rozpowszechniać (instalować u osób, którym z początku nie będzie się chciało grzebać w plikach .ini etc). :-)

PeterCub napisał(a):

Originally posted by lwiczek:

Hmm... Opera jeszcze długo nie będzie popularną przegladarką [imho]... ma po prostu za dużo opcji... po pierwszej instalacji trzeba by wszystko baaaaardzo dobrze poukrywać, zostawić 4-5 przycisków, pole na wpisanie adresu, pole dla wyszukiwarki... no i oczywiscie wylaczyć zakładki albo zrobić dla nich jakąś bardzo user-friendly pomoc... wiekszość osób które znam z kart nie korzystaja nawet jak moga [opera / ff]... generalnie trzeba zrobić interfejs 'idiot-proof'...



Zgadzam się z przedmówcą. U mnie w pracy są osoby, których za żadne skarby nie namówię do korzystania z Opery / Firefoxa. Po prostu są tak przyzwyczajeni do szukania przycisku wstecz i otwierania kilku okien, że każde inne rozwiązanie przyprawia ich o ból głowy. Z kolei moją siostrę "nawróciłem" na Operę i teraz sama się pyta (jak zdarzy mi się, że włączę IE) czemu nie działa gest "wstecz" i gdzie te karty (używa ich aż w nadmiarze). ;)

underhill_79 napisał(a):

Ja się uzależniłem od gestu ,,wstecz''. Doszło do tego, że w Football Managerze chciałem go stosować. ;-)

PeterCub napisał(a):

Czasami łapię się na tym, że w systemowym eksploratorze przesuwam myszką w lewo, żeby wrócić "do poprzedniej strony" ;)

woj-tek napisał(a):

Mam bardzo podobnie [tez stosuje wstecz w roznych miejscach] ale w wersji PPM-LPM :]

Zajec napisał(a):

Originally posted by lwiczek:

Hmm... Opera jeszcze długo nie będzie popularną przegladarką [imho]... ma po prostu za dużo opcji...

Całych 100% oczywiście nie zdobędzie. Ale idziemy w dobrym kierunku, żeby dostosować ją do średnio-zaawansowanego użytkownika. Ogromnie mnie ucieszyło usunięcie domyślności Startbar'u. To było dla mnie jednym z większych błędów. Co więcej sprawa lokalizacji też ma być już podobno załątwiona (Moose informował).
Jeśli IE spadnie o kolejne 25% to sądzę, że ilość stron pod FF i O będzie taka, że ludzie po prostu będą musieli się przesiadać. A jak się przesiądą (obojętnie na co) i pomęczą kilka (tygo)dni to im się spodoba :-)


Originally posted by RevPeter:

Czasami łapię się na tym, że w systemowym eksploratorze przesuwam myszką w lewo, żeby wrócić "do poprzedniej strony" wink

Ja też... ale w Konquerorze działa ;-)

archetwist napisał(a):

Gdyby blokowanie było domyślnie bardziej "konkretne", wyglądałoby to tak:
Użytkownik A widzi okropną reklamę zamieszczoną na portalu i postanawia ją usunąć. Korzysta więc z "block content" i wszystko jest pięknie. Do czasu. Do czasu aż odświeży lub ponownie otworzy stronę i pojawi mu się w tym samym miejscu inny baner.

Według mnie blokowanie działa tak jak powinno - najpierw proponuje dość ogólną regułkę, którą można sobie samemu dostosować.

A początkujący użytkownicy, o których tu mowa, i tak nawet nie pojmą na czym polega ta funkcja: Usuwanie elementów strony? Jakich elementów? Przecież strona to strona.
Automatyczne "blokery" to co innego - one załatwiają sprawę "automagicznie".

yarecco napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit:

Śledztwo wykazało, że Opera po kliknięciu na obrazek o adresie (pomijam http) my.opera.com/community/graphics/forum/icon_nonew.gif dodała wpis do „block content”, ale skrócony, w postaci my.opera.com/community/*, co jest oczywiście działaniem niepożądanym.


Jak zablokujesz element i klikniesz u góry na Details to sie otwiera okienko i jak wół stoi Blocked now i widać, co jest zablokowane a jak chcesz coś zmienić to dajesz Edit i już...
Do tego nie potrzeba żadnego śledztwa, Drogi... Watsonie:D
block.JPG

AbdulMumit napisał(a):

Originally posted by yarecco:

Jak zablokujesz element i klikniesz u góry na Details to sie otwiera okienko i jak wół stoi Blocked now i widać, co jest zablokowane a jak chcesz coś zmienić to dajesz Edit i już...Do tego nie potrzeba żadnego śledztwa, Drogi... Watsonie


Tak też robiłem, Sherlocku, wszak to elementarne. Ale po co aż tyle klikaniny? Zwróć ponadto uwagę, że to "szczegółowe" zarządzanie ma liczne wady. Na przykład każdorazowe ponowne włączenie okienka "Zablokowane elementy" podczas jednej 'sesji' blokowania wymazuje poprzednie wpisy, a jednocześnie przy otwartym okienku nie można klikać w elementy strony, aby skopiować ich adres, trzeba więc dla każdego obrazka urządzać osobną sesję blokowania. Póki będzie się to odbywało z takim natężeniem myszkowania, bo przecież nie da się całości obsłużyć klawiaturą, i dla każdego obrazeczka na stronie, gdzie chcę ich zablokować czterdzieści, będę musiał dokonywać cudów ekwilibrystyki nadgarstkowej, to... krew mnie zaleje. Zrezygnowałem więc.

archetwist napisał(a):

Konieczność zamykania okienka blokowania i ponownego jego otwierania dla nowych elementów jest rzeczywiście kłopotliwa.

Originally posted by yarecco:

block.JPG


Widzę, że z tego wszystkiego chciałeś zablokować Abdula wink

AbdulMumit napisał(a):

OT!

Originally posted by archetwist:

Widzę, że z tego wszystkiego chciałeś zablokować Abdula


Abdulmumita (nie ma takiego imienia „Abdul”). :> Mamy wolność słowa, wolność sumienia, więc mamy też wolność blokowania. W zasadzie czy to nie zaszczyt, zostać zablokowanym? To znaczy, że ktoś zwrócił uwagę, dostrzegł, że udało się wywołać w nim emocje, gniew, zniecierpliwienie… Czy we współczesnym świecie nie oznacza to marketingowego sukcesu? <:F> Ja tam się nie obrażam i nie podpalam konsulatów.

archetwist napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit:

Originally posted by archetwist:

Widzę, że z tego wszystkiego chciałeś zablokować Abdula


Abdulmumita


Sam jesteś sobie winien, bo umieściłeś dużą literę M w środku swojego pseudo p .

Originally posted by AbdulMumit:

nie ma takiego imienia „Abdul”


Nie znam się na niuansach arabskich imion i nazwisk wink .

Originally posted by AbdulMumit:

Mamy wolność słowa, wolność sumienia, więc mamy też wolność blokowania. W zasadzie czy to nie zaszczyt, zostać zablokowanym?


Zależy kto blokuje ;>

P.S. Przypomniał mi się pewien serial, którego bohaterowie wymyślili, że skoro jest Bill, to powinno być i Billiam.

AbdulMumit napisał(a):

Originally posted by archetwist:

Sam jesteś sobie winien, bo umieściłeś dużą literę M w środku swojego pseudo
[…]
Nie znam się na niuansach arabskich imion i nazwisk .


Nie ma problemu. Kiedyś mnie Ryszard zapytał o znaczenie loginu, odnalazłem więc post na Forum. Wymagał on jednak przeróbek, więc ostatecznie wylądował w moim blogu jako tekst (jedyny) pod tytułem „Co znaczy imię „AbdulMumit” (Abd al-Mumit, عبد المميت)”. Zapraszam.

yarecco napisał(a):

Originally posted by archetwist:

Widzę, że z tego wszystkiego chciałeś zablokować Abdula



To był pierwszy obrazek jak miałem pod ręką robiąc zrzut:)
Bynajmniej nie zamierzam za to przepraszać tłustym drukiem i na wszystkicf forach na pierwszej stronie:P

bazyli napisał(a):

offftop: fanom gestów, chcącym korzystać z nich tez po za Operą proponuję wpisać w pasek adresu:
g strokeit

gl0wa napisał(a):

Moim zdaniem dobrą funkcją była by możliwość zaimportowania listy niechcianej zawartości podobnie jak w adblocku z FF. Wtedy Pani Basia co jakiś czas mogłaby sobie ściągnąć najnowszą listę z zaufanej strony i bardzo łatwo zastąpić starą.