Od pewnego już czasu zaobserwowałem śliczny odpływ użytkowników wyszukiwarki Google. A wiecie gdzie oni wszyscy się podziewają ?
TUTAJ
Czyż to nie wspaniała informacja ? Magiczna liczba miliona bezpośrednich wejść na DuckDuckGo została już śmiało przekroczona.
Skasowałeś bloga z tymi alternatywami dla Google? Kiedyś tam rzuciłem okiem i w planach miałem o tym poczytać dokładniej, teraz mi przypomniałeś tą kaczką
Ustawiłem sobie kiedyś na krótki czas jako domyślną wyszukiwarkę, ale wyniki mnie nie zachwycały. Po kilkudziesięciu zapytaniach zrezygnowałem, bo kupę zapytań musiałem i tak przepisywać do Google .
Originally posted by izaak-goldstein:
Był. I nie tylko blog, także fotki. Co się stało?Tego bloga tam nigdy nie było
A wyszukiwarka taka sobie. Wiele innych było i minęło. Pewnie tak będzie i z DuckDuckGo.
Originally posted by izaak-goldstein:
Wybacz, ale ta nazwa kariery nie wróży. Zresztą zobaczymyNiestety, zanim DDG osiągnie skuteczność wyszukiwarki Google musi minąć jeszcze trochę czasu.
Originally posted by izaak-goldstein:
Co on Ci takiego zrobił?z Googla postanowiłem już nigdy nie korzystać, stąd moja determinacja.
Originally posted by izaak-goldstein:
I jesteś pewien, że inne wyszukiwarki nie są klonami Google? Bo podły, to podły...Moja wrodzona wrażliwość i poczucie moralności nie pozwala mi wspierać giganta o tak podłych zamiarach.
Brzmi przekonywająco. U mnie hasło 'bp' wygląda jeszcze inaczej...
Ustawiłam sobie znów na domyślną DuckDuckGo, może przyzwyczaję się do tej odmiennej grafiki
Originally posted by izaak-goldstein:
...dane statyczne gromadzone są w bazie...
O! rośnie nam nowy szpion i narzeka na konkurencję.
Originally posted by izaak-goldstein:
do odarcia użytkowników z prywatności
Twój dostawca internetu wie o Tobie znacznie więcej niż google.
Powszechność tej wyszukiwarki sprawia że, "giniesz" w tłumie (takie pocieszenie).
Originally posted by izaak-goldstein:
nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie: co wie o nas Google.
Pewien znajomy (wspomniałem i nim w innym wątku nie blokował reklam) zachwalał mi google toolbar na swoim IE.
"Z czasem dostosowuje się do Ciebie" chwalił, nie dla wszystkich owo szpiegowanie/gromadzenie informacji jest wadą; trzeba mieć tego świadomość i tyle. Usługi nie są płatne, nie jest to monopol, daleko im do M$.
Originally posted by izaak-goldstein:
Nasz wróg zazwyczaj jest bliżej, niż myślimy.Podpisałem z nim umowę
Originally posted by izaak-goldstein:
I myślisz, że GIODO nie trzyma np. z naszym rządem? Albo, że nasz rząd nie polegnie w walce z zarządem globalnym?Jeżeli mam jakiekolwiek wątpliwości mogę odwołać się do GIODO.
Szczerze mówiąc przyjmuję postawę odważną: nie wstydzę się moich poszukiwań na Google czy gdziekolwiek indziej, ba, gotowa jestem nawet do podjęcia niejednego wyzwania. Po prostu nie mam nic do ukrycia.
Originally posted by izaak-goldstein:
A ja jestem przywiązana. Prywatną pocztą i domeną, w której rządzi syn. Pan Google mojej poczty nie czyta, nawet nie zaglądaPotrafię zaś zniknąć z internetu lub zmienić tożsamość kiedy tylko przyjdzie mi na to ochota i nikt nie będzie w stanie powiązać mnie z IP, miejscem zamieszkania i tym co robiłem w sieci itd.
Originally posted by izaak-goldstein:
Mój syn i ja też, do czasu... póki w Elblągu nie wyłączą prądu Bo wtedy siada serwer i poczta, nawet dla niego w Krakowie.Dlatego póki co czuję się bezpiecznie.
Originally posted by izaak-goldstein:
To tak, jakbyś pracował tylko dla siebie. Przecież możesz szukać nie tylko o własnych problemach, no i możesz też sondować internet pod określonym kątem. To naprawdę nie musi mówić prywatnie o Tobie!Ja się wstydzę.
Ciekawe czy Google się już połapało że Medium wróciła do dawnego avatarka? Ile to już tego konika nie było? Z 5 lat?
Originally posted by izaak-goldstein:
zachęcam wszystkich do otwierania swoich bramek WIFI na szerszą publikę
Już Cię widzę z laptopem pod blokiem na mrozie, deszczu jak googlujesz
Originally posted by izaak-goldstein:
o pługach analnych albo o leczeniu HIV
To jeśli ktoś Wam napisze maila z domeny gmail.com, to nie odpisujecie?
To może ja polecę moją domyślną:
https://startpage.com/
Zalety, którymi się sama chwali:
Zakaz zapisywania adresów IP. Zakaz zapisywania zapytań. Zakaz stosowania plików cookie do śledzenia lub ustalania tożsamości. Dostęp do wydajnego szyfrowania SSL. Bezpłatne przeglądanie Internetu za pośrednictwem serwera proxy. Uznanie ekspertów ds. prywatności z całego świata. Firma z dwunastoletnią historią. Certyfikaty przyznane przez niezależne podmioty.
Stoi to na silniku gogla. Jak na szyfrowane połączenie i pośrednictwo działa rewelacyjnie szybko i stabilnie.
Jak ją dodać?
Jeśli chodzi o wersję polskojęzyczną, to najlepiej wejść w poniższy link:
https://startpage.com/do/preferences.pl
Wybrać ustawienia pod siebie. Następnie na dole kliknąć "Wygeneruj adres internetowy" (zawiera on indywidualne preferencje bez użycia mechanizmu cookie).
Wygenerowany adres kopiujemy i wklejamy w pole adresu Opery. Po wczytaniu strony w polu wpisywania klikamy prawym myszy i dodajemy wyszukiwarkę jako domyślną.
Jeśli chcemy dodać wyszukiwarki startpage dla innych języków, obrazków lub video, to ponownie klikamy w odnośnik, wprowadzamy inne ustawienia, generujemy nowy link i dodajemy w Operze poprzez prawoklik z innym słowem kluczowym.
Originally posted by pgmost:
Pewnie jeszcze nie Fajny, prawda?Ciekawe czy Google się już połapało że Medium wróciła do dawnego avatarka?
Izaaka pamięta też inaczej, sprawdźcie
Originally posted by izaak-goldstein:
Nie podoba mi się Twój pomysł. U mnie wykrywa 3 sieci, ale wszystkie zamknięte, moja też.Przy okazji zachęcam wszystkich do otwierania swoich bramek WIFI na szerszą publikę
Originally posted by lemari:
Ty się nie śmiej! Mam znajomego, który biega z własnym laptopem do biblioteki, żeby zaoszczędzić na internecie.Już Cię widzę z laptopem pod blokiem na mrozie
I umawia się najchętniej w knajpce, gdzie łapie sieć BTW nawet przyjemna.
Originally posted by zielak007:
No coś Ty, zielak007!To jeśli ktoś Wam napisze maila z domeny gmail.com, to nie odpisujecie?
Originally posted by meteor333:
To może ja polecę moją domyślną:
https://startpage.com/
No chyba, że działa to na zasadzie ChromePlus, tfu, tfu, CoolNovoenhanced by
Originally posted by Medium:
ChromePlus, tfu, tfu, CoolNovo
Nie dość że śledzą, to jeszcze strzelają w potylicę, z iście mandaryńską fantazją .
Originally posted by Medium:
Izaaka pamięta też inaczej, sprawdźcie
Masz na myśli Google >> Grafika? Moje koszmary wróciły
Teraz wiem skąd ta niechęć do Google
@ Medium
Napisałem, że startpage.com stoi na Googlu. Przesyłają mu zapytania i zwracają wyniki. Google ma ich IP i może sobie prowadzić ogólną statystykę zapytań, ale jesteśmy tam w tłumie i nie wiadomo, który to jest ten, co szukał "xyz". Tak przynajmniej sobie to wyobrażam.
Podobnie działa scroogle, tylko dużo wolniej i lubi się przewrócić.
Originally posted by pgmost:
Tak, sprawdźMasz na myśli Google >> Grafika?
Nawet podpiąłeś się w grafice Google pod... moją rodzinną domenę daleko.pl
izaak.png
Originally posted by pgmost:
Sam się w koszmary zaplątałeś!Moje koszmary wróciły
Originally posted by meteor333:
Brzmi sensownie. I jest od Ducka ładniejsza. Wygląda poważniej. Przyjrzałam się bliżej, potestuję.Przesyłają mu zapytania i zwracają wyniki. Google ma ich IP i może sobie prowadzić ogólną statystykę zapytań, ale jesteśmy tam w tłumie
Originally posted by izaak-goldstein:
Każdy powinien swoich narzędzi, szczególnie niebezpiecznych, pilnować. To tak z punktu wyższej odpowiedzialności, która chyba Tobie jest ciut obca...Jeżeli ktoś jest innego zdania lub widzi mój błąd myślowy, niech odpowie na pytanie: jeżeli ktoś popełni przestępstwo korzystając z WIFI McDonaldsa to czy winien jest "restaurator" ?
Originally posted by izaak-goldstein:
Nie, nie powinni. Ale dobry gospodarz nie trzyma siekiery np. na ganku.Wobec powyższego stwierdzenia winniśmy chyba wprowadzić pozwolenie na siekiery czyż nie ?
Rozumiem, że chcesz się w internet wtopić, choć inni chcą wypłynąć. Ot, różne potrzeby. Dojrzejesz, przyjdzie czas.
Originally posted by Medium:
Dojrzejesz, przyjdzie czas.
Przeczołgają Cię przez sądy za "współudział" to na pewno zabezpieczysz swoją sieć. W publicznych punktach dostępowych są kamery.
dodane:
Wcześniej będzie śledztwo, przesłuchania, wezwania , słynna pobudka o poranku...
Pewnie zainteresowani już znają ten adres, ale może komuś się przyda:
https://libertarianizm.net/forum-21.html
https://libertarianizm.net/forum-20.html
W Szwecji jest pomysł wycofania gotówki (wymuszenie zakupów kartą), gdyż gotówka stwarza ryzyko kradzieży. A tak przy okazji, państwo by wiedziało, co kupujesz, gdzie kupujesz, kiedy kupujesz, czyli gdzie jesteś. Taki zasób informacji daje państwu i bankowi pełny profil psychologiczny odnośnie zwyczajów i wyborów jednostki. No i w razie nadzwyczajnych kłopotów budżetowych...
Nie ważne, że to Szwecja, jeśli wprowadzą coś tam, to za kilka lat zapuka to do naszych drzwi jako "postęp".
Originally posted by izaak-goldstein:
Odpowiedzialność karną ponosi także ten,
Czyż to słowo nie wywołuje zadumy...?
Wynika z tego, że izaak-goldstein i sam popełnia przestępstwo tworząc niezabezpieczoną sieć i nawołuje do przestępstwa innych.
Originally posted by meteor333:
A kto nie będzie miał karty płatniczej, a najlepiej czipa RFID wszczepionego pod skórę, ten nie będzie mógł nic kupić - cytat z Apokalipsy:pomysł wycofania gotówki (...) Taki zasób informacji daje państwu i bankowi pełny profil psychologiczny odnośnie zwyczajów i wyborów jednostki.
Originally posted by Apokalipsa św. Jana, rozdział 13, wersety 16-18:
Gotówką nie zapłacisz, a jak kupisz np. tonę końskiego łajna, to masz zapewnioną wizytę funkcjonariuszy publicznych następnego dnia rano.(16) I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło (17) i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. (18) Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.
Polecam teksty o superkomputerze BEAST. Można je łatwo znaleźć w Internecie.
Originally posted by izaak-goldstein:
A po co? Już sam to wiesz, wiec teraz trza się sobą zająć i już.To chyba trzeba gdzieś zgłosić.
Originally posted by Saskatchewan:
Nie za młode to pismo, by się na nim opierać?cytat z Apokalipsy
http://www.youtube.com/watch?v=PHpY44V4JY8
Jeśli chodzi o Szwecję to, zdaje się, uzasadniali to chęcią eliminacji szarej strefy.
Z tym że, spotkałem się z tą informacją parę lat temu, jeszcze przed kryzysem w USA.
W obecnym kontekście, ACTA, pewnie coś może się zmienić.
Originally posted by lemari:
uzasadniali to
Podaj mi dowolne ograniczenie, a utworzę dla niego uzasadnienie.
To jest pytanie o wyjaśnienie, a nie o uzasadnienie.
Bez trudu mogę uzasadnić dlaczego jedzenie wątróbki powinno być ograniczone
Originally posted by meteor333:
dowolne ograniczenie
Ograniczenie obywatelom czynnego prawa wyborczego. Albo, dla odmiany, biernego prawa wyborczego.
Originally posted by lemari:
Zakaz głosowania przez alkoholików i narkomanówOgraniczenie obywatelom czynnego prawa wyborczego.
Originally posted by meteor333:
Wniosek jest oczywisty!
meteor333... daj Ty se spokój z tym Korwinem .
Originally posted by lemari:
Trzeba sobie w ogóle dać spokój z polityką. A meteor333 udowodnił, że nieobce mu wodolejstwometeor333... daj Ty se spokój z tym Korwinem
Ja tak nie potrafię.
Originally posted by Medium:
Jak to mówią: "jak tu nie lać wody, skoro temat-rzeka".A meteor333 udowodnił, że nieobce mu wodolejstwo Ja tak nie potrafię.
Originally posted by meteor333:
5. Gdyby rząd wybierał jeden człowiek lub grupa, to można by ich od dzieciństwa przygotować do rekrutacji. Rozsądna rekrutacja opiera się na wiedzy, a tłum jest kompletnie do tego nieprzygotowany. Głosuje przeciw komuś, a nie za kimś.
Originally posted by meteor333:
9. Gdyby rząd wybierał jeden człowiek lub grupa, to można by ich od dzieciństwa przygotować do rekrutacji. Rozsądna rekrutacja opiera się na wiedzy, a tłum jest kompletnie do tego nieprzygotowany. Głosuje przeciw komuś, a nie za kimś.
Ważne elementy przekazu należy powtórzyć ale nie tak. Uważny czytelnik (słuchacz) wychwyci takie kwiatki.
To nie było celowe. Zmieniałem kolejność i zamiast wytnij musiałem użyć kopiuj, skutkiem czego punkt się zdublował. Już poprawiłem.
To jest proste.
1. Wydatki na kampanię można spożytkować lepiej.
2. Wpływ jednego głosu jest iluzją. Prędzej można przekonać monarchę argumentacją. Tłum jest podatny na argument 4.
3. W demokracji rządzi większość, a głupich jest więcej niż mądrych, co wynika z krzywej Gaussa.
4. Głosowanie prowadzi do kupowania głosów i to nie za swoje pieniądze. Wygrywa często ten, kto obieca więcej darmowych świadczeń. Głosuj na mnie, a ja Ci dam XYZ. To typowa korupcja, a nawet gorzej, bo normalny korumpujący wykłada na łapówkę swoje pieniądze. Polityk demokratyczny kupuje głosy za pieniądze zwędzone z naszych kieszeni.
5. Gdyby rząd wybierał jeden człowiek lub grupa, to można by ich od dzieciństwa przygotować do rekrutacji. Rozsądna rekrutacja opiera się na wiedzy, a tłum jest kompletnie do tego nieprzygotowany. Głosuje przeciw komuś, a nie za kimś.
6. Głosowanie zakłada pewną regularność wyborów - kadencyjność. To powoduje, że w krajach demokratycznych myślenie długofalowe leży. Po co np. ma być prowadzona polityka prourodzeniowa? Nowo urodzeni będą tworzyć PKB za 20 lat, kiedy obecny premier już nie będzie rządził. Tymczasem to on by musiał zwiększyć wydatki na szkolnictwo lub leczenie tych dzieci w czasie, gdy jeszcze PKB nie generują. A więc najbardziej opłacalna na krótką metę jest polityka proaborcyjna, bo taki sam PKB podzieli się na mniej jednostek i wykazany zostanie wzrost PKB na osobę. A co będzie za 20 lat? Kogo to obchodzi? Zresztą wtedy pewnie będzie rządzić opozycja, więc dobrze im tak.
7. Demokracja promuje polityków miernych, ale przyjemnych fizjonomicznie - dających się lubić zawodowych kłamców. Tymczasem monarcha mógłby nie oglądać się na popularność, tylko kierować fachowością. Mógłby zrobić ministrem człowieka o szkaradnego lub takiego, który z innych powodów nigdy nie zostałby wybrany, ale będącego wybitnym fachowcem.
8. Demokracja de facto jest mediokracją. Wiemy o nich tyle, ile ich pokażą i jak pokażą. Ile % ludzi poznało kandydatów bezpośrednio? Praktycznie tylko dziennikarze, którzy zostali dobrani przez szefów stacji.
9. Obywatele nie mają dostępu do informacji tajnych. Jak zatem mogą demokratycznie rozliczać rząd z polityki zagranicznej lub obronnej?
10. Wielcy filozofowie greccy, choć demokrację znali, to bynajmniej jej nie zalecali. Sokratesa demokracja ateńska kazała otruć za niewinność. Ludzie poparli demagogów.
11. Przed tyranią jednostki może chronić bunt zbiorowości. Przed tyranią większości o obronę trudno. Może przegłosować każde dowolne świństwo.
Wniosek jest oczywisty!
Originally posted by izaak-goldstein:
Nie są to znamiona prawdy, bynajmniej. Chyba, że prawdą chcesz nazwać poziom wyprania mózgu.Argument powtórzony dwukrotnie nosi znamiona prawdy.
Originally posted by izaak-goldstein:
Czyli coś z serii 'opium dla ludu'Jan Oborniak "Zmiennicy" reż. S. Bareja
Originally posted by Saskatchewan:
Bagno, a nie rzeka!Jak to mówią: "jak tu nie lać wody, skoro temat-rzeka".
Originally posted by Medium:
http://www.youtube.com/watch?v=rJbEv4pwYkg - Miał kurde, co?Bagno, a nie rzeka!
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać .
Suweren!
Originally posted by izaak-goldstein:
Odbiegliśmy od tematu
Wszystko jest polityką
Originally posted by lemari:
No tak. I żeby wrócić do tematu: każdy wybór jest polityką, nawet wybór wyszukiwarkiWszystko jest polityką
Kaczka, kaczka, idź!
Originally posted by weep86:
Skąd te dane, z doświadczenia, czy z jakiegoś artykułu?Rosyjski Yandex ma dobre wyniki wyszukiwania.
Originally posted by weep86:
Hehehe, sam się zniszczy Jak będzie tak dalej modyfikował swoje strony...Googla nic nie przebije.
Originally posted by weep86:
Hej. Jesli chodzi o prywatność, to zainteresuj się tym:http://my.opera.com/weep86/blog/optymalizacja-przyspieszanie-opery-11
Coś się chyba bezpośrednie linki do preferencji popsuły?
Originally posted by Medium:
Jak będzie tak dalej modyfikował swoje strony...
Właśnie przez Wykop dotarłem na Niebezpiecznika gdzie było info m in co do opcji takich jak historia oglądnięć i wyszukiwań na YT czy poczty
I choć przez zalogowanie na Google bardzo rzadko z YT korzystałem - wszędzie powłączana historia była i się nazbierało
Google identyfikowało mnie jako mężczyzna, wiek 25-34, piłka nożna
Originally posted by pgmost:
Właśnie chciałam skomentować blogowy wpis weep86, ale nie mogę. Chyba autor wyłączył komentarze.Coś się chyba bezpośrednie linki do preferencji popsuły?
A te durne linki produkuje, ni mniej ni więcej, tylko sama Opera w konfigu, a potem sama nie umie ich odczytać Trzeba wyczuć, gdzie porobić spacje, wtedy czyta.
Originally posted by pgmost:
Konto na YouTube to nie to samo, co konto w Google, choć to ich usługa. Z danymi do konta na YouTube nie mogę zalogować się w Google.I choć przez zalogowanie na Google bardzo rzadko z YT korzystałem - wszędzie powłączana historia była i się nazbierało
A konto w Google, po wczorajszym usunięciu historii przeglądania, dziś usunęłam (miałam osobne dla Google i YT).
Originally posted by weep86:
Już było w tym wątku.Natknąłem się na wyszukiwarkę https://startpage.com/.
http://szukaj.wp.pl/szukaj.html?szukaj=weep86&Submit=Szukaj&z=p
Daje dziwne wyniki, ale całkiem zła nie jest.
Originally posted by pgmost:
Google identyfikowało mnie jako
No to pospekulujmy, załóżmy że będę do kolegi wysyłał, na gmail, maile gdzie w treści będzie np. o kotach (wystawy, kuwety, karmy...); to profil zostanie "uzupełniony" o nowe zainteresowania ?
Czy w ten sposób można komuś "wzbogacić" profil na google ? Dawało by to szerokie możliwości...
Originally posted by lemari:
Myślę, że w najśmielszych szacunkach jednak do korespondencji nie będą zaglądać, przynajmniej oficjalniezałóżmy że będę do kolegi wysyłał, na gmail, maile gdzie w treści będzie np. o kotach (wystawy, kuwety, karmy...)
BTW: Patrz trzeci rekord
Originally posted by Medium:
do korespondencji nie będą zaglądać,
Ależ na gmail treść wiadomości jest skanowana, pokazują się reklamy w kontekstowe.
Całkiem oficjalnie skanowana? To dobrze, że nie korzystam. Reklam kontekstowych też nie oglądam...
Originally posted by Medium:
To dobrze, że nie korzystam.
A wszyscy inni są święci . Jeszcze powiedz że, wierzysz w darmowe obiady (własny serwer nie jest za darmo).
Znacie? Na pewno Gmail
Originally posted by Medium:
Ale dlaczego film jest niepubliczny?
przypadek, są kopie normalnie na YT, niektóre zapewne niepubliczne bo by Google nie drażnić?
Originally posted by lemari:
Wiem. Płacę za prąd i za stałe IP u operatora. Ale podejrzewam, że lodówka ciągnie więcej. No i jestem dumna z syna. Czy to mało?(własny serwer nie jest za darmo).
Originally posted by lemari:
Ongiś byli tacy, co uwierzyli. Ale odebrałam im tę wiarę.Jeszcze powiedz że, wierzysz w darmowe obiady
Kiedyś zachorowały moje dzieci. Córkę z przedszkola wypisałam na ten dzień, a po syna obiad wybrałam się do szkoły, gdzie były dla niego wykupione. I okazało się, że panie rozdały obiad mego dziecka innym. Powiedziały, że jak zażądam, oddadzą swój obiad. Zażądałam. I był to ostatni miesiąc stołowania się mego syna w szkole.
Originally posted by pgmost:
Obrazowo Ale dlaczego film jest niepubliczny?Znacie? Na pewno Gmai
Originally posted by pgmost:
Znacie?
Przygadał Microsoft Google, czyli monopolista → niemonopoloście.
Originally posted by Medium:
Płacę za prąd.
A sprzęt, łącze, konserwacja, naprawy, oprogramowanie (niekoniecznie)... ?
Originally posted by lemari:
Sprzęt należało zakupić w całości lub w częściach i złożyć, łącze to chyba każdy z nas ma, nawet ten, co z Gmaila korzysta, konserwacja to jak na razie odkurzanie, oprogramowanie Linux i na dokładkę trzeba wariata, który to wszystko leciutko postawi w ramach pogłębiania wiedzy o sieciachA sprzęt, łącze, konserwacja, naprawy, oprogramowanie (niekoniecznie)...
Originally posted by Medium:
Sprzęt należało...
...czyli zmarnowany szmat czasu, w imię ułudnej wiary w prywatność
Może gołębie pocztowe...
Originally posted by lemari:
Nic nie jest zmarnowane. A już w jakie imię to było, to całkiem pojęcia nie masz....czyli zmarnowany szmat czasu, w imię ułudnej wiary w prywatność
Originally posted by Medium:
A już w jakie imię to było
Lubię ten Pompatyczny ton...
Originally posted by izaak-goldstein:
Ale wyszukiwarka ma inny adres przecież: https://duckduckgo.com/ !Istotnie domena duck.com kieruje na stronę główną wujka G.
Originally posted by izaak-goldstein:
Chcieliśmy na zachód, to mamy.Tak Google traktuje wyszukiwarkę DuckDuckGo
Na Chrome miałem tę ich wyszukiwarkę ustawioną jako domyślną, nie było problemu ze zmianą. A że trzeba parę razy kliknąć...
Google śledzi, ale podpowiedzi googla są już dobre, albo trends. Te usługi już nie śmierdzą ;-).
Jak ich niby traktują? Bronią swój biznes. W świecie mód i emocji łatwo można spaść (Nokia).
Originally posted by Medium:
Chcieliśmy na zachód, to mamy.
Może to ukoi Twoje tęsknoty: http://www.baidu.com/
Originally posted by izaak-goldstein:
Jakby Kaczyński był bardziej postępowy, sam by się zainteresowałtwórca DDG chciał kupić domenę duck.com
Dla naszej domeny ja wymyśliłam nazwę, od inicjałów mego syna
Tak Podoba Ci się?
Originally posted by izaak-goldstein:
Potrafię zaś zniknąć z internetu
khm, również potrafię zniknąć z internetu. mam taki "hebel" koło biurka.
Originally posted by lemari:
Może to ukoi Twoje tęsknoty: http://www.baidu.com/
Fajne, tylko mam kłopot maleńki: ile prostokącików wstawić żeby wyszukać di.com
Hmm, to są Chiny:
http://www.geoiptool.com/en/?IP=220.181.111.86
Mam czcionkę, ale Google Translate nie nazywa języka, a nie jest to chiński, sprawdzałam.
Czemu prostokąciki?
http://www.baidu.com/s?wd=di.com&rsv_bp=0&rsv_spt=3&rsv_sug3=1&rsv_sug1=1&rsv_sug4=720&inputT=0
http://simplest-image-hosting.net/png-0-baidu
Originally posted by Medium:
Hmm, to są Chiny
http://pl.wikipedia.org/wiki/Baidu
http://www.baiduinenglish.com/
Nie wyjaśniasz, dlaczego translator nie wykrywa języka:
http://simplest-image-hosting.net/png-0-clipboard8
Medium, to był żart. Ty zawsze tak poważnie?
Ps. Jeżyk dla Baidu to Chiński uproszczony Han
Baidu jest ok. wrzuciłem zapytanie free tibet - odpowiedź po translate = darmowy tybet. Bynajmniej żadne bilety na wycieczkę. Ot pytanie w próżni do jakiejś strony w stylu "wiemy wszystko". Nie wydaje się wam,że strony generowane prze Baidu są jakieś skromne? Albo ja za bardzo przywykłem do wyników wujka G. :/