DuckDuckGo

w dziale Po godzinach
izaak-goldstein napisał(a):

Od pewnego już czasu zaobserwowałem śliczny odpływ użytkowników wyszukiwarki Google. A wiecie gdzie oni wszyscy się podziewają ?

TUTAJ

Czyż to nie wspaniała informacja ? Magiczna liczba miliona bezpośrednich wejść na DuckDuckGo została już śmiało przekroczona.

pgmost napisał(a):

Skasowałeś bloga z tymi alternatywami dla Google? Kiedyś tam rzuciłem okiem i w planach miałem o tym poczytać dokładniej, teraz mi przypomniałeś tą kaczką

Saskatchewan napisał(a):

Ustawiłem sobie kiedyś na krótki czas jako domyślną wyszukiwarkę, ale wyniki mnie nie zachwycały. Po kilkudziesięciu zapytaniach zrezygnowałem, bo kupę zapytań musiałem i tak przepisywać do Google sad.

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Tego bloga tam nigdy nie było

Był. I nie tylko blog, także fotki. Co się stało?
A wyszukiwarka taka sobie. Wiele innych było i minęło. Pewnie tak będzie i z DuckDuckGo.

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Niestety, zanim DDG osiągnie skuteczność wyszukiwarki Google musi minąć jeszcze trochę czasu.

Wybacz, ale ta nazwa kariery nie wróży. Zresztą zobaczymy smile

Originally posted by izaak-goldstein:

z Googla postanowiłem już nigdy nie korzystać, stąd moja determinacja.

Co on Ci takiego zrobił?


Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Moja wrodzona wrażliwość wink i poczucie moralności nie pozwala mi wspierać giganta o tak podłych zamiarach.

I jesteś pewien, że inne wyszukiwarki nie są klonami Google? Bo podły, to podły...


Medium napisał(a):

Brzmi przekonywająco. U mnie hasło 'bp' wygląda jeszcze inaczej... down

Ustawiłam sobie znów na domyślną DuckDuckGo, może przyzwyczaję się do tej odmiennej grafiki smile


lemari napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

...dane statyczne gromadzone są w bazie...


O! rośnie nam nowy szpion wink i narzeka na konkurencję.

Originally posted by izaak-goldstein:

do odarcia użytkowników z prywatności


Twój dostawca internetu wie o Tobie znacznie więcej niż google.
Powszechność tej wyszukiwarki sprawia że, "giniesz" w tłumie (takie pocieszenie).

lemari napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie: co wie o nas Google.


Pewien znajomy (wspomniałem i nim w innym wątku nie blokował reklam) zachwalał mi google toolbar na swoim IE.
"Z czasem dostosowuje się do Ciebie" chwalił, nie dla wszystkich owo szpiegowanie/gromadzenie informacji jest wadą; trzeba mieć tego świadomość i tyle. Usługi nie są płatne, nie jest to monopol, daleko im do M$.

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Podpisałem z nim umowę

Nasz wróg zazwyczaj jest bliżej, niż myślimy.

Originally posted by izaak-goldstein:

Jeżeli mam jakiekolwiek wątpliwości mogę odwołać się do GIODO.

I myślisz, że GIODO nie trzyma np. z naszym rządem? Albo, że nasz rząd nie polegnie w walce z zarządem globalnym?
Szczerze mówiąc przyjmuję postawę odważną: nie wstydzę się moich poszukiwań na Google czy gdziekolwiek indziej, ba, gotowa jestem nawet do podjęcia niejednego wyzwania. Po prostu nie mam nic do ukrycia.

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Potrafię zaś zniknąć z internetu lub zmienić tożsamość kiedy tylko przyjdzie mi na to ochota wink i nikt nie będzie w stanie powiązać mnie z IP, miejscem zamieszkania i tym co robiłem w sieci itd.

A ja jestem przywiązana. Prywatną pocztą i domeną, w której rządzi syn. Pan Google mojej poczty nie czyta, nawet nie zagląda wink

Originally posted by izaak-goldstein:

Dlatego póki co czuję się bezpiecznie.

Mój syn i ja też, do czasu... póki w Elblągu nie wyłączą prądu bigsmile Bo wtedy siada serwer i poczta, nawet dla niego w Krakowie.

Originally posted by izaak-goldstein:

Ja się wstydzę.

To tak, jakbyś pracował tylko dla siebie. Przecież możesz szukać nie tylko o własnych problemach, no i możesz też sondować internet pod określonym kątem. To naprawdę nie musi mówić prywatnie o Tobie!


pgmost napisał(a):

Ciekawe czy Google się już połapało że Medium wróciła do dawnego avatarka? bigsmile Ile to już tego konika nie było? Z 5 lat?

lemari napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

zachęcam wszystkich do otwierania swoich bramek WIFI na szerszą publikę


Już Cię widzę z laptopem pod blokiem na mrozie, deszczu jak googlujesz

Originally posted by izaak-goldstein:

o pługach analnych albo o leczeniu HIV


rolleyes

zielak007 napisał(a):

To jeśli ktoś Wam napisze maila z domeny gmail.com, to nie odpisujecie? smile

meteor333 napisał(a):

To może ja polecę moją domyślną:

https://startpage.com/

Zalety, którymi się sama chwali:

Zakaz zapisywania adresów IP.
Zakaz zapisywania zapytań.
Zakaz stosowania plików cookie do śledzenia lub ustalania tożsamości.
Dostęp do wydajnego szyfrowania SSL.
Bezpłatne przeglądanie Internetu za pośrednictwem serwera proxy.
Uznanie ekspertów ds. prywatności z całego świata.
Firma z dwunastoletnią historią.
Certyfikaty przyznane przez niezależne podmioty.

Stoi to na silniku gogla. Jak na szyfrowane połączenie i pośrednictwo działa rewelacyjnie szybko i stabilnie.

Jak ją dodać?

Jeśli chodzi o wersję polskojęzyczną, to najlepiej wejść w poniższy link:

https://startpage.com/do/preferences.pl

Wybrać ustawienia pod siebie. Następnie na dole kliknąć "Wygeneruj adres internetowy" (zawiera on indywidualne preferencje bez użycia mechanizmu cookie).
Wygenerowany adres kopiujemy i wklejamy w pole adresu Opery. Po wczytaniu strony w polu wpisywania klikamy prawym myszy i dodajemy wyszukiwarkę jako domyślną.

Jeśli chcemy dodać wyszukiwarki startpage dla innych języków, obrazków lub video, to ponownie klikamy w odnośnik, wprowadzamy inne ustawienia, generujemy nowy link i dodajemy w Operze poprzez prawoklik z innym słowem kluczowym.

Medium napisał(a):

Originally posted by pgmost:

Ciekawe czy Google się już połapało że Medium wróciła do dawnego avatarka?

Pewnie jeszcze nie bigsmile Fajny, prawda?
Izaaka pamięta też inaczej, sprawdźcie smile

Originally posted by izaak-goldstein:

Przy okazji zachęcam wszystkich do otwierania swoich bramek WIFI na szerszą publikę

Nie podoba mi się Twój pomysł. U mnie wykrywa 3 sieci, ale wszystkie zamknięte, moja też.

Originally posted by lemari:

Już Cię widzę z laptopem pod blokiem na mrozie

Ty się nie śmiej! Mam znajomego, który biega z własnym laptopem do biblioteki, żeby zaoszczędzić na internecie.
I umawia się najchętniej w knajpce, gdzie łapie sieć bigsmile BTW nawet przyjemna.

Originally posted by zielak007:

To jeśli ktoś Wam napisze maila z domeny gmail.com, to nie odpisujecie?

No coś Ty, zielak007!

Originally posted by meteor333:

To może ja polecę moją domyślną:

https://startpage.com/

enhanced by
Google

No chyba, że działa to na zasadzie ChromePlus, tfu, tfu, CoolNovo smile

lemari napisał(a):

Originally posted by Medium:

ChromePlus, tfu, tfu, CoolNovo


Nie dość że śledzą, to jeszcze strzelają w potylicę, z iście mandaryńską fantazją smile.

pgmost napisał(a):

Originally posted by Medium:

Izaaka pamięta też inaczej, sprawdźcie


Masz na myśli Google >> Grafika? Moje koszmary wróciły p
Teraz wiem skąd ta niechęć do Google wink

meteor333 napisał(a):

@ Medium

Napisałem, że startpage.com stoi na Googlu. Przesyłają mu zapytania i zwracają wyniki. Google ma ich IP i może sobie prowadzić ogólną statystykę zapytań, ale jesteśmy tam w tłumie i nie wiadomo, który to jest ten, co szukał "xyz". Tak przynajmniej sobie to wyobrażam.

Podobnie działa scroogle, tylko dużo wolniej i lubi się przewrócić.

Medium napisał(a):

Originally posted by pgmost:

Masz na myśli Google >> Grafika?

Tak, sprawdź psmurf
Nawet podpiąłeś się w grafice Google pod... moją rodzinną domenę daleko.pl

izaak.png

Originally posted by pgmost:

Moje koszmary wróciły

Sam się w koszmary zaplątałeś!


Originally posted by meteor333:

Przesyłają mu zapytania i zwracają wyniki. Google ma ich IP i może sobie prowadzić ogólną statystykę zapytań, ale jesteśmy tam w tłumie

Brzmi sensownie. I jest od Ducka ładniejsza. Wygląda poważniej. Przyjrzałam się bliżej, potestuję.

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Jeżeli ktoś jest innego zdania lub widzi mój błąd myślowy, niech odpowie na pytanie: jeżeli ktoś popełni przestępstwo korzystając z WIFI McDonaldsa to czy winien jest "restaurator" ?

Każdy powinien swoich narzędzi, szczególnie niebezpiecznych, pilnować. To tak z punktu wyższej odpowiedzialności, która chyba Tobie jest ciut obca...

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Wobec powyższego stwierdzenia winniśmy chyba wprowadzić pozwolenie na siekiery czyż nie ?

Nie, nie powinni. Ale dobry gospodarz nie trzyma siekiery np. na ganku.
Rozumiem, że chcesz się w internet wtopić, choć inni chcą wypłynąć. Ot, różne potrzeby. Dojrzejesz, przyjdzie czas.

lemari napisał(a):

Originally posted by Medium:

Dojrzejesz, przyjdzie czas.


Przeczołgają Cię przez sądy za "współudział" to na pewno zabezpieczysz swoją sieć. W publicznych punktach dostępowych są kamery.

dodane:
Wcześniej będzie śledztwo, przesłuchania, wezwania , słynna pobudka o poranku... smile

meteor333 napisał(a):

Pewnie zainteresowani już znają ten adres, ale może komuś się przyda:

https://libertarianizm.net/forum-21.html
https://libertarianizm.net/forum-20.html

meteor333 napisał(a):

W Szwecji jest pomysł wycofania gotówki (wymuszenie zakupów kartą), gdyż gotówka stwarza ryzyko kradzieży. A tak przy okazji, państwo by wiedziało, co kupujesz, gdzie kupujesz, kiedy kupujesz, czyli gdzie jesteś. Taki zasób informacji daje państwu i bankowi pełny profil psychologiczny odnośnie zwyczajów i wyborów jednostki. No i w razie nadzwyczajnych kłopotów budżetowych...

Nie ważne, że to Szwecja, jeśli wprowadzą coś tam, to za kilka lat zapuka to do naszych drzwi jako "postęp".

lemari napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Odpowiedzialność karną ponosi także ten,


Czyż to słowo nie wywołuje zadumy...?

Medium napisał(a):

Wynika z tego, że izaak-goldstein i sam popełnia przestępstwo tworząc niezabezpieczoną sieć i nawołuje do przestępstwa innych.

Saskatchewan napisał(a):

Originally posted by meteor333:

pomysł wycofania gotówki (...) Taki zasób informacji daje państwu i bankowi pełny profil psychologiczny odnośnie zwyczajów i wyborów jednostki.

A kto nie będzie miał karty płatniczej, a najlepiej czipa RFID wszczepionego pod skórę, ten nie będzie mógł nic kupić - cytat z Apokalipsy:

Originally posted by Apokalipsa św. Jana, rozdział 13, wersety 16-18:

(16) I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło (17) i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. (18) Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.

Gotówką nie zapłacisz, a jak kupisz np. tonę końskiego łajna, to masz zapewnioną wizytę funkcjonariuszy publicznych następnego dnia rano.

Polecam teksty o superkomputerze BEAST. Można je łatwo znaleźć w Internecie.

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

To chyba trzeba gdzieś zgłosić.

A po co? Już sam to wiesz, wiec teraz trza się sobą zająć i już.

Originally posted by Saskatchewan:

cytat z Apokalipsy

Nie za młode to pismo, by się na nim opierać?
http://www.youtube.com/watch?v=PHpY44V4JY8

lemari napisał(a):

Jeśli chodzi o Szwecję to, zdaje się, uzasadniali to chęcią eliminacji szarej strefy.
Z tym że, spotkałem się z tą informacją parę lat temu, jeszcze przed kryzysem w USA.
W obecnym kontekście, ACTA, pewnie coś może się zmienić.

meteor333 napisał(a):

Originally posted by lemari:

uzasadniali to


Podaj mi dowolne ograniczenie, a utworzę dla niego uzasadnienie.

meteor333 napisał(a):

To jest pytanie o wyjaśnienie, a nie o uzasadnienie.

Bez trudu mogę uzasadnić dlaczego jedzenie wątróbki powinno być ograniczone bigsmile

lemari napisał(a):

Originally posted by meteor333:

dowolne ograniczenie


Ograniczenie obywatelom czynnego prawa wyborczego. Albo, dla odmiany, biernego prawa wyborczego.

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

Ograniczenie obywatelom czynnego prawa wyborczego.

Zakaz głosowania przez alkoholików i narkomanów wink

lemari napisał(a):

Originally posted by meteor333:

Wniosek jest oczywisty!


meteor333... daj Ty se spokój z tym Korwinem wink.

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

meteor333... daj Ty se spokój z tym Korwinem

Trzeba sobie w ogóle dać spokój z polityką. A meteor333 udowodnił, że nieobce mu wodolejstwo beard
Ja tak nie potrafię.

Saskatchewan napisał(a):

Originally posted by Medium:

A meteor333 udowodnił, że nieobce mu wodolejstwo Ja tak nie potrafię.

Jak to mówią: "jak tu nie lać wody, skoro temat-rzeka".

Ryszard napisał(a):

Originally posted by meteor333:

5. Gdyby rząd wybierał jeden człowiek lub grupa, to można by ich od dzieciństwa przygotować do rekrutacji. Rozsądna rekrutacja opiera się na wiedzy, a tłum jest kompletnie do tego nieprzygotowany. Głosuje przeciw komuś, a nie za kimś.


Originally posted by meteor333:

9. Gdyby rząd wybierał jeden człowiek lub grupa, to można by ich od dzieciństwa przygotować do rekrutacji. Rozsądna rekrutacja opiera się na wiedzy, a tłum jest kompletnie do tego nieprzygotowany. Głosuje przeciw komuś, a nie za kimś.


Ważne elementy przekazu należy powtórzyć ale nie tak. Uważny czytelnik (słuchacz) wychwyci takie kwiatki.

meteor333 napisał(a):

To nie było celowe. Zmieniałem kolejność i zamiast wytnij musiałem użyć kopiuj, skutkiem czego punkt się zdublował. Już poprawiłem.

meteor333 napisał(a):

To jest proste.

1. Wydatki na kampanię można spożytkować lepiej.
2. Wpływ jednego głosu jest iluzją. Prędzej można przekonać monarchę argumentacją. Tłum jest podatny na argument 4.
3. W demokracji rządzi większość, a głupich jest więcej niż mądrych, co wynika z krzywej Gaussa.
4. Głosowanie prowadzi do kupowania głosów i to nie za swoje pieniądze. Wygrywa często ten, kto obieca więcej darmowych świadczeń. Głosuj na mnie, a ja Ci dam XYZ. To typowa korupcja, a nawet gorzej, bo normalny korumpujący wykłada na łapówkę swoje pieniądze. Polityk demokratyczny kupuje głosy za pieniądze zwędzone z naszych kieszeni.
5. Gdyby rząd wybierał jeden człowiek lub grupa, to można by ich od dzieciństwa przygotować do rekrutacji. Rozsądna rekrutacja opiera się na wiedzy, a tłum jest kompletnie do tego nieprzygotowany. Głosuje przeciw komuś, a nie za kimś.
6. Głosowanie zakłada pewną regularność wyborów - kadencyjność. To powoduje, że w krajach demokratycznych myślenie długofalowe leży. Po co np. ma być prowadzona polityka prourodzeniowa? Nowo urodzeni będą tworzyć PKB za 20 lat, kiedy obecny premier już nie będzie rządził. Tymczasem to on by musiał zwiększyć wydatki na szkolnictwo lub leczenie tych dzieci w czasie, gdy jeszcze PKB nie generują. A więc najbardziej opłacalna na krótką metę jest polityka proaborcyjna, bo taki sam PKB podzieli się na mniej jednostek i wykazany zostanie wzrost PKB na osobę. A co będzie za 20 lat? Kogo to obchodzi? Zresztą wtedy pewnie będzie rządzić opozycja, więc dobrze im tak.
7. Demokracja promuje polityków miernych, ale przyjemnych fizjonomicznie - dających się lubić zawodowych kłamców. Tymczasem monarcha mógłby nie oglądać się na popularność, tylko kierować fachowością. Mógłby zrobić ministrem człowieka o szkaradnego lub takiego, który z innych powodów nigdy nie zostałby wybrany, ale będącego wybitnym fachowcem.
8. Demokracja de facto jest mediokracją. Wiemy o nich tyle, ile ich pokażą i jak pokażą. Ile % ludzi poznało kandydatów bezpośrednio? Praktycznie tylko dziennikarze, którzy zostali dobrani przez szefów stacji.
9. Obywatele nie mają dostępu do informacji tajnych. Jak zatem mogą demokratycznie rozliczać rząd z polityki zagranicznej lub obronnej?
10. Wielcy filozofowie greccy, choć demokrację znali, to bynajmniej jej nie zalecali. Sokratesa demokracja ateńska kazała otruć za niewinność. Ludzie poparli demagogów.
11. Przed tyranią jednostki może chronić bunt zbiorowości. Przed tyranią większości o obronę trudno. Może przegłosować każde dowolne świństwo.

Wniosek jest oczywisty!

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Argument powtórzony dwukrotnie nosi znamiona prawdy.

Nie są to znamiona prawdy, bynajmniej. Chyba, że prawdą chcesz nazwać poziom wyprania mózgu.

Originally posted by izaak-goldstein:

Jan Oborniak "Zmiennicy" reż. S. Bareja

Czyli coś z serii 'opium dla ludu' wink

Originally posted by Saskatchewan:

Jak to mówią: "jak tu nie lać wody, skoro temat-rzeka".

Bagno, a nie rzeka! cool

Saskatchewan napisał(a):

Originally posted by Medium:

Bagno, a nie rzeka! cool

http://www.youtube.com/watch?v=rJbEv4pwYkg - Miał kurde, co?

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać wink.

meteor333 napisał(a):

Suweren!

lemari napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Odbiegliśmy od tematu


Wszystko jest polityką idea

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

Wszystko jest polityką

No tak. I żeby wrócić do tematu: każdy wybór jest polityką, nawet wybór wyszukiwarki smile
Kaczka, kaczka, idź! wink


Medium napisał(a):

Originally posted by weep86:

Rosyjski Yandex ma dobre wyniki wyszukiwania.

Skąd te dane, z doświadczenia, czy z jakiegoś artykułu?

Medium napisał(a):

Originally posted by weep86:

Googla nic nie przebije.

Hehehe, sam się zniszczy bigsmile Jak będzie tak dalej modyfikował swoje strony...

pgmost napisał(a):

Originally posted by weep86:

Hej. Jesli chodzi o prywatność, to zainteresuj się tym:http://my.opera.com/weep86/blog/optymalizacja-przyspieszanie-opery-11


Coś się chyba bezpośrednie linki do preferencji popsuły?

Originally posted by Medium:

Jak będzie tak dalej modyfikował swoje strony...


Właśnie przez Wykop dotarłem na Niebezpiecznika gdzie było info m in co do opcji takich jak historia oglądnięć i wyszukiwań na YT czy poczty
I choć przez zalogowanie na Google bardzo rzadko z YT korzystałem - wszędzie powłączana historia była i się nazbierało

Google identyfikowało mnie jako mężczyzna, wiek 25-34, piłka nożna cool confused

Medium napisał(a):

Originally posted by pgmost:

Coś się chyba bezpośrednie linki do preferencji popsuły?

Właśnie chciałam skomentować blogowy wpis weep86, ale nie mogę. Chyba autor wyłączył komentarze.
A te durne linki produkuje, ni mniej ni więcej, tylko sama Opera w konfigu, a potem sama nie umie ich odczytać doh Trzeba wyczuć, gdzie porobić spacje, wtedy czyta.

Originally posted by pgmost:

I choć przez zalogowanie na Google bardzo rzadko z YT korzystałem - wszędzie powłączana historia była i się nazbierało

Konto na YouTube to nie to samo, co konto w Google, choć to ich usługa. Z danymi do konta na YouTube nie mogę zalogować się w Google.
A konto w Google, po wczorajszym usunięciu historii przeglądania, dziś usunęłam (miałam osobne dla Google i YT).

Medium napisał(a):

Originally posted by weep86:

Natknąłem się na wyszukiwarkę https://startpage.com/.

Już było w tym wątku.

Ryszard napisał(a):

http://szukaj.wp.pl/szukaj.html?szukaj=weep86&Submit=Szukaj&z=p
Daje dziwne wyniki, ale całkiem zła nie jest.

lemari napisał(a):

Originally posted by pgmost:

Google identyfikowało mnie jako


No to pospekulujmy, załóżmy że będę do kolegi wysyłał, na gmail, maile gdzie w treści będzie np. o kotach (wystawy, kuwety, karmy...); to profil zostanie "uzupełniony" o nowe zainteresowania ?
Czy w ten sposób można komuś "wzbogacić" profil na google ? Dawało by to szerokie możliwości...

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

załóżmy że będę do kolegi wysyłał, na gmail, maile gdzie w treści będzie np. o kotach (wystawy, kuwety, karmy...)

Myślę, że w najśmielszych szacunkach jednak do korespondencji nie będą zaglądać, przynajmniej oficjalnie wink

BTW: Patrz trzeci rekord bigsmile



lemari napisał(a):

Originally posted by Medium:

do korespondencji nie będą zaglądać,


Ależ na gmail treść wiadomości jest skanowana, pokazują się reklamy w kontekstowe.

Medium napisał(a):

Całkiem oficjalnie skanowana? To dobrze, że nie korzystam. Reklam kontekstowych też nie oglądam...

lemari napisał(a):

Originally posted by Medium:

To dobrze, że nie korzystam.


A wszyscy inni są święci smile. Jeszcze powiedz że, wierzysz w darmowe obiady lol(własny serwer nie jest za darmo).

pgmost napisał(a):

Znacie? Na pewno Gmail

pgmost napisał(a):

Originally posted by Medium:

Ale dlaczego film jest niepubliczny?


przypadek, są kopie normalnie na YT, niektóre zapewne niepubliczne bo by Google nie drażnić?

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

(własny serwer nie jest za darmo).

Wiem. Płacę za prąd i za stałe IP u operatora. Ale podejrzewam, że lodówka ciągnie więcej. No i jestem dumna z syna. Czy to mało?

Originally posted by lemari:

Jeszcze powiedz że, wierzysz w darmowe obiady

Ongiś byli tacy, co uwierzyli. Ale odebrałam im tę wiarę.
Kiedyś zachorowały moje dzieci. Córkę z przedszkola wypisałam na ten dzień, a po syna obiad wybrałam się do szkoły, gdzie były dla niego wykupione. I okazało się, że panie rozdały obiad mego dziecka innym. Powiedziały, że jak zażądam, oddadzą swój obiad. Zażądałam. I był to ostatni miesiąc stołowania się mego syna w szkole.

Originally posted by pgmost:

Znacie? Na pewno Gmai

Obrazowo smile Ale dlaczego film jest niepubliczny?

lemari napisał(a):

Originally posted by pgmost:

Znacie?


Przygadał Microsoft Google, czyli monopolista → niemonopoloście.

Originally posted by Medium:

Płacę za prąd.


A sprzęt, łącze, konserwacja, naprawy, oprogramowanie (niekoniecznie)... ?

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

A sprzęt, łącze, konserwacja, naprawy, oprogramowanie (niekoniecznie)...

Sprzęt należało zakupić w całości lub w częściach i złożyć, łącze to chyba każdy z nas ma, nawet ten, co z Gmaila korzysta, konserwacja to jak na razie odkurzanie, oprogramowanie Linux i na dokładkę trzeba wariata, który to wszystko leciutko postawi w ramach pogłębiania wiedzy o sieciach wink

lemari napisał(a):

Originally posted by Medium:

Sprzęt należało...


...czyli zmarnowany szmat czasu, w imię ułudnej wiary w prywatność wink
Może gołębie pocztowe... whistle

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

...czyli zmarnowany szmat czasu, w imię ułudnej wiary w prywatność

Nic nie jest zmarnowane. A już w jakie imię to było, to całkiem pojęcia nie masz.

lemari napisał(a):

Originally posted by Medium:

A już w jakie imię to było


Lubię ten Pompatyczny ton...

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Istotnie domena duck.com kieruje na stronę główną wujka G.

Ale wyszukiwarka ma inny adres przecież: https://duckduckgo.com/ !

Originally posted by izaak-goldstein:

Tak Google traktuje wyszukiwarkę DuckDuckGo

Chcieliśmy na zachód, to mamy.

lemari napisał(a):

Na Chrome miałem tę ich wyszukiwarkę ustawioną jako domyślną, nie było problemu ze zmianą. A że trzeba parę razy kliknąć...
Google śledzi, ale podpowiedzi googla są już dobre, albo trends. Te usługi już nie śmierdzą ;-).
Jak ich niby traktują? Bronią swój biznes. W świecie mód i emocji łatwo można spaść (Nokia).

Originally posted by Medium:

Chcieliśmy na zachód, to mamy.


faint
Może to ukoi Twoje tęsknoty: http://www.baidu.com/ devil

Medium napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

twórca DDG chciał kupić domenę duck.com

Jakby Kaczyński był bardziej postępowy, sam by się zainteresował bigsmile


Medium napisał(a):

Dla naszej domeny ja wymyśliłam nazwę, od inicjałów mego syna smile


Medium napisał(a):

Tak smile Podoba Ci się?

lama227 napisał(a):

Originally posted by izaak-goldstein:

Potrafię zaś zniknąć z internetu


khm, również potrafię zniknąć z internetu. mam taki "hebel" koło biurka.

lama227 napisał(a):

Originally posted by lemari:


Może to ukoi Twoje tęsknoty: http://www.baidu.com/ devil



Fajne, tylko mam kłopot maleńki: ile prostokącików wstawić żeby wyszukać di.com left

Medium napisał(a):

Hmm, to są Chiny:
http://www.geoiptool.com/en/?IP=220.181.111.86

Mam czcionkę, ale Google Translate nie nazywa języka, a nie jest to chiński, sprawdzałam.

Czemu prostokąciki?
http://www.baidu.com/s?wd=di.com&rsv_bp=0&rsv_spt=3&rsv_sug3=1&rsv_sug1=1&rsv_sug4=720&inputT=0

http://simplest-image-hosting.net/png-0-baidu

lemari napisał(a):

Originally posted by Medium:

Hmm, to są Chiny


http://pl.wikipedia.org/wiki/Baidu
http://www.baiduinenglish.com/

Medium napisał(a):

Nie wyjaśniasz, dlaczego translator nie wykrywa języka:


http://simplest-image-hosting.net/png-0-clipboard8

lama227 napisał(a):

Medium, to był żart. Ty zawsze tak poważnie?

Ps. Jeżyk dla Baidu to Chiński uproszczony Han

lama227 napisał(a):

Baidu jest ok. wrzuciłem zapytanie free tibet - odpowiedź po translate = darmowy tybet. Bynajmniej żadne bilety na wycieczkę. Ot pytanie w próżni do jakiejś strony w stylu "wiemy wszystko". Nie wydaje się wam,że strony generowane prze Baidu są jakieś skromne? Albo ja za bardzo przywykłem do wyników wujka G. :/