Dostałam nową kartę do konta w mBanku. I jest na niej nowy paskudny ficzer PayPass, czyli płatności zbliżeniowe do kwoty 50 zł.
Widzę w tym spore zagrożenie. Funkcji nie da się wyłączyć
Czy macie już karty z takim ficzerem?
Ja mam gdzieś od roku. Kartę trzeba zbliżyć do czytnika na odległość paru mm.
Jak się boisz że Cię okradną, to owiń kartę folią aluminiową.
Originally posted by lemari:
Kto, sklep?Jak się boisz że Cię okradną
Z taką kartą ktokolwiek, kto mnie okradnie spuści mi z konta 50 zł, bo tyle dziennie można wydać za pomocą PayPass, no chyba, że... okradnie mnie już moich zakupach
Później zdążę zablokować kartę.
Originally posted by lemari:
To se złodziej i tak odwinieowiń kartę folią aluminiową
Originally posted by Medium:
To se złodziej i tak odwinie
Sądziłem że obawiasz się możliwości sczytania zawartości karty np. gdzieś w autobusie, w kolejce do kasy itd.
Originally posted by lemari:
Nie, chodzi o zwykłą kradzież. Muszę się dopytać w banku, jak potraktowaliby ostatnie nieautoryzowane zakupy po zgłoszeniu kradzieży, ale obawiam się, że to ja będę miała w plecy.Sądziłem że obawiasz się możliwości sczytania zawartości karty
Originally posted by Medium:
chodzi o zwykłą kradzież.
E tam, czeki były większym niebezpieczeństwem.
Czeków nie musiałeś ze sobą nosić, kartę tak. Jeśli dobrze pamiętam, wypełniałam czek w domu.
Wkurza mnie, że bank tak się porządził moją kasą, a sobie do grosza każe spłacić w razie czego.
Jak jeszcze zechcą mi tę kartę ubezpieczać, to moja wściekłość sięgnie zenitu.
Originally posted by Medium:
Jak jeszcze zechcą mi tę kartę ubezpieczać
Ja się kiedyś już "zgodziłem" na "bezpłatne" ubezpieczenie :-).
Originally posted by Medium:
Czeków nie musiałeś ze sobą nosić, kartę tak.
Jeszcze można posługiwać się gotówką, ciekawe jak długo...
Originally posted by lemari:
Dopóki sieć BIEDRONKA nie zakupi czytnikówJeszcze można posługiwać się gotówką, ciekawe jak długo...
Originally posted by Medium:
Dopóki sieć BIEDRONKA nie zakupi czytników
Originally posted by Medium:
Można uszkodzić czip RFID, jeśli wiesz w którym miejscu się on znajduje na karcie. - Znajomy znajomego nie miał zawieszki do karty do otwierania drzwi w pracy i chciał sobie ułatwić życie, żeby kartę na smyczy nosić. Tak się stało, że akurat trafił w czip, a później się dziwił czemu mu się drzwi nie otwierają.Funkcji nie da się wyłączyć
Podobno można też kartę wsadzić na kilka sekund do mikrofalówki…
No i można też złożyć wniosek w banku o wyłączenie możliwości płatności bezdotykowych.
Originally posted by Saskatchewan:
Wątek napisałam po rozmowie z bankową infolinią, zatem wątpię.No i można też złożyć wniosek w banku o wyłączenie możliwości płatności bezdotykowych.
Originally posted by Saskatchewan:
Załóżmy, że uda się ustalić, to czy karta zachowa zdolność działania w bankomacie, albo w klasycznych czytnikach na PIN?Można uszkodzić czip RFID, jeśli wiesz w którym miejscu się on znajduje na karcie.
Originally posted by Saskatchewan:
Tzn., że przedziurkował kartę?Tak się stało, że akurat trafił w czip
Originally posted by Medium:
Moim zdaniem uszkodzenie samego czipa do płatności bezdotykowych nie powinno zaszkodzić działaniu paska magnetycznego, czy czipa elektronicznego, ale czy tak jest na 100%, to nie mogę tego powiedzieć. Trzeba by się gdzieś podszkolić na ten temat.Załóżmy, że uda się ustalić, to czy karta zachowa zdolność działania w bankomacie, albo w klasycznych czytnikach na hasło?
Originally posted by Medium:
Pomyśl, kto pracuje na infolinii. Kompetentna pani z dwudziestoletnim doświadczeniem, czy student, dla którego jest to praca, którą najłatwiej dostać, bo nie wymaga się żadnego doświadczenia, a pracę można rzucić w każdej chwili, gdy się nie spodoba. (Podejrzewam, że w bankach nie mają dużo większych wymagań niż w standardowej firmie typu call center).Wątek napisałam po rozmowie z bankową infolinią, zatem wątpię.
Ja bym nie wierzył w to, co tam mówią.
Originally posted by Saskatchewan:
OK, jutro idę do oddziału mBanku.Ja bym nie wierzył w to, co tam mówią.
Ale szczerze mnie martwi, dokąd ten świat zmierza. Zupełnie nie uczy się uczciwości, raczej zachęca złodziei
Originally posted by Medium:
Tylko stanowczo trzymaj się swojego, bo będą Cię za wszelką cenę przekonywać jakie to użyteczne i że na pewno tego potrzebujesz…OK, jutro idę do oddziału mBanku.
Originally posted by Medium:
Pomijając już inne kwestie, to jeśli chodzi o płatności, to całość sprowadza się do wprowadzenia czegoś takiego: http://free.of.pl/a/apogee/enter.php?id=znak_bestii (Nie mam pewności, czy to ten sam tekst, który dawno temu czytałem, ale prawdopodobnie tak.) Nawet pieniążka komuś biednemu nie rzucisz, bo wszystko będzie bezgotówkoweAle szczerze mnie martwi, dokąd ten świat idzie.
Originally posted by Saskatchewan:
całość sprowadza się do wprowadzenia czegoś takiego
Toż to futurologia z połowy ubiegłego wieku, litości...
Originally posted by lemari:
Nawet dalej, bo cytują tam fragmenty Apokalipsy.z połowy ubiegłego wieku
Originally posted by Saskatchewan:
Robią tak, że biedny sam sobie będzie mógł wziąć, jeśli oczywiście rzeczywiście nie będzie padał z głodu!Nawet pieniążka komuś biednemu nie rzucisz, bo wszystko będzie bezgotówkowe
Ale jeśli to Ty sam jesteś biedny, ale próbujesz utrzymać się w ramach tego durnego systemu to w plecy dostaniesz.
Dzięki za link
I rewanż:
http://samcik.blox.pl/2011/09/Zmuszaja-nas-do-kart-zblizeniowych-Dlaczego-nie.html
Originally posted by Saskatchewan:
Pamiętajcie, że Biblia ma jewrejskie korzenie, zatem i dla nich jest.cytują tam fragmenty Apokalipsy
Pytanie za 10 pkt. do Saskatchewan:
Czy znasz pochodzenie terminu "prawosławie"?
Originally posted by Medium:
Nie będę wymyślał odpowiedzi na poczekaniu, więc odpowiem szczerze, że nie. (A zaraz odpalę Google i poczytam.)Czy znasz pochodzenie terminu "prawosławie"?
Ja 50 lat przeżyłam i nie wiedziałam, ale już wiem. Jak nie znajdziesz, wyjaśnię. Podpowiedzią może być patriarcha Nikon.
Originally posted by Medium:
I rewanż:http://samcik.blox.pl/2011/09/Zmuszaja-nas-do-kart-zblizeniowych-Dlaczego-nie.html
Medium linkuje do... Gazety Wyborczej .
Originally posted by lemari:
Dostałam link od syna na czacie.Medium linkuje do... Gazety Wyborczej
Originally posted by Medium:
Dostałam link od
Originally posted by Saskatchewan:
Przeczytałam. Czytałam o tym po raz pierwszy nie w Nexusie, który i w Polsce się ukazuje (moim zdaniem najciekawszy ze wszystkich periodyków, ale i tak nie kupuję), ale u astrologa Leona Zawadzkiego w małej książeczce pt. "Fala - Studium zaćmienia" w roku bodaj 2001.jeśli chodzi o płatności, to całość sprowadza się do wprowadzenia czegoś takiego: http://free.of.pl/a/apogee/enter.php?id=znak_bestii (Nie mam pewności, czy to ten sam tekst, który dawno temu czytałem, ale prawdopodobnie tak.)
https://startpage.com/do/search?q=Dr+Sanders+Bio-chip&l=polski
Originally posted by Medium:
w roku bodaj 2001
O tym że człowiek będzie poruszał się w świecie wygenerowanym przez komputery pisał LEM, tuż po wynalezieniu tranzystora.
Originally posted by lemari:
Nie bardzo mi odpowiada jego pióro, a już całkiem nie lubię go za odpowiedź na moje pytanie, które zadałam mu ongiś na antenie radiowej. Ale Lem niekoniecznie był pierwszy. Zobacz tuO tym że człowiek będzie poruszał się w świecie wygenerowanym przez komputery pisał LEM
Originally posted by Medium:
Zobacz tu
Litości...
Originally posted by Medium:
ale zlikwidowano stronę
No i co my teraz poczniemy, "sami, jako te sztachety ze płota wyrwane" :-).
Originally posted by lemari:
Miałam lepszy link, ale zlikwidowano stronę. Ten jest iluminacki niestety...Litości...
Dodane:
Ciekawe: http://cardprotector.pl/
Czyli RFID zniszczyć można.
Originally posted by lemari:
owiń kartę folią aluminiową
Że, nieskromnie zacytuję sam siebie.
Originally posted by lemari:
Originally posted by lemari:
owiń kartę folią aluminiową
Że, nieskromnie zacytuję sam siebie.
Jasne! Już mam plan na portfel z wkładką aluminiową. A może już takie produkują?
Niestety w poście z jednym filmem już nic więcej nie idzie.
Originally posted by Saskatchewan:
Sorry, ale jak to czytam, to ogarnia mnie pusty śmiech. Piszesz tak, jak by tam przyjmowali byle kogo i od razu sadzali na infolinię. Założę się, że przed pierwszym kontaktem mają konkretne szkolenie produktowe oraz z obsługi klienta.Pomyśl, kto pracuje na infolinii. Kompetentna pani z dwudziestoletnim doświadczeniem, czy student, dla którego jest to praca, którą najłatwiej dostać, bo nie wymaga się żadnego doświadczenia, a pracę można rzucić w każdej chwili, gdy się nie spodoba. (Podejrzewam, że w bankach nie mają dużo większych wymagań niż w standardowej firmie typu call center).
Ja bym nie wierzył w to, co tam mówią.
A jeśli chodzi o ochronę przed odczytaniem danych, to jeszcze jest coś takiego http://www.idblock.pl/
Originally posted by stivo85:
No tak, nieco taniej, niż portfel, ale na Allegro jeszcze taniej.A jeśli chodzi o ochronę przed odczytaniem danych, to jeszcze jest coś takiego http://www.idblock.pl/
A ja pamiętam, że pierwszą kartę do bankomatu w Millennium (a może to jeszcze był Bank Gdański?) dostałam w etui. Jeśli banki szanują klientów, to szczególnie takie karty powinny wydawać w etui zabezpieczającym przed elektronicznymi kieszonkowcami.
Originally posted by Saskatchewan:
Można uszkodzić czip
Czy karta nie jest czasem własnością banku? Uszkodzoną połknie bankomat? W sklepie odmówią transakcji?
Ja mam po włożeniu karty do bankomatu, komunikat o sprawdzaniu karty ( tej z chipem ).
Originally posted by lemari:
Nigdy nie płaciłeś za kartę?Czy karta nie jest czasem własnością banku?
Wg mnie karta należy do właściciela. Ale ma mu służyć przynajmniej w zakresie, w którym on sobie tego życzy, zatem z tym uszkadzaniem naprawdę trzeba być specem.
Originally posted by Medium:
Nigdy nie płaciłeś za kartę?
Raz, daaawno.
Originally posted by stivo85:
No, może trochę przesadziłem, bo to rzeczywiście jest obsługa klienta i w banku powinni mieć trochę wyższe wymagania i przede wszystkim poważniejsze szkolenie.Sorry, ale jak to czytam, to ogarnia mnie pusty śmiech. Piszesz tak, jak by tam przyjmowali byle kogo i od razu sadzali na infolinię. Założę się, że przed pierwszym kontaktem mają konkretne szkolenie produktowe oraz z obsługi klienta.
(W „małych” call center jednak, gdzie celem działania jest sprzedanie czegoś klientowi, zdarza się, że po przejściu rozmowy kwalifikacyjnej przychodzisz po dniu/kilku dniach do pracy i np. po dwóch godzinach szkolenia siadasz do komputera i dzwonisz. Ważne, żebyś był wygadany.)
Originally posted by Saskatchewan:
No, może trochę przesadziłem
Obsługa klienta a sprzedaż produktów, to dwie odrębne ścieżki "kariery" i "szkolenia".
Co nie przeczy jednak temu, że dzwoniąc do obsługi klienta możesz trafić na mniej lub bardziej doświadczoną osobę. W zależności od tego, można usłyszeć pełną odpowiedź na swoje pytanie, odpowiedź z „książki odpowiedzi”, albo nie uzyskać żadnej odpowiedzi.