Witam serdecznie.
Jestem nowa na forum chociaż opery używam od dłuższego czasu. Przepraszam jeśli wątek już był (proszę o przekierowanie do właściwego). Po najnowszej aktualizacji mój facebook przestaje działać na operze, wyświetla się strona "bląd wewnętrzny sieci" czy cos w podobie. W tym samym momencie na innej przeglądarce (używanej przeze mnie tylko w awaryjnych sprawach) a dokładnie firefox - facebook dziala bez zarzutów. Czym to może być spowodowane? Czy może powinnam coś zmienić w ustawieniach? Korzystam z fb poprzez https jeśli to istotne. Proszę o poradę, nie lubię restartować sesji gdy mam otwartych kilka innych ważnych stron do których muszę się osobno logować.
Opera i tak jest the best
Pozdrawiam wszystkich Operowiczów
Cześć
Ja przed każdą aktualizacją czyszczę historię przeglądania, czyli OMenu-> ustawienia-> Wyczyść historię przeglądania...
Zaznacz wszystko oprócz haseł i "usuń".
Mogą zresetować się ustawienia niektórych rozszerzeń i znikną favricony (wrócą w miarę odwiedzania witryn).
Originally posted by lemari:
Favicony znikają, jeśli zaznaczy się: "Wyczyść informacje o czasie odwiedzin z zakładek".znikną favricony
Mam to odznaczone, bo bardzo nie lubię białego paska zakładek.
Originally posted by Medium:
bardzo nie lubię białego paska zakładek
Ja też, dlatego go nie mam :-).
Nie sądzę, by pozostawienie danych o czasie odwiedzin z zakładek miało jakikolwiek wpływ na prawidłową aktualizacji.
Facebook działa raczej bez większych problemów, a przynajmniej powinien. Pytanie czy używasz Opery "czystej" czy już napchałaś ją addonami. Wiele dodatków nie działa w nową Operą. Jeśli masz zainstalowane rozszerzenia, proponuję wszystkie wyłączyć i wtedy sprawdzić.
Możesz też zainstalować http://my.opera.com/desktopteam/blog/2012/12/11/endofyear-release - albo wersję RC2 - w celu sprawdzenia.
Dziś Facebook wysypał Operę 1693 64-bit bez okienka zgłaszania awarii. Visual Studio 2010 pokazał:
Unhandled exception at 0x000007fefd372102 in opera.exe: 0xC0000005: Access violation writing location 0x0000000002e80fd8Mam też zrzut pamięci. Jeśli wywrotka powtórzy się w wydaniu 7004, zgłoszę na blogu. Napiszcie, jeśli u was wystąpi.
Na Linuxie [Ubuntu] póki co śmiga bez problemu Facebook - każda wersja Opery bez problemu sobie z nim radzi.
A ja mam coś takiego:
Próbujesz odwiedzić adres http://www.facebook.com/?ref=logo, który jest w tej chwili niedostępny. Upewnij się, czy adres został wpisany poprawnie, a następnie spróbuj ponownie wczytać stronę.
Bezpieczne połączenie: błąd krytyczny (49)
https://www.facebook.com/?ref=logo
Certyfikat jest prawidłowy, jednak nie ma do niego dostępu.
Originally posted by Kolber:
To znaczy strona całkiem się nie wczytuje?A ja mam coś takiego:
Próbujesz odwiedzić adres http://www.facebook.com/?ref=logo, który jest w tej chwili niedostępny.
Jeśli się wczytuje, kliknij na ikonkę kłódki przy adresie strony > Informacje szczegółowe i certyfikat jest.
Może coś zmieniałeś w ustawieniach domyślnych zakładki Bezpieczeństwo (Ctrl+F12) w zakresie obsługiwanych protokołów szyfrowania?
Ja tez mam taki problem jak kolega wyzej prosze o pomoc
Nie można dokończyć bezpiecznej transakcji
Próbujesz odwiedzić adres https://www.facebook.com/, który jest w tej chwili niedostępny. Upewnij się, czy adres został wpisany poprawnie, a następnie spróbuj ponownie wczytać stronę.
Bezpieczne połączenie: błąd krytyczny (49)
https://www.facebook.com/
Certyfikat jest prawidłowy, jednak nie ma do niego dostępu.
Upewnij się, czy połączenie internetowe jest aktywne i sprawdź, czy inne aplikacje wymagające tego połączenia działają prawidłowo.
Sprawdź, czy ustawienia używanego przez ciebie oprogramowania związanego z bezpieczeństwem sieciowym są prawidłowe i nie utrudniają zwykłego przeglądania sieci.
Jeżeli znajdujesz się za zaporą połączenia internetowego sieci lokalnej i myślisz, że może to być powodem problemów – skontaktuj się z administratorem sieci.
Naciśnij klawisz F12 i wyłącz opcję używania serwerów proxy, chyba że wiesz, że używanie proxy jest niezbędne do łączenia z Internetem. Odśwież stronę.
DOKŁADNIE TAK WYGLADA MOJ PROBLEM
Originally posted by dagmarax:
Nie jakieś tam mają być tylko mają być dokładnie takie, jakie podał Ci Twój dostawca internetu. Dawno nie instalowałem Opery na systemie, w którym wcześniej była używana inna przeglądarka ale coś mi się wydaje, że Opera pobiera wtedy ustawienia proxy i "ulubione" z IE.Dodam jeszcze, że jak dopiero co zainstalowałam Operę to w proxy pojawiły mi się dane od poprzedniego dostawcy internetowego a ja od roku jestem już u nowego tzn. tpsa i oni nie dawali mi żadnych proxy ani portów więc te stare pousuwałam. No i teraz nie wiem co z tymi danymi. Z ustawień domyśłnych wynika że jakieś tam mają być, choćby automatyczne a ja nie wiem jaki mam PAC. czy to możliwe żeby proxy były takie same ja kiedyś
Originally posted by dagmarax:
Opera nieco inaczej ocenia bezpieczeństwo stron, bardziej rygorystycznie. One cały czas były takie jakie są teraz. Tylko w firefoxie nie widziałaś prawdziwego poziomu ich bezpieczeństwa.Zresztą inne strony odkąd zmieniłam firefoxa na operę przestały być zupełnie szyfrowane i zawiesiłam na nich działalnośc, bo nie czuję się bezpiecznie.
U nowego dostawcy nie potrzebujesz najwyraźniej proxy. Po prostu nie używaj.
Originally posted by dagmarax:
Tu nie ma chciałabym, tylko muszę zrobić tak jak trzebaZatem chciałabym ustawić automatycznie proxy
Originally posted by dagmarax:
Jeżeli w papierach-plikach informacyjnych od dostawcy internetu nie ma pozycji podpisanej adres serwera proxy to musisz mieć tak jak na obrazkuod dostawcy obecnego, to mam tylko wlan security oraz jakiś adres ip do którego wchodzi się przez hasło i tam nie ma nic o proxy
http://files.myopera.com/Ryszard/files/bez_proxy.png
To nie jest taki sobie obrazek, tylko moje ustawienia - mam internet od multimedia.
Prawidłowość ustawień można łatwo sprawdzić - jeżeli strony się ładują to ustawienie proxy jest OK.