rozmowy nt. blokowania reklam i etyki

w dziale Po godzinach
Zaufany napisał(a):

Zasadniczo blokowanie reklam jest złe. To właśnie z wyświetlania reklam utrzymuje się wiele serwisów. Z tego też powodu popularne przeglądarki nie mają opcji blokowania reklam i taka opcja się w nich nie pojawi. (Co najwyżej są podobne.)

Z drugiej strony pojawiają się dwie rzeczy:
- Reklamy, które są wadliwie zrobione i swoją obecnością uniemożliwiają korzystanie z serwisu.
- Reklamy, których wymagania systemowe są ogromne i powodują nadmierne obciążenie komputera.

W takich wypadkach blokowanie reklam jest niestety nieuniknione. Cóż, najwygodniej jest zablokować obsługę pluginów. Dzięki temu przestały mi się wyświetlać owe reklamy, które powodowały te poważne problemy.

Jeśli zaś reklama nie powoduje tych poważnych problemów, a zwyczajnie jest uciążliwa, trzeba się z nią pogodzić, względnie zrezygnować z serwisu. Inaczej jest to chyba rodzaj kradzieży...

EDIT: część wątku wydzielona z "blokowanie reklam przez opere...możliwe??"

aronia26l napisał(a):

po pierwsze to zdaję sobie sprawę że może blokowanie reklam być nie do końca wporządku, ale wyświetlanie ich przy każdym kliknięciu to jest napewno przesada..zwłaszcza na takiej stronie jak MIASTOPLUSA gdzie wchodzę ściągnąć dzwonek o wartości około 9zł!!(a inna sprawa to samo to jak firma plusgsm uczciwie się z klientami rozlicza- w stosunku do nich nigdy winna czuła się nie będę). druga sprawa..prosiłabym żeby się nie czepiać "detali" w moich postach bo jestem poprostu za zielona(w tej kwesti) żeby precyzyjnie napisać o co mi chodzi...nie wiem tak naprawdę jak to działa i czy jest jakaś blokada w explorerze, wiem tylko że mam dwie przęglądarki i na jednej reklamy się pojawiają a na drugiej NIE(mówię tu o konkretnej stronie).
A z podanych sposobów rozwiąznia problemu napewno coś wybiorę..tak więc jeszcze raz za nie bardzo dziękuję

Medium napisał(a):

Originally posted by Big_Z:

Jeśli zaś reklama nie powoduje tych poważnych problemów, a zwyczajnie jest uciążliwa, trzeba się z nią pogodzić, względnie zrezygnować z serwisu. Inaczej jest to chyba rodzaj kradzieży...


Jesteś zasadniczym człowiekiem smile

Proszę weź jednak pod uwagę, że często autorzy reklam czynią je nie tylko uciążliwymi, lecz wręcz agresywnymi, co prawem fizyki (i psychologii) powoduje przeciwdziałanie.
Zaś mocodawcom reklam chodzi wszak o wzrost sprzedaży określonego produktu... i tu może się reklama siłą własną z celem minąć.

Nie jestem wrogiem reklam, czasem czegoś się z nich dowiaduję przy okazji, ale jeśli coś "wyskakuje mi między oczy" nie próbuję nawet czytać i rzeczywiście strony tej proweniencji raczej omijam, a co dopiero o klikaniu mówić!

Ponadto w nieznanych miejscach klikanie w reklamy (nawet niechcący) może być po prostu groźne.

Sprawa blokowania reklam moralnie nie jest więc taka prosta, jaką ją przedstawiasz, a na obecny stan rzeczy zapracowali sobie twórcy reklam i innych "fiszek".

Patrz: link archetwist'a powyżej.

dziadman napisał(a):

Czytałem jakiś czas temu o pomyśle zaklasyfikowania pop-upów oraz tych pływających flashowych jako spamu !! To chyba nawet amerykanie na to wpadli (okazuje sie, że czasem coś ciekawego im do głowy przychodzi) smile

Moose napisał(a):

Originally posted by Big_Z:

Inaczej jest to chyba rodzaj kradzieży...



jesli tak, to uzytkownicy tekstowych przegladarek sa zlodziejami z definicji.

Transakcje sa dobrowolne, inaczej mamy do czynienia z wymuszeniem. Gosc na dowolnej dostepnej publicznie stronie nie jest automatycznie zobowiazany do niczego, a juz na pewno nie do wykorzystywania okreslonego zbioru ustawien narzedzia, czy nawet okreslonego narzedzia.

To, ze ktos zdecydowal sie zarabiac na internecie poprzez wymuszenie/kubki-zebracze, nie oznacza, ze wizytujacy sa zmuszeni mu w tym pomagac.

Dobrze by bylo, gdyby bylo mniej prob wywolywania poczucia winy u uzytkownikow sieci.

M.

Zaufany napisał(a):

Blokowanie reklam jest tak samo moralne, jak crackowanie Opery przed Operą 8.5, aby nie pokazywała tych swoich reklam.

Jeśli zaś chodzi o przeglądarki tekstowe, istnieje coś takiego jak atrybut alt, który jest obowiązkowy. Nie można winić użytkownika za to, że twórca strony zapomniał o tym ważnym elemencie.

Jeśli zaś chodzi o reklamy wymagające konkretnych ustawień, a nawet narzędzia, naruszają one zasady WWW, więc przeglądarki mają prawo tego nie wyświetlić i twórca takiej strony musi się z tym liczyć. I to jest jego wina, że reklama nie została wyświetlona.

quiris napisał(a):

Originally posted by Big_Z:

Blokowanie reklam jest tak samo moralne, jak crackowanie Opery przed Operą 8.5, aby nie pokazywała tych swoich reklam.


Bzdura. Czy to, że przełączam kanał telewizyjny, gdy jest przerwa na reklamy, oznacza, że jestem złodziejem i okradam stację telewizyjną? Jeśli chodzi zaś o Operę przed 8.5 to zauważ, że w chwili instalowania Opery na swoim komputerze zawierasz umowę z producentem tego programu (klijasz przycisk Akceptuję), godząc się na warunki korzystania z tego programu. Używając kradzionych kluczy łamiesz postanowienia tej umowy.

Ryszard napisał(a):

Originally posted by Big_Z:

Blokowanie reklam jest tak samo moralne, jak crackowanie Opery przed Operą 8.5, aby nie pokazywała tych swoich reklam.

A co sądzisz o człowieku, który zaraz po kupieniu czasopisma wytrząśnie z niego (bez przeglądania) wszystkie wkładki reklamowe do kosza? Czyn taki też nazwiesz kradzieżą?
Cena czasopisma jest taka jaka jest, bo "nieco" za numer który mam w ręce dopłacił reklamodawca, a ja bezczelnie wyrzuciłem jego reklamówkę.
Przełączenie "na inny" kanał TV w momencie startu bloku reklamowego jest niemoralne?
Rozumiem potrzeby reklamodawców. Rozumiem, że "darmowość" niektórych mediów jest uwarunkowana reklamami. Rozumiem też, że są tacy, kótrzy chcą skorzystać na pośrednictwie reklamodawca-odbirca, ale nie zgadzam się na traktowanie mnie jako bezmózga, który musi się zgadzać na wszystkie pomysły "speców" od reklamy.
Pewnych typów reklam nie toleruję w ogóle - właśnie te wkładki reklamow w czasopismach i flaszki na stronach.
Inne reklamy w internecie - "czynnie" domagam się personalizacji. "Czynnie" czyli przez blokowanie reklam kierowanych "do każdego odbiorcy". Ale bardzo daleki byłbym od nazywania złodziejem kogoś, kto blokuje reklamy z http:*/pagead/* w adresie.

Medium napisał(a):

Cracking jest nieuczciwy, natomiast omijanie ofert to niezaprzeczalne prawo każdego człowieka.
Nawet omijanie czynne w postaci blokowania, takie "końskie okulary" smile

Originally posted by Ryszard:

"czynnie" domagam się personalizacji. "Czynnie" czyli przez blokowanie reklam kierowanych "do każdego odbiorcy".


Reklamy wg mnie kierowane są w eter (nie znaczy "do każdego odbiorcy") i mocodawca (nie webmaster!) liczy, że zyska klientów na swój produkt (ofertę).
Reklama taka jest grą opartą na przewidywaniach, personalizacja jest chyba niemożliwa...
Ewentulnie metody Google są nieco spersonalizowane.

Rzeczywista wojna idzie o ilość kliknięć w reklamę, gdzie interes mocodawcy się kończy, a zaczyna interes webmastera!

Originally posted by Moose:

Transakcje sa dobrowolne, inaczej mamy do czynienia z wymuszeniem.


W tym zdaniu Moose ma zapewne na myśli transakcje konsumpcji reklam. Popieram, wydaje się to oczywiste.

Generelnie: podejrzewam, że niejen mocodawca chętnie zrezygnowałby z bagażu niechęci do swoich ofert powstałego u potencjalnych klientów wskutek nieumiejętnych reklam...

PS. Zakładanie "końskich okularów" na przeglądarkę z punktu , przez producenta (bez woli użytkownika) zakrawa natomiast na miano produkcji "tępych" narzędzi.
Każdy użytkownik powinien mieć prawo wyboru funkcji w stosowanych narzędziach.

Zaufany napisał(a):

Skoro to jest takie moralne, czemu wszystkie bardziej popularne przeglądarki nie mają ustawionego blokowania reklam w standardzie?

quiris napisał(a):

Originally posted by Big_Z:

Skoro to jest takie moralne, czemu wszystkie bardziej popularne przeglądarki nie mają ustawionego blokowania reklam w standardzie?

A czemu sprzedawane telewizory nie mają wbudowanej funkcji wyłączania telewizora na reklamach?

Medium napisał(a):

Originally posted by Big_Z:

Skoro to jest takie moralne, czemu wszystkie bardziej popularne przeglądarki nie mają ustawionego blokowania reklam w standardzie?


ponieważ, zacytuję siebie:

Originally posted by medium:

Zakładanie "końskich okularów" na przeglądarkę z punktu , przez producenta (bez woli użytkownika) zakrawa natomiast na miano produkcji "tępych" narzędzi.


A narzędzia winny być posłuszne człowiekowi.
Pewnie, że jest on prawem (a czasem historią) rozliczany z ich użycia, tak jak noże nie tylko w kuchni służyły, a kosy w polu...

krzychoocpp napisał(a):

Originally posted by quiris:

Originally posted by Big_Z:

Skoro to jest takie moralne, czemu wszystkie bardziej popularne przeglądarki nie mają ustawionego blokowania reklam w standardzie?

A czemu sprzedawane telewizory nie mają wbudowanej funkcji wyłączania telewizora na reklamach?



Nie jestem ekspertem, ale np. czeskie stacje telewizyjne obsługują VPS - mój magnetowid też, kiedy coś nagrywałem z użyciem tej funkcji reklamy były omijane (aż się zdziwiłem). Nie sądzę żeby nagranie tylko audycji bez dodatków było niemoralne. Teraz zaczyna się era cyfrowej telewizji i pewnie niedługo pojawią się pierwsze modele TV z taką funkcją. Podstawową funkcją VPS było nagranie programu dokładnie od początku do końca, bez przerw (na reklamy m.in.). Kiedy oglądam stronę nie chcę żeby coś mi to przerywało, więc blokuję reklamy. Toleruję tekstowe, ale latające flashe to przegięcie (a co dopiero poltergeist IE).

Pozdrawiam, Krzysztof.

danadam napisał(a):

Originally posted by krzychoocpp:

[...]obsługują VPS - mój magnetowid też, kiedy coś nagrywałem z użyciem tej funkcji reklamy były omijane (aż się zdziwiłem). [...] Teraz zaczyna się era cyfrowej telewizji i pewnie niedługo pojawią się pierwsze modele TV z taką funkcją.



Ekhm... Parę miesięcy temu było coś o telewizorach, które uniemożliwiają zmianę kanału w czasie emitowania reklamy, więc to chyba idzie w przeciwną stronę.

Vambeer napisał(a):

Nie strasz, nie strasz smile

MrL napisał(a):

Ogladajac film w przerwie na reklamy ide zrobic sobie cos do jedzenia (najpierw wylaczam dzwiek).
Z gazety wytrzasam ulotki pod kioskiem, pisemka z dolaczona plyta wyrzucam do kosza stojacego
kolo kiosku (plyta idzie do kieszeni smile ).
Jadac samochodem nie gapie sie na wszystkie mijane billboardy, bo zycie mi jeszcze mile. Ulotki spod
drzwi wyrzucam bez czytania, akwizytorow odprawiam zanim powiedza do konca "dzien dobry".

Do filtrowania reklam w internecie uzywam wszystkich dostepnych sposobow. NoFlash, wylaczone pluginy,
block content, czasem proxymitron. Nie uzywam tez "darmowego" gadu czy tlenu, bo sa tak napakowane
reklamami, ze rownie dobrze moglyby sie witac bannerem "uzytkownika to my mamy w d...".

Jak to kiedys ktos mi powiedzial "reklama to zamach na twoja prywatnosc i czas".

Aha, jesli 'darmowe serwisy' tak strasznie cierpia na moim blokowaniu reklam, to coz... przyjdzie
im pasc. Trudno.

Medium napisał(a):

Originally posted by krzychoocpp:

(a co dopiero poltergeist IE)


Co masz na myśli? IE można przecież tak ustawić, by wszystko blokował i do znudzenia ostrzegał...
Z góry uprzedzam, że rzadko go włączam, zazwyczaj w celach komunikacji z bankiem jako, że Opera nie potrafi wysłać hasła 2 w millenecie. Przy ostatniej próbie użycia Firefoxa flash na stronie bankowej wywrócił FF.

krzychoocpp napisał(a):

Originally posted by medium:

Co masz na myśli?

IE też dawno nie widziałem, ale poltergeist to taki flash który wyskakuje na cały ekran. Wyłączyć, kiedy się pojawi, też go nie można (chyba że Ctrl+Alt+Del), działa oczywiście tylko w IE. Czy da się to w nim blokować nie wiem, ale obstawiam że nie.