Witam serdecznie wszystkich użytkowników najlepszej przeglądarki, którą niewątpliwie była i jest Opera... Dlaczego nie napisałem "będzie"? Ostatnio w internecie aż huczy o porzuceniu przez Operę własnego silnika na rzecz WebKita, rozwijanego przez największego wroga innowacyjności jakim jest Apple, któremu wtóruje od niedawna Google. Nigdy nie interesowały mnie słupki popularności, używałem tego co według mnie było najlepsze, a taka była do niedawna Opera. Przy instalacji miała wszystko co potrzebne, bez doinstalowywania żadnych wtyczek. Mogłem śmiało być dumny z tego, ze używam najlepszej i najszybszej przeglądarki od razu na "dzień dobry". Aż tu nagle Opera zapragnęła być nakładką na Safari, lub Chrome. Wiem, że teraz światem rządzi pieniądz i bycie numerem jeden za wszelką cenę jest priorytetem ale moim skromnym zdaniem, nie tędy droga. Sam WebKit zmierza w dość pokrętnym kierunku który odbiega od tego w którym zmierzała Opera. Wiem i domyślam się, że moje zdanie nie liczy się, jest to zwykły protest człowieka który szukał czegoś czego nie używa szary obywatel. Człowiek który chce czegoś normalnego w natłoku masówy, który utożsamia się z czymś co w realnym świecie nie istnieje. Może dla zarządu Opery nowe większe cyferki dadzą nowe realne pieniądze, dla niektórych wyjątkowość tej przeglądarki znaczy więcej niż pieniądze.
Jeśli ten tekst nie jest zgodny z jakąkolwiek poprawnością polityczną, można go śmiało usunąć. Chociaż mam nadzieję, że choć część osób zgodzi się ze mną. W świecie coraz częściej zalewanym przez te same produkty z innymi nazwami z wiadomego państwa, jest miejsce na coś co wyróżnia się z tłumu, a czymś takim była Opera. Szkoda, że skończy jako skórka do Chrome.
Daleko mi do hipstera. Nie stać mnie na ajfona i nie miałem w ręku
Originally posted by djfireno1:
Daleko mi do hipstera. Nie stać mnie na ajfona i nie miałem w ręku
I gdzie tu ajfon?
http://sjp.pwn.pl/szukaj/hipster
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/5D382A426756B5A0C12565DF006A6BFE.php
Mi hipster kojarzy się jednoznacznie
Wiem, jest pogoń za kasą i jest ideologia. Ja od urodzenia wolałem ideologię, sensowną, w której to człowiek był najważniejszy, nie kasa. A wieści o wprowadzeniu do HTML5 DRM (a WebKit tworzą osoby z W3C które "wpychają" standardy do tego silnika) jakoś nie napawa optymizmem.
Po prostu musiałem wylać swe żale w miejscu gdzie może ktoś to wysłucha
Mam nadzieję, że Opera pójdzie swoją starą drogą, obojętnie na jakim silniku. Ale patrząc na ten cały bajzel to chyba tylko FF zostanie autonomiczny, a nie chciałbym zmieniać swej ideologii
Jeśli chodzi o hipsterów/hipsterstwo to liczy się tylko Hipster prawica .
Prawdopodobnie jakieś 90% użytkowników Internetu (dane nieprawdziwe) nie wie nawet co to jest ten silnik. Jeśli Opera będzie wyglądać identycznie jak teraz i zachowa w pełni swoją funkcjonalność, to czy obchodzić mnie będzie co siedzi w jej bebechach? - Odpowiadam: nie.
(Choć wiadomo, że coś na pewno się zmieni, np. brak Opera Dragonfly, choć ten dla zwykłego użytkownika też nie ma znaczenia. O porzuceniu jakichkolwiek innych funkcji wbudowanych w Operę, w związku ze zmianą silnika na WebKit, jeszcze nie słyszałem.)
Originally posted by Medium:
Tu: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/HipsterOriginally posted by djfireno1:
I gdzie tu ajfon?Daleko mi do hipstera. Nie stać mnie na ajfona i nie miałem w ręku
Originally posted by djfireno1:
A widzisz, to tu leży różnica. Ci którzy używają Opery ze względu na ideologię narzekają, a inni, jak ja, którzy używają jej ze względu na funkcjonalność, mają to wszystko w nosie i czekają na pierwszą wersję z WebKitem, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście coś się zmieni.Mam nadzieję, że Opera pójdzie swoją starą drogą, obojętnie na jakim silniku. Ale patrząc na ten cały bajzel to chyba tylko FF zostanie autonomiczny, a nie chciałbym zmieniać swej ideologii
Ja właśnie używam ze względu na funkcjonalność, ponieważ to co najważniejsze jest od razu, bez instalowania wtyczek.
Lubię jak coś dobrego zostaje dobre, ze swoim smaczkiem, sprawdzoną recepturą, smażone od lat w tej samej temperaturze i na tym samym oleju z pierwszego tłoczenia
Czasem trzeba się wygadać, ponarzekać, wypłakać, bo coś z czym się utożsamiało traci swoje walory. To już nie będzie ten sam wyjątkowy olej, nie ta sama temperatura, tylko cudzy schabowy w innym opakowaniu.
Wolałbym by pierwsza niewłasnoschabowa Opera była udostępniona w wersji którą można zainstalować, bez nadpisywania ostatniej sprawiedliwej
Originally posted by izaak-goldstein:
Było jakieś lepsze pojęcie na tych, co za wszelką cenę chcą być na fali.Wow, Medium, okazuje się, że nawet pojęcia "hipsterstwa" nie znałem
Ale nijak nie potrafię tego połączyć z Operą...
Originally posted by djfireno1:
Ależ to proste, instalujesz obok do nowego folderu o innej nazwie, np. Opera-ChromeWolałbym by pierwsza niewłasnoschabowa Opera była udostępniona w wersji którą można zainstalować, bez nadpisywania ostatniej sprawiedliwej
Szkoda, ze i tak po jakimś czasie stara wersja zgodna ze standardami przestanie być "zgodna ze standardami".
djfireno1, świata nie zatrzymasz, choć i mnie to frustruje...
Już ktoś mi to powiedział "sam głową muru nie przebije" a za taką ideologią już nikt nie pójdzie. Może jakby poszło o torrenty (czytaj ACTA) to by ktoś się ruszył. Już raz mieliśmy monopol IE6 i każdy wie jak się to skończyło. Konkurencja musi być wszędzie. To jest wyznacznik innowacyjności. Nie gotowce, bo trzeba słupek podciągnąć.
"Jedyny słuszny silnik" może zdziałać więcej złego niz dobrego, zwłaszcza jak już biorą się za niego wielcy, nastawieni na generowanie zysków.
Właśnie skończyłem przeinstalowywać system bo mi zdechł - łącznie mi zeszło 10 godzin
W tym konfiguracja komunikatora WTW do mojej wizji i tego co miałem wcześniej - 3 godziny (tam nic nie jest oczywiste), stawianie pełnej i spersonalizowanej mojej Opery 3 minuty (oba programy z kopii zapasowych)
Czego chcieć więcej
Originally posted by pgmost:
Bo 5. July 2012, 16:05:00 nie czytałeś uważnieWłaśnie skończyłem przeinstalowywać system bo mi zdechł - łącznie mi zeszło 10 godzin