Oglądałem nieco przypadkiem film pod tytułem "Job, czyli ostatnia szara komórka". Nie jestem pewien na 100% (w kinie nie można zatrzymywać filmu (jeszcze) ), ale wydaje mi się, że jeden z głównych bohaterów (Chemik) w trakcie nauki używał naszej ulubionej przeglądarki. Oczywiście nie jest moją intencją zachęcanie do obejrzenia tego filmu (moim zdaniem w kinach są lepsze), ale jeśli ktoś z Was będzie akurat przypadkiem w kinie lub ma dostęp do pirata, to chętnie dowiedziałbym się, czy widziałem to co chciałbym widzieć, a nie to co było ;-)
Tak, to była Opera :-) Wtedy, gdy uczył się przy komputerze.
Originally posted by thm:
Oczywiście nie jest moją intencją zachęcanie do obejrzenia tego filmu
Skąd to poczucie oczywistości? Zachęcanie do obejrzenia filmu jest niestosowne?
Dla tego niekoniecznie ;-)