kilka pytań

w dziale Opera
pixster napisał(a):

1.mam opere 9.02 i od pewnego czasu zdarza się że gdy na jakimś (obojętnie jakim) forum chce utworzyć post strona ładuje się jakby do połowy (wyświetla siętylko okienko na temat i treść) a potem się cała opera ZAWIESZA. Narazie znalazłem na to taki sposób że po kliknięciu na "new topic" albo "odpowiedź" szybko przełączyć na inną zakładkę albo zminimalizować opere i wrócić za jakiś czas smile
Ktoś wie dlaczego tak sie robi??

2. Za każdym razem jak włanczam opere włancza mi sie jakaś "reindeksacja poczty" nawet jak odczekam do końca to po ponownym włączeniu opery znów sie to włancza. O co z tym chodzi i po co to?

3. czy da się jakoś schować to menu na górze "plik edycja widok zakładki....." bo nieurzywam tego a ekran zajmuje tylko ??

Zajec napisał(a):

Originally posted by pixster:

3. czy da się jakoś schować to menu na górze "plik edycja widok zakładki....." bo nieurzywam tego a ekran zajmuje tylko ??


Trzymając shift przeciągnij poniższy napis w dogodne miejsce:
menu

Ryszard napisał(a):

Originally posted by pixster:

2. Za każdym razem jak włanczam opere włancza mi sie jakaś "reindeksacja poczty" nawet jak odczekam do końca to po ponownym włączeniu opery znów sie to włancza. O co z tym chodzi i po co to?

Chodzi o to, co masz napisane w komunikacie. Ale to się odbywa wyłącznie po usunięciu katalogu ....../POCZTA/lexicon/ - sprawdź explorerem jego losy przed włączeniem Opery, w czasie pracy i po wyłączeniu. Znajdziesz go przez Pomoc - O Operze - Katalog poczty

pixster napisał(a):

sprawdziłem to i nic sie tam niezmienia w żaden sposób ??!!

Ryszard napisał(a):

Originally posted by pixster:

sprawdziłem to i nic sie tam niezmienia w żaden sposób ??!!

To znaczy przed uruchomieniem Opery, w trakcie i po wyłączeniu katalog ten ciągle istneje i jest "napełniony" plikami lexiconxxx.dat? I są to ciągle te same pliki? A Tobie to w ogóle wolno zapisywać cokolwiek w tym folderze - tak jakoś wyszło, że ostatnio pojawiło się tu kilka osób z problemem z prawami dostępu do katalogu.

pixster napisał(a):

No tak jest tam 10 plików *.dat a ja niemam żadnych problemów z dostępem do tego. moge usówać, tworzyć co chcce jak z normalnymi plikami. I kompletnie nic sie w nim niezmienia...

Ryszard napisał(a):

Jakąś skrzynkę pocztową masz (tak swoją drogą) zapiętą do Opery?
A może coś dolega Twoim plikom lexicon*.dat? Przy wyłączonej Operze zrób kopię bezpieczeństwa katalogu poczty, skasuj katalog /lexicon/, uruchom Operę, odczekaj reindeksację, wyłącz, włącz i opisz efekty.

pixster napisał(a):

Originally posted by Ryszard:

Jakąś skrzynkę pocztową masz (tak swoją drogą) zapiętą do Opery?



niebardzo wiem o co chodzi? używam tego programu pocztowego co jest wbudowany w opere i żadnego innego. Wcześniej przez dłuższy czas ta reindeksacja poczty się niepojawiała. Może to od ilości wiadomości w skrzynce (mam ok 1500)??

Originally posted by Ryszard:

A może coś dolega Twoim plikom lexicon*.dat? Przy wyłączonej Operze zrób kopię bezpieczeństwa katalogu poczty, skasuj katalog /lexicon/, uruchom Operę, odczekaj reindeksację, wyłącz, włącz i opisz efekty.



i dalej to samo, tylko że teraz te pliki razem zajmują pół MB mniej
sad

Ryszard napisał(a):

Originally posted by pixster:

niebardzo wiem o co chodzi? używam tego programu pocztowego co jest wbudowany w opere

No i właśnie o to pytałem.

Originally posted by pixster:

i dalej to samo, tylko że teraz te pliki razem zajmują pół MB mniej

No to nie wiem. Może i chodzi o liczbę wiadomości. Musisz mieć wszystkie "czynne" pod M2? To zrób sobie na wszelki wypadek kopię katalogu poczty wink. Albo prawoklik w odebrane i "Eksportuj...", a potem to samo z wysłanymi.

Jeżeli zrobisz kopię katalogu poczty, a potem wywalisz z niego wszystko oprócz accounts.ini i signature*.txt to po uruchomieniu Opery przynajmniej będziesz wiedział, czy to chodziło o liczbę wiadomości czy o coś innego.
Po teście oczywiście możesz oczywiście podłożyć na miejsce stary katalog poczty.

pixster napisał(a):

no i se poradziłem. Jak chciałem przekopiować folder poczty to wyskakiwał mi błąd że jakiś plik jest uszkodzony i nieczytelny. Jak chciałem go usunąć to znów ten sam błąd wyskakiwał - za nic niedało sie tego usunąć. Zresetowałem kompa i patrze a teo pliku już niema bigeyes o co chodzi:confused: Włanczam opere i już wszystko w porządku bigsmile (żeby niebyło że to od reseta bo komp od czasu pojawienia się tego błędu był wielokrotnie resetowany)