P.S. Wiecie może jak można nazwać chorobę psychiczną, gdy osoba nie docenia sama siebie i lubi publicznie okazywać swoje wady itp.? Pytam poważnie, choć z ciekawości. Sprawdzałem samoodtrącenie, ale trochę nie do końca mi to pasuje. Ciekaw jestem, czy istnieje coś takiego.
Medium napisał(a):
Originally posted by Zajec:
chorobę psychiczną
???! To nawet żadna psychopatia nie jest. Najwyżej człowiek z objawami kompleksu własnej wartości może miewać tendencje depresyjne, co chyba jest logiczne. Inni potrafią to wykorzystać i dodatkowo "zatapiają" delikwenta. Może to być skutek wczesnych doświadczeń. Psychika człowieka kształtuje się kompletnie do 5 roku życia. Ratujcie więc przyszłe pokolenia! Ja o tym jako matka w porę wiedziałam, ale trzeba jeszcze tę świadomość nosić w sobie na codzień i... udźwignąć.
Zajec napisał(a):
Osoba z kompleksami, ewentualnie tendecjami depresyjnymi - OK. Ale dodałem tam jeszcze, że lubi okazywać swoje wady. Miałem na myśli, że sprawia jej to przyjemność, czerpie z tego radość.
Eh, chyba niepotrzebnie interesuję się innymi niż informatyka działami wiedzy ;-)
Medium napisał(a):
Originally posted by Zajec:
Ale dodałem tam jeszcze, że lubi okazywać swoje wady. Miałem na myśli, że sprawia jej to przyjemność, czerpie z tego radość.
Wg mnie nic bardziej mylnego! To tylko kolejne próby podejmowane w celu uzyskania zaprzeczenia z zewnątrz, w które sama by wreszcie uwierzyła. Dodane: Nie uzyskując dostatecznego zaprzeczenia (w miejsce promyka nadziei), zostaje na pocieszenie świadomość, że jednak miałam(-em) przynajmniej z założenia rację! Jakieś tam mini zwycięstwo na deser (bez obiadu). I nie mów tylko, że tzw. zdrowi ludzie nie podlegają wpływom w/w lub podobnych reakcji.
janbar napisał(a):
@medium: probowalas takiej osobie kiedys zaprzeczac? ;]
Cóż, moja natura jest taka, że nie przepadam za formami trenigów interpersonalnych, lubię zaś dochodzić żródeł natury rzeczy. No i doszłam - w moim przykładzie, który mam na myśli - że osoba ta była niezwykle ambitna. Zastrzegam, że nie jestem psychologiem...
Zaufany napisał(a):
Może autopedofilia? Chodzi tutaj o czerpanie przyjemności z bycia traktowanym jak dziecko. Dana osoba mówi, że jest bezradna, aby inni traktowali ją jak dziecko.
Medium napisał(a):
Originally posted by Big_Z:
Chodzi tutaj o czerpanie przyjemności z bycia traktowanym jak dziecko. Dana osoba mówi, że jest bezradna, aby inni traktowali ją jak dziecko.
Tu wiele zależy od wieku, bo człowiek stary może być rzeczywiście bezradny.
Zaufany napisał(a):
Patrząc na popularność przeglądarki Microsoftu, systemu operacyjnego Microsoftu i pakietu biurowego Microsoftu liczba bezradnych ludzi jest bardzo duża...
andol napisał(a):
Jestem szczęśliwym użytkownikiem kilku produktów Microsoftu, w tym systemu operacyjnego, i nie czuję się bezradny. Wręcz przeciwnie.
Może powinieneś zmienić przeglądarkę, gdyż ta, której używasz teraz, tworzona jest również za pomocą produktu Microsoftu.
zielski napisał(a):
Originally posted by andol:
Jestem szczęśliwym użytkownikiem kilku produktów Microsoftu, w tym systemu operacyjnego, i nie czuję się bezradny. Wręcz przeciwnie.
Potwierdzam, ja sie w kontakcie z tymi produktami czuję nadzwyczaj zaradny :]
Moose napisał(a):
Originally posted by andol:
ta, której używasz teraz, tworzona jest również za pomocą produktu Microsoftu.
eee, przesada... zielski napisał(a):
Originally posted by Moose:
Originally posted by andol:
ta, której używasz teraz, tworzona jest również za pomocą produktu Microsoftu.
eee, przesada...
A co może nie macie w firmie msttcorefonts
andol napisał(a):
Originally posted by zielski:
A co może nie macie w firmie msttcorefonts
A co Ty… MS Visual Studio też nie mają.
Moose napisał(a):
Originally posted by zielski:
Originally posted by Moose:
Originally posted by andol:
ta, której używasz teraz, tworzona jest również za pomocą produktu Microsoftu.