Dlaczego plik operausb.exe programu Opera@USB9.1 http://www.opera-usb.com/operausbpl.htm rozpoznawany jest przez mks_vir (skaner online) jako trojan?
Spytaj o to producenta tego antywirusa.
Więcej info:
http://my.opera.com/polski/forums/findpost.pl?id=1571515
http://my.opera.com/polski/forums/findpost.pl?id=1571637
Panowie z Mks uważają, że skoro w napadzie na bank brał udział facet w czarnych dżinsach, to wszyscy posiadacze czarnych dżinsów są również bandytami. Skoro przez tak długi czas nie potrafią naprawić tak ewidentnego błędu w swoim produkcie, to tylko źle o nich świadczy.
Dzięki, uspokoiłeś mnie.
Trochę się przeraziłem zwłaszcza, że dziwne rzeczy wydarzyły się na moim pendrivie. Myślę, że to może być zbieg okoliczności.
Pojawiły się problemy ze skasowaniem niektórych plików opery@USB, które okazały się być uszkodzone m.in. opera6.ini . Inne pliki „uzyskały” ogromne rozmiary przewyższające rozmiar pamięci flash inne zmniejszyły się do 0KB, pojawiły się nowe dziwne katalogi/pliki niektóre bez nazw:eyes: .
2007-02-06_034615.png
12007-02-06_034803.png
Pomogło dopiero formatowanie pendriva. I wgranie backupu.
Czy przyczyną mogło być wyjęcie pendriva przed zamknięciem używanego pliku/programu ?
Właściwie to nie wiem czy ten temat tutaj powinien być, czy na: Opera dla urządzeń przenośnych . Niby ludzie piszą o portable na: Ogólnie o Operze.
Originally posted by andol:
Mnie tak AntiVir potraktował plik rks.exe z nieoficjalnego service packa dla Widows 98. To zdalny pulpit, a więc czarna peleryna, mogą być spodniePanowie z Mks uważają, że skoro w napadzie na bank brał udział facet w czarnych dżinsach, to wszyscy posiadacze czarnych dżinsów są również bandytami