Opera i resetowanie się komputera

w dziale Opera
wilk napisał(a):

Tak nawiazujac do tematu o odzyskiwaniu rss-ow ( http://my.opera.com/polski/forums/topic.dml?id=177779 )... Komputer ciagle sie resetowal (stad utraty konfiguracji Opery gdy uzywane w danym momencie pliki ulegaly uszkodzeniu). Poczatkowo myslalem, ze wieszanie sie komputera jest spowodowane bledami w windowsie, zreinstalowalem system, problem byl dalej. Zaczalem sprawdzac sprzet. Niedawno dolozylem dodatkowy RAM, wiec myslalem, ze to to. Ale na samej starej (jak i na samej nowej) kosci RAM dalej problem wystepowal. Kondensatory na plycie cale. Sprobowalem podlaczyc inny zasilacz - problem dalej byl. Czyli jezeli problem jest w sprzecie, to nie wiadomo od czego.

Az nagle olsnienie: wszystkie (wszystkie!) zawieszenia nastepowaly gdy Opera byla wlaczona lub tuz po jej wylaczeniu (a wiec gdy niemal na pewno byla jeszcze w pamieci). W innych przypadkach (nawet przy jednoczesnym uruchomieniu kilku mocno zasobozernych aplikacji naraz) problem nie wystepowal. Odinstalowalem, zainstalowalem na nowo (Op 9.10), przywrocilem stara konfiguracje z kopii bezpieczenstwa, problem nie zniknal. Raz jeszcze odinstalowalem i zainstalowalem na nowo, ale tym razem nie przywracalem konfiguracji nawet czesciowo, pokonfigurowalem od zera. Co sie okazalo? Problem nadal wystepuje, tyle, ze zawieszenia sa troche rzadsze (jednak nadal bardzo uciazliwe).

Przypadek? Problem trwa juz ladnych pare dni i objawia sie z duza intensywnoscia. Moze byc to wina Opery czy jednak wyjatkowo mocny zbieg okolicznosci? Jesli jednak Opera, to jak temu zaradzic?

Same zawieszenia nie sa poprzedzane komunikatem bledu, od razu nastepuje kompletny reset.

Niby mozna sie przerzucic na K-Meleona, ale jednak Opera wygodniejsza :/

nunio napisał(a):

Zamien sie na tydzien RAM-em z jakims kolega. Mi kiedys z miesiac po zakupie dodatkowej pamieci, stara kosc z dnia na dzien zaczela sprawiac podobne problemy. Niezaleznie od tego, czy byla w plycie sama, czy z ta nowa. Wywalilem ja, kupilem nastepna i jak reka odjal.

To raczej nie kwestia Opery. Nie otwieraj jej i zapusc sobie jakiegos dlugotrwalego memtesta.

wilk napisał(a):

Memtest puszczony do 120% nie wykazal zadnego bledu. W wersji "tylko nowa kosc" tez sa problemy podobne jak w przypadku "tylko stara", ale sprobuje - dzieki.

EDIT: i jeszcze jedno uzupelnienie: o ile problem wystepuje przy standardowej Op 9.10 - nawet po odinstalowaniu i zainstalowaniu na nowo, o tyle przy OperaTororze nie ma podobnych problemow. Zobaczymy jak bedzie po podmianie RAMu.

wilk napisał(a):

Nie mialem jeszcze okazji pozyczyc od nikogo kosci (ludzie maja ddr2, ja ddr), ale jestem juz niemal pewien, ze jednak cos jest na rzeczy z ta Opera. Na ostatnie kilkanascie zawieszen tylko jedno bylo przy wylaczonej Operze (ok. 15 minut po jej wylaczeniu). Jesli nie liczyc tego przypadku: nie ma wlaczonej Opery, nie ma problemu z resetownaiem sie komputera... Reinstalacja Opery niepomaga. Sprobowalem tez zmienic 9.10 na testowa 9.20 - dalej to samo. A jednoczesnie jak wspomnialem wczensiej OperaTor nie sprawia tego problemu.

Medium napisał(a):

Originally posted by wilk:

Moze byc to wina Opery czy jednak wyjatkowo mocny zbieg okolicznosci?

Jakiś rootkit sterownikowy?

peef napisał(a):

Witam, wilku czy zajmujesz się obróbką filmów lub muzyki?

wilk napisał(a):

Rootkitów nie znalazło...

Za to sytuacje ustabilizowalem w sposob doprawdy niespodziewany. Otoz w zwiazku ze stabilnoscia OpTora przerzucilem sie na niego. wylaczylem tam proxy - wiadomo, anonimowe chodzi wolniej. I bach, znow resety. No i mnie olsnilo. Wlaczylem ponownie zwykla opere, wlaczylem proxy (w3cache) i juz dzialalo normalnie. Wyglada na to, ze wieszanie nastepuje gdy z mego komputera Opera laczy sie przez port 80. Inne programy spokojnie przez ten sam port chodzą.

nunio napisał(a):

To ja tu widze niewidzialna reke jakiegos antywira albo firewalla. eek

loqsh1 napisał(a):

to może spróbuj tym proxomitronem bez żadnych filtrów. tzn opera do niego na 8080 a on potem normalnie na świat..

wilk napisał(a):

Sprobuje z tym proxomitronem, ale to juz jutro.
Co do firewalla i antywira:
firewalla nie zmienialem od dluzszego czasu; Outpoost 1.0, wczensiej bylo ok
antywir: gdy zaczely sie resety był AntiVir PE, po reinstalacji systemu zamiast AntiVira dalem Avasta, wiec tez nie to
Choc faktem jest, ze jak kiedys jeszcze nie wiedzialem, ze nie moga byc dwa firewalle jednoczensie i sprobowalem zainstalowac Outpoosta gdy byl zainstalowany Kerio efekt byl podobny wink Ale teraz tak sie nie dzialo.

Originally posted by peef:

czy zajmujesz się obróbką filmów lub muzyki?



Nie. Szczytem moich osiągnięc w tej dziedzinie jest usuwanie szumów z mp3 za pomoca Audacity wink

Medium napisał(a):

Originally posted by wilk:

Rootkitów nie znalazło...

Świetnie.

Originally posted by wilk:

gdy zaczely sie resety był AntiVir PE, po reinstalacji systemu zamiast AntiVira dalem Avasta,

AntiVir jest z Operą całkiem bezkolizyjny i w ogóle to chyba najlżejszy, bezpłatny (oczywiście w wersji PE), do tego skuteczny program antywirusowy.
Avast bardziej obciąża system. Denerwował mnie zbyt mocno zaznaczając swą obecność wink zostałam więc przy AntiVir, ale zarówno jeden jak i drugi trudno podejrzewać o problematyczną ingerencję w funkcje Opery.