Weekly z 30 marca

w dziale Wersje beta, testowe i rozwojowe
adas napisał(a):

Dziś jest kolejna weekly http://my.opera.com/desktopteam/blog/2007/03/30/approaching-9-2

Linuksowcy się ucieszą: reklamy flashowe można zamknąć. Działa też pełny ekran na youtube.

Zajec napisał(a):

Że tak powiem... WOHOOOO =)

Flash 9 działa z Operą, przezroczystość działa w widżetach! Bardzo miło zostałem zaskoczonym tym buildem =)

krzychoocpp napisał(a):

Z flashem rzeczywiście poprawa. Oprócz tego co wymieniono, dodam że wcześniej nie działało przechodzenie do filmów na YouTube, do których linki pokazywały się po skończonym odtwarzaniu. Teraz działa. Przezroczystoci jak nie miałem, tak nie mam (ale nie martwi mnie to wink ). Chociaż byłbym wdzięczny za screena, chciałbym zobaczyć jak to wygląda smile

dodd napisał(a):

Originally posted by Zajec:

Flash 9 działa z Operą, przezroczystość działa w widżetach! Bardzo miło zostałem zaskoczonym tym buildem =)


Działa ci Flash 9? Mi się psuje tak jak dotychczas. A ta przeźroczystość to gdzie ma być, bo jakoś nie mogę zlokalizować?

glubiszremoved napisał(a):

Ciekawi mnie kiedy wreście pod Operą zacznie działać Google Notebook/Notatnik... Może ktoś coś wie na ten temat?

operetka napisał(a):

Originally posted by glubisz:

Ciekawi mnie kiedy wreście pod Operą zacznie działać Google Notebook/Notatnik... Może ktoś coś wie na ten temat?



Na co Ci to? To i tak nie byłyby tylko Twoje notatki. Chcesz być cały czas inwigilowany?
Preczytałeś warunki rejestracji?

Medium napisał(a):

Jak dla mnie rzecz dziwna niezmiernie, że po becie jest weekly... zamiast wersji finalnej.
Znów brak możliwości wyświetlenia pogrubionego fontu w menu bar. Czy ktoś mógłby to u siebie sprawdzić?

glubiszremoved napisał(a):

Pytam tylko czy ktos wie kiedy bedzie dzialalo;) Nie beda tylko moje jesli je udostepnie a tego nie zrobie po drugioe myslisz ze pracownicy google wszystkie te notatki czytaja... pozatym sa malo wazne.

dodd napisał(a):

Originally posted by glubisz:

Nie beda tylko moje jesli je udostepnie a tego nie zrobie po drugioe myslisz ze pracownicy google wszystkie te notatki czytaja... pozatym sa malo wazne.


Może nie pracownicy, ale algorytmy na pewno. Podobnie jest z Google Docs, Calendar, Gmailem a nawet Talk. Google dąży do całkowitej kontroli informacji, lepiej się dwa razy zastanowić zanim powierzy się im jakikolwiek informacje. Sam używam Gmaila i Search History (dawniej Personalized Search), ale od dawna zastanawiam czy nie przejść gdzie indziej. Wiadomo, że np. do maili zawsze ktoś bedzie miał dostęp oprócz ciebie (no chyba że używasz PGP), ale chodzi głownie o to, żeby nie dawać więcej władzy tym co już mają jej za wiele.

glubiszremoved napisał(a):

Originally posted by dodd:

Originally posted by glubisz:

Nie beda tylko moje jesli je udostepnie a tego nie zrobie po drugioe myslisz ze pracownicy google wszystkie te notatki czytaja... pozatym sa malo wazne.


Może nie pracownicy, ale algorytmy na pewno. Podobnie jest z Google Docs, Calendar, Gmailem a nawet Talk. Google dąży do całkowitej kontroli informacji, lepiej się dwa razy zastanowić zanim powierzy się im jakikolwiek informacje. Sam używam Gmaila i Search History (dawniej Personalized Search), ale od dawna zastanawiam czy nie przejść gdzie indziej. Wiadomo, że np. do maili zawsze ktoś bedzie miał dostęp oprócz ciebie (no chyba że używasz PGP), ale chodzi głownie o to, żeby nie dawać więcej władzy tym co już mają jej za wiele.


Wiecj jesli znajdziesz usluge w ktorej bedzie zawarte: poczta, notatnik, kalendarz i miejsce gdzie mozna wpisac linki (strone glowna w stylu tej z google spersonalizowanej, tam jest tki fajny dodatek gdzie mozna sobie wpisac ulubione linki) to daj mi znac;).

operetka napisał(a):

Originally posted by glubisz:


Wiecj jesli znajdziesz usluge w ktorej bedzie zawarte: poczta, notatnik, kalendarz i miejsce gdzie mozna wpisac linki (strone glowna w stylu tej z google spersonalizowanej, tam jest tki fajny dodatek gdzie mozna sobie wpisac ulubione linki) to daj mi znac;).
[/quote]
Ulubione linki możesz sobie dodawać w wordzie, czy przeglądarce:)

daroc napisał(a):

Originally posted by operetka:

Ulubione linki możesz sobie dodawać w wordzie, czy przeglądarce


Nie każdy ma Operę na pendrivie. wink Natomiast noszenie zawsze przy sobie (na dyskietce?!) pliku worda czy też wysyłanie go na FTP nie jest zbyt wygodne...

golew napisał(a):

Originally posted by daroc:

Natomiast noszenie zawsze przy sobie (na dyskietce?!) pliku worda czy też wysyłanie go na FTP nie jest zbyt wygodne...


A wrzucenie go na serwer my.opera? wink udostępniać innym go nie musisz a dostęp łatwy jest smile

glubiszremoved napisał(a):

W googlach mam wszsytko po jednym zalogowaniu, ale bez mozliwosci wejscia Operą na Google Notebook musze miec tez druga przegladarke, Firefoxa.

operetka napisał(a):

Originally posted by glubisz:

W googlach mam wszsytko po jednym zalogowaniu, ale bez mozliwosci wejscia Operą na Google Notebook musze miec tez druga przegladarke, Firefoxa.


W Operze możesz sobie dodać widget NOTES lub WRITE i już masz pod ręką

operetka napisał(a):

Originally posted by daroc:

Różni ludzie, różne wymagania. Racja, w widżetach też ma, ale:
1. Niezabezpieczone hasłem
2. Tylko na swoim komputerze
3. Być może w mniej odpowiadającej (jemu) formie
4. Jeden widżet -> jedno zastosowanie; google -> poczta, kalendarz, notatki razem, więc nigdy nie zapomni wejść na zapisaną wczoraj stronę po sprawdzeniu poczty.. lub na odwrót


No tak, też prawda.

Nie jestem za tym, aby Opera na swój uszczęśliwiała nas dając nam (ponoć bardziej funkcjonalne) widżety, a uniemożliwiając wchodzenie na popularne serwisy. Tak więc odpowiedź "masz widżety" albo "masz worda" na pytanie dlaczego mu narzędzia google nie działają, to trochę mijanie się z celem. wink Ale to tak IMVHO. wink


To nie jest wina twórców Opery, to złośliwi i zazdrośni, chciwi ludzie robią wszystko, żeby ich IE np. był na afiszu i Opery nie dopuszczą. Ja tam mogę się obyć bez tego w czym nie można wejść Operą, nikt mi łaski nie robi. Nawet aktualizacje automatyczne Microsoftu zablokowałam.

daroc napisał(a):

Różni ludzie, różne wymagania. Racja, w widżetach też ma, ale:
1. Niezabezpieczone hasłem
2. Tylko na swoim komputerze
3. Być może w mniej odpowiadającej (jemu) formie
4. Jeden widżet -> jedno zastosowanie; google -> poczta, kalendarz, notatki razem, więc nigdy nie zapomni wejść na zapisaną wczoraj stronę po sprawdzeniu poczty.. lub na odwrót

Nie jestem za tym, aby Opera na swój [sposób] uszczęśliwiała nas dając nam (ponoć bardziej funkcjonalne) widżety, a uniemożliwiając wchodzenie na popularne serwisy. Tak więc odpowiedź "masz widżety" albo "masz worda" na pytanie dlaczego mu narzędzia google nie działają, to trochę mijanie się z celem. wink Ale to tak IMVHO. wink

Edit: Tam miało być "na swój sposób". wink

Pavel84 napisał(a):

Originally posted by dodd:

[Wycięta teoria spiskowa]


Wielbiciel teorii spiskowych? :> Mój drogi, nigdzie poza http://localhost/ nie ma pewności, że ktoś nie przeczyta twoich danych. A skoro już ktoś ma to robić to wolę aby to było Google zamiast Microsoftu czy jakiejś mało znanej firmy.

Originally posted by glubisz:

Ciekawi mnie kiedy wreście pod Operą zacznie działać Google Notebook/Notatnik... Może ktoś coś wie na ten temat?


Błąd leży po stronie Google i można to załatwić odpowiednim UserJS.
http://adas.jogger.pl/2006/11/22/userjs-poprawiamy-google-kolejny-raz/
Oraz poprawka do czytnika RSS:
http://adas.jogger.pl/2006/10/04/google-reader-jednak-dziala-w-operze/

glubiszremoved napisał(a):

Originally posted by Pavel84:

Błąd leży po stronie Google i można to załatwić odpowiednim UserJS.http://adas.jogger.pl/2006/11/22/userjs-poprawiamy-google-kolejny-raz/Oraz poprawka do czytnika RSS:http://adas.jogger.pl/2006/10/04/google-reader-jednak-dziala-w-operze/


Niestety nie działa, sprawdzałeś u siebie?
Moze wystarczy cos tam poprawic w nim zeby zadziałało? Musze to miec w Operze...

dodd napisał(a):

Originally posted by Pavel84:

Wielbiciel teorii spiskowych? :> Mój drogi, nigdzie poza http://localhost/ nie ma pewności, że ktoś nie przeczyta twoich danych. A skoro już ktoś ma to robić to wolę aby to było Google zamiast Microsoftu czy jakiejś mało znanej firmy.


Dlaczego wielbiciel teorii spiskowych? Ja po prostu cenie sobie prywatność. Dlaczego mam się zgadzać (Terms of Use, Privacy Policy i inne podobne) na przetwrzanie moich prywatnych danych w sposób, który nie jest potrzebny do funcjonowanie usługi z której koszystam?

c1201298 napisał(a):

Originally posted by dodd:

Originally posted by Pavel84:

Wielbiciel teorii spiskowych? :> Mój drogi, nigdzie poza http://localhost/ nie ma pewności, że ktoś nie przeczyta twoich danych. A skoro już ktoś ma to robić to wolę aby to było Google zamiast Microsoftu czy jakiejś mało znanej firmy.


Dlaczego wielbiciel teorii spiskowych? Ja po prostu cenie sobie prywatność. Dlaczego mam się zgadzać (Terms of Use, Privacy Policy i inne podobne) na przetwrzanie moich prywatnych danych w sposób, który nie jest potrzebny do funcjonowanie usługi z której koszystam?


ale przecież, nikt nikogo do niczego nie przymusza up dobrze tylko mieć dostęp do pełnej funkcjonalności oraz możliwość wyboru, poparatą wiedzą knockout

glubiszremoved napisał(a):

No dobrze ale co z tym skryptem, działa komuś?