kwestia jest nastepujaca,
wchodze sobie na stronke http://speedtest.net i wybieram np serwer we wroclawiu, problem w tym, ze w operze mam ping w granica 600, a gdy to samo zrobie pod IE to wartosc wynosi okolo 50
w czym problem?
Czyżby kolejna wersja tego? - http://my.opera.com/polski/forums/topic.dml?id=183160
niby tak, ale trudno w tych wszystkich tematach tam (wlacznie z odnosnikami) odszukac cos konkretnego jest chodzi o rozwiazanie kwestii
A mi się wydaje, że to wina flasha (może zły kod, a może nieprawidłowa obsługa prze O.)- w Operze animacja z tej strony odtwarza się wyraźnie wolniej niż w FF czy IE.
moze i tak, ale roznica jest bardzo duzo no i czy nie da sie jakos temu zaradzic :/
Originally posted by cherrythomas:
moze i tak, ale roznica jest bardzo duzo no i czy nie da sie jakos temu zaradzic :/
A po co?
Zakładamy, że wysoki ping mamy nie tylko w tym jednym teście, ale także przy zwykłym oglądaniu stron. Niższy ping -> szybsze wczytywanie stron.
1) Założenie bezpodstawne
2) Opera nie pinguje serwerów, tylko łączy się z nimi na wybranym porcie
no dobra, ale ping jest jakims wskaznikiem czasu poprzednego na droge pakietu, a skoro Opera ma takie problemy z tym tzn ze strony beda sie wolniej wczytywac i serwery beda wolniej odpytywane w porownaniu do innych przegladarek
Originally posted by Zajec:
Opera nie pinguje serwerów, tylko łączy się z nimi na wybranym porcie
Ok, zatem wyjaśnij mi proszę, dlaczego skoro pakiet echo request idzie do serwera i z powrotem (w postaci echo response) jedną sekundę, to dlaczego zapytanie i odpowiedź (w postaci pliku) miałyby iść przez kabel krócej? Serwer, który jest używany do pomiarów prędkości, pewnie nie jest byle jaki i oferuje dość dobre pingi.
Originally posted by daroc:
Ok, zatem wyjaśnij mi proszę, dlaczego skoro pakiet echo request idzie do serwera i z powrotem (w postaci echo response) jedną sekundę, to dlaczego zapytanie i odpowiedź (w postaci pliku) miałyby iść przez kabel krócej?
Ponieważ podczas przesyłki pakietów z i do Opera nie generuje przy okazji ciężkich animacji Flesh którea ją widocznie trochę dławią. Wejdź na http://speedtest.pl/ i zrób pomiar prędkości. U mnie Opera miała 103ms, IE 120ms czyli praktycznie tyle samo.
Originally posted by Barthez:
Wejdź na http://speedtest.pl/ i zrób pomiar prędkości
Moje wyniki dla poszczególnych przeglądarek - latency w kolejnych testach (trochę zaokrąglone):
Opera: 120ms, 105ms
Firefox: 60ms, 720ms (??)
To normalne że przez pierwsze kilkanaście sekund pokazuje się prędkość około 15kbps? Potem dopiero stopniowo rośnie. W IE natomiast strona w ogóle nie chciała się załadować.
Swoją drogą akurat ten test na Numion jest bodajże w Javie?
Wykonałem jeszcze testy na http://www.speedtest.nl/TestSuite/TestController.asp
Opera i FF uzyskały podobne wyniki: ping około 44ms. Opera uzyskiwała trochę mniejszą ilość połączeń na minutę, ale różnice 10 - 15% to mógł być przypadek.
test na http://speedtest.net to ciezki flash opera flasha nie lubi nie wiem dlaczego... ta sama animacja na firefoxie zabiera o wiele mniej CPU na innych testach wyniki powinny byc podobne (przy podobnych warunkach czyli np tylko 1 zakladka w obu przegladarkach)
u mnie na http://speedtest.net jest tak:
Opera: 637
FF: 86
IE: 47
wiec roznica jest wyrazna i tak jest za kazdym razem
Rzeczywiście Opera strasznie zwalnia przy animacjach flash... Niekiedy animacja się przywiesza. I często mam wysokie użycie procesora.
Co do speedtest.net to Opera8 ma ping około 350, podaczas gdy 9-tka ponad 800 (ponownie odwołam się do IE FF który ma ping poniżej 100). Nie używam proxy w żadnej przeglądarce... A to jest już wręcz bardzo dziwne.
A u mnie w 3 wiodących przeglądarkach po kilkadziesiąt ms do najbliższego serwera.
Czyli wszystko w normie.
Swoją drogą moja Opera w ogóle w ostatnim czasie bardzo zwolniła... Próbowałem wywalić UJS, wtyczki powyłączać, ale nic nie zmienia faktu, że czasami (przy ładowaniu [czasami więcej niż jednej] strony) po wciśnięciu 1 lub 2 (przełączanie kart) lub po kliknięciu na kartę muszę czekać nawet ponad 5 sekund (!) aż karta się przełączy. Tak samo jest z zamykaniem kart. To jest już bardzo uciążliwe. Tak samo Opera lubi się przywiesić na sekundę - dwie gdy zaczynam pisać posta na forum (np. na forum Opery).
Update:
Dołączam wykres użycia procesora z programu Process Explorer.
cpuusage.png
Wszedłem na stronę Allegro i włączyłem kategorie komputery -> dyski i napędy -> dyski twarde -> pata -> 60 - 99 GB. Najpierw w FireFoxie, potem w Operze. Różnicę widać na pierwszy rzut oka. w FF użycie wynosiło maksymalnie 40 - 45 procent, podczas gdy w Operze osiągało 100. Gdy Opera używa 100% procesora używanie gestów to prawdziwa katorga - gesty nie działają wcale lub wywoływane są nie te gesty, które wykonuję.
@daroc
sprobuj opróżnić cache
Originally posted by Vambeer:
A u mnie w 3 wiodących przeglądarkach po kilkadziesiąt ms do najbliższego serwera.
Czyli wszystko w normie.
mógłbyś napisać więcej informacji?
sys operacyjny/procesor
wersja opery
wersja flash
wersja pluginu do flasha
p.s. napisałem na forum opery ale cos nikt nie odpowiada
http://my.opera.com/community/forums/topic.dml?id=179061
Sprawa jest dziwna.
Uzywam sobie Chello 512 kb/s,
Opera 9.20 Beta (8762),
Windows XP, Sun Java 1.5
Flash 9,0,28,0.
Barton 2,5 ,1 GB RAM.
Animacja speedtest obciąza O. bardziej niz inne przeglądarki.
Wczoraj wieczorem miałem z Warszawy do Lublina co najwyżej 60 ms.
Dzisiaj niskie pingi pozostały tylko w IE i FF, w Operze skoczyły do 500 ms.
Podczas testu nie miałem uruchomionych żadnych innych kart, ani aplikacji korzystających z połączenia.
Limit ilosci jednoczesnych połączen w XP zniesiony, w Operze domyslny - 8 i 20.
Originally posted by FiSz:
@daroc sprobuj opróżnić cache
Próbowałem stosować się do wszystkich "sztuczek" z http://operawiki.info/WydajnoscOpery i w sumie niewiele mi to pomogło.
Opera po wyczyszczeniu prywatnych danych, w tym cache, startowała (zaraz po uruchomieniu systemu) około 8 sekund. Teraz, po kilku dniach, wydłużyło się to do 15 sekund (100 MB cache na dysku, 1000 adresów w historii).
Tak czy inaczej cache chyba nie wpływa na użycie procesora.
Sprawdź, czy na czystym profilu sie też tak dzieje... U mnie po ustawieniu Opery od nowa przeglądarka dostała skrzydeł!
Przed chwilą O9 włączała mi się już prawie 19 sekund.
Natomiast czysta O 9.20 (beta) uruchomiła się w troszkę ponad 2 sekundy.
No dobrze, ale co mam zrobić żeby moją obecną Operę odchudzić? Tj. co może być przyczyną tak długiego uruchamiania?
Update: Wszystkie tropy wskazują na to, że przyczyną długiego uruchamiania się jest spory plik opera6.ini (ponad 30 KB). U Was też jest taki duży?
Nie pamiętam jaki był u mnie wcześniej, ale po prostu się wkurzyłem (a przy okazji musiałem zainstalowac OS na nowym dysku) to po prostu wziąłem czysty profil i poustawiałem opcje które potrzebuje i jest ok. Najciekawsze jest to, żę praktycznie dało się to zrobić w kilkanaście minut a miałem wrażenie że zajmie mi to dużo więcej czasu
Wspomniany plik zajmuje u mnie 18,5KB więc sporo mniej...
Originally posted by lwiczek:
Nie pamiętam jaki był u mnie wcześniej, ale po prostu się wkurzyłem (a przy okazji musiałem zainstalowac OS na nowym dysku) to po prostu wziąłem czysty profil i poustawiałem opcje które potrzebuje i jest ok.
Też czasami tak robię, ale po długim okresie instalowania różnych weekly itp.
No ja ten konfig miałem od poczatku wydawania weekly wersji 9 więc dosyć długo X-D
Odchudziłem go do 22 KB i jest nieco lepiej. Czas uruchamiania Opery skrócił się do jakichś 4 - 5 sekund.
Generalnie zauważyłem, że Opera ma straszne problemy jak jej pliki konfiguracyjne się rozrosną - poza kosmicznymi czasami uruchamiania dochodzi do tego wydłużenie zamykania okien preferencji, ciasteczek i innych :/
no u mnie takich problemow nie ma z Opera, uruchmiania sie w 2 sekundy, gdzie na przyklad FF odpala sie 8
Originally posted by daroc:
Update: Wszystkie tropy wskazują na to, że przyczyną długiego uruchamiania się jest spory plik opera6.ini (ponad 30 KB). U Was też jest taki duży?
A nie override.ini (menedżer witryn)? Ten waży u mnie prawie 70MB!
Ale w końcu do tego zostały te pliki przeznaczone, by zawiadywać preferencjami... Nie powinny w sposób zbyt dotkliwy (czytaj: zauważalny) zwalniać aplikacji.
Originally posted by cherrythomas:
FF nigdy nie umiał "latać"no u mnie takich problemow nie ma z Opera, uruchmiania sie w 2 sekundy, gdzie na przyklad FF odpala sie 8
Originally posted by medium:
A nie override.ini (menedżer witryn)? Ten waży u mnie prawie 70MB!
O rany… Jesteś pewna? U mnie ma on 15KB. Może masz jakiś błąd w strukturze plików?
Originally posted by andol:
Zwątpiłam... Oczywiście, że 70!, ale kBO rany… Jesteś pewna?
Edycji nie będzie.
Z opera6.ini zszedłem do 22 KB. Mniej się nie da. Tzn. mogę usunąć wpisy z preferences -> advanced -> downloads, ale po jakiejkolwiek zmianie w tej części preferencji Opera i tak doda całą ogromną sekcję ustawień typów plików...
Originally posted by daroc:
To się paranoja zaczyna... Z menedżerem witryn też sobie można poradzić, nawet radykalnie, wybierając Operę v.8,54...Mniej się nie da.
Oczyściłem Operę (w tym w sumie całe prywatne dane, z wandem włącznie - swoją drogą straszny śmietnik się tam zrobił przez te lata używania Opery ) i czas uruchamiania spadł do około 4 sekund. Zobaczymy jeszcze co będzie jak listy i cache ponownie się wypełnią...
Jeszcze dzisiaj rano Firefox uruchamiał mi się około 3 sekundy... dopóki nie postanowiłem dostosować go do swoich przyzwyczajeń (czyt. upodobnić do Opery). teraz uruchamia się około 13 sekund.
Update: A z wysokim użyciem procesora poradziłem sobie chyba (jeszcze testuję) wywalając (w sumie trochę zbędny) link-alert.js, który przy każdym wyświetlaniu strony musiał przelecieć wszystkie linki na stronie, co akurat na Allegro miało chyba spore znaczenie.
A czy skrypty typu linkify-txt.js albo view-css.js też zwalniają system? Wprawdzie ładują się na każdej stronie, ale tylko definiują jakąś funkcję, która nie jest na każdej stronie wykorzystywana.
Edit: Po wrzuceniu ospella do katalogu userjs\forums i podaniu odpowiedniej ścieżki w preferencjach dla forum Opery sprawdzanie pisowni nie działa. Tj. po kliknięciu przycisku orangoo pojawia się strona orangoo, ale z pustym (i bardzo wysokim) polem textarea i na dole z jakimiś napisami jak używać, jak pobrać itd.
Originally posted by daroc:
Tak wprawna osoba, jak Ty chyba nie potrzebuje tego cięzkiego skryptu?link-alert.js
W ogóle myślę, że user javaskrypty też warto zindywidualizować, np. sprawdzanie pisowni potrzebne jest głównie na forach, a nie wszędzie.
Ja sobie chyba ospell.js przeniosę tylko na angielskie forum... Ten, choć pięknie działa, to jednak odczuwalnie zwalnia niestety moją maszynkę. Zresztą już mam trochę poszufladkowane skrypty, ale chyba jeszcze za słabo.
Originally posted by daroc:
Ja ich nie znam, link-alert.js jest mocno graficzny, może dlatego u mnie działa powoli? Zresztą od czego jest status bar...?A czy skrypty typu linkify-txt.js albo view-css.js też zwalniają system?
Originally posted by daroc:
... zapomniałem skonfigurować tę drugą witrynkę, nieprawdaż?Po wrzuceniu ospella do katalogu userjs\forums i podaniu odpowiedniej ścieżki w preferencjach dla forum Opery
U mnie działa fest!
Dla my.opera.com/polski w zestawie brak ospell.js, a w zestawie dla my.opera.com/community/forums jest i działa.
Zmieniłabym jednak "nadwrażliwość" tego skryptu, by nie reagował - jeśli to tylko możliwe - na samo puste kliknięcie w textarea. To właśnie ta sensytywność obciąża wg mnie maszynę. Szkoda, że już nie działa ten z popupem używałam go do ostatniej chwili...
Originally posted by medium:
... zapomniałem skonfigurować tę drugą witrynkę, nieprawdaż?
Jak to skonfigurować?
Pobrałem najnowszą wersję skryptu (tę przerobioną przez diza) i działa bez problemu. Wcześniej w katalogu userjs/forums nie działała (otwierała się ramka (również inline) orangoo ale bez wpisanego tekstu).
Originally posted by daroc:
Jak to skonfigurować?
Wchodzisz na orangoo, google, czy ten trzeci serwer i ustawiasz go na ten folder ze skryptem ospell.js, tak mi się na mój chłopski rozum wydaje... i tak działa. Bez tego nie komunikowało się z serwerem sprawdzania, a w konsoli był ten błąd z urchin tracker.
Originally posted by daroc:
To która to wersja, bo może nie nadążam? Ja mam „@version 1.0 beta 21”Pobrałem najnowszą wersję skryptu (tę przerobioną przez diza)
Mam dokładnie to o czym napisał diz:
http://my.opera.com/community/forums/topic.dml?id=180563
Teraz jest zdaje się ta jest najnowsza: „@version 1.0 beta 27”
Przyznam jednak, że nie brałam osobnego pliku z ustawieniami. Muszę to sobie uporządkować.
Dla mnie kompromitującym polską edukację podstawową z kilku (kilkunastu) lat ubiegłych jest fakt, że ludzie biegli w pisaniu językiem javascriptowym potrzebują sprawdzania polskiej ortografii.
Nauczycielka ze szkoły średniej mojego syna (przed trzema laty) popełniła „ortografa” w piśmie, o które prosiliśmy, a p. dyrektor szkoły (również polonistka) podpisała to pismo.
Nie, nie jestem polonistką, nie jestem też informatykiem.
Originally posted by medium:
Dla mnie kompromitującym polską edukację podstawową z kilku (kilkunastu) lat ubiegłych jest fakt, że ludzie biegli w pisaniu językiem javascriptowym potrzebują sprawdzania polskiej ortografii.
Ale to chyba nie tylko wina edukacji. To też, wg mnie, małą ilość czytanych obecnie książek przez dzieci i młodzież. Bo czytając dużo można, nawet wzrokowo, dużo zapamiętać i "obyć się" z językiem.
Originally posted by daroc:
Mam dokładnie to o czym napisał diz:http://my.opera.com/community/forums/topic.dml?id=180563
Originally posted by medium:
Wchodzisz na orangoo, google, czy ten trzeci serwer i ustawiasz go na ten folder ze skryptem ospell.js, tak mi się na mój chłopski rozum wydaje... i tak działa. Bez tego nie komunikowało się z serwerem sprawdzania, a w konsoli był ten błąd z urchin tracker.
W tym wszystkim konfiguracja musi mieć miejsce, gdy masz wyłączone globalnie ciasteczka. I tylko o to chodzi
Originally posted by golew:
To, co dzieje się teraz, dopiera wyda owoce w przyszłości.Ale to chyba nie tylko wina edukacji. To też, wg mnie, małą ilość czytanych obecnie książek przez dzieci i młodzież. Bo czytając dużo można, nawet wzrokowo, dużo zapamiętać i "obyć się" z językiem
Gdy idzie o czytanie, zapamiętywanie wzrokowe dotyczy też tekstów na ekranie Mnie raczej chodziło o wszechobecne niedawno zwolnienia z ortografii z powodu dysleksji, czy dysgrafii, a także system nauczania przedszkolnego, który (w roku 1992) zabraniał wprowadzania literek (kiedy jednocześnie moje dziecko umiało już czytać...!
Już teraz pod tym względem owoce komunizmu są lepsze od tych późniejszych Ciekawe, co będzie po wprowadzeniu propozycji Romana G., z którego nawet młodzież się śmieje?
Originally posted by medium:
W tym wszystkim konfiguracja musi mieć miejsce, gdy masz wyłączone globalnie ciasteczka. I tylko o to chodzi
Mam ustawione "accept cookies". Nie rozumiem, o co może jeszcze chodzić. Może nie do końca wiem jak ten skrypt działa? Albo dzieje się coś naprawdę dziwnego...
Originally posted by medium:
Dla mnie kompromitującym polską edukację podstawową z kilku (kilkunastu) lat ubiegłych jest fakt, że ludzie biegli w pisaniu językiem javascriptowym potrzebują sprawdzania polskiej ortografii.
Problem raczej w tym, że błędnie napisany JS po prostu nie zadziała. Natomiast post naszpikowany błędami wyświetli się tak czy inaczej. Czyli z jednej strony do JavaScriptu również używamy czegoś w rodzaju sprawdzania pisowni - przeglądarki. Innym natomiast problemem jest fakt, że mało kto dba o poprawność pisanych postów, skoro "i tak każdy zrozumie"...
(Dlaczego przy włączaniu "preview" przenosi mnie do pola formularza zamiast do ramki (tabelki) z moim postem, abym mógł sprawdzić, czy dobrze się wyświetla?)
Originally posted by daroc:
(Dlaczego przy włączaniu "preview" przenosi mnie do pola formularza zamiast do ramki (tabelki) z moim postem, abym mógł sprawdzić, czy dobrze się wyświetla?)
To chyba nie ja jestem do tyłu, bo mam dokładnie to, o czym napisał d.i.z. tutaj (i to w wersji z dnia 8-04-07):
http://my.opera.com/community/forums/topic.dml?id=182282&abc=&page=1
a właściwie tutaj: http://my.opera.com/polski/forums/topic.dml?id=133891&t=1176198984&page=24#comment1967432
Orangoo z popupem już nie działa...
Originally posted by medium:
O rany... A cóż ma jedno do drugiego. Myślę, że to specyfika pisania na komputerze wymaga sprawdzania pisowni i nijak się to ma do znajomości ortografii, czy oczytania. Łatwiej zjeść polskie ogonki, pomylić literki a jednocześnie trudniej te błędy wyłapać, bo ciężko się czyta na monitorze.Dla mnie kompromitującym polską edukację podstawową z kilku (kilkunastu) lat ubiegłych jest fakt, że ludzie biegli w pisaniu językiem javascriptowym potrzebują sprawdzania polskiej ortografii.
A że trafiają się takie nauczycielki jak pisałaś? Z tego co pamiętam, to bywały takie gwiazdy i dawniej Może trzeba tej pani zwrócić uwagę, np w ten sposób: http://www.joemonster.org/article/7163/autentyki-clxxxix-ale-jaja (historyjka KORESPONDENCJA)
Originally posted by medium:
Też myślę, że o to chodzi. Trzeba katalog ze skryptem ustawić nie tylko w preferencjach dla forum, ale dodatkowo dla witryny orangoo.com (dla ospella także mail.google.com oraz fearphage.com). Żeby nie było bałaganu, warto zdecydować się na jeden ze skryptów do sprawdzania pisowni.Wchodzisz na orangoo, google, czy ten trzeci serwer i ustawiasz go na ten folder ze skryptem ospell.js, tak mi się na mój chłopski rozum wydaje... i tak działa.
Originally posted by medium:
U mnie działa.Orangoo z popupem już nie działa...
Originally posted by Sombria:
Sombria, sprawdzacze pisowni niestety też się mylą w polskiej ortografii, przykład: "mogli byśmy"Myślę, że to specyfika pisania na komputerze wymaga sprawdzania pisowni i nijak się to ma do znajomości ortografii, czy oczytania.
Originally posted by Sombria:
Mam w konsoli błąd z urchin tracker... ale jeszcze potrenuję. Niewykluczone, że może być związek z blokadą skryptów Google.U mnie działa.
P.S.: Zgadzam się, że klawisze, to nie ręka z piórem, ale powoli się ku temu zbliżają, jeszcze jedno pokolenie... Odpowiedź tatusia była na szóstkę
Originally posted by Sombria:
Też myślę, że o to chodzi. Trzeba katalog ze skryptem ustawić nie tylko w preferencjach dla forum, ale dodatkowo dla witryny orangoo.com (dla ospella także mail.google.com oraz fearphage.com). Żeby nie było bałaganu, warto zdecydować się na jeden ze skryptów do sprawdzania pisowni.
Aaa! To mi przez ostatnie kilka dni ten skrypt tylko dlatego działał, bo przez przypadek oprócz do ujs/forums wrzuciłem go także do katalogu głównego ujs...
Swoją drogą kiedyś rozmowa była o pingu.
Originally posted by medium:
I bardzo dobrze Sprawdzacze nie zwalniają ze znajomości pisowni. Chciałam tylko zaznaczyć, że używanie sprawdzania pisowni nie musi być objawem niedostatków edukacyjnych. To tylko narzędzie ułatwiające wyszukiwanie błędów na ekranie.Sombria, sprawdzacze pisowni niestety też się mylą w polskiej ortografii, przykład: "mogli byśmy"
Originally posted by medium:
Mam nadzieję, że nie. Pisanie piórem jest bardzo przyjemne - szkoda byłoby przyszłych pokoleń.Zgadzam się, że klawisze, to nie ręka z piórem, ale powoli się ku temu zbliżają, jeszcze jedno pokolenie...
Originally posted by daroc:
Nawet nie zauważyłam Przeglądałam nieprzeczytane posty i nie zwróciłam uwagi na tytuł.Swoją drogą kiedyś rozmowa była o pingu.
Originally posted by Sombria:
My w tym wątku kombinujemy, jak odchudzić Operę, by szybciej działała. Bo i faktycznie, dość szybko nabiera wagi.Nawet nie zauważyłam Przeglądałam nieprzeczytane posty i nie zwróciłam uwagi na tytuł.
Czy to menedżer serwerów, skrypty, czy coś innego jeszcze?
Mnożą się nie do końca potrzebne definicje, gdy wszystko można zindywidualizować.
Originally posted by Sombria:
Sprawdzacze nie zwalniają ze znajomości pisowni.
Zgadza się. Ospell sprawdza się bardzo dobrze do poprawiania literówek (często chodzi o polskie znaczki, które jest bardzo trudno wychwycić). Natomiast nie można na nim bazować, bo zastosowana tu metoda (chyba) nie umożliwia dokładnego sprawdzania. Kiedyś swoją drogą w podobny sposób przedstawiony został validator css (ten z w3.org?), który też sprawdza dokumenty pod kątem literówek, niedopatrzeń itp, natomiast nie sprawdzi poprawności całości.
Niektóre błędy nie są czysto ortograficzne, lecz podchodzą pod gramatykę. Ospell sobie z tym nie radzi. Próbę poprawy gramatyki podjął Microsoft w swoim Wordzie. I moim zdaniem bardzo kiepsko mu to wyszło. Mnie osobiście to sprawdzanie pisowni tylko denerwuje. Na tak dogłębne sprawdzanie napisanych tekstów chyba przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
Originally posted by daroc:
Poskutkowało wieloma poważnymi publikacjami z błędami. To był horror! Myślę, że wiele osób odniosło się do tego, jak do wyroczni w sprawach poprawności językowej.Próbę poprawy gramatyki podjął Microsoft w swoim Wordzie. I moim zdaniem bardzo kiepsko mu to wyszło.
Nawet w podręcznikach znajdowaliśmy błędy. Inny, już nie językowy, a merytoryczny błąd w atlasie pewne wydawnictwo okupiło przesłaniem nam bezpłatnego egzemplarza atlasu (dość drogiego!). Nie potrafiłam im podarować... choć cena i tak była za mała.