Operowa katastrofa

w dziale Opera
refne napisał(a):

najpierw niektóre programy zaczęły gasnąć, potem xp całkiem padł. przyszedł pan, powiedział, że niektóre dane przeniesie, ale musi sformatowac dysk i wgrać nowe xp; komputer wrócił po nocy, no i starciłem kawał historii bo zginęły wszystkie pliki instalacyjne opery od 7.03, trudno,

mam teraz nową 9.1 i jest goła i wesoła: bez moich zakładek i bez różnych ułatwień instalowanych po owocnych konsultacjach z szanownymi doradcami z tego forum. od lat uupełniana książka adresowa z outlooka ex. bezpowrotnie zginęła, największy ból. pan wziął sto zł, a ja mam wszystko nowe: zainstalowałem javę (coś 6.0) , ale moja opera tego nie widzi. system czasem się zawiesza. co zrobić, zeby po "pełnym oknie" pasek kart pozostawał na wierzchu? gdzie znajdę ten przycisk który pozwala korzystać z motoru ie w oknie opery?

pozdrawiam

daroc napisał(a):

Button11, "Fullscreen"=Leave fullscreen, , , "Fullscreen", "Enter Fullscreen" > New page, , , , "Enter Fullscreen" & Enter fullscreen & Set alignment, "pagebar", 2 & Enable scroll bars & Close page
Część instalek masz tutaj: http://opera-info.xorg.pl/opera.html (Swoją drogą po co Ci one?)
IE: http://letwist.net/sposobynaopere/strony

golew napisał(a):

Obstawiam pliki konfiguracyjne nie instalacyjne wink
Dlatego warto co jakiś czas robić kopię choćby katalogu profile i sobie umieszczać gdzieś, nie tylko na dysku, ale choćby w necie, czy nawet na my.opera.com/uzytkownik

refne napisał(a):

auć, byłeś dla mnie za szybki z tą instrukcją do paska kart w pełnym oknie...od czego zacząć?

refne napisał(a):

najwiękzzy problem to ten, ze opara pokazuje "brak zainstalowanej obsługi javy", podczas gdy ją zainstalowałem...jakiegoś pliku brakowało, niby jest a jej nie ma? do tego adobe reader nie chce się zainstalować z braku czegoś tam. ale pod jakim linkiem znajdę tę javę co trzeba?

refne napisał(a):

Prosze pomózcie mi z tą javą!
nie rozumiem dlaczego opera nie akceptuje javy, znalazłem taki plik tekstowy "plugin-ignore":

; This file is part of the Opera browser.
; Filenames of plugins we ignore and don't initialize

[Plugins to Ignore]
WEBHDLL.DLL = WebHancer, crashes Opera
NP32COMET.DLL = CometCursor, crashes Opera
NPAUDIO.DLL = Netscape audio plugin, steals audio file types
NPJava11.dll = Java plugin, conflicts with Java VM started by Opera
NPJava12.dll = Java plugin, conflicts with Java VM started by Opera
NPJava13.dll = Java plugin, conflicts with Java VM started by Opera
NPJava14.dll = Java plugin, conflicts with Java VM started by Opera
NPJava32.dll = Java plugin, conflicts with Java VM started by Opera
NPJPI141.dll = Java plugin, conflicts with Java VM started by Opera
NPJPI142.dll = Java plugin, conflicts with Java VM started by Opera
NPOJI610.dll = Java plugin, conflicts with Java VM started by Opera
NPVLC.dll = VLC multimedia plugin, QuickTime alternative, crashes Opera

CO TO ZNACZY...?
Bardzo prosze o pomoc

quiris napisał(a):

Originally posted by refne:

nie rozumiem dlaczego opera nie akceptuje javy, znalazłem taki plik tekstowy "plugin-ignore":


Opera nie obsługuje wtyczek Javy, ponieważ bezpośrednio obsługuje Javę. Jeśli masz napisane, że nie ma Javy, to znaczy, że nie ma. Musiałeś sknocić instalację. Zrób wszystko jeszcze raz wg tego przewodnika: http://operapl.net/przewodnik-instalacja-javy/

refne napisał(a):

bardzo dziękuję quiris, to było to, znakomita instrukcja, ale wygląda na to, ze nie da się zainstalować. instalacja przebiega do jakiegoś momentu, potem afiszuje brak jakiegoś pliku i w końcu jest niepełna, nie instaluje się. Drapię się w głowę... co jeszcze mogę zrobić?

quiris napisał(a):

Originally posted by refne:

potem afiszuje brak jakiegoś pliku i w końcu jest niepełna, nie instaluje się.


Jakiego pliku?

Copernick napisał(a):

To i ja się dopisze, po wczorajszej weekly, "padł tuner tv" (okazało się, że na szczęście nie), 3 krotnie przeinstalowałem system by w końcu dojść do jedynego wniosku, czas odinstalować Operę (po lekturze tego wątku - mało się nie skończyło na kupnie nowego zasilacza, każda próba odpalenia programu obsługującego tuner = reset systemu). Tak też się stało, Operę weekly odinstalowałem a teraz wszystko pracuje jak należy. Ciekawe co zostało namieszane, że instalacja weekly kończy się padem XP. Po tej wpadce kończę zabawy z wersjami weekly, zbyt wiele czasu, zdrowia mnie ta weekly kosztowała.
Pozdrawiam.
Ps. Instalując weekly byłem świadomy co mnie może spotkać.

Medium napisał(a):

Muszę dopisać się do tego wątku. Obstawiam, że m.in. weekly mi zaszkodziły.
Otóż najpierw Operą nie mogłam wysłać obrazka na serwer, by go dołączyć do wypowiedzi.
Teraz żaden z moich 6-u egemplarzy Opery nie obsługuje:


Ostatnio wykonywałam:

Szukam przyczyn, zanim wykonam reinstalację.

Medium napisał(a):

Originally posted by Copernick:

instalacja weekly kończy się padem XP

Nie tylko XP... patrz moja stopka smile (chociaż ten Rich Edit i parę innych bibliotek mam z XP smile)
Jeśli masz może logi z Inspectora IIXII, to wyślij z opisem buga.
Ja to zrobię.
Teraz, póki co piszę z... IE!

nunio napisał(a):

Originally posted by Copernick:

każda próba odpalenia programu obsługującego tuner = reset systemu



Zadziwiajace, ze obwiniasz o to Opere. Przeciez ona nic nie doinstalowuje do systemu. W rejestrze tez nic nie zmienia - oprocz ewentualnych ustawien domyslnej przegladarki i informacji instalatora.

Medium napisał(a):

Originally posted by nunio:

Przeciez ona nic nie doinstalowuje do systemu. W rejestrze tez nic nie zmienia - oprocz ewentualnych ustawien domyslnej przegladarki i informacji instalatora.

Równie zadziwiające było znalezienie przeze mnie plików operowych w folderze Windows/TEMP (pliku z tłumaczeniem Opery, plików menu i toolbar). Zapewne znalazły się tam po którymś z crashów Opery.
Dodam, że instaluję Operę wyłącznie z instalatorów Windows Classic (nie mam żadnego MSI Installera od Opery w systemie), a katalogi profile w każdej posiadanej wersji Opery znajdują się w macierzystym katalogu Opera (a nie w folderze Dane Aplikacji Windows).

Powiedz, nunio, instalujesz weekly's?

nunio napisał(a):

Originally posted by medium:

Powiedz, nunio, instalujesz weekly's?



Tak, mam zawsze najnowsze, albo prawie najnowsze. Pomijam tylko te, o ktorych wiadomo, ze maja braki w funkcjonalnosci.

W katalogu TEMP pliki znalazly sie najprawdopodobniej w wyniku dzialania twojego programu rozpakowujacego, albo innego narzedzia, ktorego uzylas do otwarcia jakiegos archiwum. W katalogu TMP laduja tez tymczasowo pliki rozpakowywane przez instalatory aplikacji, ale poniewaz ty uzywasz classic, a tam nie ma polskich plikow jezykowych, to ta mozliwosc odpada. Opera nic nie robi w katalogu TEMP.

Powiedz medium, czy wierzysz w to, ze zacmienia sloncabyly wywolywane przez egipskich kaplanow? Przeciez lud widzial, ze odbywaly sie na ich wyrazne zyczenie. wink

Medium napisał(a):

Originally posted by nunio:

W katalogu TEMP pliki znalazly sie najprawdopodobniej w wyniku dzialania twojego programu rozpakowujacego, albo innego narzedzia, ktorego uzylas do otwarcia jakiegos archiwum.

Zaglądam tu zbyt często, by wykluczyć tę możliwość.

Originally posted by nunio:

W katalogu TMP laduja tez tymczasowo pliki rozpakowywane przez instalatory aplikacji, ale poniewaz ty uzywasz classic, a tam nie ma polskich plikow jezykowych, to ta mozliwosc odpada. Opera nic nie robi w katalogu TEMP.

Mój katalog, o którym mówię nazywa się oryginalnie TEMP. Właśnio ostatnio udało mi się wznowić i pomyślnie przeprowadzić wcześniej nieudaną instalację uaktualnienia Javy z takiego rozpakowanego instalatora.
Szkoda, że przed opróżnieniem tego folderu nie zrobiłam screena...
Teraz jest w nim deinstalator ostatniej weekly i niewyrzucony log z update Javy (przed wczorajszym opróżnieniem jednak było to wszystko, o czym napisałam):
temp.png

nunio napisał(a):

Originally posted by medium:

Mój katalog, o którym mówię nazywa się oryginalnie TEMP.


Nazwa katalogu nie ma znaczenia - mozna ja zmienic ustalajac odpowiednia zmienna srodowiskowa. Śmieci w TEMP pozostaja po nieprawidlowo zaknczonych aplikacjach, po aplikacjach zle napsanych. Niektore z tych plikow pozostawiane sa celowo i znikaja po restarcie systemu.

Ale co to ma wspolnego z Opera, a szczegolnie ze stabilnoscia systemu? Nie zmienia to faktu ze Opera nie modyfikuje systemu i nie tworzy zadnych plikow poza miejscami okreslonymi w pliku konfiguracyjnym. Masz katalog z jakimis smieciowymi plikami - i tyle. Mozesz do niego wgrac recznie co chcez, nawet 1GB danych, a nic sie twojemu systemowi nie stanie (chyba, ze zapelnisz calkiem dysk). Po to jest katalog TEMP. To, ze w pewnych okolicznosciach zostaja w nim smieci jest najzupelniej naturalnym zjawiskiem. Na tyle naturalnym, ze narzedzia do "czyszczenia" dyskow (wlaczajac w to standardowe narzedzie Windows) oferuja usuwane zawartosci katalogu TEMP.


Copernick napisał(a):

Originally posted by nunio:

Originally posted by Copernick:

każda próba odpalenia programu obsługującego tuner = reset systemu



Zadziwiajace, ze obwiniasz o to Opere. Przeciez ona nic nie doinstalowuje do systemu. W rejestrze tez nic nie zmienia - oprocz ewentualnych ustawien domyslnej przegladarki i informacji instalatora.


Nie wiem czy coś doinstalowuje. Po jej odinstalowaniu, crashe ustały. Powiedz co się nasuwa?, jaka myśl? Dopóki tego wątku nie przeczytałem, nigdy w życiu bym Opery weekly o coś takiego, nie podejrzewał.

Medium napisał(a):

Originally posted by Copernick:

Po jej odinstalowaniu, crashe ustały.

Mnie to niestety nie przywróciło funkcjonalności pozostałych egzemplarzy Opery... sad
Muszę je reinstalować. Dobrze, że mam z czego.
Jednym słowem ostatnia - dla mnie - bezpieczna i funkcjonalna Opera to v.9.20 b.8732.
I wygląda na to, że p...ć zaczęło się od javascriptu, bo w konsoli miałam komunikat o złej interpretacji jednego ze skryptów UserJS. Niestety nie pomogło już wyłączenie go z folderu odczytu.

Originally posted by Copernick:

nigdy w życiu bym Opery weekly o coś takiego, nie podejrzewał.

I ja, dlatego podałam szereg innych czynności ostatnio wykonanych, które mogły wywołać perturbacje systemu. System mocno się przebudował bez mojego wpływu (widać nawet gołym okiem), ale Opery nie powstały ze „śpiączki”. Na razie działają tylko w obrębie my.opera.com.
Zadziwiające ograniczenie... monkey

Medium napisał(a):

Originally posted by nunio:

Niektore z tych plikow pozostawiane sa celowo i znikaja po restarcie systemu.

Ciekawe, muszę podpatrzeć, czy rzeczywiście znikają po restarcie. smile W każdym razie niejedna inslacja (wg mnie prawidłowa, bo skuteczna) pozostawia mi w tym folderze "puste koperty", tj. puste katalogi, które służyły tylko chwilowo, albo czasem logi, jak w moim przykładzie z Javą.

Originally posted by nunio:

Mozesz do niego wgrac recznie co chcez, nawet 1GB danych

Nie próbowałam i nie będę próbować. A już tym bardziej nie próbowałam wgrywać plików operowych! doh

quiris napisał(a):

Originally posted by Copernick:

Nie wiem czy coś doinstalowuje. Po jej odinstalowaniu, crashe ustały


Pytanie zasadnicze – czy crashe występowały, gdy Opera byłą włączona? Czy też nie?

Copernick napisał(a):

Originally posted by quiris:

Originally posted by Copernick:

Nie wiem czy coś doinstalowuje. Po jej odinstalowaniu, crashe ustały


Pytanie zasadnicze – czy crashe występowały, gdy Opera byłą włączona? Czy też nie?


Opera była wyłączona, próba włączenia programu obsługującego tuner, robiła crash. Zaś odinstalowanie Opery ostatniej weekly, skończyło się ustaniem crashy. Wnioski, może wyciągam zbyt pochopne. Ale taka sytuacja miała u mnie miejsce, więc nic innego mi do głowy nie przychodzi. System działa stabilnie, wszystko jest ok, zainstalowanie nowej weekly przynosi problemy, jej odinstalowanie, przynosi koniec problemów. Stąd taka wielka trudność w ustaleniu przyczyn crashy, no bo co Opera ma wspólnego z tunerem tv i jego aplikacjami. Postawiłem system bez tunera, fizycznie i bez oprogramowania, przeczytałem przez przypadek ten wątek i walkę z XP. Odinstalowałem Operę weekly, zainstalowałem tuner i nie ma problemów. System stawiałem 3 razy i za każdym razem instalowanie oprogramowania, sterowników crashował, raz wcześniej, raz później XP. No nie mam bladego pojęcia dlaczego, co ta Opera ma z systemem wspólnego, nawet nie uruchomiona, współdzieli gdzieś jakiś plik? Dodaje jakiś swój plik, swój wpis?

refne napisał(a):

co do mnie to udało mi się w końcu zainstalować tę javę i działa... ale xp reaguje dziwnie na próby instalacji innych programów (jak avast): po prostu odmawia posłuszeństwa.

quiris napisał(a):

Originally posted by refne:

xp reaguje dziwnie na próby instalacji innych programów (jak avast): po prostu odmawia posłuszeństwa.


Może masz coś skopane z systemem, albo co gorsze z komputerem?

Medium napisał(a):

Originally posted by refne:

xp reaguje dziwnie na próby instalacji innych programów (jak avast)

Spróbowałeś może AntiVir Personal Edition? U mnie zawsze działał bez zająknięcia, a sprzęt mam nienajmocniejszy...
BTW: Ten pan, który stówkę zainkasował, nie wgrał żadnego programu antywirusowego? Reklamować usługę! wink Nawet, jeśli idzie o diagnozę wstępną hardware.

refne napisał(a):

Dzięki, ten antywirus się wgrał , ma nadzieję, ze za bardzo nie spowalnia... gdybyś jeszcze ty znał drogę krok po kroku jak pozostawić pasek kart (bez paska adresu) w trybie pełnoekranowym, wiem, ze trzeba skonfigurowac klawiaturę, ale jestem troche zgubiony
pozdrawiam

krzysieks napisał(a):

Originally posted by refne:

Dzięki, ten antywirus się wgrał , ma nadzieję, ze za bardzo nie spowalnia... gdybyś jeszcze ty znał drogę krok po kroku jak pozostawić pasek kart (bez paska adresu) w trybie pełnoekranowym, wiem, ze trzeba skonfigurowac klawiaturę, ale jestem troche zgubiony
pozdrawiam



http://antivir-polska.info/content/view/113/56/ Konfiguracja programu antywirusowego
(może się przydać).

Medium napisał(a):

Originally posted by refne:

ma nadzieję, ze za bardzo nie spowalnia...

Ja mam 200 MHz procesor i jakieś jedziemy już długo, a Avast zmulał i troszkę za bardzo zaznaczał swoją obecność...

Originally posted by refne:

gdybyś jeszcze ty znał drogę krok po kroku jak pozostawić pasek kart (bez paska adresu) w trybie pełnoekranowym

Skombinuję Ci buttonika, tylko powiedz, gdzie ten pasek kart ustawiasz: na górze, czy na dole? (buttona można będzie wstawić w miejsce, gdzie oryginalnie rezyduje ikonka "nowa karta").
No i jestem rodzaju żeńskiego wink

Dodane:

Opera button "Enter Fullscreen" wyłącznie z paskiem kart i ze scrollbarem... (do umieszczenia na tym pasku!)
(Sprawdziłam, działają obydwa)



P.S. Jeśli chcesz bez scrollbara, napisz.

refne napisał(a):

dziękuję wszystkim za pomoc, a szczególnie medium za jej buttonnik, który świetnie działa, program antywirusowy też lepszy niż poprzedni...

pozdrawiam serdecznie

Medium napisał(a):

Originally posted by refne:

medium za jej buttonnik, który świetnie działa

Mnie niestety czasem się button zacina: chowa pasek adresu na dłużej, również po wyłączeniu. Jak go dopracuję, wrzucę do tego wątku. Może to być jednak skutek bezwładności mojego systemu...

I ja pozdrawiam Cię, refne! (piękny nick)

refne napisał(a):

droga i miła medium, u mnie ten przycisk działa bez problemu, chciałbym jeszcze podobnie ustawić przycisk F11 (a nie wiem jak)... ale to mniej ważne niż inny problem: operę otwieram sesją kilku stron informacyjnych, chciałbym jednak by otwierały się od razu odświeżone (a nie w stanie w jakim jej zamknąłem)... wiem, że jest jakiś sposób, podasz mi go, proszę?

serdecznie cię pozdrawiam
i wesołych świąt!

r.

XP Pro, O 9.1

daroc napisał(a):

Najprościej to wcisnąć Ctrl+F5. Jeśli zdarzy Ci się, że będziesz chciał otworzyć Operę i szybko coś sprawdzić, Opera nie zacznie blokować Ci transferu. wink

refne napisał(a):

dziękuję daroc, rzeczywiście wciśnięcie tego odświeza wszystko za jednym zamachem, ale jak skonfigurować operę by sesja pokazywała sie odświeżona wraz z otwarciem opery? pozdr

daroc napisał(a):

A może preferencjach -> zaawansowane -> historia i ustaw: sprawdzaj dokumenty - zawsze.

Medium napisał(a):

Originally posted by refne:

u mnie ten przycisk działa bez problemu

To świetnie! smile

Originally posted by refne:

chciałbym jeszcze podobnie ustawić przycisk F11 (a nie wiem jak)

Niestety próba dodania okrojonego o ikonki kodu przycisku dla akcji przypisanej w konfiguracji klawisza F11 nie była skuteczna.
Edytowałam dotychczas wszystko poza klawiaturą, może są jakieś różnice?


Originally posted by refne:

operę otwieram sesją kilku stron informacyjnych, chciałbym jednak by otwierały się od razu odświeżone (a nie w stanie w jakim jej zamknąłem)... wiem, że jest jakiś sposób


Sama widzę dwa sposoby, a używam pierwszego z wymienionych (również startuję Operę wraz z przerwaną sesją):
• czyścić pamięć podręczną na wyjciu
• w ustawieniach preferencji dla historii zaznaczyć "sprawdzaj dokumenty zawsze".

No i żeby przyśpieszyć "wsteczny" opera:config#UserPrefs|HistoryNavigationMode ustawić na wartość 3 (chyba, że chcesz, by odświeżało Ci również na wstecznym...

I dzięki za miłe słowa, smile wzajemnie: wesołych świąt!

szyk napisał(a):

Originally posted by refne:

operę otwieram sesją kilku stron informacyjnych, chciałbym jednak by otwierały się od razu odświeżone (a nie w stanie w jakim jej zamknąłem)


http://my.opera.com/polski/forums/findpost.pl?id=1874243 , ale zobacz post niżej.

refne napisał(a):

bardzo dziękuję medium i szykowi: uzyskałem odświeżone otwarcie sesji poprzez zaznaczenie "opróżnij przy zamykaniu" w historii (co radził ryszard pod linkiem podanym przez szyka)- nie znam jeszcze ew.ubocznych konsekwencji tego kroku, ale działa. co do zmiany "check expiry history" to boję się, że strony będą odświezać się przy wstecznym (chyba, ze porada medium z "history nav. mode" temu zapobiega?)

jeszcze jedno pytanie: który plik outlooka ex powinienem wpisać w miejsce "mailto" (zakł. programy w zaawansowanych) by po kliknięciu adresu e-mail na jakiejś stronie out ex. otwierał sie na nowej (już zaadresowanej) wiadomości? Wpisałem tam plik exe outlooka, ale to po prostu otwiera outlook...

dziekuję i pozdrawiam

szyk napisał(a):

Originally posted by refne:

co do zmiany "check expiry history" to boję się, że strony będą odświezać się przy wstecznym (chyba, ze porada medium z "history nav. mode" temu zapobiega?)


Nie zapobiega, "check expiry history" ma większy priorytet. smile

Medium napisał(a):

Originally posted by refne:

uzyskałem odświeżone otwarcie sesji poprzez zaznaczenie "opróżnij przy zamykaniu"


A ja zapomniałam dodać o swoim opera:config#Cache|CheckExpiryHistory ustawionym na 2 tj. „Never check for expiration”.
Takie ustawienie powoduje, że podczas edycji postów na forum (lub w tłumaczu online) nie tracę wpisanego wcześniej tekstu, nawet, gdy cofam się w historii. Bywa to przydatne smile

Jest jeszcze inna wartość do ustawienia: opera:config#Cache|CheckExpiryLoad, która odpowiada za sposób ładowania strony strony podczas odświeżania (Check for expiry when loading page) i tu są trzy możliwości:

Nie jestem w mocy tego właściwie przetłumaczyć, a ustawiłam raczej na intuicję, niż bazując na wiedzy.

Originally posted by refne:

który plik outlooka ex powinienem wpisać w miejsce "mailto"

Wydaje mi się, że podstawowy „msimn.exe”, ale chyba z jakimś parametrem, tylko z jakim?

szyk potrafi to wydedukować z któregoś z programów Sysinternals...

refne napisał(a):

dzięki medium, ja też mam "check expiry" ustawione na 2 i chwalę sobie, ten drugi nieprzetłumaczalny parametr na 0...

Medium napisał(a):

Originally posted by refne:

ten drugi nieprzetłumaczalny parametr na 0...

Ja też smile Ten parametr jest nieprzetłumaczalny przeze mnie! Żaden tłumacz online nie potrafi mi w tym pomóc. Niemniej dotyczy to sprawdzania historii.
Ustawienie na "0" jest chyba najbardziej ekonomiczne żeby nie powiedzieć, że łączy nas intuicja smile

daroc napisał(a):

Jak to ekonomiczne? O ile rozumiem, to ustawienie powoduje najczęstsze sprawdzanie, czy jest nowa wersja pliku, przy odwiedzaniu stron (np. z paska adresu).

Medium napisał(a):

Originally posted by daroc:

Jak to ekonomiczne? O ile rozumiem, to ustawienie powoduje najczęstsze sprawdzanie, czy jest nowa wersja pliku


Chyba mylisz tę wartość opera:config#Cache|CheckExpiryLoad z tą opera:config#UserPrefs|HistoryNavigationMode?

daroc napisał(a):

Originally posted by medium:


Check Expiry Load
Check for expiry when loading page
Respect server expiry setting unless overrun by user setting = 0
Disregard server expiry setting = 1
Never check for expiration =2


Ustawienie tego na 0 powoduje sprawdzanie dokumentów wtedy gdy minie czas ustalony przez serwer, chyba że czas ustawiony przez użytkownika jest krótszy (czyli najczęściej). ... A może właśnie dłuższy? faint

Medium napisał(a):

Originally posted by daroc:

Ustawienie tego na 0 powoduje sprawdzanie dokumentów wtedy gdy minie czas ustalony przez serwer, chyba że czas ustawiony przez użytkownika jest krótszy (czyli najczęściej)

Czas ustawiony przez mnie to nieskończoność tzn. nigdy. Nie narzekam na takie ustawienie. Skąd Twoje wnioski, że serwery wymuszają częste sprawdzanie?

daroc napisał(a):

Originally posted by daroc:

Check Expiry Load


Na pewno oboje mówimy o tej opcji?

Na stronie opera.com znalazłem, że ustawienie tej opcji powoduje takie zachowanie:

Originally posted by daroc:

Respect server expiry setting unless overrun by user setting


To znaczy, że Opera ma sprawdzać czy zostały zauktualizowane tylko wtedy, gdy minął czas (zapisany w dcache4.url) podany przez serwer lub czas ten został zmieniony (w preferencjach) przez użytkownika. Tylko pytanie, czy użytkownik ma prawo zmniejszać czy zwiększać ten czas? (No i drugie pytanie - czy dobrze rozumiem działanie tej opcji?)

Medium napisał(a):

Originally posted by daroc:

To znaczy, że Opera ma sprawdzać czy zostały zauktualizowane tylko wtedy, gdy minął czas (zapisany w dcache4.url) podany przez serwer lub czas ten został zmieniony (w preferencjach) przez użytkownika.

Jeśli więc nie ma strony w cache4 (przy czyszczeniu pamięci na wyjściu) strona po restarcie będzie wczytana, a przy ponownych odwiedzinach w czasie tej samej sesji uwzględni się żądanie serwera.

Originally posted by daroc:

Tylko pytanie, czy użytkownik ma prawo zmniejszać czy zwiększać ten czas?

Jeśli zaznaczasz opcję, by nigdy nie sprawdzać...

Originally posted by daroc:

(No i drugie pytanie - czy dobrze rozumiem działanie tej opcji?)

Albo ja?

Czyli Podwawelska za tłumaczenie: Opera's Settings File Explained? bigsmile

Edit:
Wynikałoby jednak, że ustawienie u mnie mija się z celem...

janbar napisał(a):

Uzytkownik ma prawo:"zmieniac", bo jego ustawienie ma wiekszy priorytet. wink

Pozdrawiam,

janbar.smile)

daroc napisał(a):

No dobra, ale jaki sens ma działanie na zasadzie "rób tak jak chce serwer, chyba że użytkownik ustawił inaczej", podczas gdy użytkownik na pewno ustawił jakąś częstotliwość?
Mamy wtedy trzy możliwości:
a) ustawienia serwera i użytkownika są takie same -> Opera robi tak jak każe użytkownik (na to samo wychodzi)
b) czas podany przez użytkownika jest krótszy -> Opera robi tak jak każe użytkownik (wyższy priorytet)
c) czas podany przez użytkownika jest dłuższy -> Opera robi tak jak każe użytkownik (wyższy priorytet)
Nie rozumiem więc sensu.
Co innego, gdyby w preferencjach był checkbox: "ustal własny czas wygasania dokumentów i obrazków".

Medium napisał(a):

Originally posted by daroc:

użytkownik na pewno ustawił jakąś częstotliwość?

Nawet nieświadomy użytkownik ma w tym względzie ustawienie firmowe. I nawet niegłupie smile

Originally posted by daroc:

Co innego, gdyby w preferencjach był checkbox: "ustal własny czas wygasania dokumentów i obrazków".

Po prostu byłby nieco bardziej czytelnie.

daroc napisał(a):

Originally posted by medium:

Nawet nieświadomy użytkownik ma w tym względzie ustawienie firmowe. I nawet niegłupie
[...]
Po prostu byłby nieco bardziej czytelnie.



Originally posted by daroc:

Respect server expiry setting unless overrun by user setting


W takim razie kiedy (w jakim wypadku) respektowane są ustawienia wygasania dane przez serwer?
Albo może inaczej: czym różni się zachowanie w przyadku ustawienia 0 od 1, skoro w obydwu przypadkach ustawienia użytkownika są najważniejsze?

Przyznam, że patrząc na tę opcję czuję się trochę... zagubiony. o

Medium napisał(a):

Originally posted by daroc:

Przyznam, że patrząc na tę opcję czuję się trochę... zagubiony.

Ja też, ale nie odczuwam z tego powodu szczególnego dyskomfortu, bo nie mam problemów. smile
I tak Opera, jako narzędzie, zajęła mi sporo czasu...