Antyviry (było w Niepoprawne wyświetlanie grafik)

w dziale Po godzinach
PeterCub napisał(a):

Gdzieś tutaj był osobny topic o używanych antywirach. Osobiście od lat używam avasta. Nie zamula, jest praktycznie niewidoczny i nie ma większych problemów z Operą.

Barthezdeleted napisał(a):

Originally posted by PeterCub:

Osobiście od lat używam avasta. Nie zamula, jest praktycznie niewidoczny i nie ma większych problemów z Operą.


A przeżyłeś z nim chociaż jeden atak wirusów? Chciałem go kiedyś wypróbować i ściągnąłem wirusa, którego Avira AntiVir natychmiast znajdowała i uniemożliwiało wykonanie jego kodu. avast! za to pokazał piękny wyskórkowany monit i przemówił do mnie piękną polszczyzną informując iż jestem właśnie zarażany, ale nic z tym nie zrobił wink Miałem potem dwa tygodnie sprzątania p Nigdy więcej wink

Obecnie używam za to Comodo AntiVirus ,jakoś przekonali mnie do siebie swoją zaporą yes

PeterCub napisał(a):

Niekóre rankingi polecają BitDefender, no ale w wersji pro jest płatny. Generalnie nie staram się zawirusowywać systemu, więc mam spokój. Najważniejsze dla mnie w antywirusie to przezroczystość działania, a skuteczność każdego i tak nie jest 100-procentowa.

golew napisał(a):

Originally posted by Barthez:

Obecnie używam za to Comodo AntiVirus ,jakoś przekonali mnie do siebie swoją zaporą

Wiem, że ciągniemy OT, ale czasem warto.
Jestes zadowolony z Comodowego antywira? Bo ja też mam ich firewalla i może faktycznie warto by było je połączyć?
Inna sprawa, że dzięki Operce czuję się naprawdę bezpiecznie smile ale PiZetjU wink

Rouge napisał(a):

A co sądzicie o programie NOD-32?

archetwist napisał(a):

Originally posted by Rouge:

A co sądzicie o programie NOD-32?


Że ma bardzo dobrą prasę.

Barthezdeleted napisał(a):

Originally posted by Rouge:

A co sądzicie o programie NOD-32?


Sądzę, że jest o 40$ za drogi jak dla mnie. Nie stać mnie na licencje.

Originally posted by golew:

Jestes zadowolony z Comodowego antywira? Bo ja też mam ich firewalla i może faktycznie warto by było je połączyć?


Używam go dopiero od paru tygodni i jak narazie sprawuje sie dobrze. Tak jak w przypadku firewalla trzeba przejrzeć ustawienia, bo widać ze w Comodo maja świra na punkcie bezpieczeństwa i na przykład funkcja kontroli uruchamianych plików i ich wersji (HIPS) jest juz zbytnia paranoja nawet jak dla mnie wink Kontrola przychodzącej i wychodzącej poczty to za to miły akcent.
Z drugiej strony trzeba pamiętać, że to jeszcze beta smile

archetwist napisał(a):

Originally posted by Barthez:

Tak jak w przypadku firewalla trzeba przejrzeć ustawienia, bo widać ze w Comodo maja świra na punkcie bezpieczeństwa i na przykład funkcja kontroli uruchamianych plików i ich wersji (HIPS) jest juz zbytnia paranoja nawet jak dla mnie wink Kontrola przychodzącej i wychodzącej poczty to za to miły akcent.


Po przeczytaniu kilku dyskusji na temat Comodo na Wilders Security Forums nie jestem już do niego tak entuzjastycznie nastawiony. Wynika z nich, że "leaktesty" Matouseca mogą być trochę mylące, a Comodo brakuje możliwości tworzenia bardziej rozbydowanych reguł dla połączeń przychodzących, co jest ważniejsze.

Barthezdeleted napisał(a):

Originally posted by archetwist:

a Comodo brakuje możliwości tworzenia bardziej rozbydowanych reguł dla połączeń przychodzących, co jest ważniejsze.


Zgodzę się mi brakuje właśnie tego połączenia Network Monitor z Application Monitor, niemniej jednak z darmowych firewalli jest to najlepsze rozwiązanie jakie testowałem wink
Bo Kerio po przejęciu przez Sunbelt skiepściłość się okrutnie,
Zone Alarm Free ma zamałą funkcjonalność jak dla mnie;
O Ashampoo/Outpost itd nie wspominając wink

P.S
Mam romans o Może by wydzielić tą cześć rozmowy o antywirusach/firewallach z tego topicu ?

archetwist napisał(a):

Originally posted by Barthez:

Zone Alarm Free ma zamałą funkcjonalność jak dla mnie;
O Ashampoo/Outpost itd nie wspominając wink



Outpost ma przecież zupełnie niezłe możliwości konfiguracji reguł. Z darmowych jest jeszcze Sygate, wciąż używany przez niektórych.

golew napisał(a):

Originally posted by Barthez:

Mam romans

Też o tym myślałam. Done. Mam nadzieję, że znajdziecie wink

archetwist napisał(a):

Originally posted by golew:

Mam nadzieję, że znajdziecie wink


Znaleźliśmy, tylko, że wątek był nie tylko o antywirach wink .

Rouge napisał(a):

Spotkałem się też z pozytywnymi opiniami na temat owocu schizmy w MKS_VIR - ArcaVira.

PeterCub napisał(a):

Originally posted by archetwist:

Z darmowych jest jeszcze Sygate, wciąż używany przez niektórych.


Używam wersji pro. Mam więc m.in. opcję "stealth mode browsing" oraz "anti-IP spoofing". Mimo, że w testach wypadł nie całkiem doskonale (np. wykryto otwarte 2 porty) to "odpukać" nie miałem jeszcze większych problemów. Poza tym PeerGuardian2 jest dosyć dobrym dodatkiem do zabezpieczeń systemu.

Vambeer napisał(a):

Nie używam antywira smile

Pavel84 napisał(a):

Ja mam Avasta i jestem zadowolony. Choć czasami uważam, że jest mi on zupełnie niepotrzebny. smile Przez ostatnie 3 lata ściągnąłem zaledwie 2 wirusy z czego ani jeden się nie uruchomił ponieważ Avast powiadomił mnie o zarażonym pliku. Oczywiście pomijam zarażone maile które raz na kiedyś jakiś automat do mnie wyśle bo Avast i tak je wyłapie i usunie.

Opera jest u mnie domyślną i praktycznie jedyną używaną przeglądarką więc zarażone strony są mi nie straszne. Oprócz Avasta mam jeszcze Outposta który pilnuje aby nic nie wlazło tylnymi drzwiami.

Jak znajdę chwilę czasu to zrobię backup partycji systemowej (i to szybko bo stary jest nie aktualny) i zamienię Avasta na Comodo na jakiś czas aby samemu ocenić który jest lepszy.

archetwist napisał(a):

Originally posted by Pavel84:

zamienię Avasta na Comodo


Comodo to firewall. Chyba, że produkują również prog. antywirusowy.

Ziggy X napisał(a):

Originally posted by archetwist:

Comodo to firewall. Chyba, że produkują również prog. antywirusowy.


przeczytaj post numer dwa w tym temacie... wink

Rouge napisał(a):

Originally posted by Pavel84:

Ja mam Avasta i jestem zadowolony. (...)


Miałem swego czasu Avasta, ale nie do końca spełniał moje oczekiwania. Od programu antywirusowego wymagam nie tylko wygenerowania uroczego monitu o wykryciu wirusa, ale także natychmiastowego i skutecznego wyleczenia go. Avast bardzo dobrze radził sobie z tym pierwszym kryterium, z drugim gorzej. Do niedawna miałem Pandę 2006 i sprawowała się nieźle, jednak niestety wersja 2007 swoimi występami skutecznie mnie zniechęciła. Obecnie zastanawiam się między NODem-32 a ArcaVirem, z przewagą tego pierwszego.

Pavel84 napisał(a):

Originally posted by Rouge:

Miałem swego czasu Avasta, ale nie do końca spełniał moje oczekiwania. Od programu antywirusowego wymagam nie tylko wygenerowania uroczego monitu o wykryciu wirusa, ale także natychmiastowego i skutecznego wyleczenia go. Avast bardzo dobrze radził sobie z tym pierwszym kryterium, z drugim gorzej.



Mnie tam chodzi tylko o wykrycie zagrożenia. W końcu dopóki nie uruchomię zarażonego pliku to mogę spać spokojnie. Co do leczenia zarażonych plików to mam złe doświadczenia z każdym antywirusem jakiego kiedykolwiek miałem. Większość jak się weźmie za naprawianie, to pliki wykonywalne przestają działać i wychodzi na to, że lepiej by było postawić system od nowa.

Ryszard napisał(a):

Originally posted by Pavel84:

Mnie tam chodzi tylko o wykrycie zagrożenia.

Też uważam, że jedyne zadanie antywirusa to wygenerowanie uroczego monitu o znalezieniu wirusa. Z możliwością wyboru - usuń zainfekowany plik/zignoruj

Jurgi napisał(a):

Ze swych doświadczeń na kompie swoim i brata polecam jako antywirusa: Avira ("czerwona parasolka" wink), jako firewalla: Look'n'Stop - nie jest darmowy, ale wyjątkwo tani, nieźle konfigurowalny i bardzo lekki, co dla mnie jest ważne.