Zastanawia mnie, że opera jest wolniejsza nawet od ie wg apple. Czy te teksty sa wiarygodne?
http://www.apple.com/safari/
Apple słynie z marketingu, potestuj Safari a będziesz oświecony
MM
Safari ma nieprawidłową implementację pewnych zdarzeń, co w testach sprowadza się do lepszych wyników. Te są w związku z tym zafałszowane. Więcej: http://www.howtocreate.co.uk/safaribenchmarks.html
czyli kosztem nieprawidłową implementacj pewnych zdarzeń safari 3 jest szybsze, tak żle i tak niedobrze, tak nie powinno być, nie testowałem Safari 3 wole opere bądź Firefoxa + fasterfoxa i jest ok ale z niego korzystam sporadycznie
Originally posted by aenwu:
czyli kosztem nieprawidłową implementacj pewnych zdarzeń safari 3 jest szybsze, tak żle i tak niedobrze
Nie wiem czy przeczytałeś tekst, który podlinkował Zajec. To nie odbywa się na zasadzie "zrobimy troszkę inaczej, ale za to będzie szybciej". Wynik jest mierzony JavaScriptem, który w Safari zatrzymuje stoper dużo za wcześnie - przed wyrenderowaniem strony, nawet jeszcze przed pobraniem obrazków itd. Zastosowane "sztuczki" (ta nieprawidłowa implementacja) wpływają tylko na wyświetlanie złego wyniku.
Originally posted by aenwu:
czyli kosztem nieprawidłową implementacj pewnych zdarzeń safari 3 jest szybsze, tak żle i tak niedobrze, tak nie powinno być, nie testowałem Safari 3 wole opere bądź Firefoxa + fasterfoxa i jest ok ale z niego korzystam sporadycznie
To nie tak, Safari po prostu stwierdza że wszystko gotowe, zanim jeszcze załaduje całą stronę. Opera stwierdza ten fakt we właściwym momencie, tylko w przeciwieństwie do Safari nie ma już nic do roboty po tym fakcie.
Pytanie tylko, czy wywoływanie zdarzenia onload w złym momencie było spowodowane celowo, czy też po prostu dopiero później (po napisaniu błędnej interpretacji zdarzenia) wykorzystano ten błąd w celach marketingowych.
Wszyscy bardzo lubimy Operę , ale trudno nie zauważyć, że dostaje czkawki, gdy wczytuje strony z dużą ilością grafiki.
Originally posted by M-Z:
Wszyscy bardzo lubimy Operę , ale trudno nie zauważyć, że dostaje czkawki, gdy wczytuje strony z dużą ilością grafiki.
To prawda. Ja wziąłem się za testowanie Safari i wolę już czkawkę Opery niż co chwila wywalanie się Safari, tak wiem, że wersja beta. Ale Operowe bety są o niebo stabilniejsze. A do tego przykładowo widok naszego forum w Safari, toć to woła o pomstę do nieba. Zresztą sami sobie zajrzyjcie na to forum korzystając z Safari. Owszem myślałem, że od czasu do czasu przyda się skok w bok, do innej... przeglądarki ale jak na razie sobie dalsze testy podaruję i poczekam do stabilnej wersji Safari (oczywiście mając na uwadze testy).
Originally posted by Copernick:
A do tego przykładowo widok naszego forum w Safari, toć to woła o pomstę do nieba.
Wygląda normalnie u mnie
safari-screen.png
Originally posted by quiris:
Wygląda normalnie u mnie
U Ciebie moze i tak a u mnie nie wygląda
http://images21.fotosik.pl/371/a4cd9ddbaf64e9f0.png - patrz post Daroca w nawiasie.
http://images22.fotosik.pl/160/3ff8cfa0112e6ef3.png
Czyżby kolejna przeglądarka uczulona na sterowniki do karty graficznej?
Bo wygląda to trochę, jakby problemy były już z samym wyświetlaniem (chociaż może to wcale nie być spowodowane sterownikami). A jak zaznaczysz ten niewidoczny tekst za pomocą myszki, to co się dzieje?
Wyglada na to, ze nie czytaliscie moich postow na ten temat: http://my.opera.com/quiris/blog/2007/06/12/safari-pierwsza-przegladarka-dla-windows-z-obsluga-text-shadow oraz http://my.opera.com/quiris/blog/2007/06/15/pojawila-sie-nowa-wersj
Originally posted by quiris:
Wyglada na to, ze nie czytaliscie moich postow na ten temat: http://my.opera.com/quiris/blog/2007/06/12/safari-pierwsza-przegladarka-dla-windows-z-obsluga-text-shadow oraz http://my.opera.com/quiris/blog/2007/06/15/pojawila-sie-nowa-wersj
Może jak wyjdzie pełna wersja to sobie coś tam poustawiam, a teraz całą sprawę oleję a nawet safari odinstaluję. Jak już sobie twórcy tego programu wszystko zaimplementują jak należy to może wtedy sobie popatrzę co i jak w tej safari wygląda.
Próbowałem zainstalować Safari, ale instalator pisze, że muszę mieć Windows Installer 3.0 i że mam zainstalować service packa. Naprawdę muszę?
Próbowałem na WinXP, bez SP.
Originally posted by daroc:
Naprawdę muszę?
Nie wiem. Ja na wszystkich komputerach z Windows XP, których używam mam SP2. A jeśli bym nie miał, to pierwszą rzeczą byłaby instalacja aktualizacji związanych z bezpieczeństwem, czyli przede wszystkim SP2.