Google ma plan. To plan niecny. Ale w dobie internetu nic nie da się utrzymać w tajemnicy, racja?
Wystarczy odwiedzić http://masterplanthemovie.com/ i pobrać film.
Zapewne wielu z was już dostało bądź też słyszało o tym filmie. Mam nadzieje jednak, że znajdzie się ktoś kto tym nie słyszał i tym samym uratuje mnie przed totalna kompromitacja 
Smacznego Weekendu
Nie będzie totalnej...
A przez telewizory rzad podglada obywateli. Zieeeew. :)
Originally posted by Seji:
Nie rząd tylko Microsoft i nie przez telewizory, ale przez monitoryA przez telewizory rzad podglada obywateli.
http://www.idg.pl/news/106392.html
Pamiętam czasy, w których ludzie przejmowali się faktem iż Windows podobno 'dzwoni' do domu i raportuje o zainstalowanych aplikacjach... Minęło parę lat i mamy kolejnego monopolistę, który zbiera i przechowuje jeszcze więcej jeszcze wrażliwszych danych
Przyszłość przyniesie nam zapewne jeszcze większą komputeryzacje życia codziennego. Już nie tylko operacje pieniężne, komunikacja i rozrywka, ale i telefonia stacjonarna, głosowanie w wyborach czy choćby składanie oświadczeń podatkowych. Już teraz są rozwiązania umożliwiające komputeryzacje pospolitych zadań domowych. Jakkolwiek by się to nie rozwinęło informacja w takim środowisku pełni rolę znacznie poważniejszą niż dotychczas. Ochrona i sposoby kolekcjonowania takich danych powinny zatem być nie tylko przedmiotem dyskusji, ale i troski ze strony użytkowników sieci. Nie chodzi tu nawet oto, że ktoś będzie nas przez telewizor podglądał - jak ładnie ujął to Seji, ale o fakt poszanowania naszego prawa do prywatności. Wg. mnie ziewanie nie jest najlepszą odpowiedzią na stojące wyzwania .... choć z drugiej strony może po prostu za dużo kombinuje
Originally posted by Barthez:
Nie rząd tylko Microsoft i nie przez telewizory, ale przez monitory :wink:
http://www.idg.pl/news/106392.html
E, kamerka. Kineskopy maja ukryte funkcje zwrotu obrazu ;).
Originally posted by Barthez:
Wg. mnie ziewanie nie jest najlepszą odpowiedzią na stojące wyzwania .... choć z drugiej strony może po prostu za dużo kombinuje :wink:
Powiem Ci, ze juz to przerabialem. Stad ziewanie. A o telewizorach to byl zart (choc siedze w teoriach spiskowych, to raczej w nie nie wierze. Raczej... ;)) i, prawde mowiac, jakos sie tym nie przejmuje. Inaczej musialbym zacierac po sobie wszystkie slady, nie pisac tutaj na forum i tak dalej.
Prywatnosc? Mam sie bawic w onion serwery, procy, etc? Po co? Jesli beda chcieli, i tak mnie znajda. Google robi sobie archiwum? Bywa. Mam skrzynke na onecie od 1996 roku, pewnie maja na mnie niezle haki ;).
Jak dla mnie caly ten krzyk o googlu i prywatnosci rownie dobrze moze byc nakrecany przez konkurencje. A ze google wspolpracuje z rzadem USA? A kto nie wspolpracuje? ;)
Jak chca, niech mnie zaczipuja. I tak namierzaja mnie przez komorke, wiec dodatkowy znacznik RF nie robi roznicy :). Zreszta, to wszystko przerobili juz rozni autorzy SF. Ja sie nie boje. Bo prywatnosc mozna bylo miec w pustelni w X wieku. Teraz mamy XXi. I cena za globalna wioske jest oddanie troche personal space. Mi z tym dobrze. Serio. I bardziej sie przejmuje CBA w PL, niz google w USA. :P