Linux+Opera strasznie wolna

w dziale Opera dla systemów Linux, Mac OS, FreeBSD oraz Solaris
baca07 napisał(a):

Witam! Obecnie używam Opery 9.5beta na 32bitowym ubuntu 7.10. jeszcze tydzień temu była to wersja 9.4, a parę miesięcy wstecz używałem ubuntu 7.04 63bitowego. I w każdej z wymienionych konfiguracji, czy to ze skórką czy bez skórki, opera działała strasznie wolno w porównaniu do wersji na windows xp oraz innych przeglądarek (firefox, Konqueror i Swiftfox) na ubuntu. Może mi to ktoś wytłumaczyć? Ceniłem operę i używałem jej właśnie z powodu szybkosci, i 'kompaktowości' ale po przesiadce na linuksa, sprawa wygląda tragicznie.
Dokładnie, to gdy używam tylko jednej zakładki to prędkośc jest jeszcze znośna (ale i tak dużo gorsza o szybkości z jaką działała na windzie), a gdy włącze kolejne zakładnki, wydajność spada na łeb, na szyję. Dodam że mam szybkie łącze, 2mbit adsl, i że tylko z operą mam taki problem.

-------
Ubuntu - linux for HUMAN beings

Zaufany napisał(a):

Obstawiam plugin Flash albo inny. W dużej mierze to wina samych pluginów, względnie braku standardów dla Linuksa.

Darck napisał(a):

dokładnie. jeśli strona nie wymaga pluginów Opera działa szybciej od Firefoxa. Szczególnie jeśli chcę użyć zoom w tym drugim. Poza tym ogólnie u mnie z śzybkością opery nie jest tak źle aby narzekać

Version 9.24 Build 671
Ubuntu 7.10
1GB ram 2Ghz proc

M-Z napisał(a):

W porównaniu do poprzednich wersji (np. 9.1x) Opera 9.2x jest pod Linuksem bardzo powolna. Dopiero Opera 9.5 przynosi nową jakość.
Oczywiście Flash też może być przyczyną. Opera + Flash + Linuks to wybuchowa mieszanka (plugin Flasha pod Linuksa jest do bani [w porównaniu do wersji Windows]).

Zajec napisał(a):

Originally posted by M-Z:

Opera + Flash + Linuks to wybuchowa mieszanka (plugin Flasha pod Linuksa jest do bani [w porównaniu do wersji Windows]).

Widzę ciągłe narzekania na plugin Flasha od Adobe... A może to jednak coś z Operą jest? Flash najnowszy nie działa, starszy się zacina, Java crashuje Operę, Swfdec jest nieobsługiwany, Gnash podobno ma działać, ale (...), a mplayerplug-in musi być specjalnie skompilowany.

W skrócie wszytkie popularniejsze pluginy nawalają. Czy naprawdę powinniśmy czepiać się developerów ww. pluginów?

M-Z napisał(a):

Originally posted by Zajec:

Widzę ciągłe narzekania na plugin Flasha od Adobe... A może to jednak coś z Operą jest? Flash najnowszy nie działa, starszy się zacina, Java crashuje Operę, Swfdec jest nieobsługiwany, Gnash podobno ma działać, ale (...), a mplayerplug-in musi być specjalnie skompilowany.

W skrócie wszytkie popularniejsze pluginy nawalają. Czy naprawdę powinniśmy czepiać się developerów ww. pluginów?


Ja nie orzekałem, czyja to wina. Oceniłem tylko sam plugin flasha pod Linuksa. Nawet w FF działa bardzo słabo (obciąża system niezależnie od tego czy coś robi, czy nie).

Zaufany napisał(a):

Jeśli pluginy działają pod Konquerorem i czymkolwiek geckowatym, to wina leży po stronie programistów Opery. W innym wypadku wina leży najprawdopodobniej po stronie twórców pluginów, którzy robili pod geckowatą specyfikację, a nie oficjalną.

fireshot napisał(a):

fakt że Opera działa wolniej gdy "widzi" stronkę z flaszką, ale to i tak o niebo lepiej... bo gdy miałem FF 2008 to była masakra, banery flashowe na onecie czy innych stronkach nawet nie dały się zamknąć przy pomocy [x]

Zibi1981 napisał(a):

Obecnie używam Opery 9.5 Beta 2 kompilacja 1754 i jeśli chodzi o szybkość z jaką wczytuje mi strony, nie mam co narzekać. Na mojej Mandrivie 2008.0 na pewno nie jest wolniejsza od Firefoksa 2.0.0.11 a zdecydowanie szybsza od Konquerora 3.5.8. Problem polega na tym, że strasznie wolno się otwiera - chyba z 8-10 sekund furious Ponadto pod Linuksem już od dawna istnieje bug (obecny był również w serii 9.2*), polegający na tym, iż gdy piszę tekst posta na forum a następnie wstawię jakąś emotkę, to +/- w połowie przypadków znika mi cały napisany tekst... Na wersji pod Windows nigdy tego nie zaobserwowałem.

klisiu napisał(a):

Ja u siebie też zauważyłem takie zjawisko, jak zostało opisane wyżej -> dosyć długi czas oczekiwania na załadowanie strony. Pracuję na Ubuntu 8.04 & Operze 9.50b.

Mistrz napisał(a):

Ja u siebie nie zauważyłem, żeby Opera linuksowa chodziła jakoś dramatycznie wolniej od windowsowej koleżanki. (Xubuntu 7.10, Athlon 2,4GHz, 1GB RAM). Tyle, co ta ostatnia przypadłość weekly buildów, że Opera zamarza i nie wczytuje strony do końca (trzeba odświeżać).

No chyba, że włączę Compiza i chcę pooglądać flashe, ale to chyba inna bajka :-)

Krystyn napisał(a):

A u mnie niestety rzeczywiście chodzi poooooowoli. Np jak wchodzę na stronę "Fotosika", to zwalnia tak w trakcie jej otwierania (nawet w tle), że prawie przestaje regować na polecenia. Do tego jak chcę np dodać stronę do zakładek to czekam czasem kilka sekund aż się menu otworzy. Często też po otwarciu menu kontekstowego Opera się zatrzymuje i rusza np po 5-10 sekundach, lub wcale nie rusza i muszę ją zamykać siłą...