Opera na gwizdku...?

w dziale Opera dla telefonów, tabletów i innych urządzeń
janhalb napisał(a):

Głupie (zapewne) pytanie - wybaczcie lamerowi.

Otóż: wiele programów posiada spedcjalne wersje dostoswane do działania na przenośnych pamięciach typu flash, czyli np. na pendrive'ach. Na przykład progran pocztowy The Bat ma wersję Voyager - można ją zainstalować na flashu z włąsnymi ustawieniami, a potem - gdziekolwiek się jest - podłączyć do dowolnego komputera, odpalić i ma się "swoją" pocztę, ze wszystkimi ustawieniami, kontami, filtrami etc.

I tu moje pytanie: czy istnieje tego typu wersja Opery? Tak, żeby można było wgrać ją sobie na pendrive'a i mieć wszędzie ze sobą własną przeglądarkę, z włąsnymi zakładkami, ustawieniami, pamięcią haseł, zasubskrybowanymi kanałami RSS etc?

Barthezdeleted napisał(a):

http://www.opera-usb.com/

Ciebie będzie zapewne interesowała wersja międzynarodowa: http://www.opera-usb.com/operausbint.htm

W FAQ i Pomocy (F1) powinieneś znaleźć informacje jakie pliki/katalogi należy przekopiować by przenieść pocztę, hasła zakładki itd.

Originally posted by janhalb:

Głupie (zapewne) pytanie


Wychodzę z założenia, że nie ma głupich pytań są ewentualnie głupie odpowiedzi p

Originally posted by janhalb:

wybaczcie lamerowi.


Nie ma żadnego powodu dla którego musiałbyś być dla siebie taki surowy smile

janhalb napisał(a):

Wielkie dzięki, poczytam, pokombinuje :-)

janhalb napisał(a):

No więc jednak mam pewien problem, którego nie umiem rozwiązać...

Zainstalowałem na gwizdku OperęUSB. Działałą, ale w wersji podsatwowej. Język ustawiłem - zgodnie z zaleceniami z podanej strony. OK. Potem skopiowałem z własnych ustawień katalogi "mail" i "profile" - i eureka! - moja OPrea USB po odpaleniu miała wszystko, co normalna - te same zakładki, RSS-y, skróty, okienka wyszukiwania... No, euforia.

Euforia trwała jednak krótko - bo okazało się, że wszystkie te cuda owszem, działają, ale... tylko kiedy odpalam Operę z gwizdka na włąsnym komputerze. A jak odpaliłem ją u kogoś (ten sam system operacyjny XP Home) - to była "goła" OPera, bez moich ustawień, zakłądek, RSS-ów etc.

Po powrocie do domu spróbowałem u siebie - i wszystko jest. Czyli wygląda na to, że odpalam u siebie z gwizdka, ale komputer automatycznie ładuje ustawienia z mojej "stałej" Opery.

I tu (wreszcie) pytanie: co powinienem zrobić, żeby wszędzie mieć swoje ustawienia?... :-(

Barthezdeleted napisał(a):

W katalogu \profile który skopiowałeś z biurkowej wersji Opery, znajduję się plik konfiguracyjny opera6.ini. Spróbuj tymczasowo przenieść go z klucza USB i otworzyć Opera@USB. Teoretycznie powinna ona odbudować w/w plik z ustawień domyślnych. Zakładam, że powinno to pomóc, ponieważ stary plik odwoływał się do stałych ścieżek, do biurkowej wersji Opery.

janhalb napisał(a):

Dzięki, pokombinuję. Jaksbym sobie zupełnie nie poradził, to jeszcze popytam.

janhalb napisał(a):

OK, jak mawiał porucznik Columbo: jeszcze jedno pytanie...

W zasadzie prawie wszystko działa mi już tak, jak chcę, ale "prawie" jak wiadomo, robi wielką różnicę. ;-)

W mojej Operze "stacjonarnej" mam NA PASKU OSOBISTYM, obok zakładek, TRZY gotowe okienka wyszukiwania: Google oraz dwa nietypowe: Słownik Języka Polskiego PWN i Encyklopedia PWN (on-line, rzecz prosta).

W mojej Operze stacjonarnej oba te okienka można sobie po prostu "wrzucić" (Narzędzia / Wygląd / Przyciski / Szukaj). W Operzez@USB w analigoicznym miejscu są niby te same dwa okienka "do wzięcia" - w jednym stoi napisane "Słownik..." w drugim "Encykopedia PWN" - ale po ich przeciągnieciu na pasek osobisty zamiast ikonki PWN pojawia się w nich ikonka Opery, a kiedy wrzucam w nie słowo, to zamiast w słowniku czy w encyklopedii PWN - szuka danego słowa w Answers.com

No i tu pytanie za 100 ounktów (co najmniej) - Dlaczego? Gdzie można (...czy można?) ustawić te okienka wyszukiwania tak, żeby robiły to, czego JA chcę, a nie to, czego ONE chcą? ;-)

janhalb napisał(a):

OK, przepraszam za zamieszanie, ale udało mi się rozwiązać problem samodzielnie. Bardzo dziękuję za pomoc. :-)