Jeżeli problem był już przepraszam za kolejny temat - nie mam czasu bawić sie z szukajką. A też nie wiem jakby sensownie ją zapytać 
W każdym razie przeglądałem sobie stronki wszytsko normalnie, kilka kart odpalonych. Czytam sobie artykuł na pclab.pl i chcę przejść na kolejną stronę (artykułu) - klikam na numerek - a tu NIC - brak reakcji. Myślałem, że może jakaś reklama itp - flash potrafi życie utrudnić, ale NIE - żaden link nie działa. Próba otwarcia nowej strony kończy się fiaskiem.
Mam stały monitor zajętości łącza i Opera nawet nie próbuje nic pobierać. Kanały RSS i pocztę - ściąga bez problemu (chyba).
Chyba - bo zarówno jak chodzi o pocztę i RSS to zamiast treści widzę komunikat:
Błąd składni XML Błąd składni XML: błąd składni (Wiersz: 1, Znak: 0) Potraktuj dokument jako HTML i wyświetl ponownie Błąd: missing root element Specyfikacja: http://www.w3.org/TR/REC-xml/"Potraktuj dokument jako HTML" jest odnośnikiem o adresie: "opera:forcehtml"
Rozmiary wiadomości są podawane - więc treść nie znikła. Tylko gdzieś tam jest i nie da rady jej wyświetlić.
Inne objawy: brak, albo nie do końca - pojawił się mi mały problem tylko z kontem na gmailu (może to ma znaczenie, choć z drugim jest wszytsko OK). Pozostałe konta (w tym kolejne na gmailu) działają bez problemu. Problem jest dokładniej mówiąc z widokiem odpowiadajacym danemu kontu. Mianowicie cały czas jest pogrubiony (jakby był nieprzeczytane wiadomości, ale bez liczby obok). Ręczne przeglądanie upewnia mnie, że wszystko jest przeczytane. Aby pozbyć się pogrubienia zaznaczam wszystkie wiadomości jako nieprzeczytane, by od razu oznaczyć je jako przeczytane - i wtedy wszystko jest OK. - Widok nie jest pogrubiony.
Problem z widokiem nie jest palący - da rade z tym żyć. Pewnie to jakiś tam błąd w Operze - mówi się trudno.
Ale to, że nie wyświetla mi się żadna strona - PRZEGLĄDARKA PO PROSTU NIE FUNKCJONUJE mnie bardzo niepokoi.
Sprawa dotyczy najnowszej Stabilnej wersji Opery 9.5 na Win XP
Próbowałem już instalować najnowszą wersję RC na to i nic.
powracać do wersji stabilnej (dostępna była opcja napraw w instalatorze) i dalej nic
restart systemu także nie przyniósł efektów.
Równolegle mam zainstalowana drugą Operę (na szczęcię
) przeznaczoną do testów. Więc jeżeli winy można upatrywać w jakimś pliczku - to mogę przekopiować z wersji 9.5 RC2. Bo nadinstalowanie NIC nie pomogło.Jakieś sugestie, pomysły?
Może ktoś miał już taki problem.
p.s.
nawet opera:about się nie wyświetla
Na wszelki wypadek skanuje kompa antywirem (http://mks.com.pl/skaner/) Ale cały czas chodzi u mnie avast - więc nic nie powinno się pojawić. Lepiej się jednak upewnić.