Znów problemy z Gmailem (webmail)...

w dziale Strony WWW w Operze
Pavel84 napisał(a):

Witam.

Już mnie lekko szlag trafia... smile
Gmail w Operze znów nie działa. Google wprowadziło w nim skórki i niby wszystko fajnie. Ale menu z lewej strony mam na całą szerokość ekranu a lista maili itp zajmuje kilkanaście pikseli szerokości i w cholerę wysokości.

Drodzy programiści Opery. Wzieli byście się do roboty i coś tym zrobili aby Opera była 100% Google Compatible a nie wam ogg theora czy 3Dcanvas w głowie...

Drodzy Internauci, czy wolicie aby

Option Results Votes
Opera rozwijała nowe technologie i standardy sieciowe? result bar - $percentage % 38% 5
A może aby Opera była kompatybilna z obecnym internetem podobnie jak Firefox czy Safari? result bar - $percentage % 54% 7
Używam Chrome/Safari/Firefox/Internet Explorer i mam to gdzieś bo u mnie działa... result bar - $percentage % 8% 1
Total number of votes: 13

Medium napisał(a):

Jak to miło nie używać Gmaila. Mam przynajmniej jeden kłopot z głowy. Ale oczywiście głosuję za kompatybilnością Opery z internetem.

Pavel84 napisał(a):

Dla mnie to też problem nie jest bo mam Gmaila jako aplikację w Chrome i mógł bym korzystać z Operowego klienta poczty. Ale kiedyś Opera mnie zawiodła jako program pocztowy ponieważ zaczęła mieszać maile i rssy a dodatkowo stare maile i rssy które były już dawno usunięte siedziały sobie na dysku i trzeba było to ręcznie wywalać, przebudowywać indeksy i inne takie alpejskie kombinacje wyczyniać.

Z tego powodu zacząłem korzystać z webmaila. Na Gmailu ustawiłem sobie etykiety i filtry. Ale Opera jednak co jakiś czas musiała pokazać, że nie jest przeglądarką dla normalnego usera tylko dla domowego dłubaka komputreowego i Gmail na niej albo się dławił i trzeba było odświeżyć stronę, albo najprostsze czynności ładowały się straaasznieee dłuuugooo... A teraz za pomocą Opery w ogóle z Gmaila korzytsać się nie da.

Nie chcę rezygnować z Opery. W każdej innej przeglądarce brakuje mi Operowych funkcji do których przez te wszystkie lata bardzo mocno się przyzwyczaiłem. To jest świetna przeglądarka, wręcz wspaniała. Ale niestety niektóre części internetu w niej nie działają. Albo strona banku w którym akurat mam konto, albo serwis społecznościowy z którego korzystają wszyscy znajomi i ja tez nie chcę być gorszy, albo webmail który używam równie chętnie co samą Opere. Te same strony działają w znienawidzonym przez wszystkich Internet Explorerze, i to w dodatku na wersji sprzed kilku lat! Firefox i Safari też jak dotąd działają wszędzie gdzie Opera nie może. Nawet całkiem nowa przeglądarka od Google potrafi nie tylko poprawnie wyświetlić stronę ale również będą działać wszystkie interaktywne skrypty na niej. A taka Opera nawet na Wykopie się gubi i czasami zamiast dodać komuś punkcik za komentaż to przekieruje do strony głównej bo skrypcik nie zaskoczy. To samo czasami dzieje się z "wykopywaniem" wykopów.

Ostatnia przydatna funkcja Opery jaka mnie zainteresowała, bo nie korzystam z niej szczególnie często, to wyświetlanie wzorów matematycznych zapisanych w MathML. Ale po co komu ogg theora skoro prym w dziedzinie internetowego wideo wiedzie format FLV, czyli coś co obsługuje chyba każda graficzna przeglądarka na świecie? YouTube jakoś teraz na dniach wprowadziło obsługę filmów w naprawdę wysokiej rozdzielczości, 1280x720, kodek wideo mpeg-4 h.263, audio aac. Jakość jest lepsza niż to co obecnie oferuje ogg theora...

3Dcanvas to też jakiś niewypał. Jeszcze zanim dostałem pierwszy komputer PC to pismaki co jakiś czas krzyczały o trójwymiarowym internecie, i co? I jak narazie z tego szumu jedynie Second Life jest 3D-Internetem przy czym i tak korzysta z innych technologii...

Tak więc zadaję proste pytanie, które twórcy Opery już dawno powinni zadać, w którą stronę według Ciebie ma pójść Opera? Czy ma poleszyć zgodność z obecnymi standardami w internecie i wreszcie zacząć sprawnie działać czy może ma się stać narzędziem w 100% zgodnym ze standardami ale za to może w 50% zgodnym z ogólnie pojętym "internetem"? Ja wolał bym pierwszą wersję. Widział bym Opere ze sprawnie działającymi wtyczkami Windows Media Player i SilverLight, z szybszym i sprawniejszym silnikiem JS. Czyli z czymś co jest naprawdę potrzebne. Bo jak tak dalej pójdzie, to Opere spotka los podobny do Nero, który ze zwykłego (bardzo dobrego) programu do nagrywania płyt stał się pakietem multimedialnym do obsługi wszystkiego co jest podpięte pod kompa...

P.S. Nie mogę się doczekać "inline" sprawdzania pisowni które ma się pojawić podobno w jakimś przełomowym buildzie jeszcze w tym roku. smile

tomurbanowicz napisał(a):

Ja używam od bardzo dawna webowego Gmaila i nie mam problemów. U mnie jest OK.

woj-tek napisał(a):

No ja też nie mam problemów z nowym gmailem... jedyne co irytowało to to, że mi skórki włączyli dwa dni później (;
Z resztą niekompatybilność Opery z "internetem" nie jest aż taka kolosalna...Bardzo rzadko w chwili obecnej zdarza mi się uruchomić inna przeglądarkę bo coś nie działa tak jak trzeba (;

niXon1 napisał(a):

Gmail w nowszych wersjach Opery działa o niebo lepiej, a po wprowadzeniu skórek nie zauważyłem żadnych problemów.
Jednak marzy mi się 100% kompatybilność z usługami Google sad

lemari napisał(a):

Gmail rzeczywiście działa lepiej, skórki się pojawiły, ale nowa wtyczka do rozmów audio wideo już nie.

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

nowa wtyczka do rozmów audio wideo


W Gmailu jest coś takiego w rodzaju Skypa?

lemari napisał(a):

medium wejdż w ustawienia > czat , zobaczysz ustawienia audio video smile

Medium napisał(a):

Faktycznie. nie widzę jednak wtyczki do pobrania. Próbowałeś tego ustrojstwa?

lemari napisał(a):

Tak ale pod FF.

http://mail.google.com/support/bin/answer.py?hl=pl&ctx=mail&answer=100173

Pavel84 napisał(a):

Mam Opere 9.62 build 10467. Gmail wygląda tak: gmail.png
Sprawdziłem ustawienia dla witryny, wyczyściłem cache i ciasteczka. Niedawno wstałem więc mam świeży umysł i zabieram się do grzebania w plikach ini. Jak nic nie da to wgram Opere na czysto...

Medium napisał(a):

Originally posted by lemari:

Tak ale pod FF.


Da się to porównać ze Skypem? Transmisja bez zakłóceń? (Bo Skype ostatnio jest marny.)

lemari napisał(a):

wtyczka

http://mail.google.com/videochat


daroc napisał(a):

U mnie również skórki działają bardzo dobrze (O9.62, Vista), maile da się przeglądać/czytać. Jakiego systemu używasz?

Ryszard napisał(a):

Originally posted by Pavel84:

Mam Opere 9.62 build 10467. Gmail wygląda tak:


U mnie też tak wyglądał. "Przeszło mu" po kliknięciu w Starsza wersja - między Ustawienia a Pomoc

arkwierz napisał(a):

czyzbym jako pierwszy i jedyny oddal glos na punkt 3 ?

pod apelem do programistow za to podpisuje sie obiema rekami.
retoryczne pytanie:
ile osob musialoby sie podpisac, azeby "Drodzy programisci Opery" wzieli to sobie do serca ?

daroc napisał(a):

Pewnie nawet i 10 mln by nie wystarczyło.
Na polskie forum programiści raczej nie zaglądają. wink

golew napisał(a):

Originally posted by daroc:

Na polskie forum programiści raczej nie zaglądają

Ale niektórzy pracowncy Opery to i owszem wink

Pavel84 napisał(a):

Originally posted by Ryszard:

U mnie też tak wyglądał. "Przeszło mu" po kliknięciu w Starsza wersja - między Ustawienia a Pomoc


Przełączyłem się na starszą wersję, wyczyściłem wszystkie preferencje dla witryny, zamknąłem kartę, wyczyściłem cache, zamknąłem Opere, uruchomiłem ją jeszcze raz, wszedłem na Gmaila, przełączyłem Gmaila na wersję z bajerami i... działa... bigsmile

Zaufany napisał(a):

Należy pamiętać, że można zrezygnować z Opery albo z Google i pewnych banków.+

Opera jest zgodna z wieloma formalnymi standardami. Ma też bardzo dobre wsparcie dla licznych, niestandardowych rozwiązań z innych przeglądarek. Dodali nawet mechanizmy do obchodzenia poważniejszych błędów. Niestety tak długo, jak ktos nie będzie testował swoich rozwiązań w Operze albo formalnej specyfikacji, tak długo norweska przeglądarka będzie miała z pewnymi stronami problemy. Czasami zaś ma problemy tylko z powodu swojej nazwy.

Tak długo, jak Ameryka nie straci swojej dominującej roli w WWW albo Opera nie uzyska na tamtejszym rynku znaczącej pozycji, tak długo wiele stron i skryptów nie będzie dostatecznie dobrze w niej przetestowanych. Gdybym wiedział, jak to zrobić, byłbym bardzo bogatym człowiekiem.

Google Chrome to właściwie Safari. Zasadniczo więc obsłuży wszystkie strony, z którymi radzi sobie produkt Apple.

Przez kilka lat Opera posiadała najszybszy silnik JavaScript na rynku. Kilka razy szybszy, niż u konkurencji. Rynek oczekiwał jednak czegoś innego. Dzisiaj może już nie jest najszybsza, ale cały czas wyprzedza przeglądarkę Microsoftu.

Zasadniczo na rynku nie ma przeglądarek, które natywnie obsługują filmy Flash. Robią to przez pluginy. Implementacja Theory ma zasadniczo na celu dwie rzeczy:
1. Uniezależnienie od firmy Adobe, która praktycznie ma monopol na wspomniany plugin.
2. Ułatwienie stosowania wolnych i darmowych formatów video.

W skrócie. Albo idziesz z tłumem i płacisz za to: drogie oprogramowanie i malware. Albo nie idziesz.