Nastepny problem - "Stan przekierowania"

w dziale Dostosowywanie Opery do własnych potrzeb
vcore napisał(a):

Opera znowu zaczeła szaleć... teraz nie otwierają sie linki sponsorowane w google (te w zielonej ramce)
widze wtedy taki komunikat:

Nastąpiło przekierowanie pod adres . Aby tam przejść, proszę kliknąć ten odnośnik.
W preferencjach można włączyć automatyczne przekierowywanie.



Automatyczne przekierowanie w preferencjach mam oczywiscie włączone...
Dodam jeszcze ze niema tam "tego" odnośnika który według monitu powinienem kliknąć, niema tam żadnego klikalnego elementu

golew napisał(a):

Zapewne coś masz zablokowane (blokowanie zawartości) albo gemiusa albo coś z googla.

vcore napisał(a):

niemam zablokowanej żadnej zawartośći, przynajmniej lista zablokowanych elementów google.pl / google.com jest pusta

daroc napisał(a):

To może być adres typu adclick.net, niekoniecznie coś z google.
Podaj przykład konkretnego linka który nie działa.

vcore napisał(a):

http://www.google.pl/aclk?sa=l&ai=CkkrrNr1rSZ7OMoaD-ga228XGCuyXoFHOwPrGCdHVuRUIABABKANQztHl_gdg6dzYhfwaoAGsu5z-A8gBAakCFNhT4AVElj6qBBxP0N3FOZDM_BghhIKt5CMSlEJATZHqDyzWnsVJ&sig=AGiWqtwf3ZlpSvt66g4U_a8OfsbaiEdE9g&q=http://www.easygo.pl/wczesniej-taniej.html

ogólnie to wszystkie w zielonej lub żóltej ramce

daroc napisał(a):

Skoro google.pl nie są blokowane, to sprawdź czy nie masz czegoś w rodzaju *aclk* na liście blokowanych adresów.

Barthezdeleted napisał(a):

Usuń z zablokowanej zawartości:

*.googleadservices.*
*/pagead/*
*adserv*

by używać linków sponsorowanych.

vcore napisał(a):

rzeczywiscie pomogło dzieki, wczesniej nie wiedzialem ze w preferencjach jest lista zablokowanej zawartosci

Barthezdeleted napisał(a):

Zablokowana zawartość wywoływana prze PPM na stronie pokazuje tylko elementy aktualnie zablokowane na stronie. W większości przypadków użyteczna sprawa, choć akurat w takiej sytuacji nie sprawdza się i pozostaje tylko opcja ręcznej weryfikacji (na szczęście miałem już taki przypadek wcześniej więc miałem to z głowy). Trzeba będzie pomęczyć Opera ASA gdy 10 wejdzie w fazę beta smile

golew napisał(a):

Originally posted by Barthez:

Trzeba będzie pomęczyć Opera ASA gdy 10 wejdzie w fazę beta


A nie lepiej już teraz? Żeby zdążyli dodać do beta, aby to potem jeszcze przetestować przed wyjściem stabilnej? wink

vcore napisał(a):

Nie chce pisać kolejnego tematu dlatego napisze tu... mam kolejny problem tym razem po próbie wejscia na http://policja.pl/ zastaje pusta biała strone, niemam żadnej zablokowanej zawartosci, plik urlfilter.ini wyczyszczony... a strona sie nie wyświetla

stivo85 napisał(a):

9.63 i 10.0 bez problemu.

daroc napisał(a):

U mnie na Viście Business również działa ok. (Opera 9.63)

vcore napisał(a):

mam takze opere 9.63... i tylko w niej ta strona nie działa - ff / IE zadnych problemów sad

Espiao napisał(a):

Witam, posiadam podobny problem co Pan/Pani wyżej.

Od jakiegoś czasu, nie mogę wejść na stronę https://www.dofus.com/en/subscription-section / https://www.dofus.com/en/login .
Próbowałem na nią wejść z FF- nic z tego. Jeszcze do nie dawna mogłem odpalić tą stronę przez IE, ale od 2 dni jest to nie możliwe.

Nie posiadam zablokowanych żadnych wartości, nie używam serwerów Proxy, "akceptuje" ciasteczka. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam, Espiao

nowotny napisał(a):

Originally posted by Espiao:

Proszę o pomoc.


No skoro nie działa na żadnej przeglądarce to chyba nie wina Opery ani żaden błąd przeglądarki... popatrz raczej na swój komputer, firewalle/anywirusy/anyspyware/itd...

stivo85 napisał(a):

Pierwsza strona poprosiła o akceptację certyfikatu, a później się załadowała, druga bez proszenia o certyfikat załadowała się w tle.

Espiao napisał(a):

UP. Czy mógłbyś jaśniej? Dużo mi to nie mówi.


Originally posted by nowotny:

Originally posted by Espiao:

Proszę o pomoc.


No skoro nie działa na żadnej przeglądarce to chyba nie wina Opery ani żaden błąd przeglądarki... popatrz raczej na swój komputer, firewalle/anywirusy/anyspyware/itd...



Nie mam żadnych włączonych, zapewniam.

stivo85 napisał(a):

Jakiej wersji Opery używasz?

Espiao napisał(a):

Opera/9.80 (Windows NT 5.1; U; pl) Presto/2.2.15 Version/10.00

martinii napisał(a):

Witam,

Kazda proba zalogowania sie na konto na onecie konczy sie komunikatem:



Nie mam zadnej zablokowanej zawartosci, dodatek Adblock wylaczony, ciasteczka wyczyszczone. Prosze o pomoc, bo mnie zaraz szlag trafi....

PS. Opera 11.51

Łukash napisał(a):

@martinii sprawdź czy masz zaznaczoną opcje ( globalnie bądź w preferencjach dla witryny ) : Preferencje > Zaawansowane > Sieć > Pozwól na automatyczne przekierowanie

martinii napisał(a):

Mam zaznaczone. A powinno byc odznaczone?

Ryszard napisał(a):

Powinieneś pozwalać na automatyczne przekierowanie

maczy napisał(a):

Ten problem i to dokładnie dotyczący poczty w Onecie, występuje również z wersją 11.60. Dopóki miałem 11.52, kłopotu nie było. Ustawienia mam identyczne, jak wskazane, czyli zezwalanie na automatyczne przekierowania włączone.

maczy napisał(a):

Problem wciąż nie jest do końca rozwiązany. Dziś zmagalem się z nim po raz kolejny i udalo mi się znaleźć podpowiedź serwisu onet.pl, który sugeruje wycięcie wszystkich wpisów dotyczących onetu w pliku urlfilter.ini (c:\Documents and Settings\profil\Dane aplikacji\Opera\Opera\). Podkreślam, że onet u mnie ma wylączone blokowanie zawartości. Okazuje się, że urlfilter.ini zawiera wpisy z domeną onet.pl - być może pojawily się tam one wcześniej, przed wylączeniem blokowania zawartości. Ich wycięcie z pliku, jego zapis oraz restart przeglądarki...

...pomogly!

Przynajmniej na chwilę obecną;). Zobaczymy, co będzie dalej.

Medium napisał(a):

Originally posted by maczy:

udalo mi się znaleźć podpowiedź serwisu onet.pl, który sugeruje wycięcie wszystkich wpisów dotyczących onetu w pliku urlfilter.ini

Cwaniaki! Ja bym im w tym miejscu podziękowała.
Np. poczta.pl nie stwarza takich problemów.



maczy napisał(a):

Originally posted by Medium:

Cwaniaki! Ja bym im w tym miejscu podziękowała.
Np. poczta.pl nie stwarza takich problemów.


System poczty onet.pl wykrywa też wlączonego Adblock'a w Firefox'ie i sugeruje jego wylączenie. Od niedawna antyspam onetowy nie pozwala też na ręczne wyrzucanie do spamu przesylek reklamowych (przy użyciu przycisku "SPAM", bo przeniesienie do folderu SPAM zupelnie ręcznie jest wciąż możliwe, ale już bezcelowe) - niby zagranie fair, bo zgadzaliśmy się na przesylki reklamowe, ale i tak niefajne. Najlepszym sposobem na takie praktyki jest wówczas używanie zewnętrznego klienta poczty, poza przeglądarką. No, ale to taka zupelnie offtopiczna dygresja.

maczy napisał(a):

Originally posted by maczy:


...pomogly!

Przynajmniej na chwilę obecną;). Zobaczymy, co będzie dalej.



Niestety, co któryś raz (co któreś logowanie, w sumie mniej więcej w polowie logowań) problem powraca. Nadmieniam, że blokowania zawartości oczywiście brak, jest zezwolenie na automatyczne przekierowywanie, w urlfilter.ini nie występuje ciąg znaków 'onet'.

Ręce opadają.

Macie jeszcze jakieś pomysly na rozwiązanie tego gordyjskiego węzla?

Medium napisał(a):

Originally posted by maczy:

w urlfilter.ini nie występuje ciąg znaków 'onet'

Samo słowo 'onet' to jeszcze nie wszystko. Jest tam cała masa innych rzeczy o innym adresie, a umieszczonych na stronach, zatem o to chodzi. Jak wyciągniesz na wierzch pasek postępu (Wygląd > Paski narzędzi > Pasek postępu: pokazuj podczas ładowania strony), będziesz mógł na własne oczy poczytać, z czym się na onecie łączysz.


maczy napisał(a):

Originally posted by Medium:

Samo słowo 'onet' to jeszcze nie wszystko.



Los sprawil, że jestem informatykiem, może nie webowym, ale jednak, więc mam jakieś-tam pojęcie, że to tak dziala. Dlatego też spróbowalem innych kombinacji, z usunięciem pliku (a dokladniej zmianą nazwy) urlfilter.ini wlącznie, nadal mając wylączone blokowanie zawartości.

Bezskutecznie.

Kombinacje z przedstawianiem się przeglądarki na wszelki wypadek też przetestowalem. Z efektem identycznym, czyli zerowym.

Medium napisał(a):

Originally posted by maczy:

Dlatego też spróbowalem innych kombinacji, z usunięciem pliku (a dokladniej zmianą nazwy) urlfilter.ini wlącznie, nadal mając wylączone blokowanie zawartości.

Bezskutecznie.

To jasne, że takie zabiegi nie przyniosą skutku, nawet jak Opera 'kupi' zmienioną nazwę wink

Proponuję raczej ustawić preferencje dla witryny poczta.onet.pl bez blokowania zawartości i po krzyku wink

maczy napisał(a):

Nie chcę być niegrzeczny, ale powtórzę raz jeszcze: blokowanie zawartości mam WYŁĄCZONE i to globalnie, niezależnie od witryny/adresu/domeny i wcale nie jest po krzyku. Nawet, jeśli dla poczta.onet.pl ustawię preferencje, to podczas logowania NIC mi to nie da, bo proces logowania to "bieganie" po różnych adresach, m.in. konto.onet.pl, wówczas musiałbym takie preferencje robić dla każdego adresu, a po co, skoro mam globalnie wyłączone blokowanie zawartości w przeglądarce, poza tym może gdzieś po drodze jest przekierowanie na adres, którego nie dojrzałem? Stąd wyłączyłem blokowanie permanentnie. Nie mam pojęcia, co tu jest problemem, ale tak to właśnie wygląda, o czym już pisano na tym forum i na innych również.

Ciekawostką jest fakt, że nie dzieje się tak w 100% logowań, a tylko w części - powiedzmy, że w połowie prób logowania. Zanim pojawia się komunikat o konieczności kliknięcia w link przekierowujący, wyraźnie widać, że przeglądarka co najmniej kilka razy przekierowuje adres strony, zdaje się, że między poczta.onet.pl a konto.onet.pl - dopiero za którąś próbą pojawia się sam komunikat oraz link do kliknięcia (przekierowanie), którego użycie nie zmienia status quo.

Bardzo podobny problem - brak możliwości zalogowania, ale bez info o przekierowaniu, a z efektem "zapętlenia" logowania pojawiał mi się przez parę miesięcy w Naszej Klasie. Włączenie wówczas konsoli błędów wskazywało wówczas na kardynalne błędy programistów Naszej Klasy. Teraz (OnetPoczta) konsola błędów milczy, a zalogować się nie da.

Medium napisał(a):

Originally posted by maczy:

Bardzo podobny problem - brak możliwości zalogowania, ale bez info o przekierowaniu, a z efektem "zapętlenia" logowania pojawiał mi się przez parę miesięcy w Naszej Klasie.

O, tu przynajmniej jestem na bieżąco smile Nigdy nie miałam tam problemu z logowaniem pomimo, że absolutnie zawsze mam tam włączone blokady. Bez nich nie da się korzystać z NK wink
A tak na dobrą sprawę, to nie mam potrzeby logowania, bo z tej witryny nie usuwam ciasteczek, podobnie jak z My Opera.

Na onecie miałam kiedyś konto pocztowe (oczywiście filtrowałam tam reklamy i niektóre skrypty) i jedynym problemem było ustawienie strony logowania: wchodziło się przez HTTP, a przekierowywało na HTTPS. Przez to był problem z zapisaniem danych logowania w menedżera.

Posługiwałeś się blokowaniem reklam wbudowanym w Operze, czy używałeś jakichś dodatków do Opery? Może one są źródłem problemu?

Szukałeś jakiegoś środka zaradczego, np. Redirect Bypasser czy LinkRedirector?

operetka napisał(a):

Originally posted by vcore:

Opera znowu zaczeła szaleć... teraz nie otwierają sie linki sponsorowane w google (te w zielonej ramce)
widze wtedy taki komunikat:

Nastąpiło przekierowanie pod adres . Aby tam przejść, proszę kliknąć ten odnośnik.
W preferencjach można włączyć automatyczne przekierowywanie.



Automatyczne przekierowanie w preferencjach mam oczywiscie włączone...
Dodam jeszcze ze niema tam "tego" odnośnika który według monitu powinienem kliknąć, niema tam żadnego klikalnego elementu


Narzędzia/Preferencje/Pobieranie. Znajdź "application/x-ns-proxy-autoconfig" i zobacz czy masz ustawione na "Pokaż okno pobierania" Jak tak masz ustawione to może Połączeniach z internetem coś nie tak skonfigurowane. Ustaw Operę jako domyślną przeglądarkę i sprawdź skojarzenia plików.

Medium napisał(a):

Originally posted by operetka:

Znajdź "application/x-ns-proxy-autoconfig" i zobacz czy masz ustawione na "Pokaż okno pobierania"

Ja tu nic nie ruszałam i mam ustawione otwieranie za pomocą Opery.

operetka napisał(a):

Originally posted by Medium:

Originally posted by operetka:

Znajdź "application/x-ns-proxy-autoconfig" i zobacz czy masz ustawione na "Pokaż okno pobierania"

Ja tu nic nie ruszałam i mam ustawione otwieranie za pomocą Opery.


Aż sprawdziłłam czy się nie pomyliłam i Tobie przez pmyłkę odpisałam. Jednak nie.
Jeśli chodzi o proxy to zależy także od Twojego dostawcy internetowego czy skąd tam masz internet.

maczy napisał(a):

Originally posted by Medium:

Posługiwałeś się blokowaniem reklam wbudowanym w Operze, czy używałeś jakichś dodatków do Opery? Może one są źródłem problemu?

Szukałeś jakiegoś środka zaradczego, np. Redirect Bypasser czy LinkRedirector?


Czy ja naprawdę niejasno się wyrażam? Z jednej strony widzę, że chcesz pomóc, z drugiej mam wrażenie, że w ogóle nie rozumiesz tego, o czym piszę. Mowa była tylko o wbudowanym w Operę mechaniźmie blokującym, ile razy można to powtarzać? Nie używam żadnych dodatków.

Na chwilę obecną wiele wskazuje na to, że najlepszym środkiem zaradczym - a propos Twojej propozycji - będzie porzucenie Opery na rzecz konkurencji - tam ten problem nie występował. Nie lubię komplikować sobie życia.

Medium napisał(a):

Originally posted by maczy:

Czy ja naprawdę niejasno się wyrażam?

Może i jasno, i niby powinieneś sobie radzić, ale pewnie krócej ode mnie używasz Opery.

Originally posted by maczy:

Nie używam żadnych dodatków.

I to jest ważna informacja. Może trzeba naprawić instalację, albo zresetować ustawienia? Tym bardziej, że:

Originally posted by maczy:

Dopóki miałem 11.52, kłopotu nie było.



Originally posted by maczy:

najlepszym środkiem zaradczym - a propos Twojej propozycji - będzie porzucenie Opery na rzecz konkurencji

bye
Chociaż ja wybrałabym raczej porzucenie poczty na onet.pl wink

Originally posted by maczy:

Los sprawil, że jestem informatykiem

Gorąco w takim razie polecam sprawienie sobie własnej poczty smile


maczy napisał(a):

Originally posted by Medium:

krócej ode mnie używasz Opery.


Mamy tu sobie pomagać, czy będziemy się licytować? Potrzebuję pomocy, a nie wywyższania się interlokutora na podstawie domniemań. To, że jestem mniej aktywny na forum, nie musi oznaczać, że korzystam z Opery krócej. Gdyby wszyscy użytkownicy tej przeglądarki mieli tu konta i napisali tu choć jednego posta, byłoby zapewne dość tłoczno (co w sumie może mieć oddźwięk pozytywny). Oczywiście rozpoczęcie od wersji 6 szału pewnie w żadnych oczach nie robi. Nie musi, nie ma temu służyć.

Originally posted by Medium:

Może trzeba naprawić instalację, albo zresetować ustawienia? Tym bardziej, że:

Originally posted by maczy:

Dopóki miałem 11.52, kłopotu nie było.


Może... pomijając [słuszną, oczywiście] pisownię - jak mawia powiedzenie - jest szerokie i głębokie. Instalacja była naprawiana. W międzyczasie zmieniono nawet płytę główną, reinstalowano Windows'a (nie z powodu przeglądarki, oczywiście), a co za tym idzie - Operę również i to nie pomogło. Mam też nadzieję, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego nie przesiadłem się - póki co - na wersję 12.xx.

Originally posted by Medium:

Originally posted by maczy:

najlepszym środkiem zaradczym - a propos Twojej propozycji - będzie porzucenie Opery na rzecz konkurencji

bye
Chociaż ja wybrałabym raczej porzucenie poczty na onet.pl wink


Widać, że nie jesteś informatykiem, przynajmniej nie w praktyce korporacyjnej. Tam, gdzie technologia stawia przed nami problem, którego nikt nie potrafi rozwiązać, zmienia się technologię (bądź gotowe z nią związane rozwiązanie), a nie jej dostawcę (chyba, że kolejna technologia przez niego dostarczona znów zawiedzie). Łatwiej, szybciej i taniej będzie zmienić przeglądarkę, bo żadna inna takich problemów nie sprawia - taka jest naga prawda. Zanim to uczynię, poczekam na stanowisko specjalistów - na chwilę obecną zainteresowałem po wymianie kilku maili skutecznie problemem wyrozumiałych panów z Onetu, którzy obiecali się sprawie przyjrzeć od strony technicznej, z uwzględnieniem dyskusji prowadzonej w tym wątku - pozwoliłem sobie udostępnić im link.

Originally posted by Medium:

Originally posted by maczy:

Los sprawil, że jestem informatykiem

Gorąco w takim razie polecam sprawienie sobie własnej poczty smile


To kolejna Twoja kąśliwa uwaga, która nadal nie rozwiązuje problemu będącego meritum wątku. Pozwól, że nie skomentuję.

Medium napisał(a):

Originally posted by maczy:

Instalacja była naprawiana.

Ale ustawienia użytkownika nie były resetowane. A to co innego.

Originally posted by maczy:

reinstalowano Windows'a (nie z powodu przeglądarki, oczywiście), a co za tym idzie - Operę również i to nie pomogło

I skopiowałeś plik ustawień z profilu użytkownika, a może nawet cały folder, czy nie?

Originally posted by maczy:

Łatwiej, szybciej i taniej będzie zmienić przeglądarkę, bo żadna inna takich problemów nie sprawia

Pamiętaj, że piszesz o swojej Operze. Ja nie mam żadnych problemów z przekierowaniami. Może dlatego, że omijam "rafy koralowe" internetu? wink

Originally posted by maczy:

To kolejna Twoja kąśliwa uwaga

E tam, kąśliwa. Wcale nie. Naprawdę warto. Nie jestem informatykiem, ale mój syn tak i on postawił pocztę dla rodziny, taką bez reklam, przekierowań, badziewnych skryptów itd. Piszę to z tym większą satysfakcją, że... czytają to państwo z onet.pl bigsmile


Ryszard napisał(a):

Originally posted by maczy:

Zanim to uczynię, poczekam na stanowisko specjalistów

Tu? Na tym forum? Tu są tylko zwykli użytkownicy - czekaj do skutku wink
W żadnej z Twoich wiadomości nie widzę niczego chociaż śladowo przypominającego tekst "Zresetowałem ustawienia, włączyłem OperaLink, żeby mieć zakładki, nic więcej nie dłubałem i problem dalej występuje." Dlaczego to tak ważne - bo ciągle odnoszę wrażenie, że masz coś namieszane w ustawieniach.

Originally posted by maczy:

Mam też nadzieję, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego nie przesiadłem się - póki co - na wersję 12.xx

Nie musisz tego tłumaczyć, ale musisz ciągle pamiętać - ci, którzy umieliby Ci pomóc już nie mają starych wersji i nawet niebardzo pamiętają jak one działały, miłośnicy staroci nie będą umieli Ci pomóc.

Originally posted by maczy:

Los sprawil, że jestem informatykiem, może nie webowym, ale jednak

I bawisz się w webmaila na darmowym koncie onetu?
Wystarczy http://help.opera.com/Linux/12.00/pl/mail.html i problemy z webmailem znikną. Aha - http://help.opera.com/Windows/11.60/pl/mail.html

Originally posted by maczy:

Łatwiej, szybciej i taniej będzie zmienić przeglądarkę, bo żadna inna takich problemów nie sprawia - taka jest naga prawda.

No to co Cię trzyma przy Operze i na tym forum?

maczy napisał(a):

Originally posted by Medium:

ustawienia użytkownika nie były resetowane. A to co innego.


...oraz...

Originally posted by Medium:

I skopiowałeś plik ustawień z profilu użytkownika, a może nawet cały folder, czy nie?


Fajnie jest wiedzieć, że ktoś wie lepiej od drugiej osoby, co ta druga zrobiła. Odpowiedź brzmi:

Originally posted by Medium:

"czy nie".

Czytaj: nie było żadnego kopiowania, nie było takiej potrzeby. System instalowałem od zera nie dla siebie, a dla mojej mamy. Operę zna nie od dziś, do pewnego momentu (który miał miejsce kilka tygodni wstecz) nie musiała mnie prosić o żadne interwencje związane z samą przeglądarką. Nie miała tam żadnych personalnych ustawień, prócz zapamiętanych danych formularzy, w tym haseł, których nie było potrzeby przenosić. Instalacja przeglądarki była czysta, od zera.

Originally posted by Medium:

Pamiętaj, że piszesz o swojej Operze. Ja nie mam żadnych problemów z przekierowaniami. Może dlatego, że omijam "rafy koralowe" internetu? wink


Nie piszę o swojej (patrz wyżej). Piszę o specyficznym przypadku, który - jak widać w wątku (oraz na innych forach, nie związanych bezpośrednio z Operą) - przydarza się sporadycznie, ale na chwilę obecną nikt nie zna skutecznego rozwiązania. Problem pojawia się (choć akurat nie u mnie) nie tylko w stosunku do poczty onetowej, na co również wskazano w wątku - warto na to zwrócić uwagę.

Medium napisał(a):

Originally posted by maczy:

System instalowałem od zera nie dla siebie, a dla mojej mamy.

Stokroć bardziej wolałabym rozmawiać z mamą. Z Tobą kończę dyskusję.

maczy napisał(a):

Originally posted by Ryszard:

Originally posted by maczy:

Zanim to uczynię, poczekam na stanowisko specjalistów

Tu? Na tym forum? Tu są tylko zwykli użytkownicy - czekaj do skutku wink


Manipulacja fragmentem zdania wyciętego z kontekstu ma mnie ośmieszyć, czy jak? Wydaje Ci się to zabawne? Nie ośmieliłbym się tu nikogo "wyzwać" od specjalistów. Jeśli znajdziesz 10 sekund na przewinięcie wątku wyżej i kolejne 10 na przeczytanie ze zrozumieniem zdania, które obciąłeś, to znajdziesz tam odpowiedź na swoje wątpliwości, o jakich specjalistach pisałem. Tutaj, jedyne, czego się ewentualnie spodziewałem, to możliwość, że ktoś, kto się z tym problemem już zetknął, zna również jego rozwiązanie.

"Ustaliliśmy" już, jak widać, że nikt z czytających rozwiązania nie zna (względnie ma powody, dla których nie chce/nie może się tym rozwiązaniem publicznie podzielić, co jednak - mam nadzieję - nie ma miejsca).

Originally posted by Ryszard:

W żadnej z Twoich wiadomości nie widzę niczego chociaż śladowo przypominającego tekst "Zresetowałem ustawienia, włączyłem OperaLink, żeby mieć zakładki, nic więcej nie dłubałem i problem dalej występuje." Dlaczego to tak ważne - bo ciągle odnoszę wrażenie, że masz coś namieszane w ustawieniach.


Sprawa dotyczy świeżej instalacji przeglądarki, na przeinstalowanym systemie operacyjnym. Nawet jeśli tej informacji nie podano wprost, można było o nią zapytać. Co resetować w czystej instalacji? Podstaw do włączania OperaLink nie było, bo nie było czego synchronizować, przenosić ustawień etc.

Originally posted by Ryszard:

Originally posted by maczy:

Los sprawil, że jestem informatykiem, może nie webowym, ale jednak

I bawisz się w webmaila na darmowym koncie onetu?
Wystarczy http://help.opera.com/Linux/12.00/pl/mail.html i problemy z webmailem znikną. Aha - http://help.opera.com/Windows/11.60/pl/mail.html


Konto, o którym mowa, nie należy do mnie, a do członka rodziny. Podobnie jak komputer. Do swojej dyspozycji mam 2 inne maszyny, wersja przeglądarki identyczna, systemu w zasadzie również (XP Home+Pro u mnie vs Pro u mamy). Problem, o którym mowa, nie występuje na moich instalacjach. Kiedyś na jednej z nich przez moment tak było, jakoś (nie pytaj jak, bo nie pamiętam - minęło sporo czasu, a notatek nie prowadzę) się z tym uporałem i jest OK. Swoją drogą, co uwłaczającego jest w fakcie korzystania z darmowego onetu i to przez webmaila? Chodzi o to, że jestem informatykiem?

Originally posted by Ryszard:

No to co Cię trzyma przy Operze i na tym forum?


Odpowiedź na pierwszą część Twojego pytania nie wpłynie na rozwiązanie problemu, na potrzeby którego powstał ten wątek. Jeśli koniecznie chcesz się tego dowiedzieć, napisz do mnie prywatną wiadomość. Odpowiedź na część drugą masz w tym poście nieco wyżej.

maczy napisał(a):

Originally posted by Medium:

Originally posted by maczy:

System instalowałem od zera nie dla siebie, a dla mojej mamy.

Stokroć bardziej wolałabym rozmawiać z mamą. Z Tobą kończę dyskusję.


To z pewnością wpłynie na kolejny krok do rozwiązania problemu, prawda?wink. Nie odpowiadaj. Dziękuję. Odczułem autentyczną ulgę.

Medium napisał(a):

Originally posted by maczy:

Nie odpowiadaj

Ja autentycznie czekam na mamę. Daj jej wolność i swobodę w posługiwaniu się jej zabawkami.
Pamiętam kiedyś, jak sama miałam problem z czcionkami. Ryszard z naszego forum się zaangażował, podał fajny program, a syn (informatyk) stał nade mną i mi "mieszał w klockach". Wtedy niechcący została usunięta jakaś ważna czcionka (chyba Arial) i zrobiło się jeszcze gorzej (wątek do odszukania w starociach).
Zatem daj mamie wolność w samodzielnym zarządzaniu programem, którego używa.


Ryszard napisał(a):

Po co te nerwy? Ja nikogo nie wyzywam, tylko przypominam kto czyta to forum i pisze tu wiadomości.

Originally posted by maczy:

Sprawa dotyczy świeżej instalacji przeglądarki, na przeinstalowanym systemie operacyjnym


Moim zdaniem to powinno być pierwsze zdanie z opisu problemu. Z podaniem wersji Opery i systemu operacyjnego.

Originally posted by maczy:

Do swojej dyspozycji mam 2 inne maszyny, wersja przeglądarki identyczna, systemu w zasadzie również (XP Home+Pro u mnie vs Pro u mamy). Problem, o którym mowa, nie występuje na moich instalacjach.

A to jest drugie i trzecie zdanie opisu problemu. I oczywisty dodatek - porównywałem ustawienia/konfiguracje i....

Originally posted by maczy:

Swoją drogą, co uwłaczającego jest w fakcie korzystania z darmowego onetu i to przez webmaila?

Nic uwłaczającego. Ale wygodne to nie jest. I w związku z tą niewygodą można chyba wyrazić zdziwienie.

Originally posted by maczy:

Chodzi o to, że jestem informatykiem?

I nie stać Cię na wykupienie mamie konta bez reklam? wink Może to rozwiązałoby problem.
A najważniejsze - przedstawiasz jako ktoś, kto się na tym zna. Czyli doskonale wiesz, że jak linia ma się kończyć znakiem np. ; to się tak musi kończyć. Czyli pewnie nie raz szukałeś takiego zgubionego gdzieś drobnego znaczka. Czyli doskonale rozumiesz proponowane Ci sposoby poszukiwania rozwiązania - po kolei sprawdź nawet to co wydaje się być oczywiste. Opisy w rodzaju "sprawdziłem i dało to efekt ..." nam tak na prawdę do niczego nie są potrzebne czytelnikom tylko Tobie - sprawdziłem, zapisałem, nie pomaga to sprawdzam dalej ale nie zapomnę co sprawdzałem bo zapisałem.
Gotowego rozwiązania nie ma. Nie widziałem opisów podobnych problemów. Bawi Cię szukanie rozwiązania to szukaj sam i nie obrażaj się na forumowiczów, Operę i resztę świata.

Jak działa a potem przestaje to znaczy, że coś się zmienia. Albo w Operze - czyli trzeba sprawdzić co da reset ustawień. Albo w systemie - to też trzeba zacząć od resetu ustawień Opery żeby mieć pewność, że to nie ma związku z ustawieniami Opery.

Originally posted by maczy:

Mam też nadzieję, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego nie przesiadłem się - póki co - na wersję 12.xx.


Originally posted by maczy:

System instalowałem od zera nie dla siebie, a dla mojej mamy. Operę zna nie od dziś, do pewnego momentu (który miał miejsce kilka tygodni wstecz) nie musiała mnie prosić o żadne interwencje związane z samą przeglądarką.


Znowu manipulacja wink wyciętymi fragmentami wypowiedzi. I z tej manipulacji wychodzi mi, że jak synuś zadecydował "Mamo nie będziesz aktualizowała Opery do najnowszej wersji" to pojawiły się problemy.
Wykręciła Ci korki w środku gry, że dałeś jej szlaban na aktualizacje? Czy za długo siedziała przed komputerem? wink

Moja propozycja, czyli co zrobić żeby mamie działało:
- włącz synchronizację, żeby zapisać zakładki i szybkie wybieranie
- odinstaluj staroć i całkowicie usuń pliki konfiguracyjne (sprawdź przed odinstalowaniem Pomoc > Opera - informacje gdzie one są)
- sprawdź czy na dyskach nie ma jeszcze jakichś dzikich a zapomnianych folderów Opery
- zainstaluj najnowszą wersję
- wywal z niej fabryczne zakładki i szybkie wybierania
- włącz synchronizację, żeby odczytać zakładki i szybkie wybieranie i żebyś przypadkiem nie wymyślił wyłączenia synchronizacji
- skonfiguruj konto do odbioru przez operowego klienta (zaraz jak tylko pojawi się okienko o nadejściu nowej wiadomości zostaniesz pochwalony za to udogodnienie wink )
- skonfiguruj w operowym kliencie konto z myopera
- daj na szybkim wybieraniu to forum, podaj mamie hasło do tutejszego konta i powiedz - jak Ci nie będzie działać to pisz tutaj.

maczy napisał(a):

Originally posted by Ryszard:

Originally posted by maczy:

Swoją drogą, co uwłaczającego jest w fakcie korzystania z darmowego onetu i to przez webmaila?

Nic uwłaczającego. Ale wygodne to nie jest. I w związku z tą niewygodą można chyba wyrazić zdziwienie.


Dla jednych wygodny jest bujany miękki fotel, dla drugich drewniane czy plastikowe krzesło. Ja to szanuję. Uszanuj i Ty, że ktoś "lubi inaczej". Mama nie jest "odporna na wiedzę", niemniej jednak wielu rzeczy nie rozumie i robi je w jakiś sposób dlatego, że tak jej to pokazano. Nie lubi zmian, wręcz się ich boi. Ma taki charakter i nic mi do tego. Chce konto na Onecie z logowaniem ze strony www, to będzie z niego korzystać dalej, tym bardziej, że korzysta z niego okazjonalnie na innych komputerach, gdzie Opery brak (tak, wiem, Opera na pendrive i po kłopocie...).

Zmiana, którą proponujesz, NIE STANOWI rozwiązania problemu, a tylko jego obejście. Ja widzę równie wygodne, a prostsze dla kogoś, kto nie jest za pan brat z wiedzą informatyczną - jeśli konkretna śruba (gotowy produkt) nie poddaje się jednemu kluczowi (narzędziu), to chwytam ze skrzynki inny, który pasuje do śruby i jest skuteczny.

Originally posted by Ryszard:

Originally posted by maczy:

Chodzi o to, że jestem informatykiem?

I nie stać Cię na wykupienie mamie konta bez reklam? wink Może to rozwiązałoby problem.


Doprawdy? Przecież problem, o którym mowa w wątku, nie dotyczy tylko poczty onetowej, o czym przypominam po raz enty. I - za przeproszeniem - g**no Cię obchodzi, na co mnie stać. Nie zaglądam do Twojego portfela, więc z łaski swojej wara od mojego.

Originally posted by Ryszard:

A najważniejsze - przedstawiasz jako ktoś, kto się na tym zna.


Poważnie? W którym miejscu? Czy fakt, że jestem informatykiem, musi oznaczać, że znam się na przeglądarkach internetowych? A może mam tylko wąską specjalizację związaną z jakimiś zagadnieniami, np. jakimiś urządzeniami przemysłowymi, o których istnieniu nawet nie masz pojęcia? Wykorzystuję przeglądarkę, jak zwykły user. Wiem może więcej od przeciętnego użytkownika o plikach, folderach itp, ale dla mnie to tylko narzędzie. Nie sprawdziło się - sprawdzam, czy da się naprawić, albo czy jego kolejna odsłona jest pozbawiona tej samej wady, a jeśli okazuje się, że niekoniecznie, to zaprzestaję jego używania w przypadku, w którym mnie zawiodło. W mojej działce nie mogę sobie pozwalać na zawodność technologii, od tego zależy m.in. zdrowie i życie operatorów. Pewnie, nic nie jest doskonałe, ale tego nie da się (zwykle) przewidzieć. Tu mamy do czynienia z problemem, z którym nie tylko ja się stykam. Ludzie zostawiają Operę (dobra - "narzędzia", jakiekolwiek, nie tylko Operę i nie tylko narzędzia w odniesieniu do informatyki) i przesiadają się na inne. Należy ich za to potępiać? Pewnie, że fajnie by było tak nie robić i mieć do dyspozycji w 100% sprawną Operę, ale nie jesteśmy wszyscy tacy sami - mama na razie "walczy", bo co któraś próba logowania jest skuteczna, ale jest to uciążliwe i łatwiej jej pokazać, jak to samo może zrobić w Firefox'ie, niekoniecznie rezygnując z Opery do przeglądania całej "reszty" Internetu. Moja siostra dziś jej to pokazała. Rozumiem - powinienem teraz zganić siostrę, że nie zresetowała przeglądarki, nie pokasowała folderów, nie zsynchronizowała zakładek (w liczbie sztuk ZERO), skoro skutek odniosła szybko i skutecznie?

Originally posted by Ryszard:

Gotowego rozwiązania nie ma. Nie widziałem opisów podobnych problemów. Bawi Cię szukanie rozwiązania to szukaj sam...


Ameryki nie odkryłeś, zauważyłem to już w poprzednich postach. Z tego powodu kontynuacja tego wątku przez mnie przestaje być celowa. Trudno, może ktoś, kiedyś... a może panowie z Onetu dadzą radę? Gdyby tak było, postaram się o tym tu napisać. Już podsunęli mi jeden pomysł, który postaram się sprawdzić jutro.

Originally posted by Ryszard:

...i nie obrażaj się na forumowiczów, Operę i resztę świata.


Na tę chwilę forumowicze (sztuk dwoje konkretnie) usiłują ośmieszyć i obrazić mnie.

Originally posted by Ryszard:

Jak działa a potem przestaje to znaczy, że coś się zmienia. Albo w Operze - czyli trzeba sprawdzić co da reset ustawień. Albo w systemie - to też trzeba zacząć od resetu ustawień Opery żeby mieć pewność, że to nie ma związku z ustawieniami Opery.


Czytasz w ogóle to, co piszę? Świeży system (m.in. świeży użytkownik i jego pliki w XP'kowym Documents&Settings), świeżo zainstalowana przeglądarka, zero przenoszenia katalogów. Jak Ci to inaczej wyłożyć? Pismem obrazkowym?

Originally posted by Ryszard:

Originally posted by maczy:

Mam też nadzieję, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego nie przesiadłem się - póki co - na wersję 12.xx.


Originally posted by maczy:

System instalowałem od zera nie dla siebie, a dla mojej mamy. Operę zna nie od dziś, do pewnego momentu (który miał miejsce kilka tygodni wstecz) nie musiała mnie prosić o żadne interwencje związane z samą przeglądarką.


Znowu manipulacja wink wyciętymi fragmentami wypowiedzi. I z tej manipulacji wychodzi mi, że jak synuś zadecydował "Mamo nie będziesz aktualizowała Opery do najnowszej wersji" to pojawiły się problemy. Wykręciła Ci korki w środku gry, że dałeś jej szlaban na aktualizacje? Czy za długo siedziała przed komputerem? wink


Standardowa procedura w [polskim] Internecie - nie znasz interlokutora, to pozwalasz sobie na smarkackie zwroty typu "synuś". Uchachałeś się? Wytrzyj nos. Skutek odniesiony. Tylko ten jeden, bo żaden inny. Wspominałem o tym wcześniej - Twoja pisanina nie ma żadnej wartości merytorycznej w temacie wątku. Niby chcesz się przyczynić do pomocy, a bawisz się w ośmieszające infantylizmy względem kogoś, kogo nie znasz, a kto przedstawia problem.

Originally posted by Ryszard:

Moja propozycja, czyli co zrobić żeby mamie działało:
- włącz synchronizację, żeby zapisać zakładki i szybkie wybieranie
- odinstaluj staroć i całkowicie usuń pliki konfiguracyjne (sprawdź przed odinstalowaniem Pomoc > Opera - informacje gdzie one są)
- sprawdź czy na dyskach nie ma jeszcze jakichś dzikich a zapomnianych folderów Opery
- zainstaluj najnowszą wersję
- wywal z niej fabryczne zakładki i szybkie wybierania
- włącz synchronizację, żeby odczytać zakładki i szybkie wybieranie i żebyś przypadkiem nie wymyślił wyłączenia synchronizacji


Znów "uważnie" czytasz. Nie było żadnych zakładek do przeniesienia, instalacja przeglądarki szła "od zera", nie było plików Opery w folderach NOWEGO użytkownika (Documents&Settings\user), a folder Program files\Opera przed ponowną instalacją nie istniał (usunięto). A propos najnowszej wersji - pisałem, że są powody, dla których jej nie instalowałem. Wersja 12.xx ma mechanizm "wypluwający" na zewnątrz procesy związane z wtyczkami, co rodzi (choć nie powinno w założeniu, o czym na tym forum wielokrotnie pisano) sporo problemów (o tym też pisano), co przy intensywności używania zabawek typu YouTube czy flash'owych gier na wielu kartach jednocześnie, na niezbyt nowoczesnym komputerze, o którym mowa, po prostu się nie sprawdza. Tak, sprawdziłem (do Twojej wiadomości), jeszcze przed ponowną instalacją Windows'a, wtedy wycofałem się do wersji 11.64. Sam na swoich dwóch maszynach również to zrobiłem, tj. wróciłem do 11.64 z tego samego powodu, choć z innych pobudek (YouTube też lubię, ale gry flash'owe niekoniecznie). Tego typu wynalazki w przeglądarkach alternatywnych działają wg moich doświadczeń jeszcze gorzej, stąd Opera wyszła tu obronną ręką (11.64, oczywiście).

...i na wszelki wypadek daruj sobie swoje mądre rady w stylu: "i nie stać Cię na kupienie mamie/sobie supernowoczesnego komputera?"

Originally posted by Ryszard:

- skonfiguruj konto do odbioru przez operowego klienta (zaraz jak tylko pojawi się okienko o nadejściu nowej wiadomości zostaniesz pochwalony za to udogodnienie wink )


Zostałem. Sam z tego korzystam. Czemu nie robi tego mama - patrz wyżej.

Medium napisał(a):

Wracam, bo złożono zeznania wink

Originally posted by maczy:

Świeży system (m.in. świeży użytkownik i jego pliki w XP'kowym Documents&Settings), świeżo zainstalowana przeglądarka, zero przenoszenia katalogów.

Originally posted by maczy:

instalacja przeglądarki szła "od zera"

Originally posted by maczy:

na niezbyt nowoczesnym komputerze, o którym mowa

W związku z takim obrazem sytuacja może być patowa: słaby komputer (znam ograniczenia na własnej skórze) i jednocześnie zakaz blokowania reklam i skryptów na używanej stronie. Według mnie jest to wystarczające do wywołania problemu z przekierowaniami.
Blokowanie wydatnie przyśpiesza ładowanie się stron na słabszych komputerach, ale na onecie nie wolno, bo nie i koniec.
Pamiętam, że zmiana starej poczty na nową na o2.pl potwornie się cięła na moim poprzednim komputerze, może więc i strona poczty onetowej też tak ma, ale to już inna para butów.

Originally posted by maczy:

Najlepszym sposobem na takie praktyki jest wówczas używanie zewnętrznego klienta poczty, poza przeglądarką. No, ale to taka zupelnie offtopiczna dygresja.

Znam też mentalność tych, którzy jakby nie znają zalet klientów pocztowych i trzeba do nich dzwonić, żeby zajrzeli do skrzynki bigsmile Dwa lata trwało, żebym jednego oponenta namówiła do konfiguracji OE (bo przecież Opera jest BE), trzeba mu tylko było wyłączyć z pakietu Office Outlooka.

Wiemy, że o kliencie pocztowym mowy być nie może, rezygnacji ze skrzynki na onecie też. Komputer póki co ma być ten sam. Ma być korzystanie z poczty webowej.
Widzę jedno wyjście: konfigurację przekierowania poczty z onetu na mniej problemową pocztę webową i korzystanie drogą logowania do tej innej witryny.
Chociaż faktycznie można użyć innej przeglądarki bez blokowania, jak podpowiada siostra.

Originally posted by maczy:

na swoich dwóch maszynach również to zrobiłem, tj. wróciłem do 11.64

Ja to rozumiem. Sama na co dzień używam, z rzadka włączając najnowszą do sprawdzania problemów. Jako ciekawostkę podaję, że Opera 8 zalicza na onecie crash, Opera 8 i 9 zupełnie nie otwierają NK...



Ryszard napisał(a):

Znowu się złościsz nie wiadomo o co.
O to, że nie rozumiesz kursywy i znaczka wink czy o to, że kapiesz po jednym konkretnym zdaniu w wiadomości. I w sumie dalej nie wiadomo co konkretnie jest problemem. Założyłem testowe konto i loguję się bez problemów (mimo włączonego blokowania zawartości i wpisów w urlfilter.ini - http://http:/*.onet.pl/null* albo http://m.csr.onet.pl/apps/*)
Gdybyśmy się znali osobiście to napisałbym (powiedział) Ci dokładnie to samo. Niezależnie od tego czy masz 25 czy 52 lata.

Konkrety:
1. Faktycznie skonfigurowałeś mamie operowego klienta poczty i go nie używa?
2. Skąd pomysł, że zmiana Opery na inną przeglądarkę rozwiąże cokolwiek? Z tego co się w końcu udało z Ciebie wyciągnąć wynika, że problem może może występować w dowolnej przeglądarce bo np. zdarzają się im przytkania przy przekierowaniach przy logowaniu.
3. Pokazałeś mamie np. https://m.poczta.onet.pl/index.html - może tam będzie jej działać poprawie i zaakceptuje taką pocztę.

Pieniądze.
Nie liczę i nie interesują mnie Twoje dochody. Ale z treści wiadomości wykombinowałem, że pracujesz więc zarabiasz. Na http://poczta.onet.pl/oferta/porownanie.html jest "Bezpieczeństwo - szyfrowanie SSL: OnetPoczta - szyfrowane logowanie | OnetPoczta Plus - szyfrowana cała usługa" i "34 zł na rok" czyli propozycja rozważenia wykupienia płatnej wersji jest zasadna. Może na "OnetPoczta Plus" jest mniej kręcenia z przekierowaniem przy logowaniu i nie będzie wywalało błędów.

Originally posted by maczy:

daruj sobie swoje mądre rady w stylu: "i nie stać Cię na kupienie mamie/sobie supernowoczesnego komputera?"

Nie muszę sobie darować bo w tej radzie nie widzę ani odrobiny mądrości.
Moim zdaniem mądre rady brzmią:
- naucz mamę używać zakładek lub szybkiego wybierania bo z Twoich wiadomości wynika, że adres poczty albo youtbe wpisuje zawsze ręcznie w pasek adresu
- rozważ, czy faktycznie nie czas na zamianę - kupujesz dla siebie nowszy sprzęt a swój "stary" oddajesz mamie.

Medium napisał(a):

Originally posted by Ryszard:

Założyłem testowe konto i loguję się bez problemów (mimo włączonego blokowania zawartości i wpisów w urlfilter.ini - http://http:/*.onet.pl/null* albo http://m.csr.onet.pl/apps/*)

Chyba jedna z cytowanych blokad jest do poprawienia.
Też się zaczęłam przymierzać do przetestowania, ale powstrzymał mnie regulamin, a szczególnie pkt.3:

3. Rejestracja

3.1. Warunkiem założenia Konta jest przeprowadzenie przez Użytkownika w całości procedury jego rejestracji.

3.2. Użytkownik, podając dane osobowe w formularzu rejestracyjnym, oświadcza że:

a) informacje podane przez niego spółce Grupa Onet.pl SA podczas rejestracji są zgodne z prawdą,

b) wyraża zgodę na przetwarzanie tych danych stosownie do treści ustawy z 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych Dz. U. Nr 133 z 1997, przez spółkę Grupa Onet.pl SA, w celu związanym z funkcjonowaniem Konta oraz – w przypadku złożenia stosownego oświadczenia w procesie rejestracji Konta - w celach marketingowych, w tym na otrzymywanie od spółki Grupa Onet.pl SA i jej partnerów informacji handlowej na podany adres e-mail.


Jeszcze do niedawna miałam tam konto, by móc komentować jeden z blogów, który wymagał zalogowania. Nawet dyskutowałam z administracją, że założenie tam bloga wiążą nierozerwalnie z ich pocztą, ale jakiś rok temu przy porządkach w sieci usunęłam ten śmieć. I w tym celu musiałam się zalogować, ale problemów - mimo włączonego blokowania - nie miałam.

Zatem podziwiam Ryszardzie poświęcenie osobiste.

Ryszard napisał(a):

Originally posted by Medium:

Zatem podziwiam Ryszardzie poświęcenie osobiste.

Żadne poświęcenie, tylko trochę zużytego czasu wink
Zgodnie z prawdą podałem swoją datę urodzenia, kod i miasto. I zgodnie z prawdą napisałem w polu "Imię i nazwisko", że nie mam zamiaru podawać tych danych. Na przetwarzanie tych informacji wyraziłem zgodę. Na otrzymywanie reklam na to konto również się zgodziłem. Ale nie mam obowiązku tego potem czytać wink Ani nawet logować się na to konto po skończeniu testów.
A kalendarz tam mają bez Wielkanocy faint - to smieć a nie kalendarz.

Medium napisał(a):

Originally posted by Ryszard:

A kalendarz tam mają bez Wielkanocy

Gdzie ten kalendarz, na poczcie?

Ryszard napisał(a):

Originally posted by Medium:

Gdzie ten kalendarz, na poczcie?


Na poczcie albo jak wolisz obok poczty:
http://files.myopera.com/Ryszard/files/onet_kalendarz.png
ale tam nawet Bożego Narodzenia nie ma.

Medium napisał(a):

Originally posted by Ryszard:

ale tam nawet Bożego Narodzenia nie ma.

Można dodać:
http://poczta.onet.pl/pomoc/13283,0,18,4,0,37,1,10788,0,pomoc.html bigsmile
W następnym kroku będą daty, ale już nie chrześcijańskie, tfu, tfu, słowiańskie, bo przecież chrześcijańskie święta na nich stoją.

Zajrzałam do kilka blogów na onecie i widzę, że ludzie stamtąd zwiewają.

Dodane:
Dobrze, że nie dostaliśmy takiego kalendarza smile




Medium napisał(a):

A ja dopiszę, że dobrym argumentem za programem pocztowym, a przeciw poczcie webowej jest powiadamianie o nowej wiadomości (dźwiękowe lub etykietą), co znacznie przyśpiesza komunikację.