Witam!
Nie wiem czy ktoś mi coś tutaj doradzi, bo to chyba raczej kwestia odzyskiwania danych już, no ale warto spróbować.
System sobie przeniósł plik wymiany na dysk systemowy. Przez co zeżarł cała wolną przestrzeń na dysku. Natomiast Opera wystartowała i zaczeła otwierać ostatnio otwarte karty. Efekt był taki, że po chwili był komunikat, że nie może otworzyć kart z braku miejsca, po czym nasz ulubiony, program zostanie zamknięty.
Gdy zorientowałem się o co chodzi, zwolniłem miejsce na dysku i ponownie uruchomiłem Opere. Efekt jest taki, że Opera stworzyła sobie nowy plik zakładek o wielkości 1kb 
Nie ma dosłownie nic. A zakładki już przenoszone z 4-5 lat (bo z Mozzili były)... Wszystko sobie Operka wyczyściła...
Ma ktoś dla mnie jakąś dobrą radę? Prócz zainstaluj sobie Linuksa? Jest szansa odzyskać, pewnie nadpisany, plik z zakładkami? Może gdzieś jest szansa, że jest backup tego pliku? Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny!
Dzięki i pozdrawiam!
Nie korzystałeś z usługi Opera Link?
Jakie masz ustawienia dla pamięci podręcznej w Narzędzia → Preferencje → Zaawansowane → Historia?
Czy czyścisz pamięć podręczną na wyjściu, żeby nie zajmować miejsca na dysku?
Nie korzystałem z żadnych dodatkowych usług. Do głowy mi nie przyszło, że przeglądarka może sobie usunąć jakikolwiek plik niezwiązany z cache...
Opróżniaj przy zamykaniu nie jest zaznaczone.
Originally posted by sayonerka:
Nie korzystałem z żadnych dodatkowych usług. Do głowy mi nie przyszło, że przeglądarka może sobie usunąć jakikolwiek plik niezwiązany z cache...
A to szkoda, bo już niejeden raz poznikały ludziom zakładki np. w przypadku nagłego wyłączenia prądu. Możesz spróbować przeszukać dysk pod kątem pliku opera6.adr. A może jakimś cudem masz plik opera6.adr.pre_sync pomimo braku synchronizacji?
Originally posted by sayonerka:
Opróżniaj przy zamykaniu nie jest zaznaczone.
Ciekawe, do jakich rozmiarów rozrósł się Twój folder cache4? Jak się ma mało miejsca na dysku, lepiej opróżniać pamięć podręczną przy zamykaniu.
Dziękuje za pomoc, lecz pliku takowego niestety nie ma...
Ach, nawet nie bylo źle. Może moja Opera żyła sobie trochę swym własnym życiem, ale w miarę na bierząco uwuwała np. oglądane filmiki i inne duże pliki. Po zamknięciu zostawało może 200-300mb. Z tego co zauważyłem to mniej więcej tyle zostawało po zabawie. A teraz kurczę już może nie odnajdę tej zabawy...