Opery 10.10 RC (Bulid 1874)

w dziale Wersje beta, testowe i rozwojowe
John_G napisał(a):

Link:

http://my.opera.com/desktopteam/blog/

martin89 napisał(a):

Jakie RC? To jest weekly, w dodatku nie ma w autoupdate.......

Medium napisał(a):

Originally posted by martin89:

Jakie RC?


WARNING: This is a Friday 13th RC. It no longer installs in a snapshot/beta folder. It contains the latest changes, but should be stable enough for release. But as an RC, it could be unlucky enough to be pulled if any serious issues are found.


andol napisał(a):

To jest wersja RC, która domyślnie instaluje się w katalogu stabilnej Opery.

meteor333 napisał(a):

Originally posted by andol:

To jest wersja RC, która domyślnie instaluje się w katalogu stabilnej Opery.



Brak mi komentarza dla takich praktyk.

pgmost napisał(a):

Teraz, jak się Opera wysypie to ładnie pyta czy wysłać info o błędzie wink

andol napisał(a):

Originally posted by meteor333:

Brak mi komentarza dla takich praktyk.



Wersja RC ma działać dokładnie tak samo, jak wersja stabilna, ale nie ma gwarancji, że ta stabilność jest zapewniona. Jeśli w takiej wersji nie zostaną wykryte żadne błędy krytyczne, to w niezmienionej formie jest ona w odpowiednim czasie opublikowana jako wersja stabilna.

Czy instalator w jakiś magiczny sposób ma się dowiedzieć, że oto przestał być instalatorem wersji RC i jest już instalatorem wersji stabilnej?

Wersje RC są przeznaczone dla testerów, którzy to rozumieją i którzy podczas procesu instalacji potrafią (jeśli uznają to za stosowne) zmienić katalog, w którym aplikacja ma być zainstalowana. I którzy, przed przystąpieniem do instalacji, czytają informacje o wydaniu. Dla pozostałych użytkowników przeznaczone są wersje stabilne.

meteor333 napisał(a):

[szczypta populizmu z obydwu stron] Można powiedzieć, że licencje też świadomy użytkownik czyta przy każdym buildzie od nowa i sprawdza, czy właśnie czasem nie zgadza się na nowo wprowadzoną opłatę 100 000 $ wink. Gmail był betą przez lata i też używali go zapewne testerzy - w liczbie kilkuset milionów ;-).

Moim zdaniem wersje testowe Opery powinny być w testowym, a finalne w katalogu finalnym. A skąd instalator ma wiedzieć? Wersja finalna nie musi być identyczna z RC w zakresie domyślnego folderu instalacji. To jest kwestia decyzji autorów. Ludzie klikają w instalatorze najczęściej Dalej, Dalej, Dalej [nie wiem jak jest w Linuksie z Operą, ale jak pamiętam tam raczej nie ma tam takich instalatorów z pytaniami, tylko zaptaszkowanie pakietów i instalacja - (w tym przypadku może być inaczej z powodu licencji)].

Kwestia ta ma dla mnie znaczenie teoretyczne, bo nie instalowałem RC, ale jest duże prawdopodobieństwo, że bym to przeoczył, a kopię zapasową profilu robię zawsze właśnie przed aktualizacją wersji stabilnej.

PS. Co do zasady zgadzam się, że trzeba uważnie patrzeć, co się robi.
PS2. Jeśli taki jest powszechny zwyczaj w przypadku wersji RC większości programów, to cofam zastrzeżenie.

andol napisał(a):

Wersja finalna nie musi być identyczna z RC w zakresie domyślnego folderu instalacji.



Powtórzę jeszcze raz: wersja RC to w przypadku braku krytycznych błędów ten sam plik instalacyjny, który potem nazywany jest wersją finalną. Ten sam. Nie jest tworzony żaden nowy instalator.

I nie widzę tu żadnej analogii z czytaniem licencji. Wersje testowe przeznaczone są dla określonego kręgu odbiorców i publikowane są w ściśle określonym celu - nie ku uciesze gawiedzi, ale po to, aby dzięki publicznym testom wykryć i usunąć jak najwięcej błędów.

andol napisał(a):

Originally posted by meteor333:

PS2. Jeśli taki jest powszechny zwyczaj w przypadku wersji RC większości programów, to cofam zastrzeżenie.



Nie zauważyłem tego PS. Otóż bywa różnie. W przypadku niektórych programów jest tak, jak w przypadku Opery. W przypadku innych - RC różni się od wersji finalnej numerem kompilacji. Wersji RC może być kilka.

woj-tek napisał(a):

@meteor333
Popatrz na to z drugiej strony. Zamiast wersji RC wypuszczają wersję stabilną a jak pojawi się kolosalny błąd, to w kilka dni wypuszczają wersję stabilną x.01... To już chyba lepiej wypuścić RC dla węższego grona -- co nie? wink

meteor333 napisał(a):

Nie miałem nic do RC jako takiego. Moja uwaga dotyczyła tylko katalogu domyślnego i była teoretyczna. Poza tym życie pokazało, że RC≠ final - tak było w tym przypadku wink.

Originally posted by andol:

Wersja finalna nie musi być identyczna z RC w zakresie domyślnego folderu instalacji.



Powtórzę jeszcze raz: wersja RC to w przypadku braku krytycznych błędów ten sam plik instalacyjny, który potem nazywany jest wersją finalną. Ten sam. Nie jest tworzony żaden nowy instalator.



Rozumiem, że gdyby nie był to ten sam plik, to doszłoby do złamania 4 ust. 1 ustawy z dnia 20 lipca 2000 o zasadach kompilacji i publikacji plików udostępnianych w Internecie, skutkiem czego deweloperzy muszą, robić tak jak robią i inaczej robić nie mogą, bo tak być musi. Na pewno skompilowanie nowego pliku ze zmienionym domyślnym katalogiem wymagałoby też dodatkowych 3 minut czasu pracy oraz wpłynęło negatywnie na efekt cieplarniany w wyniku dodatkowego zużycia energii przez kompilujący procesor.

Originally posted by andol:

Wersje testowe przeznaczone są dla określonego kręgu odbiorców i publikowane są w ściśle określonym celu - nie ku uciesze gawiedzi, ale po to, aby dzięki publicznym testom wykryć i usunąć jak najwięcej błędów.



Sorry, nie wiedziałem tego wcześniej.

PS. Po prostu uważam, że instalacja domyślna niestabilnej wersji w katalogu wersji stabilnej jest logicznie niespójna (nawet jeśli czasem niestabilna okazuje się być na tyle stabilną, że wychodzi jako final).
PS2. A może by tak, idąc Twoim tokiem rozumowana, tematy o wersjach RC na forum, też "instalować domyślnie" w dziale ogólnym, zamiast tutaj? Przecież RC może okazać się stabilny i może to być ten sam build, więc te same refleksje będą aktualne wink.

andol napisał(a):

Originally posted by meteor333:

Na pewno skompilowanie nowego pliku ze zmienionym domyślnym katalogiem wymagałoby też dodatkowych 3 minut czasu pracy oraz wpłynęło negatywnie na efekt cieplarniany w wyniku dodatkowego zużycia energii przez kompilujący procesor.



Wykonanie nowego instalatora wymaga wykonania na nim standardowych testów wewnętrznych i nie ma mowy, aby po jakiejkolwiek, nawet najmniejszej zmianie, wypuścić go jako wersję finalną, czy jako oficjalną betę bez przeprowadzenia tych testów. Tak przynajmniej jest w mojej firmie i w firmach, których procedury postępowania znam.

PS2. A może by tak, idąc Twoim tokiem rozumowana, tematy o wersjach RC na forum, też "instalować domyślnie" w dziale ogólnym, zamiast tutaj? Przecież RC może okazać się stabilny i może to być ten sam build, więc te same refleksje będą aktualne .


Wersja RC to nie jest wersja stabilna. Jak sama nazwa wskazuje, jest to wersja kandydująca do wersji stabilnej.