Witam, mam problem z Operą. Jak wchodzę w zakładki (już przy samym wybraniu z menu bookmarks -> manage bookmarks muszę czekac ok 2 sekundy na otworzenie się tej karty). Jak chcę usunąć jakąś pozycję w zakładkach też muszę czekać ok 2 sekundy, jest to bardzo uciążliwe ktoś wie co z tym zrobić? Dodam, że system jest nowy bo zainstalowałem windowsa xp jakies 2-3 dni temu. Zawsze wszystko było ok nie mam pojęcia co może być przyczyną.
edit: właśnie zauważyłem, że karta "downloads" laguje w identyczny sposób jak bookmarks.
Nie znam pojęcia "lagować", domyślam się, że chodzi Ci o spóźnione ładowanie stron i to nie tych z internetu.
Dziękuję za link. Jednakże otwieranie strony menedżera zakładek w Operze nie podchodzi pod to pojęcie, bo zjawisko nie dotyczy internetu.
Originally posted by withme:
Witam, mam problem z Operą. Jak wchodzę w zakładki (już przy samym wybraniu z menu bookmarks -> manage bookmarks muszę czekac ok 2 sekundy na otworzenie się tej karty). Jak chcę usunąć jakąś pozycję w zakładkach też muszę czekać ok 2 sekundy, jest to bardzo uciążliwe ktoś wie co z tym zrobić? Dodam, że system jest nowy bo zainstalowałem windowsa xp jakies 2-3 dni temu. Zawsze wszystko było ok nie mam pojęcia co może być przyczyną.
edit: właśnie zauważyłem, że karta "downloads" laguje w identyczny sposób jak bookmarks.
Może po prostu aktualizuje Ci się system i stad te lagi.
Originally posted by bananjp:
Może po prostu aktualizuje Ci się system i stad te lagi.
Dokładnie. Albo - jeśli jest - poczta nieco zwalnia na starcie.
Originally posted by Medium:
Dziękuję za link. Jednakże otwieranie strony menedżera zakładek w Operze nie podchodzi pod to pojęcie, bo zjawisko nie dotyczy internetu.
Originally posted by Wikipedia:
"W żargonie użytkowników komputerów słowo lag może być używane do opisu dowolnego opóźnienia"
Problem rozwiązałem, okazało się, że sterowniki (sic!) do karty graficznej były wszystkiemu winne, musiałem zainstalować starsze.
Originally posted by withme:
Problem rozwiązałem, okazało się, że sterowniki (sic!) do karty graficznej były wszystkiemu winne, musiałem zainstalować starsze.
Bywa. Bo nie zawsze najlepsze jest, co jest najnowsze!
Originally posted by withme:
Problem rozwiązałem, okazało się, że sterowniki (sic!) do karty graficznej były wszystkiemu winne, musiałem zainstalować starsze.
Chyba sobie dodam do zakładek tego posta.
Originally posted by Medium:
Bo nie zawsze najlepsze jest, co jest najnowsze!
A forumowe FAQ mówi co innego.
Originally posted by FAQ:
Zainstaluj pobrane ze strony producenta najnowsze stabilne sterowniki do karty graficznej.
Stabilne, dostosowane do modelu karty i systemu. Jakoś tak mogłoby być.
Originally posted by JaDo:
[/quote]
Originally posted by Medium:
Bo nie zawsze najlepsze jest, co jest najnowsze!
A forumowe FAQ mówi co innego.Originally posted by FAQ:
Zainstaluj pobrane ze strony producenta najnowsze stabilne sterowniki do karty graficznej.
Stabilne, dostosowane do modelu karty i systemu. Jakoś tak mogłoby być.
Może w tym wypadku jest to wyjątek?
A ja miałam na myśli bardziej ogólne wartości, niż sterowniki...
Kiedyś na starym kompie na karcie Gforce MX440 najlepsze były stare sterowniki, które się zawsze sprawdzały, instalując nowe były zawsze jakieś problemy.
Ot cała prawda o sterownikach