Co z ta Opera...?

w dziale Opera
RAV27 napisał(a):

Cos nie tak z nasza Opera. Spoko, zmiany i nowe opcje sa swietne, to jest wlasnie to co robi to roznice w stwierdzeniu "Prawie jak...". O co chodzi to te nieustajace bledy, a juz 10.5 final jest tak niedopracowana ze powaznie nie dziwie sie ludziom i ich jakotakowej niecheci do Opery skoro najprostrze rzeczy jak ogladanie filmikow na youtube wymaga juz jakiejs wiedzy (kasowac te ciasteczka, kto by sam na to wpadl) czy wiele innych drobnych rzeczy jak tajemnicze znikniecie "znajdz na stronie" itd. itd. Nieliczni tylko szukaja pomocy na forach a narod polski nerwowy ponoc jest p Wiec sie pytam grzecznie, co z ta Opera? Czy polskie posty itd. nie trafiaja w ogole pod analize tam na polnocy? Szczerze: wolalbym wrocic do najlepszej wersji 9 za cene tych nowych opcji, ale przynajmniej nie pamietam zebym mial z "dziewiatka" takie problemy jak z wersja 10.
bigsmile


P.S.
sorry po zedytowaniu głosy się wyzerowały, było 6-2 na niekorzyść 9.x :]

Ktora wersja Opery sprawia(/la) wiecej klopotow? (proszę choćby krótko uzasadnić)

Option Results Votes
Opera 10.x result bar - $percentage % 82% 14
Opera 9.x result bar - $percentage % 18% 3
Total number of votes: 17

Galnospoke napisał(a):

Sprawa dla mnie wyglada tak: wydali szybko kompletne badziewie, nadto nie uszanowali przyzwyczajen uzytkownikow do starego GUI - dla mnie skandal i wyrazne pokazanie ludziom co Opera Software o nich mysli. Dla mnie jezeli Opera w ciagu tygodnia nie wyda realnie poprawionej wersji (nie pisze o tych smiesznych RC ktore poprawiaja 1-2 problemy bo to FARSA) to wiele osob sie od niej odwroci. I Opera zamiast 3% bedzie miec 0,3%. W kazdym razie ja juz przestalem instalowac ludziom Opere, a robilem to od lat. FF = mniej problemow, wieksza kompatybilnosc, wszystko dziala, a uzytkownik nie musi byc programista-betatesterem aby przegladac stronki. Opera ma coraz mniej czasu aby przyslowie "trup w butach" nie stalo sie faktem.

Lucky5 napisał(a):

ja pozostaję wierny bo mam nadzieję, że się wezmą i solidnie dopracują. Pamiętam jakie grzmoty się posypały na program Outpost Personal Firewall za niedopracowanie, ludziom wywalało system, wiele błędów itd. w końcu zrobili taki produkt jak za dawnych lat, stabilny i dopracowany, wierzę, że podobnie będzie z Operą.

Chodzi o to, że firma Agnitum przestała zadzierać nosa jakich to fachowców posiada tylko wsłuchała się w krytykę konsumentów i zrobili wreszcie produkt w 100% kompatybilny z Windows i nawet certyfikatami się chwalą, przestał się wysypywać system i wszyscy są zadowoleni.

Porownując obecną wersję Opery z Firefoxem trzeba przyznać, że ten ostatni jest dużo bardziej dopracowany, stabilniejszy.

Dlatego w przypadku twórcy Opery , niech bierze te flashe i inne dodatki do przeglądarki, niech testuje i jeszcze raz testuje aż wszystko będzie się otwierało, odtwarzało tak jak trzeba, czy to nie trochę arogancji czy zarozumialstwa, że uważa się, że wie się wszystko lepiej?, Agnitum już zrozumiało, że bez kompatybilności przestanie być popularne i wyciągnęło z tego wnioski, mam nadzieję, że i twórcy Opere zaczną bardziej testować swój produkt pod kątem innych producentów softu, w szczególności dodatków do przeglądarek.

I wszyscy będą znowu zadowoleni .

pgmost napisał(a):

Za mało opcji - a gdzie opcja "nie wiem" nie pamiętam" albo "obie tak samo"?
Poza tym chodzi o wersję 10 ogólnie czy 10.50?
Jeśli o mnie chodzi to Opera 10.51 działa jak trzeba i w zasadzie poza tym nieszczęsną wtyczką Silverlight u mnie wszystko gra smile
Może tylko jakieś drobiazgi

Medium napisał(a):

Originally posted by RAV27:

Ktora wersja Opery sprawia(/la) wiecej klopotow? (proszę choćby krótko uzasadnić)


Proszę o rozróżnienie pomiędzy 10.10, a 10.50, nie mówiąc już o 10.51, która chodzi bez zarzutu.

Medium napisał(a):

No dobrze, uzasadniam: 10.50 trudno uznać za wersję stabilną, a już Operę 10.51 RC3 tak. Choć i ona ma swoje bugi.
Jeśli idzie o stabilność User Interface, najlepsza była dla mnie 8.54 smile

RAV27 napisał(a):

Nie? bigsmile
Kliknij w 10.x i uczyń swój obowiązek p
Chodzi o to że dziesiątka jest duuużo bardziej zaminowana w porównaniu z 9.x, dają fajne opcje które działają (czasem... jak turbo), ale z 2 strony są takie niedoróbki które na bank żaden "tzw. typowy internetowy przeglądacz" nie potrafi obejść i wybiera banalne w obsłudze Chrome czy Fajerfoks.

Lucky5 napisał(a):

nie napisałem, mowa oczywiście o ostatniej stabilna wersji chodż brzmi to groteskowo czyli 10.50,
10.51 to zainstaluję jak będzie już finalna.

pio-76 napisał(a):

Korzystałem z Opery 10.10, która była domyślną przeglądarką w systemie. Po ukazaniu się się wersji 10.50, coś mnie podkusiło na instalację, pomimo, że czytałem krytyczne opinie na jej temat. Efekt jest taki, że coraz częściej używam wersji portable przeglądarki SRWare, jako zamiennika Opery. Twórcy nowej wersji Opery, wystawili użytkowników na próbę, z której nie każdy wyjdzie zwycięsko. Już mi się po prostu nie chce godzinami czytać i stosować nowinki użytkowników, którzy jeszcze mają chęć ulepszać ten produkt, dostosowywać , zmieniać, pakować nowe js, itd.
Pozdrawiam.
Piotr

RAV27 napisał(a):

Druga sprawa to wpisy w Panelu Sterowania... Co zainstaluję nową Operą to zamiast nadpisywać - Opera dodaję się jako nowa instalacja choć faktycznie ją auktualniałem

Tego też nie przypominam sobie żeby było w 9.x

Boże widzisz i nie grzmisz.

Cappo napisał(a):

Nie pamiętam już jak to było w wersji 9.x też pewnie były jakieś bugi czy zmiany który niekoniecznie mi odpowiadały. Obecnie jadę na 10,51 RC 3 i wszystko jest ok, w codziennym użytkowaniu nie zauważamy jakiś problemów, zresztą nawet kolejne alphy chodziły u mnie dobrze.
Na pewno Opera nie jest idealna i do tej pory byliśmy przyzwyczajeni do tego że wersja finalna jest dopieszczona w każdym aspekcie, co prawda pochłaniało to sporo czasu w wypuszczaniu kolejnych wersji ale wszystko działało. Przy 10.5 się pospieszono co negatywnie odbiło się na jakości przeglądarki co na pewno nie jest dobre. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w najbliższych tygodniach, choć kolejne szybkie wersje RC nie nastrajają optymistycznie.

W ankiecie nie zagłosuje bo po prostu nie wiem co miałbym zaznaczyć, samo pytanie nie jest zbyt trafne.

Medium napisał(a):

Originally posted by RAV27:

Druga sprawa to wpisy w Panelu Sterowania... Co zainstaluję nową Operą to zamiast nadpisywać - Opera dodaję się jako nowa instalacja choć faktycznie ją auktualniałem


U mnie wpisy w Panelu Sterowania związane z Operą wyglądają skromnie (nawet nie ma Opery 8 instalowanej instalatorem klasycznym, przekopiowanej z całym katalogiem do Program Files ze starego systemu):
Opera_w_panelu_sterowania.png]
Instalacja kolejnych wersji do starego katalogu u mnie bezpowrotnie nadpisuje poprzednie wersje i nie da się zrobić downgrade. Zresztą ja wyrzucam instalatory dla weekly i innych testowych wersji.
A u Ciebie się da? Jaki masz system operacyjny?

RAV27 napisał(a):

Zawsze nainstalowywuję na poprz. wersję, począwszy od pierwszej Opery 10. To i tak ze 2 razy już odinstalowałem którąś z tych Oper, co zakończyło się koniecznością naprawy ale dobrze że profile użytkowników sie zachowały.
Mam szczęśliwą siódemkę wink
Testowych nie instaluję, zraziłem się po którejś tam becie przed 10.50 gdzie Opera wyłączała się częściej niż sam ją włączałem p

tak marginesie: masz kobieto fioła na punkcie tych Oper, to jakieś hobby że je zbierasz? smurf
Ja mam Operę i do niektórych zadań (kiedy Opera się WYWALAAA jak filmy na lockerz.com) używam Portable Firefox'a, nie lubię śmiecić systemu tysiącem programów do tego samego więc nawet Portable Opere mam nawszelki wypadek gdzieś wink

Medium napisał(a):

Originally posted by RAV27:

tak marginesie: masz kobieto fioła na punkcie tych Oper, to jakieś hobby że je zbierasz? smurf


Zbieram je, ponieważ zauważyłam, że niektóre rzeczy nie idą do przodu, pożyteczne i zapomniane pozostają w starszych wersjach. Aż szkoda wyrzucać... A czasem na forum pojawi się ktoś ze starszą wersją, więc się przydają.
Opera 8 robiła backup ważnych plików, w tym zakładek, a linki kliknięte z poczty w tle zawsze od razu zmieniały barwę. Opera 9 pilnowała porządku alfabetycznego w pliku z zablokowaną zawartością, to też pierwsza wersja z dobrze działającym menedżerem witryn. Do wersji 10.10 mogę dzielić między wszystkie wersje ważne pliki (zakładki, kontakty, notatki, zablokowaną zawartość, a pomiędzy wersjami 9 i 10.10 nawet plik haseł). Normalnie żywa historia! bigsmile

Originally posted by RAV27:

nie lubię śmiecić systemu tysiącem programów do tego samego


W przypadku moich Oper trudno mówić o śmieceniu wink Ale faktycznie przegladarek mam kilka... poza widocznymi wersjami Opery.

woj-tek napisał(a):

9.x już nie pamiętam, z 10.0-10.10 nie miałem większych problemów (mniejszych w sumie też).
10.50 - osobna bajka. Nadal jej nie używam, dla *moich* zastosowań i potrzeb jest jeszcze niestabilna. Ale nie oszukuję się, że ona była dla *mnie*. Planowana była jako szybka i ładnie wyglądająca przeglądarka. Typowy przeglądacz internetu, który nie grzebie w opcjach i jedzie na domyślnych ustawieniach nie sprawi za dużo problemów, a przyciągnie go szybkością i UI. Tylko tyle i aż tyle. "Wyjadacze" spokojnie poczekają na "właściwą" 10.50 i tyle...

Galnospoke napisał(a):

Originally posted by lwiczek:

ylko tyle i aż tyle. "Wyjadacze" spokojnie poczekają na "właściwą" 10.50 i tyle...



Rozumiem, ze "wyjadacz" to zwykly user ktory chce miec normalnie wyswietlona strone, nieposzatkowany flash i stabilna przegladarke? Zaiste ciekawe.

RAV27 napisał(a):

Wyjadacze czy nie, kazdy user instaluje nowsze wersje, nie zastanawia sie i nie szuka najpierw opinii, jesli sa bugi to cierpliwie je znosi... do czasu p Ja Opery nie zamienie na nic innego, ale to co dostalem w 10.50 to gruba przesada, bo bez tego forum:
1. Youtube bylby CALKOWICIE WYLACZONY
2. Frustracje z powodu braku wyszukiwania na stronie (ot tak sobie nagle Opera postanowila przetestowac czy to prawda ze korzystaja z niej ci bardziej wymagajacy uzytkownicy internetu, przeciez oni sobie znajda rozw. problemu...).
Itd.
Nie wiem ilu programistow i testerow zatrudnia Opera, wiem jedno: przeplaca im, sporo.

Medium napisał(a):

Originally posted by RAV27:

Nie wiem ilu programistow i testerow zatrudnia Opera, wiem jedno: przeplaca im, sporo.


Chyba jest ich za dużo, albo siedząc w jednym pomieszczeniu porozumiewają się przez... internet bigsmile

Dave80 napisał(a):

Originally posted by RAV27:

Nie wiem ilu programistow i testerow zatrudnia Opera, wiem jedno: przeplaca im, sporo.



Testerom Opera nic nie płaci, my zwykli userzy robimy to za darmo wink myślicie że powinni nam płacić za używanie wersji 10.50? rolleyes

Dobrze że jest to forum i widząc kłopoty innych użytkowników, nie instalowałem wersji 10.50 na 10.10 bo chyba bym się pochlastał, gdybym miał się zmagać z tymi wszystkimi bugami.
Wydanie na szybko wersji 10.50 to było piękne samobójstwo, przypomniał mi się adekwatny tytuł filmu "Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi" o Szkoda, bo zawsze polecałem ludziom Operę w ciemno, a po tym co odwalili to wstyd po prostu. sad
Dobrze, że 10.10 chodzi w miarę ok, może jakoś się ogarną i będzie można bez obaw zainstalować aktualizację.

Medium napisał(a):

Originally posted by Dave80:

myślicie że powinni nam płacić za używanie wersji 10.50? rolleyes"

Ja tak nie myślę. I jestem wdzięczna Operze, że w ogóle jest, bo na IE, czy FF nie miałabym w internecie takiej pewności siebie.

zwolennik napisał(a):

Opera - paradoksalnie dzięki swojej niewielkiej popularności jest przeglądarką z natury rzeczy najmniej podatną na włamania z zewnątrz. Najgorzej wypada wbrew pozorom nie IE, ale FF właśnie! Ze względu na największą liczbę dziur i sporą popularność.

Medium napisał(a):

Mnie nie chodzi o dziury, lecz o fakt, że język Opery, jej konfiguracji i jej plików jest dla mnie zrozumiały w przeciwieństwie do pozostałych przeglądarek.

Dave80 napisał(a):

Originally posted by Medium:

Originally posted by Dave80:

myślicie że powinni nam płacić za używanie wersji 10.50? rolleyes"

Ja tak nie myślę. I jestem wdzięczna Operze, że w ogóle jest, bo na IE, czy FF nie miałabym w internecie takiej pewności siebie.



Także sobie nie wyobrażam używania innej przeglądarki, kilka lat używania Opery sprawiło, że wszystko mam idealnie spersonalizowane. Opera pasuje mi jak dobrze dopasowana skórzana rękawiczka. bigsmile Nauczenie się FF i doprowadzenie go do takiej funkcjonalności jak w Operze, zajęłoby mi pewnie tygodnie. Niemniej ktoś tam dał ciała w Operze, było tak się spieszyć, co nagle to po diable. Najbardziej szkoda ew. nowych użytkowników, my sobie poradzimy, ale jak ktoś początkujący się zrazi to już raczej na dobre. sad

pgmost napisał(a):

Originally posted by Dave80:

Najbardziej szkoda ew. nowych użytkowników, my sobie poradzimy, ale jak ktoś początkujący się zrazi to już raczej na dobre. :frown:


Czytałeś komentarze spod artykułów Dobrych Programów? bigsmile
III wojna światowa to wybuchnie ale między użytkownikami przeglądarek wink

Medium napisał(a):

Originally posted by pgmost:

III wojna światowa to wybuchnie ale między użytkownikami przeglądarek wink

Buahahaha... bigsmile cheers jester

lemari napisał(a):

Originally posted by pgmost:

III wojna światowa to wybuchnie ale między użytkownikami przeglądarek


Oliwy dolał też Docent

Dave80 napisał(a):

To mój ulubiony komentarz pod wątkiem o nowej wersji Opery. smile

"FF przy 9 rozszerzeniach bierze mi 50 do 95 MB ram a dziadoska mozila 150 MB ram więc jaki tu sens używać takiego dziadostwa." lol

Nie wiem jakie specyfiki zażywają co poniektórzy, ale muszą być bardzo mocne. drunk

RAV27 napisał(a):

Wyszła Opera 10.51 więc w sumie można zakończyć to pastwienie się bigsmile
chyba, bo moje "ale" w sumie sobie naprawiłem i sam nie wiem co lepszego jest w nowej wersji :F
zresztą, przy samoaktualizacji wywaliło na koniec błąd jakiegoś dll ale się zainstalowała wink
Potem wyczyszczenie wszystkich Oper, instalacja na czysto i jest jupii drunk