Witam :-)
Wertowałem troszkę forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Czy możliwe jest "współdzielone" korzystanie z Opery tak pod Windowsem jak i pod Linuxem? No dobra, trochę zamieszałem. Sytuacja jest taka: korzystam z dwóch systemów - Windows Server 2003 oraz Linux Mandrake 9.2. Używam ich równie często, więc logiczne jest, iż chciałbym mieć możliwość korzystania z tych samych bookmarków, folderów poczty, itp. Jest o tyle ułatwione, iż nawet pod Windą trzymam cały profil Opery na osobnej partcji, więc teoretycznie mogłoby wystarczyć nakłonienie linuxowej Operki do korzytsania z windowsowego profilu. Jeżeli nie jest tot tchnicznie możliwe, nie krzyczcie - tak sobie marzę... :-)
Tutaj quiris opisuje swoje boje 
Dzięki pięknie, dokładnie o to chodziło, działa :-)
W sumie było tak jak pisałem - praktycznie wszystko miałem gotowe (windowsowski profil na partcji FAT16), wystarczyło tylko naprowadzić linuksową Operkę na właściwy tor :-).
A tak poza tym, to nic dziwnego, że szukając po topicach nie znalazłem tego wątku :-P
Należy szukać wg słów kluczowych w wyszukiwarce. Nazwa topicu to jest bardzo złudna rzeczOriginally posted by Sentinel
A tak poza tym, to nic dziwnego, że szukając po topicach nie znalazłem tego wątku :-P
Originally posted by quiris
Należy szukać wg słów kluczowych w wyszukiwarce. Nazwa topicu to jest bardzo złudna rzecz
Cóż, nie da się ukryć, ale czasem jak się człowiekowi śpieszy szybciej jest przelecieć "po łepkach". Choć to też pojęcie względne, bo można - tak jak ja - nic nie znaleźć ;-).
Anyway, tak się bawię tą Operką pod Linuxem i... no nie wiem, tak jakoś średnio się to u mnie (póki co) prezentuje. Tak jak sam Mandrake ma ładne i czytelne czcionki, tak menu Opery wygląda nieciekawie, a same strony - tragicznie (tekst). Wszystko jest poszarpane, postrzępione i niewyraźne. Przeglądałem już wcześniej topic Fascika ;-), ale u mnie zmiana czcionki na Helveticę w menu i toolbarach niewiele daje - dalej wszystko nieczytelne i postrzępione (co ciekawe mam włączony AA :-/). Poza tym pozostaje sprawa naprawdę nieczytelnych stron. Na pewno można to jakoś poprawić, pytanie tylko jak? Odnoszę też wrażenie, że wszystko jest znacznie mniejsze niz pod Windowsową Operą (rozdzielczość ekranu ta sama).
Jest jeszcze jeden nurtujący mnie problem. Jak pisałem wcześniej udało mi się nakłonić Operę do używania tego samego profilu pod oboma systemami (thx quiris ;-)). Z wiadomych przyczyn, robiłem to wszysto jako superuser (root), było OK. Niestety, po zalogowaniu jako normalny użytkownik nic nie działa. Oczywiście tą samą OPERAcję z profilem przeprowadziłem też dla normalnego użytkownika, ale Opera kopiuje do odpowiedniego katalogu (w którym wcześniej był tylko opera6.ini) resztę potrzebnych jej plików i folderów. Zapewne przyczyną jest niemożność oczytania danych z profilu, do którego jest przekierowywana. Domyślam się, iż wynika to z ograniczonych praw dostępu - jako zwykły user nie mam dostępu do windowsowskeij partcycji (FAT16), na której znajduje się profil. Teraz pytanie: jak ten dostęp uzyskać? Próbowałem już zmieniać prawa dostępu tako root, oraz pod samym Windowsem - nie pomogło. Może mnie ktoś naprowadzić?