Witam wszystkich.
Problem ten już poruszałem ale obecnie staje się to coraz częstsze. Mianowicie po kilku godzinach (czasem częściej) znika mi połączenie z siecią. Zazwyczaj wystarczy wyłączyć Operę i włączyć ją ponownie, ale jest to denerwujące. Dodatkowo jeśli mam włączoną przeglądarkę, to siada mi eMule (i odwrotnie). Czym to jest powodowane? Myślałem, że wpakowałem sobie coś do systemu (trojan lub coś podobnego), ale skany Pandą i MKS-virem nic takiego nie pokazały.
Opery używam od 4 miesięcy a zaczęło się to jakieś 1.5 miesiąca temu.
Proszę o wszelkie możliwe sugestie.
Może Opera 7,5 byłaby stabilniejsza?
Pozdrawiam
Adam
Może Opera 7,5 byłaby stabilniejsza?
to nie jest problem stabilności Opery
. spróbuj ograniczyć ilość połączeń w eMule: może po prostu w mułku jest na styk, a jak włączysz Operę(która potrafi wygenerować kilka dodatkowych połączeń) przebiera się miarka i router się dławi i nie chce obsługiwać więcej.
ostatnio rzadko korzystam z programów do ściągania więc eMule uruchamiam nieczęsto. Problem jednak wciąż zostaje. Dziś w ogóle nie używałem tych programów, a musiałem kilka razy wyłącząć Operę.