kopiowanie tekstu i obrazkow

w dziale Opera
SAKHUL napisał(a):

hej

moze to dla was dziwny i banalny problem, ale mam problem z kopiowaniem tekstu z obrazkami do Worda. Opera 7.50 nie chce mi zaznaczac obrazkow przy kopiowaniu co uniemozliwia przeniesienie ich do worda (nie biore pod uwagi pojedynczego kopiowania kazdego obrazka). Mam nadzieje, ze ktos mnie oswieci gdzie trzeba kliknac i co zaznaczyc, zebym mogl nie tylko tekst kopiowac ale za jednym zamachem i obrazki, inaczej skazany jestem na cudownego IE 6 przy tych czynnosciach. Jest mozliwosc, zeby opera tak wiernie kopiowala uklad kopiowanego tekstu i obrazkow jak to robi IE?

Pozdrawiam
Luk

andol napisał(a):

Nie ma takiej możliwości.

SAKHUL napisał(a):

tylko w operze 7.23 moglem jednoczesnie kopiowac tekst i grafike - dlaczego w 7.50 juz to jest niemozliwe - drobne uwstecznienie?

andol napisał(a):

bigeyes

Nie wiem skąd wytrzasnąłeś taką wersję Opery 7.23 -- w niej również nie było takiej możliwości.

SAKHUL napisał(a):

jestem troche zaskoczony. naprawde moglem to robic w poprzedniej wersji opery - gdyby bylo inaczej nie poruszalbym tego na forum. No nic - moze to sprawa do archiwum x? smile w kazdym razie i tak nie zrezygnuje z opery - za bardzo sie do niej przyzwyczailem - a jako ze sporadycznie kopiuje do worda to moge od czasu do czasu skorzystac z "wynalazku' pana Gatesa smile

AbdulMumit napisał(a):

A czy nie zadowoli Cie zapisanie danej strony wraz z obrazkami na dysku, a potem import do M$Worda? Metoda nawet pewniejsza pod wzgledem zachowania wygladu oryginalu, ponadto jak sie "cos rozjedzie", to wciaz masz lokalnie na dysku "oryginal" i mozesz powtorzyc import (czy inne wklejanie).

A przy okazji - skoro porzuciles M$IE na rzecz Opery, to moze czas na OpenOffice.org zamiast M$Office? smile

Nasty napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit
A przy okazji - skoro porzuciles M$IE na rzecz Opery, to moze czas na OpenOffice.org zamiast M$Office? smile


Polecam. Bardzo miły pakiet. Wszystko przejrzyste i na miejscu.
Jakiś czas temu zainstalowałem i piszę w nim właśnie pracę dyplomową. Bardzo sobie chwalę.

Zdecydowałem się na niego, żeby nie marnować pieniędzy na legalnego Office'a (pomijając, że mnie nie stać wydawać 2000zł na oprogramowanie, które nie jest moim głównym narzędziem pracy i co rok-dwa płacić za upgrade'y, karmić tą hydrę M$), a poza tym Wordowi nie ufam, bo nie raz mi zniszczył duże pliki - zamiast obrazków pokazywały się mało gustowne białe ramki z dużym czerwonym fuc... wink nie - X'em. A ja wolałbym uniknąć sytuacji, że w momencie, gdy mam już drukować i oddawać pracę, miałbym zacząć przepisywać jakieś 100 stron od początku.

Poza tym mam za darmo dobry produkt, który jest cały czas rozwijany, a nie M$ wynalazki. Świetna opcja High value for money. up
Pliki zapisuję w natywnym formacie .sxw. W końcu otwarty standard - oprogramowanie jest darmowe i na każdą platformę, więc jak mam komuś dać, to nie będzie miał problemów z otworzeniem dokumentu ode mnie. Co najwyżej będzie sobie musiał zainstalować OO.