Opera 7.51 - bezwzględnie zalecana aktualizacja!

w dziale Opera
Glootech napisał(a):

Chyba coś się święci... zajrzyjcie na ftp.opera.com... smile

--edit

Z tego co widzę, to wersja dla Linuxa już jest smile

zawa napisał(a):

Właśnie. Ciekawe za ile minut godzin dni bedzie i na win
Trzea bedzie bardzo uważac:D

luk7 napisał(a):

niom szykuje sie juz smile tylko qrcze ciekawe jakie poprawki czy warto znowu od nowa ustawiac itp

quiris napisał(a):

Dla Wina nie ma jeszcze instalek, same katalogi. Dla Lina są paczki i właśnie grzeję jedną bigsmile Linux rulez wink

wuja napisał(a):

Linux rulez. Ciekaw jestem czy windowsowa 7.50 nie obrazi się u mnie, jak zauważy, że we wspólnym linuxowo/windowsowym /profile, linux używa 7.51.wink

adas napisał(a):

ftp://netmirror.org/opera/win/751/en/std/ow32enen751.exe - jakiś link podali na kanale #opera. Zobaczymy bigsmile

wuja napisał(a):

Originally posted by adas
ftp://netmirror.org/opera/win/751/en/std/ow32enen751.exe - jakiś link podali na kanale #opera. Zobaczymy bigsmile


Ciągnę:)
/edit/
juz ściągnąłem, z ciekawości odpalę windowsa, bo w linuksie nic misię nie rzucilo w oczy.

quiris napisał(a):

Zainstalowałem i oczywiście moje pet-bugi cały czas żyją sad

wuja napisał(a):

Windowsowa wersja już jest <ftp://ftp.opera.com/pub/opera/win/751/en/std/ow32enen751.exe>

wuja napisał(a):

Originally posted by quiris
Zainstalowałem i oczywiście moje pet-bugi cały czas żyją sad



Przecież to nie jest jeszcze wersja 8.0;)bigsmile

Dro77naR napisał(a):

I jak? Jakie zmiany?

zawa napisał(a):

Juz jest na ftp.opera.com
wersja pod win

andol napisał(a):

A ja znowu dostałem zaktualizowaną wersję plików pomocy...

Czy to się kiedyś skończy? wink

W oryginalnym pliku językowym dla Opery 7.51 jest niewiele zmian.
W polskim trochę więcej... Ciekawe, kto pierwszy zauważy...

zawa napisał(a):

Andol jak zwykle wie najwiecej i nic nie chce powiedziec
czy tak juz zawsze bedzie:'(
bigsmile
zauwazylem ze teraz w panelu z mailem jak sie na dole rozwinie to okienko gdzie sa konta i ich stan czyli czy laczymi sie z nimi itd pojawilo sie RSS:Ready to connect
ale nie wiem czy tego nie bylo bo wczesniej mialem jakas bete(nie chcialo mi sie instalowac pozniej nic)

Dro77naR napisał(a):

W oryginalnym pliku językowym dla Opery 7.51 jest niewiele zmian.
W polskim trochę więcej... Ciekawe, kto pierwszy zauważy...



A jest gdzies dostepny plik jezykowy do Opery 7.51?

andol napisał(a):

Originally posted by Dro77naR
A jest gdzies dostepny plik jezykowy do Opery 7.51?



Tak. Na moim dysku bigsmile

Niestety nie mogę opublikować tej wersji. Plik będzie dostępny jutro.

quiris napisał(a):

Originally posted by Dro77naR
I jak? Jakie zmiany?

Haavardovi wymsknęło się, że poprawki związane z bezpieczeństwem i parę ekstra funkcji, jak np. cytowanie zaznaczonego tekstu w M2, czyli zaznaczamy fragment maila, dajemy reply i mamy zacytowane tylko zaznaczenie.

zawa napisał(a):

Z tym reply dziala. Naprawde fajna funkcja:D przyda sie:D

luk7 napisał(a):

Originally posted by zawa

zauwazylem ze teraz w panelu z mailem jak sie na dole rozwinie to okienko gdzie sa konta i ich stan czyli czy laczymi sie z nimi itd pojawilo sie RSS:Ready to connect
ale nie wiem czy tego nie bylo bo wczesniej mialem jakas bete(nie chcialo mi sie instalowac pozniej nic)


to akurat nie nowosc...sherlock

DonWujaRem' napisał(a):

Witam!

Jak sie nalozy 7.51 na 7.50 PL to polski jezyk dziala smile

Dro77naR napisał(a):

Fajne to cytowanie smile Kurcze, jest gdzies jakas historia zmian??

jukko napisał(a):

Dro77naR napisał(a)
A jest gdzies dostepny plik jezykowy do Opery 7.51?



Przecież możesz wykorzystać plik językowy z opery 7.50..

Acha,pokazała się komuś ikonka w tray,u?U mnie nie ma!

Dro77naR napisał(a):

wiem, uzywam, ale skoro andol powiedzial, ze sa roznice, to myslalem, ze moze juz jest gdzies dostepny

DonWujaRem' napisał(a):

Witam!

faktycznie nie ma ikonki w tray'u smile

elCooL napisał(a):

Witam wszystkich (to moj pierwszy post tutaj smile ).

Przede wszystkim wydaje mi sie, ze w koncu zlikwidowali to wyskakujace okienko przy nieudanej probie polaczenia z serwerem smile Wczesniej nie widzialem zadnej strony Errorem 404, a teraz juz taka spotkalem p Nie wiem, moze to przypadek...

I mam nadzieje, ze poprawia troche M2 (szczegolnie znikajace wiadomosci yikes ).

Originally posted by jukko
...Acha,pokazała się komuś ikonka w tray,u?U mnie nie ma!


U mnie caly czas jest...

Pozdrawiam

Dro77naR napisał(a):

u mnie tez jest smile

Nasty napisał(a):

Originally posted by elCooL
I mam nadzieje, ze poprawia troche M2 (szczegolnie znikajace wiadomosci yikes ).


yikes Jakie znikające wiadomości..? worried left right

Dro77naR napisał(a):

u mnie czasem sie filtry kisily... tzn. nagle filtr nie ukrywal wiadomosci w innych widokach

elCooL napisał(a):

Przyklad:
W folderze Wszystkie wiadomosci -> Kosz powinienem miec 31 usunietych mailow, a widze tylko 18. Podobnie jest w innych widokach (tych domyslnych oczywiscie, a nie tworzonych przeze mnie) np. w Odebrane i Wyslane - tu tez zniknely wiadomosci, ktore wczesniej widzialem (na pewno ich nie usuwalem :> ).
Zdarzylo sie juz takie cos komus ?

zawa napisał(a):

Zauważylem troszke denerwójacą mnei rzecz: (oczywiście nie wiem czy to jest od teraz czy juz bylo w jakiejś 7.5 bo ostatnia przed 7.51 u mnie byla jakas beta 7.5) jak mam jedną kartę to znika mi pasek kart co mnei dość denerwuje bo mam nawyk zamykania kart klikajac środkowym przyciskiem mszy na pasku kart a tu lipa szukam szukam i nic nie ma co klikac:(

lockoom napisał(a):

Customize toolbars-> odznacz Show only when needed

zawa napisał(a):

Dzieki za szybką odpowiedź. Własnie tak szukałem rozwiązania i mając to przed oczami nie widziałem. Coś ze wzrokiem mi się robi nie tak, albo to już z głową;)
Nadinstalowałem na poprzednią wersję wiec pewnie tą opcje miałem wcześniej właczoną ale jakoś nie działała:(

Miaua napisał(a):

Jak schowam panels wciskajac F4 to nie moge go potem w ten sam sposób przywrócić:(

operetka napisał(a):

quiris napisał(a)
Haavardovi wymsknęło się, że poprawki związane z bezpieczeństwem i parę ekstra funkcji, jak np. cytowanie zaznaczonego tekstu w M2, czyli zaznaczamy fragment maila, dajemy reply i mamy zacytowane tylko zaznaczenie.



Mnie "takie cuś" jest potrzebne w VBulletinie!!! cry

quiris napisał(a):

Mnie "takie cuś" jest potrzebne w VBulletinie!!!

No przecież jest: http://my.opera.com/forums/showthread.php?s=&threadid=46313

eldrago napisał(a):

quote:
Mnie "takie cuś" jest potrzebne w VBulletinie!!!
No przecież jest: http://my.opera.com/forums/showthre...&threadid=46313



Zainstalowałem ten buttonik i trzeba powiedzieć, że fajna sprawa to jest jester wizard

Ściągam O 7.51 ale jakoś strasznie wolno idzie..... chyba się wszyscy rzucili na nowość worried Poczekam i sprawdze co tam nowego dali, a co ulepszyli bigsmile p

quiris napisał(a):

Ściągam O 7.51 ale jakoś strasznie wolno idzie.....

To ściągnij z szybkiego mirrora: ftp://ftp.task.gda.pl/mirror/ftp.opera.com/pub/opera/win/751/en/std/ow32enen751.exe

bazyli napisał(a):

elCooL napisał(a)
Przyklad:
W folderze Wszystkie wiadomosci -> Kosz powinienem miec 31 usunietych mailow, a widze tylko 18. Podobnie jest w innych widokach (tych domyslnych oczywiscie, a nie tworzonych przeze mnie) np. w Odebrane i Wyslane - tu tez zniknely wiadomosci, ktore wczesniej widzialem (na pewno ich nie usuwalem :> ).
Zdarzylo sie juz takie cos komus ?


Spróbuj w okienku z podglądem listy maili wybrać "Widok" i podmenu "pokaż" - może się okazać, że niechcący ustawiłeś filtr widoku, aby pokazywał tylko wiadomości z wczoraj, albo nie pokazywał spamu, albo cokolwiek innego (sporo tam opcji). Jak dla mnie sprawa tez często była denerwująca, moim zdaniem gdzieś powinien być mały label o treści w stylu "nie pokazano 23 wiadomości", klik na labelu otwierał by wspomaniane menu...

eldrago napisał(a):

Jest nawet changelog pod adresem :

http://www.opera.com/windows/changelogs/751/

Oczywiście po angielsku worried

Nasty napisał(a):

Originally posted by eldrago
Jest nawet changelog pod adresem :

http://www.opera.com/windows/changelogs/751/


Nawet jakiś niepełny. Stara wersja widać. Oby uaktualnili..
Nie ma o cytowaniu zaznaczonego fragmentu i kto wie czego jeszcze..

Nasty napisał(a):

andol, czy mógłbyś może komuś szepnąć, żeby poprawił changelog.. rolleyes
http://www.opera.com/windows/changelogs/751/

Brakuje info o cytowaniu zaznaczonego fragmentu przy odpowiedzi w M2, ale może czegoś więcej, o czym nie wiemy..?

Haavard na #opera mnie olał, napisałem wiadomość przez formularz kontaktowy, ale póki co zmian nie widać..

andol napisał(a):

W sprawie changelogu musimy chyba trochę poczekać.

Dopiero "przed chwilą" na stronie opera.com pojawiła się wzmianka o wersji 7.51 (nie ma jeszcze żadneh oficjalnej informacji).

Dro77naR napisał(a):

Nie taka wzmianka smile Juz jest do sciagniecia smile

andol napisał(a):

A czy jest jakakolwiek informacja?

Nasty napisał(a):

Originally posted by andol
A czy jest jakakolwiek informacja?


To cicha podmianka. Nie będzie press release z tej okazji.
Changelog już jest oficjalnie podpięty na liście changelogów.

Ale już uaktualnili. cheers Więc to chyba wszystko. Dopisane dwie linijki - druga to że rozwiązany problem duplikujących się adresów przy wykonywaniu Reply All.



EDIT: Dostałem nawet odpowiedź mailem od webmastera, że sprawa została przekazana do działu dokumentacji i oni na pewno się tym zajmą. up smile

Dro77naR napisał(a):

A http://www.bydnet.pl/myszko/stuff/polish.lng tutaj jest do sciagniecia plik spolszczajacy dla Opery 7.51 autorstwa mojego kumpla smile

d.i.z. napisał(a):

Originally posted by quiris
Haavardovi wymsknęło się, że poprawki związane z bezpieczeństwem i parę ekstra funkcji, jak np. cytowanie zaznaczonego tekstu w M2, czyli zaznaczamy fragment maila, dajemy reply i mamy zacytowane tylko zaznaczenie.



Jest to dla mnie jedna z najważniejszych funkcji programu newsowego. W końcu będe mógł się całkowicie przenieść na Operę smile

Jest z tym jednak jeszcze jeden problem. Jeżeli są włączone smileye graficzne to nie zostaną one zacytowane po zaznaczeniu.

Darezy napisał(a):

troche z innej beczki..
ciekaw jestem czy Pan Ryszard juz cieszy sie zainstalowana nowa wersja 7.51?
bo ostatnio mowil, ze nie zainstaluje zadnej nowej wersji do wrzesnia bigsmile

Nasty napisał(a):

Originally posted by Dro77naR
A http://www.bydnet.pl/myszko/stuff/polish.lng tutaj jest do sciagniecia plik spolszczajacy dla Opery 7.51 autorstwa mojego kumpla smile


Wątpię, żeby on był autorstwa twojego kumpla. Dlaczego tak twierdzisz?

andol napisał(a):

Originally posted by Dro77naR
A http://www.bydnet.pl/myszko/stuff/polish.lng tutaj jest do sciagniecia plik spolszczajacy dla Opery 7.51 autorstwa mojego kumpla smile



mad Autorem tego pliku jestem ja. Twój kumpel mógł co najwyżej zmienić kilka tekstów (ale nawet nie chce mi się sprawdzać).

BTW, zauważyłem, że po pojawieniu się Opery 7.50 na różnych serwisach zaczęły pojawiać się pliki językowe dla Opery podpisane przez różne osoby. A wszystkie te pliki pochodziły z mojej strony (bez podania źródła).

bomb

Czy podpisywanie cudzej pracy swoim nazwiskiem sprawia im przyjemność?

-------
DODANE

No tak. Jest to plik mojego autorstwa z dodanymi kilkoma tekstami, które pojawiły się w 7.51. Powiedz swojemu koledze, że mógł przynajmniej wykorzystać najnowszą dostępną wersję pliku językowego.

mapijasz napisał(a):

(...)
Nikt nie zna ich dnia, ani ich zguby.
To samoluby!

Ja tam wolę i tak ściągać pliki podpisane "Andol", bo lubię swoją Operę i to, że wszystko działa jak powinno.

MrL napisał(a):

Originally posted by andol
mad Autorem tego pliku jestem ja. Twój kumpel mógł co najwyżej zmienić kilka tekstów (ale nawet nie chce mi się sprawdzać).

BTW, zauważyłem, że po pojawieniu się Opery 7.50 na różnych serwisach zaczęły pojawiać się pliki językowe dla Opery podpisane przez różne osoby. A wszystkie te pliki pochodziły z mojej strony (bez podania źródła).

bomb

Czy podpisywanie cudzej pracy swoim nazwiskiem sprawia im przyjemność?



Polska specyfika (czy moze wszedzie tak jest?). Najwyrazniej wielu osobom
to sprawia przyjemnosc. Wystarczy chocby wspomniec prace magisterskie na zamowienie,
albo rozlegle "cytaty" w pracach naukowych.

A teraz szukajcie polskiej flagi pod adresem http://www.opera.com/buy/ UWAGA! To jeszcze nie działa (nic na razie nie można kupić) - trwają testy i ramka z flagą może w każdej chwili zniknąć.



party jester Jak tylko w pelni zacznie dzialac sprawie sobie licencje.

Dro77naR napisał(a):

No to jestem winny przeprosiny andolowi! Przepraszam.
Zle zrozumialem kolege, bo myslalem, ze to jego spolszczenie, ale oto, co napisal:


- nie mówiłem, że jest to mój plik językowy, tylko że dostosowałem [czyjąś] wersję 7.50 do 7.51,
- w pliku nie ma informacji na temat autora tłumaczenia ani praw autorskich co do tłumaczenia (sprawdzałem przed dokonaniem zmian)

andol napisał(a):

Originally posted by Dro77naR
w pliku nie ma informacji na temat autora tłumaczenia ani praw autorskich co do tłumaczenia (sprawdzałem przed dokonaniem zmian)



Właścicielem wszelkich praw jest firma Opera Software.
A w drugiej linijce jak byk stoi:

; Copyright © 1995-2004 Opera Software ASA. All rights reserved.

elCooL napisał(a):

Originally posted by bazyli
Spróbuj w okienku z podglądem listy maili wybrać "Widok" i podmenu "pokaż" - może się okazać, że niechcący ustawiłeś filtr widoku, aby pokazywał tylko wiadomości z wczoraj, albo nie pokazywał spamu, albo cokolwiek innego (sporo tam opcji). Jak dla mnie sprawa tez często była denerwująca, moim zdaniem gdzieś powinien być mały label o treści w stylu "nie pokazano 23 wiadomości", klik na labelu otwierał by wspomaniane menu...


Zapomnialem napisac, ze filtr widoku mam ustawiony tak, zeby pokazywal wszystkie wiadomosci. Mimo, to niektore maile poznikaly :| Nie wiem, co zrobic z tym fantem...

operetka napisał(a):

Dro77naR napisał(a)
A http://www.bydnet.pl/myszko/stuff/polish.lng tutaj jest do sciagniecia plik spolszczajacy dla Opery 7.51 autorstwa mojego kumpla smile



Być może to tłumaczenie jest świetne, ale ja poczekam na tłumaczenie Andola.

Pozdrawiam smile

operetka napisał(a):

quiris napisał(a)
No przecież jest: http://my.opera.com/forums/showthread.php?s=&threadid=46313



Wiem, wiem...czytałam. Niestety ta strona wiki była dla mnie czarną magią. Dopiero dzisiaj mnie Ryszard oświecił, bo nie wiedziałam, że te okienka trzeba przeciągać, a nie klikać w nie, że to są jednak przyciski.

Pozdrawiam smile

marcoos napisał(a):

Jeśli ktoś nadal używa 7.50 lub 7.2x, powinien natychmiast dokonać uaktualnienia:
http://www.greymagic.com/security/advisories/gm007-op/

mapijasz napisał(a):

marcoos napisał(a)
Jeśli ktoś nadal używa 7.50 lub 7.2x, powinien natychmiast dokonać uaktualnienia:
http://www.greymagic.com/security/advisories/gm007-op/



Mógłby ktoś w kilku słowach to przełożyć na polski?

Jakub81 napisał(a):

W Operze 7.50 i 7.23 możliwe jest oszukanie użytkownika co do adresu pod jakim się aktualnie znajduje. Wynika to z tego, że w Operze favikony mogą mieć dowolną szerokość i przez to mogą zasłaniać adres strony.

Wystarczy, żeby ktoś zrobił stronę udającą stronę banku i favikonę udającą adres banku i może od nieuważnych użytkowników wykraść poufne informacje (np. hasło).

Prawdopodobieństwo takiego oszustwa jest niewielkie, ale jak najbardziej realne.

Seji napisał(a):

Mozna przy pomocy favicony zmylic uzytkownika Opery. Polega to na tym, ze favicona (ikonka wyswietlana przy adresie strony) jest obrazek, ktory wyglada tak, jak wpisany url w pasku adresu Opery (prawdziwy adres przepycha sie daleko za obrys pola spacjami). Wyswietlany jest wiec adres z obrazka, ktory ma wprowadzic w blad - myslisz, ze jestes na stronie swojego banku, a tymczasem jestes gdzies indziej, a obrazek w pasku adresu udaje wlasciwy adres.

Przyklad jest tu: http://www.greymagic.com/security/advisories/gm007-op/sample.html

operetka napisał(a):

Jakub81 napisał(a)
W Operze 7.50 i 7.23 możliwe jest oszukanie użytkownika co do adresu pod jakim się aktualnie znajduje. Wynika to z tego, że w Operze favikony mogą mieć dowolną szerokość i przez to mogą zasłaniać adres strony.

Ale my tu już piszemy o Operze 7.51, a nie o Operze 75, więc zgłupiałam i nie wiem, czy mam uaktualniać, czy nie!!!

operetka napisał(a):

To skąd ja mam wziąć tą aktualizację languages do Opery 751, hm??????

Wojwit napisał(a):

operetka napisał(a)
To skąd ja mam wziąć tą aktualizację languages do Opery 751, hm??????


Jezeli chodzi ci o plik jezykowy to wystarczy tylko zainstalowac 7.51 na 7.50( z polskim plikiem językowym) ja tak zrobiłem i działa u mnie wszystko w najlepszym porządku!
Pozdrawiam

operetka napisał(a):

Wojwit napisał(a)
Jezeli chodzi ci o plik jezykowy to wystarczy tylko zainstalowac 7.51 na 7.50( z polskim plikiem językowym) ja tak zrobiłem i działa u mnie wszystko w najlepszym porządku!
Pozdrawiam



Ok, zasugerowałam się czym innym bigsmile
Też instalowałam Operę na tą ze starszym plikiem językowym i jest w porządku.
Miałam usunąć swojego posta, ale nie zdążyłam:sing:

Pozdrawiam smile

bazyli napisał(a):

elCooL napisał(a)
Zapomnialem napisac, ze filtr widoku mam ustawiony tak, zeby pokazywal wszystkie wiadomosci. Mimo, to niektore maile poznikaly :| Nie wiem, co zrobic z tym fantem...


Ja głowy nie dam, ale też mam czasem odczucie, że w Operce coś ginie, zgłaszała mi też to koleżanka. To w sumie jest ciężka sprawa, bo po za tym uważam tego klienta za najlepiej pomyślanego, aż szkoda, żeby przestać z niego korzystać przez takie historie (nawet jeśli się znajduje, to można by poprawić tak, żeby nie trzeba było szukać), była też historia fałszywym potwierdzeniem wysłania (to już chyba naprawiono). Cóż, dalsze poprawki w 7 mają byc skupione głównie na mailerze, więc pozostaje czekać.

A, spróbuj też wyszukać taką wiadomość - ciekawe, czy się ujawni.

adas napisał(a):

http://neutrin.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=461 - ktoś ładnie przetłumaczył wszystkie zmiany w 7.50. Chyba pierwszy raz...

Tmn napisał(a):

Originally posted by adas
http://neutrin.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=461 - ktoś ładnie przetłumaczył wszystkie zmiany w 7.50. Chyba pierwszy raz...



Ktoś... nie ktoś a ja to zrobiłem smile
Bardzo mi miło słyszeć, że się podoba bigsmile
Ale nie pierwszy raz to robię, od jakiegoś czasu pisywałem dla innej strony, teraz jakby się "przeniosłem".
W miarę możliwości, będę zawsze tłumaczył changelogi bigsmile
O wersji 7.51 napiszę pewnie dopiero jak wrócę do domu... p wink

jukko napisał(a):

Dzieki:) Wreszcie się doczytałem że np.skrót Ctrl+H umieszcza operkę w tray,u.Super,tego mi brakowało a jakoś do tej pory nie wpadło mi to w oczy..
Pozdrawiam:cheers:

Mayor napisał(a):

Originally posted by Seji
Mozna przy pomocy favicony zmylic uzytkownika Opery. Polega to na tym, ze favicona (ikonka wyswietlana przy adresie strony) jest obrazek, ktory wyglada tak, jak wpisany url w pasku adresu Opery (prawdziwy adres przepycha sie daleko za obrys pola spacjami). Wyswietlany jest wiec adres z obrazka, ktory ma wprowadzic w blad - myslisz, ze jestes na stronie swojego banku, a tymczasem jestes gdzies indziej, a obrazek w pasku adresu udaje wlasciwy adres.

Przyklad jest tu: http://www.greymagic.com/security/advisories/gm007-op/sample.html

kapitalne!
tzn. wiem że bug i niebezpieczne ale to naprawdę świetny patent, myślałem że w operze nie uchodzą takie rzeczy a tu się okazuje że działa jedynie w operze (IE nie obsługuje faviconek)

Nasty napisał(a):

Originally posted by Mayor
kapitalne!
tzn. wiem że bug i niebezpieczne ale to naprawdę świetny patent, myślałem że w operze nie uchodzą takie rzeczy a tu się okazuje że działa jedynie w operze (IE nie obsługuje faviconek)


No po prostu dodali nowy feature trochę nieuważnie niestety. W sumie głupie niedociągnięcie.. Ale szybko wydali nową wersję i znów Opera ma zero znanych błędów w zabezpieczeniach i jest bezpieczna jak forteca. bigsmile happy A IE... huhu, ile ma błędów niepołatanych od miesięcy... sito..faint

d.i.z. napisał(a):

A poza tym wiadomo, że mogli by się na to nabrać tylko naprawdę niedzielni surferzy.

No bo czy zdziwił by was wielki biały prostokąt na zakładce? smile
W polu adresu faktycznie wygląda jak prawdziwy ale ta zakładka...

Niektórzy nie używają zakładek ale to też mniejsza mniejszość (senti wink).

operetka napisał(a):

My Opera Forums > Opera Languages > Polski > Opera 7.51 - bezwzględnie zalecana aktualizacja!
-----------------------------------------------------------------------
Tą Operę to chyba ktoś po pijanemu robił.
W temacie - tutaj - jest Opera 7.51, w instalce Opera 751, a instaluje się jako Opera 75. Przez to pomieszanie numerów Opery nie chce sie ona prawidłowo - w odpowiednim katalogu zainstalować. Instaluje się nie w katalogu Opera 751 ( chociaż powinno być: Opera 7.51), tylko jako Opera 75 ! Niechby się jeszcze instalowała jako Opera 751, ale ona siebie nie widzi. chef knight furious yikes ninja

qviri napisał(a):

Instaluje się domyślnie w 75 żeby nadpisać wersję 7.50, co jest zamierzeniem (przynajmniej ja to tak rozumiem).

jukko napisał(a):

operetka napisał(a)
My Opera Forums > Opera Languages > Polski > Opera 7.51 - bezwzględnie zalecana aktualizacja!
-------------------------------------------------------------------- Instaluje się nie w katalogu Opera 751 ( chociaż powinno być: Opera 7.51), tylko jako Opera 75 ! Niechby się jeszcze instalowała jako Opera 751, ale ona siebie nie widzi. chef knight furious yikes ninja


smile Bo trzeba ten katalog(751) zrobić.To znaczy jak operka proponuje instalację domyslnie w katalogu 75 wystarczy dopisać 1 i już się pieknie instaluje w nowym miejscu(katalogu)..smile

Gargamel napisał(a):

Originally posted by andol
Właścicielem wszelkich praw jest firma Opera Software.
A w drugiej linijce jak byk stoi:

; Copyright © 1995-2004 Opera Software ASA. All rights reserved.


Właścicielem praw do tłumaczenia jest Opera Software? eek Dziwne. Czyżbyś podpisywał jakąś umowę, w której przenosisz prawa do swojego tłumaczenia na ich rzecz?

andol napisał(a):

Originally posted by Gargamel
Właścicielem praw do tłumaczenia jest Opera Software? eek Dziwne. Czyżbyś podpisywał jakąś umowę, w której przenosisz prawa do swojego tłumaczenia na ich rzecz?



Tak.
Jeśli nie wywiążę się ze zobowiązań, mogą zerwać ze mną umowę i przekazać dotychczas wykonaną pracę nowemu tłumaczowi.

Na szczęście na razie mi to nie grozi wink

BTW, patrząc na doświadczenia czeskich użytkowników mógłbym sobie pozwolić na spore lenistwo. Czeski tłumacz do dzisiaj nie przygotował tłumaczenia żadnej wersji Opery z serii 7. Ponieważ wciąż twierdzi, że się do tego zabiera (jak na razie nie miał czasu!!!), nie zerwano zawartego z nim porozumienia i... najnowszą oficjalną wersją czeską jest Opera 6.05.

Grupa czeskich użytkowników przetłumaczyła oczywiście Operę 7, jednak na razie nie ma szans, by stać się tłumaczami oficjalnymi sad Chyba, że w ciągu ostatnich kilku tygodni coś się zmieniło... Jednak na dostępnym tylko dla tłumaczy serwerze FTP nie ma w tej chwili żadnej wersji roboczej czeskich plików.

Gargamel napisał(a):

Originally posted by andol
Tak.
Jeśli nie wywiążę się ze zobowiązań, mogą zerwać ze mną umowę i przekazać dotychczas wykonaną pracę nowemu tłumaczowi.

Na szczęście na razie mi to nie grozi wink


Jeśli nie jesteś u nich "na etacie" to wydaje mi się to, mówiąc oględnie, daleko posuniętą arogancją z ich strony. Nie słyszałem, żeby tłumacz książki był zmuszony oddać swoje prawa do tłumaczenia jej autorowi bez żadnej gratyfikacji. To Twoja praca, nie ich. Oni zachowują swoje prawa (do kodu, oryginalnej wersji pliku językowego...), a Ty swoje - tak, wydaje mi się, byłoby najuczciwiej. Chyba, że z tej umowy także czerpiesz jakieś korzyści wink . Ale oczekiwanie odpowiedzi na takie wątpliwości byłoby już nieuprzejmością wink .

Originally posted by andol
BTW, patrząc na doświadczenia czeskich użytkowników mógłbym sobie pozwolić na spore lenistwo. Czeski tłumacz do dzisiaj nie przygotował tłumaczenia żadnej wersji Opery z serii 7. Ponieważ wciąż twierdzi, że się do tego zabiera (jak na razie nie miał czasu!!!), nie zerwano zawartego z nim porozumienia i... najnowszą oficjalną wersją czeską jest Opera 6.05.


Mógłbyś... o ile oczywiście społeczność polskich użytkowników Opery nie zareagowałaby gwałtownie lol .

andol napisał(a):

Originally posted by Gargamel
Jeśli nie jesteś u nich "na etacie" to wydaje mi się to, mówiąc oględnie, daleko posuniętą arogancją z ich strony.



Podpisując umowę wiedziałem co mnie czeka.
Przede mną już kilka osób zdążyło tę umowę otrzymać, niektóre nawet podpisały. Nikt nie wywiązał się ze zobowiązań. OS nie otrzymała nigdy nawet jednej linijki przetłumaczonego pliku językowego. Ostatni tłumacz (mój bezpośredni poprzednik), gdy dowiedział się, że OS zgłosiła się do mnie -- trzymał się rękami i nogami. Twierdził, że już, już... prawie kończy tłumaczenie. Po kolejnych 2 miesiącach otrzymałem z OS prośbę, by przystąpić do tłumaczenie (od zera...).

Postanowiłem więc zostać pierwszym frajerem wink, choć przyznam, że niełatwo mi to przyszło.

Jedyną "zapłatą" jaką przewiduje umowa jest prawo do bezpłatnej licencji.

Mógłbyś... o ile oczywiście społeczność polskich użytkowników Opery nie zareagowałaby gwałtownie lol . [/B]



I pewnie nic by to jej nie dało... wink Hi, hi... chef wink

Nasty napisał(a):

Originally posted by andol
Po kolejnych 2 miesiącach otrzymałem z OS prośbę, by przystąpić do tłumaczenie (od zera...).

Postanowiłem więc zostać pierwszym frajerem wink, choć przyznam, że niełatwo mi to przyszło.


bigeyes yikes Od zera!? Zawsze myślałem, że zabierając się za tłumaczenie, zacząłeś robić poprawki w jakimś wówczas dostępnym, nieoficjalnym, które może nie było najwyższych lotów, ale że "coś tam" już było.. faint

andol napisał(a):

Originally posted by Nasty
bigeyes yikes Od zera!? Zawsze myślałem, że zabierając się za tłumaczenie, zacząłeś robić poprawki w jakimś wówczas dostępnym, nieoficjalnym, które może nie było najwyższych lotów, ale że "coś tam" już było.. faint



Aby zapewnić tłumaczeniu spójność i nie przegapić jakiegoś istotnego szczegółu, należało je wykonać od podstaw.
Rozumiał to również Thos Aureus - autor najlepszego wówczas tłumaczenia, które jednak było tworzone przez niego na raty. Dlatego też zapewne nie zgodził się na wykonanie oficjalnego tłumaczenia. Gdy na początku marca 2002 r. skontaktowała się ze mną firma OS, w pierwszej kolejności odezwałem się właśnie do niego.

Tłumaczenie Thosa Aureusa w żadnym wypadku nie określiłbym jako "nie najwyższych lotów". Tym bardziej, że swego czasu prowadziliśmy na ten temat ożywioną i owocną w poprawki dyskusję.

BTW, najgorszą do przetłumaczenia częścią była ta, w której znajdują się komunikaty, których większość użytkowników w życiu nie zobaczy...

Dro77naR napisał(a):

najgorszą do przetłumaczenia częścią była ta, w której znajdują się komunikaty, których większość użytkowników w życiu nie zobaczy...


Znaczy najbardziej niewdzieczna, tak? :>

Gargamel napisał(a):

Originally posted by andol
Przede mną już kilka osób zdążyło tę umowę otrzymać, niektóre nawet podpisały. Nikt nie wywiązał się ze zobowiązań. OS nie otrzymała nigdy nawet jednej linijki przetłumaczonego pliku językowego.


Nic dziwnego, że tłumacze olewali taką robotę. Rozumiem, że pracy za darmo można w pewien sposób "oczekiwać" od osób zaangażowanych w projekty typu Mozilla, ale żeby te same reguły stosować dla oprogramowania płatnego...

Originally posted by andol
Postanowiłem więc zostać pierwszym frajerem wink, choć przyznam, że niełatwo mi to przyszło.

Jedyną "zapłatą" jaką przewiduje umowa jest prawo do bezpłatnej licencji.


No to wielkodusznie z ich strony. Widać, że szanują pracę innych. Ja bym się na takie warunki nie zgodził, biorąc pod uwagę ilość tekstu do przetłumaczenia. Ewentualnie stworzyłbym nieoficjalny plik - działają w sposób "rynkowy" (za swój program chcą zapłaty), a sami oczekują pracy wzamian za nic (myślę, że darmowa licencja to jednak prawie nic), to nie dostają tłumaczenia. Ale to Twoja decyzja.

Ja nawet rozumiem bezpłatne "contribution" (zabrakło mi polskiego słowa wink ) na rzecz OS/społeczności Opery, ale żeby jeszcze wymagać przeniesienia praw...

P.S. Gratuluję jednak pracowitości wink .

quiris napisał(a):

Ja bym się na takie warunki nie zgodził, biorąc pod uwagę ilość tekstu do przetłumaczenia. Ewentualnie stworzyłbym nieoficjalny plik - działają w sposób "rynkowy" (za swój program chcą zapłaty), a sami oczekują pracy wzamian za nic (myślę, że darmowa licencja to jednak prawie nic), to nie dostają tłumaczenia. Ale to Twoja decyzja.


Wiesz za tym nie stoi chłodna kalkulacja. Wiesz, gdyby nie tacy ludzie jak andol, ich bezinteresowna chęć pomagania innym nie byłoby tej naszej słynnej polskiej społeczności użytkowników Opery. Nie wszystko da się przełożyć na pieniądze. I ja się z tego cieszę, że tak jest, bo świat byłby wtedy bardzo prymitywny i przyziemny.

Gargamel napisał(a):

Originally posted by quiris
Wiesz za tym nie stoi chłodna kalkulacja. Wiesz, gdyby nie tacy ludzie jak andol, ich bezinteresowna chęć pomagania innym nie byłoby tej naszej słynnej polskiej społeczności użytkowników Opery. Nie wszystko da się przełożyć na pieniądze. I ja się z tego cieszę, że tak nie jest, bo świat byłby wtedy bardzo prymitywny i przyziemny.


Ta dygresja była niepotrzebna wink . Nigdzie w moich wypowiedziach tutaj nie twierdziłem, że myślę inaczej - tzn. że uważam iż wszystko powinno mieć swoją cenę. Nie, nie o to mi chodzi.

Zwrócił tylko moją uwagę brak wzajemności - andol daje za darmo (prawie darmo) tłumaczenie, Opera Software za swój produkt każe płacić. Albo, w trakcie ustaleń z OS, myślimy o tych obydwu rzeczach (!) jako o produktach, które mają swoją cenę, albo wogóle przestawiamy się na darmowość.
Po co bezinteresownie pomagać firmie, która za swoje produkty wymaga opłaty? Dlatego, że mamy romantyczne podejście do życia? wink OK, rozumiem - ale można wydać nieoficjalny plik językowy. Nie mówię, że trzeba, ale jest taka możliwość.
Za mało osób dowiedziałoby się o takim nieoficjalnym tłumaczeniu albo zadowala mnie bezpłatna licencja? Również w porządku. Ten wybór to oczywiście indywidualna decyzja tłumacza. Nie podoba mi się tylko podejście Opera Software i to jaki wybór ewentualnym tłumaczom pozostawia. Dodatkowo wymaga podpisania jakiegoś "cyrografu". Cud, że wogóle tłumacz może przebąknąć gdziekolwiek, że owo tłumaczenie jest jego dziełem.

andol napisał(a):

Originally posted by Gargamel
OK, rozumiem - ale można wydać nieoficjalny plik językowy. Nie mówię, że trzeba, ale jest taka możliwość.


Plik językowy to nie to samo, co polska wersja instalacyjna. A zrobienie takowej na własną rękę byłoby nielegalne. Wielu użytkowników instaluje tylko i wyłącznie polskie wersje Opery.
Obawiam się, że gdyby nie było polskiej wersji Opery, nie byłoby również tego forum. Nie byłoby również grupy opera.polish na news.opera.com

Cud, że wogóle tłumacz może przebąknąć gdziekolwiek, że owo tłumaczenie jest jego dziełem.



Umowa przewiduje również prawo tłumacza do wymienienia jego nazwiska w produkcie:
and may also be recognized by name in the product bigsmilebigsmile

andol napisał(a):

Originally posted by quiris
Wiesz, gdyby nie tacy ludzie [...]



Aż głupio się to czyta. :Psmurf:
Dzięki!!!

Gargamel napisał(a):

Originally posted by andol
Umowa przewiduje również prawo tłumacza do wymienienia jego nazwiska w produkcie:
and may also be recognized by name in the product bigsmilebigsmile


No to pozostaje mi tylko odrzec w języku Norwegów: Wow!

lol

Nasty napisał(a):

Originally posted by Gargamel
Zwrócił tylko moją uwagę brak wzajemności - andol daje za darmo (prawie darmo) tłumaczenie, Opera Software za swój produkt każe płacić.(...)
Po co bezinteresownie pomagać firmie, która za swoje produkty wymaga opłaty? Dlatego, że mamy romantyczne podejście do życia? wink


Wiesz, naszła mnie taka refleksja... to też były inne czasy, chyba andol się zgodzi. Dziś Opera jest już całkiem pokaźnym mocarstwem, jakość przeglądarki jest bardzo wysoka, ma miliony użytkowników. Wtedy Opera miała malutko użytkowników, nie było tego forum, przeglądarka miała wiele mankamentów, które odrzucały przeciętnego użytkownika, firma Opera Software jechała na minusie (dopiero w ostatnim roku wyszli na plus).

I w tej dość słabiutkiej sytuacji przeglądarki o znikomej popularności, osoby, które, pomimo różnych jej bolączek, doceniły ją i zobaczyły w niej potencjał na przyszłość, chciały pomóc - dla samych siebie, jak i innych - mieć udział w tworzeniu lepszego jutra. smile

operetka napisał(a):

qviri napisał(a)
Instaluje się domyślnie w 75 żeby nadpisać wersję 7.50, co jest zamierzeniem (przynajmniej ja to tak rozumiem).



Wersja instalki ( tej poprawionej) instalowała mi 1 plik już w innym katalogu ( opera751). Jak go przeniosłam do Opery 75, to Opera się wykładała...Jak zainstalowałam znowu Operę, w katalogu Opera751, to też było źle, bo i tak- nawet jeśli skasowałam przedtem folder Opera75- Opera przywracała mi ten folder. Stosowałam różne metody, nawet zainstalowałam Operę na czysto, niestety nie podoba mi się, że instaluje się w folderze opera75, bo przecież w instalce widnieje jak wół, że to jest Opera 751....DLACZEGO NIE OPERA 7.51?
Wszystko coś tu na opak.

andol napisał(a):

Numer wersji nie ma nic wspólnego z nazwą katalogu.
Czy Opera 7.23 instalowała Ci się w katalogu 723? devil

operetka napisał(a):

andol napisał(a)
Numer wersji nie ma nic wspólnego z nazwą katalogu.

Czy Opera 7.23 instalowała Ci się w katalogu 723? devil



NIE. Dlatego, że to była Opera7.23, a nie Opera723.
Teraz jest Opera 751, a wszyscy piszecie "Opera7.51". Fakt, że to tak własnie powinno być.idea

andol napisał(a):

Originally posted by operetka
Teraz jest Opera 751, a wszyscy piszecie "Opera7.51". Fakt, że to tak własnie powinno być.idea



bigeyes bigeyes bigeyes

A gdzie Twoim zdaniem podziały się wersje 8, 9, 10,..., 100,..., 200,...700,...750?

Wpisz w pasku adresu "opera:about" (bez cudzysłowu), naciśnij Enter i sprawdź numer posiadanej wersji.

operetka napisał(a):

andol napisał(a)
bigeyes bigeyes bigeyes

A gdzie Twoim zdaniem podziały się wersje 8, 9, 10,..., 100,..., 200,...700,...750?

Wpisz w pasku adresu "opera:about" (bez cudzysłowu), naciśnij Enter i sprawdź numer posiadanej wersji.



Pokazuje numer 7.51. Taki numer powinien widnieć także w instalce, a nie 751 ( zobacz: brak kropki po 7).
Lubię porządek i nie podoba mi się to. Jak się instaluje Operę na czysto, to tworzy ona katalog Opera751 z jednym tylko plikiem oraz tworzy drugi katalog Opera75. Coś tu jest nie tak jak trzeba. Jakby w nazwie instalki widniało "opera7.51", to nie byłoby takich problemów.
Pozdrawiam smile

Nasty napisał(a):

Originally posted by operetka
Pokazuje numer 7.51. Taki numer powinien widnieć także w instalce, a nie 751 ( zobacz: brak kropki po 7).
Lubię porządek i nie podoba mi się to. Jak się instaluje Operę na czysto, to tworzy ona katalog Opera751 z jednym tylko plikiem oraz tworzy drugi katalog Opera75. Coś tu jest nie tak jak trzeba. Jakby w nazwie instalki widniało "opera7.51", to nie byłoby takich problemów.


Kropka jest znakiem specjalnym (np. wskazuje rozszerzenie pliku), więc często unika jej się w środku różnych nazw plików i katalogów, żeby nie robić zamieszania.

andol napisał(a):

Originally posted by operetka
Pokazuje numer 7.51. Taki numer powinien widnieć także w instalce, a nie 751 ( zobacz: brak kropki po 7).
Lubię porządek i nie podoba mi się to. Jak się instaluje Operę na czysto, to tworzy ona katalog Opera751 z jednym tylko plikiem oraz tworzy drugi katalog Opera75.


W ogóle nie rozumiem co tu wypisujesz.


Coś tu jest nie tak jak trzeba. Jakby w nazwie instalki widniało "opera7.51", to nie byłoby takich problemów.


A to, to już zupełny odlot.

quiris napisał(a):

A to, to już zupełny odlot.

bigsmile Ja już zdążyłem się przyzwyczaić do tego, że Operetka tworzy niepowtarzalny klimat na naszym forum bigsmile

operetka napisał(a):

andol napisał(a)
W ogóle nie rozumiem co tu wypisujesz.

  • * Podczas pracy instalatora wyświetlany jest numer 7.51.
    * Nazwa pliku nie musi mieć nic wspólnego z wersją programu. W przypadku Opery akurat ma, jednak plik instalacyjny Opery 7.51 nazwany jest zgodnie z obowiązującą od lat konwencją nazewnictwa instalatorów Opery: ow32enen751.exe (Opera dla Windows, wersja 7.51, angielski plik językowy, angielskie pliki pomocy). Plik instalacyjny anglojęzycznej Opery 7.23 nosi nazwę ow32enen723.exe, a nie, jak tu sugerujesz "ow32enen7.23.exe".
    * Opera 7.51 nie tworzy żadnego katalogu z jednym plikiem.


A to, to już zupełny odlot.



Ok, nie będę się sprzeczała z mądrymi, znającymi się na Operze i jej zakamarkach osobami, ale mnie naprawdę po zainstalowaniu Opery na czysto tworzyły się 2 foldery. Jeden Opera75, drugi jako Opera751 z jednym plikiem ( już nie pamiętam jakim, byc może spelcheck, czy jakoś tak).

Pozdrawiam

Banananan napisał(a):

Originally posted by operetka
Ok, nie będę się sprzeczała z mądrymi, znającymi się na Operze i jej zakamarkach osobami, ale mnie naprawdę po zainstalowaniu Opery na czysto tworzyły się 2 foldery. Jeden Opera75, drugi jako Opera751 z jednym plikiem ( już nie pamiętam jakim, byc może spelcheck, czy jakoś tak).

Pozdrawiam


Heh, aż tak bardzo ci to przeszkadza? Tak często wchodzisz do katalogu Program Files? Ech... smile

operetka napisał(a):

Banananan napisał(a)
Heh, aż tak bardzo ci to przeszkadza? Tak często wchodzisz do katalogu Program Files? Ech... smile



Często wchodzę, bo muszę usuwać śmieci z "cache4" - pomimo, że mam ustawioną Operę na czyszczenie przy zamykaniu bigsmile

lockoom napisał(a):

Jeśli ci automatyczne kasowanie nie działa (dziwne) to i tak możesz ręcznie czyścić cache z poziomu Opery. Chyba tak jest wygodniej. Jeśli zaś mimo wszystko wolisz czyścić samodzielnie cache4 to proponuję zrobienie skrótu do katalogu na pulpicie.

andol napisał(a):

Jeśli nie potrzebujesz Cache4 to najlepiej zamapuj sobie jakiś RAM-dysk i tam skieruj Cache4.

Upps... Co ja mówię. wink

operetka napisał(a):

lockoom napisał(a)
Jeśli ci automatyczne kasowanie nie działa (dziwne) to i tak możesz ręcznie czyścić cache z poziomu Opery. Chyba tak jest wygodniej. Jeśli zaś mimo wszystko wolisz czyścić samodzielnie cache4 to proponuję zrobienie skrótu do katalogu na pulpicie.



Nie wolę, ale muszę i chyba rzeczywiście ten skrót sobie na pulpicie umieszczę. Dzięki!

operetka napisał(a):

andol napisał(a)
Jeśli nie potrzebujesz Cache4 to najlepiej zamapuj sobie jakiś RAM-dysk i tam skieruj Cache4.

Upps... Co ja mówię. wink



bigsmile
Nie wiedziałam, że plik Vlink4 i cache4 to jeden i ten sam plik wink
Kiedyś już miałam cache4 w innym miejscu, ale Opera zaczęła się strasznie wykładać, więc przywróciłam.
Cache4 czyszczę, a w Vlink4 wszystko się dalej mnoży...Jak zobaczyłam w tym pliku ile różności ja szukałam na googlach , to aż się za głowę złapałam bigsmile

andol napisał(a):

Originally posted by operetka
bigsmile
Nie wiedziałam, że plik Vlink4 i cache4 to jeden i ten sam plik wink

bigeyes yikes drunk bomb

Nasty napisał(a):

Originally posted by operetka
bigsmile
Nie wiedziałam, że plik Vlink4 i cache4 to jeden i ten sam plik wink


<Nasty strzela sobie w głowę. Ileż można wytrzymać..>

(Brak odpowiedniego smile'a, który wyraziłby mój stan ducha....faint )

Moose napisał(a):

Originally posted by Nasty
Nasty strzela sobie w głowę.



Zapisane. Zanotowane.

M.