Nowa wersja?

w dziale Opera
andol napisał(a):

Łowcy nowych wersji mogą sobie "poczytać" wink

Nasty napisał(a):

Originally posted by andol
Łowcy nowych wersji mogą sobie "poczytać" wink


confused Jakaś zmyła.. Pewnie jakiś news w rodzaju "czy będzie Opera 7.52?"
Póki co nic się nie szykuje: ftp://ftp.opera.com/pub/opera/win/

andol napisał(a):

Skorzystaj ze słownika japońsko-angielskiego...

Powołują się tam na firmę livedoor, która jest japońskim dystrybutorem Opery.

andol napisał(a):

Info o 7.52 zniknęło p
Teraz jest jedynie mowa o opóźnionej premierze (w związku z tymi nieszczęsnymi favikonami).

Wersja pudełkowa kosztuje tam ok. 215 zł. Wersja "zwykła" (do pobrania z sieci) - ok. 170 zł.

215 zł - 170 zł = 45 zł <<--- czy ta kwota coś Wam mówi ? wink

pkg_box_w.jpg

Nasty napisał(a):

Originally posted by andol
Info o 7.52 zniknęło p

215 zł - 170 zł = 45 zł <<--- czy ta kwota coś Wam mówi ? wink


I tak nie pisali tam nic konkretnego. Może coś im się pomyliło, miało być 7.51..

Może ja już nie myślę o tej godzinie... ale co z tego, że różnica pomiędzy wersją do ściągnięcia, a wersją pudełkową wynosi tyle co w naszej Polskiej promocji? Czy to taka sobie niewinna obserwacja? smile

andol napisał(a):

Originally posted by Nasty
Czy to taka sobie niewinna obserwacja? smile



Nooooo....wink

qviri napisał(a):

Taaa, andol i niewinność?? Jaaasne... bigsmile

andol napisał(a):

Originally posted by Nasty
Może coś im się pomyliło, miało być 7.51..



Okazuje się, że najprawdopodobniej nic im się nie pomyliło. angel

BTW, przepraszam wszystkich, że skierowałem ten wątek na boczne tory. Jak tylko znajdę dłuższą wolną chwilkę -- postaram się posprzątać...

quiris napisał(a):

Jak tylko znajdę dłuższą wolną chwilkę -- postaram się posprzątać...

No problem. Już posprzątane bigsmile

Nasty napisał(a):

Originally posted by qviri
Taaa, andol i niewinność?? Jaaasne... bigsmile


confused left

Nasty napisał(a):

Zasięgnąłem języka na #opera i dowiedziałem się, że ta wersja 7.52 to jednak będzie. Tylko oczywiście nie zapowiadają kiedy, bo termin może się przesunąć.

Czy jest to tylko bugfix, czy jeszcze przy okazji coś innego poprawią, nie udało mi się dowiedzieć - nikt nie odpowiedział, same śpiochy.. rolleyes

andol napisał(a):

Termin jest znany, ale lepiej tutaj o tym nie mówmy. wink Stali obserwatorzy mogą się domyślić... bigsmile
Będzie to security update...

Wersje narodowe pojawią się tydzień po anglojęzycznej 7.52 jeśli composer będzie gotowy. Jeśli nie -- opublikowane zostaną jedynie pliki językowe, a na instalatory poczekamy trochę dłużej...

Jak znam życie - polska wersja ukaże się więc pod koniec czerwca (wariant optymistyczny).

AbdulMumit napisał(a):

Wiecie, to troche meczace, te ciagle nowe wersje Opery.Juz zartobliwie sie do tego Ryszard ustosunkowywal, ze do konca wakacji zadnej nowej wersji nie zainstaluje. Czy Opera nie moglaby zrobic jakiegos update.exe-ca? Moj admin ocipial - niedawno mu podeslalem Opere 7.5 do zainstalowania na wszystkich stacjach. Zwlekal z tym cos kiele dwoch tygodni, w koncu zainstalowal, a ja mu bach e-mail, ze ma uaktualnic do 7.51, bo wazny bug-fix jest. Zainstaluje, ale jesli dzien po tym mu powiem, ze teraz jest 7.52, to facet zacznie watpic w sens swojej pracy. To samo ze znajomymi, ktorym na plycie np. podrzucam Opere. Ledwo sie czasem udaje przekonac, zeby sprobowal, a tu znowu kolejna wersja, a wielu ludzi nie lubi grzebac w kompie - chca go uzywac, a nie zastanawiac sie, czy instalowanie nowej wersji moga zaczac bez odinstalowywania poprzedniej, i czy znowu beda musieli konfigurowac skrzynke. M$ ma w tym punkcie wyzszosc - oferuje laikom bezzstresowe zarzadzanie wersjami, szczegolnie bug-fiksami.

Zupelnie inaczej by to wygladalo, gdyby (jak w wielu programach, np. Adobe'a czy M$-u) uzytkownikowi wyskakiwalo okienko "jest aktualizacja do pobrania, chcesz, nie chcesz, nie rozumiesz" (ale M$-em powialo...), albo w ostatecznosci byl plik .exe (przyklad jest na windzie, ale dotyczy tez linuksa i innych) - uruchamiasz i masz.

Czy ktos z Was cos wie o takich aktualizacjach? Pytanie szczegolnie chyba do Andola, bo on rozne rzeczy wie.

Nasty napisał(a):

Originally posted by andol
Wersje narodowe pojawią się tydzień po anglojęzycznej 7.52 jeśli composer będzie gotowy.


WOW! Wreszcie będzie Composer dla Opery 7!! party cheers Najwyższy czas.. smile :Psmurf:

andol napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit
Czy ktos z Was cos wie o takich aktualizacjach? Pytanie szczegolnie chyba do Andola, bo on rozne rzeczy wie.



Wg mojej niewielkiej w tym temacie wiedzy nie ma takich planów.

andol napisał(a):

Originally posted by Nasty
WOW! Wreszcie będzie Composer dla Opery 7!! party cheers Najwyższy czas.. smile :Psmurf:



Nie jestem pewien, czy akurat ta wersja composera będzie dostępna dla wszystkich.

Nasty napisał(a):

Originally posted by andol
Nie jestem pewien, czy akurat ta wersja composera będzie dostępna dla wszystkich.


scared A.. chodzi tylko o to, że oni z każdą nową wersją modyfikują composer i dopiero za pomocą jego kompilują instalki, trochę pomagając mu ręcznie..

andol napisał(a):

Coś w tym guście...

Nasty napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit
Zainstaluje, ale jesli dzien po tym mu powiem, ze teraz jest 7.52, to facet zacznie watpic w sens swojej pracy. To samo ze znajomymi, ktorym na plycie np. podrzucam Opere. Ledwo sie czasem udaje przekonac, zeby sprobowal, a tu znowu kolejna wersja, a wielu ludzi nie lubi grzebac w kompie - chca go uzywac, a nie zastanawiac sie, czy instalowanie nowej wersji moga zaczac bez odinstalowywania poprzedniej, i czy znowu beda musieli konfigurowac skrzynke. M$ ma w tym punkcie wyzszosc - oferuje laikom bezzstresowe zarzadzanie wersjami, szczegolnie bug-fiksami.

Nie ma powodu, żeby użytkownicy się stresowali i mieli jakieś dylematy przy upgradzie. A szczególnie security bugfix (tylko takie wersje mogą wychodzić często, te z poważnymi zmianami w funkcjonalności, raz na kilka miesięcy). A więc nic im się nie stanie - wystarczy im powiedzieć: "Instaluj do tego samego katalogu, bez obaw, wszystko będzie dobrze."

Co do instalacji w firmach - to już faktycznie większy problem. Ale jak ujawnił w wywiadzie jeden VP Opery z USA, będzie Enterprise Edition Opery - po to, żeby można było wszystko skonfigurować z jednego miejsca. ...ale czy też zdalnie zaktualizować.. nie wiem.. confused

AbdulMumit napisał(a):

Nasty napisał(a)
Nie ma powodu, żeby użytkownicy się stresowali i mieli jakieś dylematy przy upgradzie. A szczególnie security bugfix (...). A więc nic im się nie stanie - wystarczy im powiedzieć: "Instaluj do tego samego katalogu, bez obaw, wszystko będzie dobrze."


Nasty - wlasnie o to chodzi, ze najczesciej czlowieka NIE INTERESUJE zastanawianie sie nawet nad tym, do jakiego katalogu cos wrzucic. On NIE CHCE tego wiedziec, jemu TO NIE JEST POTRZEBNE. Komputer go ma zapytac raz - przy pierwszej instalacji, a potem ma juz byc swiety spokoj (za tym pierwszym razem tez najpewniej nawet nie przeczyta, od jakiego katalogu jest domyslny install). Jest nowsza wersja? Dobrze, gdzie mam kliknac, zeby byla tez u mnie?

Nie jest to kwestia glupoty, ograniczenia etc. Jest to kwestia wygody. Poeta, managier, sportowiec, lekarz, sprzataczka - ich nie interesuje zaden opera6.ini, katalog Mail - im ma dzialac samo.

IMHO jesli ktos chce wydac POPULARNY program, to musi miec powyzsze na wzgledzie. Inaczej program pozostanie niszowy. M$ rozumie to doskonale irked

Nasty napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit
Nasty - wlasnie o to chodzi, ze najczesciej czlowieka NIE INTERESUJE zastanawianie sie nawet nad tym, do jakiego katalogu cos wrzucic. On NIE CHCE tego wiedziec, jemu TO NIE JEST POTRZEBNE. Komputer go ma zapytac raz - przy pierwszej instalacji, a potem ma juz byc swiety spokoj

WOW!! idea Świetny pomysł! Zainspirowałeś mnie!! Wystarczy lekko zmodyfikować instalator:

Jeśli instalator wykrył poprzednią instalację, to daje do wyboru dwie opcje: "czy zainstalować od nowa, czy dokonać aktualizacji (ścieżka w nawiasie dla zainteresowanych, którzy instalowali np. do wielu katalogów)"!!!.

Jeśli użytkownik wybierze "zaktualizować", to już o nic się go instalator nie pyta, tylko nagrywa pliki i koniec. happy

WISHLIST! WISHLIST! cheers chef Napiszesz? smile

AbdulMumit napisał(a):

Jakzebym smial podpisywac sie pod czyims pomyslem... wink Wiesz, nie czuje sie na Forum Opery dobrze nigdzie poza Forum polskim. Nie zebym sie o swoj angielski bal - cos tam sklece - ale napisanie calego posta, w ktorym opisze calosc pomysli tak, ZEBY KOGOS ZACHECIC... Poza tym jestes stary wyjadacz bigsmile, masz wiecej postow na koncie - budzisz znacznie wieksze zaufanie. Poza tym jeszcze ten moj arabsko brzmiacy nickname - jeszcze ktos pomysli, ze sie chce wysadzic ninja pirate i pewnego dnia odwiedzi mnie swieta inkwizycja knight ...

Nasty napisał(a):

No dobra. Poszło. smile Proszę się wpisywać! bigsmile

Modify Opera installer - add "Easy upgrade" function for computer newbies!!

AbdulMumit napisał(a):

Nasty napisał(a)
No dobra. Poszło. smile Proszę się wpisywać! bigsmile


Pierwszy glos poparcia juz jest.

quiris napisał(a):

Nie jest to kwestia glupoty, ograniczenia etc. Jest to kwestia wygody.

Wygodę to będą mieli jak im znikną pliki z dysku z ważnymi danymi, znikną pieniądze z konta itp. Istalowanie nowych wersji programów zwłaszcza o znaczeniu krytycznym jest po prostu elementem higieny komputera.

Moose napisał(a):

Originally posted by Nasty
No dobra. Poszło. smile Proszę się wpisywać! bigsmile

Modify Opera installer - add "Easy upgrade" function for computer newbies!!



Dla mlotkow? Prosze bardzo, pod warunkiem, ze w instalacji dla niemlotkow zwroca image-drag, separate stylesheet switcher & image disabler i inne pochowane elementy.

Inaczej sie nie wpisze. Ho-hum

M.

Nasty napisał(a):

Originally posted by quiris
Wygodę to będą mieli jak im znikną pliki z dysku z ważnymi danymi, znikną pieniądze z konta itp. Istalowanie nowych wersji programów zwłaszcza o znaczeniu krytycznym jest po prostu elementem higieny komputera.


Otóż to. To, że dziś 93% osób używa przeglądarki, która nie ma ŻADNYCH zabezpieczeń, nie znaczy, że nie będą tego żałować. Świadomość jest potrzebna, a ignorancja i lenistwo, choć dziś tak powszeche, że wydawało by się normalnością, mogą się tylko zemścić, choć dla wielu zagrożenia z Internetu (przez przeIEglądarkę) są abstrakcją. Oni jeszcze będą mieli okazję zweryfikować swoje poglądy. Po fakcie.

Nasty napisał(a):

Originally posted by Moose
Dla mlotkow? Prosze bardzo, pod warunkiem, ze w instalacji dla niemlotkow zwroca image-drag, separate stylesheet switcher & image disabler i inne pochowane elementy.


Image-drag to możesz z Shiftem przecież, a poza tym zmienić ustawienia drag&drop (o czym wiem, że wiesz). Osobne przełączniki styli i obrazków są do przeniesienia z okienka Customize Toolbars. Ale Ty mówisz o instalacji domyślnej? Dlaczego wg Ciebie tak jest lepiej? Połączony przełącznik img+css zaoszczędza miejsca na pasku i od-śmieca interfejs. Dzięki temu nie straszy masowego odbiorcę skomplikowanym interfejsem. Wiem, ludzie są dziwni, ale trzeba to uwzględniać projektując domyślny wygląd interfejsu.
Co do przenoszenia obrazków tylko z shiftem - bez problemu możesz to zrobić z Shiftem, a gdy była możliwość bez Shifta, wiele osób IIRC narzekało, że im się przeciągają czasem obrazki i ich to wkurza. A w jakim szoku "co się dzieje!?" może być stupid-user? Interfejs musi być możliwie głupoto-odporny.

quiris napisał(a):

Połączony przełącznik img+css zaoszczędza miejsca na pasku i od-śmieca interfejs.

Ale upierdliwie niewygodny jest.

Nasty napisał(a):

Originally posted by quiris
Ale upierdliwie niewygodny jest.


Jak dla kogo. Ja nie przestawiam stylesheetów prawie nigdy. Większość użytkowników też nie będzie. Jak ktoś wie co to stylesheet, to też sobie poradzi, żeby przenieść osobny przycisk. To nie jest takie trudne, people! smile

quiris napisał(a):

To nie jest takie trudne, people!

Trudno się nie zgodzić z tą argumentacją bigsmile