Czas startu

w dziale Opera
rzarajczyk napisał(a):

Czy da się skrócic czas potrzebny do uruchomienia Opery 7.51?? Mam Athlona 2500+, 256MB RAMu, śweżą instalację WinXP SP1 (wczoraj reinstalowałem) a w czasie startu Opery zdążam odpalić IE, zamknąć go i odpalić jeszcze raz. Czy to normalne i czy da się to poprawić?

fascik napisał(a):

To normalne. IE częściowo startuje razem z Windowsem (jako element powłoki) i nic na to nie poradzisz. Podobnie ma się rzecz z Mozillą i innymi przeglądarkami nie-MS. Opera jest jakby wczytywana od nowa za każdym razem. Jednak myślę, że warto poczekać te 5-7 sek. dłużej by cieszyć się porządną przeglądarką niż 12-20sek. czekać aż sie IE odwiesi.....albo i nie ;-)

Dro77naR napisał(a):

Tak czytam to forum, czytam i wychodzi, ze Opera wcale nie jest taka super konkurencyjna wzgledem innych przegladarek (oczywiscie nie mowie o IE). Smutne to troche, bo z tych liczacych sie na rynku jest jedyna platna przegladarka, a pod paroma wzgledami zostaje w tyle...

Glootech napisał(a):

Re: Czas startu

rzarajczyk napisał(a)
Czy to normalne i czy da się to poprawić?



Jasne, że się da. Pokombinuj z ustawieniami w Historia i Cache.
Ja mam ustawione w ten sposób:
Wpisane adresy: 50
Odwiedzone adresy: 100
Pamięć podręczna RAM: 10Mb
Pamięć podręczna na dysku: 20Mb
Przechowuj dokumenty, obrazki, inne włączone.
Opera startuje u mnie minimalnie dłużej niż IE, i o wiele krócej niż ociężały FireFox 0.9.
Tak BTW to ciekawe się stało z tym nowym FireFoxem... Wersja 0.8 działała/uruchamiała się naprawdę szybko, a wersja 0.9... szkoda gadać.

--edit
Właśnie mi się przypomniało, a może być to dość ważne:
nie używam M2, co też może mieć wpływ na szybkość startu przeglądarki.

oksza napisał(a):

whistle

Stara śpiewka. Jest przynajmniej kilkanaście różnych sposobów na poprawienie czasu startu Opery, u mnie na przykład w pracy startuje ok. 3 sekundy. [tutaj kilka sposobów]

Bardzo duży wpływ mają ww ustawienia cache, ogólna wydajność kompa, no i oczywiście pojemność poczty (trzeba pamiętać że Opera to też grupy, czat, rss i poczta).

Originally posted by Dro77naR
Tak czytam to forum, czytam i wychodzi, ze Opera wcale nie jest taka super konkurencyjna wzgledem innych przegladarek (oczywiscie nie mowie o IE). Smutne to troche, bo z tych liczacych sie na rynku jest jedyna platna przegladarka, a pod paroma wzgledami zostaje w tyle...



Ciesz się że nie ma forum na którym skarżyć by się mogli użytkownicy IE, to byś sobie poczytał... coffee

Dro77naR napisał(a):

Wlasnie sie chwilke pobawilem i jakwylaczylem obsluge Javy (JavaScript wlaczony) to mi o jakies 5 sek. start przyspieszyl smile

Przemod napisał(a):

a ja moze od drugiej strony; nie przeszkadza mi to jak dlugo Opera sie wlacza, ale przeszkadza niemilosiernie, jak dlugo sie zamyka, a dokladniej, przeszkadza mi czas zakonczania procesu opery, bo sama aplikacja zamyka sie ulamek sekundy. natomiast, gdy zagladam do procesow, to Opera zyje sobie tam jeszcze dluuuuuugo, co wiecej, tuz po wylaczeniu zaczyna gwaltownie wzrastac pamiec przez nia uzywana, dopiero po pewnym czasie spada i proces sie konczy. jest to o tyle denerwujace, ze nie moge zamknac Opery i potem od razu wylaczyc komputera, bo proces Opery sie nie konczy i wyskakuje okienko "nie mozna zakonczyc, wcisnij anuluj lub poczekaj bla bla", chyba kazdy wie o jakie okienko chodzi.
czy ktos rowniez ma taki problem i czy ktos wie jak sobie z tym poradzic?

michmaj napisał(a):

Originally posted by Przemod
i czy ktos wie jak sobie z tym poradzic?


Hibernować zamiast wyłączać. Opera sobie może zostać otwarta.

Przemod napisał(a):

Hibernować zamiast wyłączać. Opera sobie może zostać otwarta.


hibernacja nie wchodzi w gre, z paru powodow. nie rozwiazuje to mojego problemu.

Mayor napisał(a):

Originally posted by michmaj
Hibernować zamiast wyłączać. Opera sobie może zostać otwarta.

cheers
od dwóch lat to stosuje, rzadko kiedy wyłączam "powerem" wink

andol napisał(a):

W przypadku nowych użytkowników, którzy nie zdążyli dorobić się bardzo dużej ilości maili, ogromnej ilości plików w cache'u, ani potwornie długiej historii odwiedzonych stron -- odpowiedzią na postawiony tu problem jest:

Niektóre skanery antywirusowe (np. Panda) mają poważne problemy ze sprawnym skanowaniem plików binarnych Opery, które spakowane są ASPackiem. Znacznie wydłuża to proces uruchamiania przeglądarki.

Rozwiązania są trzy. Można:

* wyłączyć skanowanie pliku opera.exe oraz plików DLL znajdujących się w katalogu Opery (ustawienia programu antywirusowego)

lub

* rozpakować plik opera.exe oraz pliki DLL

lub

* zmienić program antywirusowy.

Mayor napisał(a):

* rozpakować plik opera.exe oraz pliki DLL


jak to rozpakować opera.exe? czym?

qviri napisał(a):

http://www.google.com/search?q=deaspack&sourceid=opera

Moose napisał(a):

A rozpakowujcie sobie, rozpakowujcie. Potam jak z zegarkiem, czesci wam zostana...

M.

andol napisał(a):

Moose, to nie jest takie śmieszne... Niektóre programy antywirusowe w niektórych konfiguracjach potrafią wydłużyć czas startu Opery nawet do paru minut...

Dlatego też uważam, że podjęta przez OS półtora roku temu decyzja o korzystaniu z ASPacka była krokiem błędnym. Chodziło zapewne o te głupie "Opera is lightweight"... Podobny, a nawet lepszy efekt (jeśli chodzi o rozmiar instalatora) można było uzyskać rezygnując z Waisa na rzecz innego programu instalacyjnego... Chyba, że chodziło nie tylko o rozmiar, ale również o utrudnienie grzebania w bebechach Opery.

Zarówno na naszym, jak i na anglojęzycznych forach, problem czas uruchamiania Opery -- skanery antywirusowe pojawia się dość regularnie.

Zwykły użytkownik, który raczej nie zagląda na operowe fora i grupy dyskusyjne, po prostu często rezygnuje z Opery, denerwując się jej długim uruchamianiem. Trzy minuty na uruchomienie przeglądarki to moim zdaniem wieczność.

jukko napisał(a):

andol napisał(a)
...
Zwykły użytkownik, który raczej nie zagląda na operowe fora i grupy dyskusyjne, po prostu często rezygnuje z Opery, denerwując się jej długim uruchamianiem. Trzy minuty na uruchomienie przeglądarki to moim zdaniem wieczność.


Stanowczo za długo:) Trzeba sobie zdać sprawę że występuje wiele czynników niezaleznych od Opery np.wydajność sprzętu,szybkość łącza czy aktualne obciążenie sieci..Na to nic nie mozna poradzic.
Co do tego "co przyśpiesza" operkę to polecane wyżej wyłączenie Javy dodaje zauważalnie szybkości.Z własnego doświadczenia:) mogę polecić wyłączenie funkcji w Preferencje>Sieć>Autouzupełnianie nazw serwerów,to też przyspiesza uruchamianie i wczytywanie stron.Z tego co zdążyłem zuważyć to zbyt wielka ilość ściągniętych"skórek" również spowalnia Operę.No i bardzo ważne jest wyłączenie w antywirusie(jakimkolwiek) skanowanie Opery podczas uruchamiania..W moim przypadku po zastosowaniu w/w czynności Opera startuje mi na niezbyt szybkim łaczu(SDI) maksymalnie 5-7 sek..IE może się schować:D

outofspace napisał(a):

jaki masz program antywirusowy?
jesli Panda to wiadomo o co chodzi jesli inny to tez to samo.

Wylacz folder Opery ze skanowania, u mnie Opera uruchamia sie w 1 sek

rzarajczyk napisał(a):

Wyłączyłem folder Opery ze skanowania (mam Pandę). I teraz startuje bez zarzutu. Dzięki :-)

antonijasny napisał(a):

Ktoś znalazł już jakąś odpowiedz na tkwiącą w procesach operę po jej zamknięciu?

Ryszard napisał(a):

Na tą wersję, o której mowa w tym wątku? Zaktualizować.