Banner

w dziale Opera
sn1k napisał(a):

To znow ja p Operka smiga jak trzeba ale mam pytanie czy da sie usunac banner. Czy jedynym wyjsciem jest zakup Opery?

qviri napisał(a):

Tak.

Ewentualnie możesz przełączyć na reklamy Googlowe, które są mniejsze.

Jakub81 napisał(a):

11.5 $ w promocji dla Polaków - za tak dobry program to niezbyt wygórowana suma smile

Mayor napisał(a):

..lub przejrzeć co ciekawego napisano w tych wątkach wink

http://my.opera.com/forums/showthread.php?s=&threadid=38701&highlight=fullscreen
http://my.opera.com/forums/showthread.php?s=&threadid=37741&highlight=fullscreen
http://my.opera.com/forums/showthread.php?s=&threadid=41195&highlight=fullscreen
http://my.opera.com/forums/showthread.php?s=&threadid=31428&highlight=fullscreen

AbdulMumit napisał(a):

Oczywiście są jeszcze krakerzy, którzy Operę łamią, ale za samą myśl o tym dostaje się na tym Forum coś w stylu „PLONK warning”.

Dla adminów: uważam, że w odpowiedzi na tak sformułowane pytanie sn1ka należy wspomnieć także o cracku. Jeśli ewentualny chętny do krakowania nie znajdzie tutaj podpowiedzi, to znajdzie ją gdzie indziej... Jeśli w ogóle o sprawie nie wspomnimy, nie będzie okazji, żeby to człowiekowi z głowy spróbować wybić. Poza tym będzie to IMHO źle pojęta poprawność. Przemilczanie problemu najczęściej nie pomaga go rozwiązać.

To tak na wszelki wypadek smile.

voksadasderpl napisał(a):

Originally posted by qviri
Tak.

Ewentualnie możesz przełączyć na reklamy Googlowe, które są mniejsze.



Mozna tez je zablokowac przez firewalla lub serwer proxy, ale pasek zostanie. smile
Darek

Jakub81 napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit
Dla adminów: uważam, że w odpowiedzi na tak sformułowane pytanie sn1ka należy wspomnieć także o cracku. Jeśli ewentualny chętny do krakowania nie znajdzie tutaj podpowiedzi, to znajdzie ją gdzie indziej... Jeśli w ogóle o sprawie nie wspomnimy, nie będzie okazji, żeby to człowiekowi z głowy spróbować wybić. Poza tym będzie to IMHO źle pojęta poprawność. Przemilczanie problemu najczęściej nie pomaga go rozwiązać.

To tak na wszelki wypadek smile.


Bez sensu. "Gdzie kupić telewizor? - W sklepie. Ale warto wspomnieć, że są jeszcze złodzieje, którzy wolą się włamać i ukraść go z wystawy."

AbdulMumit napisał(a):

Jakub81 napisał(a)
Bez sensu. "Gdzie kupić telewizor? - W sklepie. Ale warto wspomnieć, że są jeszcze złodzieje, którzy wolą się włamać i ukraść go z wystawy."


Pytanie brzmiało „Jak usunąć baner z Opery”. Jednym ze sposobów jest crack. Analogicznie, skoro już o telewizorach: „Jak zdobyć telewizor?”.

Jakub81 napisał(a):

Prawidłowe odpowiedzi: kupić lub pożyczyć. Ewentualnie poszukać na śmietniku. Wspominanie w takiej sytuacji, że niektórzy kradną telewizory jest cokolwiek dziwne. Przynajmnie dla mnie :/

andol napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit
Poza tym będzie to IMHO źle pojęta poprawność. Przemilczanie problemu najczęściej nie pomaga go rozwiązać.



Może więc przy okazji stwórz tutaj szczegółowy poradnik typu "Techniki zadawania śmierci przez uduszenie" lub "Jak skonstruować bombę z powszechnie dostępnych produktów"?

Może powinno być dozwolone umieszczanie zdjęć pornograficznych na każdej stronie WWW, bo jak ktoś chce, to i tak sobie znajdzie?

Gdzie Twoim zdaniem przebiega granica przyzwoitości, którą próbujesz zdewaluować nazywając ją "poprawnością"?

AbdulMumit napisał(a):

Jakub81 napisał(a)
Prawidłowe odpowiedzi: kupić lub pożyczyć. Ewentualnie poszukać na śmietniku. Wspominanie w takiej sytuacji, że niektórzy kradną telewizory jest cokolwiek dziwne. Przynajmnie dla mnie :/


Byłoby dziwne, gdyby chodziło o telewizory. Statystyczny człowiek zastanawiając się nad zdobyciem telewizora przez chwilę nawet nie rozważa możliwości kradzieży. Ale Opera to nie telewizor, a my nie powinniśmy udawać, że żyjemy w utopii!!! Problem jest, ludzie krakują wszystko na potęgę, w tym także Operę. Niemówienie o tym to jak słynne: „W Związku Radzieckim nie ma xxx” (za xxx wstawić dowolną rzecz, o której nie chcemy rozmawiać ani myśleć).

camelia napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit
Dla adminów: uważam, że w odpowiedzi na tak sformułowane pytanie sn1ka należy wspomnieć także o cracku. Jeśli ewentualny chętny do krakowania nie znajdzie tutaj podpowiedzi, to znajdzie ją gdzie indziej...


eek

Moim zdaniem sugerowanie ludziom takich rozwiązań na oficjalnym forum Opery byłoby naganne.

voksadasderpl napisał(a):

/ot/

Originally posted by andol
Może więc przy okazji stwórz tutaj szczegółowy poradnik typu "Techniki zadawania śmierci przez uduszenie" lub "Jak skonstruować bombę z powszechnie dostępnych produktów"?
[...]


Tego będzie z 250 - 300 sztuk, więcej nie będzie - chwali się Andrzej, najstarszy i najmniejszy w grupie. Jak ukraść radio? Normalnie, podchodzisz, wyrywasz, uciekasz. Kradną wszystko, co w aucie wartościowe i da się unieść. Jak nie ma radia, to fotele, jak nie ma foteli, to poduszki powietrzne. W ostateczności mogą być kołpaki, lusterka albo wycieraczki.
http://www.stomatolog.med.pl/ostrzeszow/twojpuls.php?op=viewarticle&artid=1305

Moze to nie TV, ale radio tez jest fajne. :-)
rzeke-http://tinyurl.com/2pqcu
wegiel-http://www.plan.pl/wroclaw/index.php?top=5&komunikat=229
sobie telefon-http://www.ma.krakow.pl/~miki/sms-users/0774.html

Wiecej poradnikow nie znalazlem. Nie ponosze skutkow prawnych, bezprawnych etc. smile
Darek

AbdulMumit napisał(a):

andol napisał(a)
Może więc przy okazji stwórz tutaj szczegółowy poradnik typu "Techniki zadawania śmierci przez uduszenie" lub "Jak skonstruować bombę z powszechnie dostępnych produktów"?


Chętnie...

Może powinno być dozwolone umieszczanie zdjęć pornograficznych na każdej stronie WWW, bo jak ktoś chce, to i tak sobie znajdzie?


Przecież nie zaproponowałem nikomu umieszczenia na Forum ani nigdzie indziej cracka, wspomniałem tylko o tym, że istnieje. Przy okazji w sposób niezawoalowany przemyciłem informację, że korzystanie z niego jest be i fuj, a kto korzysta, ten... Czy moje intencje są naprawdę niezrozumiałe? yikes cry

Gdzie Twoim zdaniem przebiega granica przyzwoitości, którą próbujesz zdewaluować nazywając ją "poprawnością"?


Nie wiem, każdy ma własną. Ale ja przyzwoitości nie próbowałem dewaluować, tylko eskapizm. Przyzwoicie jest nie kraść, nie krakować. Robić to jest nieprzyzwoicie. Mówić o tym, że istnieje kradzież i są krakerzy nie jest nieprzyzwoicie (nie jest też przyzwoicie, jest neutralne pod kątem przyzwoitości). Niemówienie o krakowaniu nie jest przeciwdziałaniem mu. Mówienie z jednoczesną gloryfikacją lub popieraniem jest nieprzyzwoite. Mówienie z jednoczesnym potępianiem jest przeciwdziałaniem.

Unikanie tematu do niczego nie doprowadzi. Wskazanie, że są tacy, co robią źle, ale to jest złe, i takich nie lubimy, pozwoli nowemu użytkownikowi (który może być przyzwyczajony do crackowania, bo jest ono powszechne) zrozumieć, jaki jest stosunek forumowiczów do sprawy; IMHO raczej pomoże niż zaszkodzi.

AbdulMumit napisał(a):

camelia napisał(a)
Moim zdaniem sugerowanie ludziom takich rozwiązań na oficjalnym forum Opery byłoby naganne.


Zgadzam się, byłoby naganne. Ale na szczęście nikt takiego czegoś tu nie sugerował.

Mayor napisał(a):

bigeyes
faint

down down down

Jakub81 napisał(a):

Problem jest, ludzie krakują wszystko na potęgę, w tym także Operę. Niemówienie o tym to jak słynne: „W Związku Radzieckim nie ma xxx” (za xxx wstawić dowolną rzecz, o której nie chcemy rozmawiać ani myśleć).



Co innego potępianie cracków dla potępiania cracków, a co innego jak ktoś pyta: "jak się pozbyć banera". Właściwą odpowiedzią na forum Opery jest: "kupić" a nie: "niektórzy crackują ale my to potępiamy".

Bo co to niby ma do rzeczy? Jakby ktoś pytał o Twój stosunek do cracków to co innego, ale w kontekście pytania "jak usunąć baner" słowo "crack" nie powinno padać. W każdym razie nie na tym forum.

To mogłoby być odebrane jak "piwo wink bezalkoholowe" rolleyes

AbdulMumit napisał(a):

Jakub81 napisał(a)
Co innego potępianie cracków dla potępiania cracków, a co innego jak ktoś pyta: "jak się pozbyć banera".


Pytanie brzmiało: „Czy da się usunąć baner?”.

Odpowiedź brzmiała: da się także w sposób nielegalny, ale się stanowczo odleca. Tak zadane pytanie sugeruje, że pytający mógł mieć na myśli* metodę nielegalną. Przemilczenie nie powstrzymałoby go przed dokopaniem się do cracka.

* Przepraszam sn1k, jeśli to nie było Twoją intencją.

Właściwą odpowiedzią na forum Opery jest: "kupić"


Bezsprzecznie! Ale... →

a nie: "niektórzy crackują ale my to potępiamy". Bo co to niby ma do rzeczy? W kontekście pytania "jak usunąć baner" słowo "crack" nie powinno padać. W każdym razie nie na tym forum. Bo to mogłoby być odebrane jak "piwo wink bezalkoholowe" rolleyes


...piwo... Czy powstrzymamy dziecki przed zaznajomieniem się z alkoholem po prostu nie mówiąc mu o nim lub wręcz unikając tematu, jak ognia? Wątpliwe. Zaznajommy je więc ze sprawą. Nauczmy. Przestrzeżmy. No i dawajmy przykład.

I jeszcze inaczej: czy w kościele nie powinno się mówić o diable, bo jest zły? Czy jak wierny zapyta „Jak można się szybko dorobić?”, to nie można mu powiedzieć, że niektórzy robią to łamiąc zasady, ale tak nie wolno? [z góry uprzedzam, że nie mam nic przeciwko usunięciu tej uwagi, jeśli któryś z adminów uzna, że narusza ona zasady. IMHO jednak nie narusza].

AbdulMumit napisał(a):

Jakub81 zdążył zmienić posta, zanim odpowiedziałem. bigsmile

Jakub81 napisał(a)
Bo co to niby ma do rzeczy? Jakby ktoś pytał o Twój stosunek do cracków to co innego, ale w kontekście pytania "jak usunąć baner" słowo "crack" nie powinno padać. W każdym razie nie na tym forum.


No uparcie się nie zgadzam. Powinno, z naciskiem na jednoznacznie negatywny stosunek do krakowania. Inaczej niejeden odejdzie z tego Forum nieusatysfakcjonowany, po czym dogrzebie się gdzieś do cracka, zainstaluje go, a potem jeszcze stwierdzi „Jakie na tym Forum ciemniaki, nie wiedzieli”. Bo może być zupełnie nieświadomy swojego postępku. Jest naprawdę wielu takich! Ale niektórych da się zresocjalizować, tylko trzeba podjąć w tym celu jakieś kroki...

Jakub81 napisał(a):

Nie chce mi się ciągnąć tej dyskusji, ale nie podoba mi się takie podejście. Z góry zakładasz, że jak ktoś pyta o usunięcie banera to ma złe myśli i trzeba go specjalnie przestrzegać przed crackami i moralizować. A ja uważam, że powinno się zakładać, iż taka osoba ma dobre intencje i pyta jedynie o legalne sposoby usunięcia banera. Dlatego nie wspominam o cracku, bo i po co?


Originally posted by AbdulMumit
niejeden odejdzie z tego Forum nieusatysfakcjonowany, po czym dogrzebie się gdzieś do cracka, zainstaluje go, a potem jeszcze stwierdzi „Jakie na tym Forum ciemniaki, nie wiedzieli”.


Naprawde sądzisz, że kogoś takiego odwiedziesz od używania cracka mówieniem, że "cracki są złe"?
I kto tu żyje w utopii? Jak ktoś szuka cracków to DOBRZE WIE czego szuka.

Mayor napisał(a):

równie dobrze możesz iść do salonu Toyoty i zapytać ile za to auto
nie sądze żeby którykolwiek sprzedawca poinformował kupującego że "100.000 €, ale może też pan ukraść, bo widzi pan mamy taki stary system alarmowy wie pan "Yakuznoe" łatwo go obejść, znajdzie pan w necie schemat...ale wie pan, prosze tego nie robić ja tylko informuje że jest taka możliwość..."

o crackach zapraszam na PM
(tzn. ja tam nikogo nie zapraszam, tak się napisało wink)

AbdulMumit napisał(a):

Jakub81 napisał(a)
Nie chce mi się ciągnąć tej dyskusji, ale nie podoba mi się takie podejście. Z góry zakładasz, że jak ktoś pyta o usunięcie banera to ma złe myśli i trzeba go specjalnie przestrzegać przed crackami i moralizować. A ja uważam, że powinno się zakładać, iż taka osoba ma dobre intencje i pyta jedynie o legalne sposoby usunięcia banera. Dlatego nie wspominam o cracku, bo i po co?


1. Nie moralizowałem. Nie mówiłem „popełniasz grzech ciężki”, tylko przestrzegłem przed konsekwencjami natury, hmm, towarzyskiej (ze strony forumowiczów).

2. Nie, nie zakładam koniecznie złych intencji. Raczej niewiedzę i niezrozumienie sprawy, bo to się częściej zdarza.

Naprawde sądzisz, że kogoś takiego odwiedziesz od używania cracka mówieniem, że "cracki są złe"?
I kto tu żyje w utopii?


Patrz punkt 1. A poza tym czy mam stwierdzić, że utopijna jest wiara w resocjalizację, i w związku z tym nie przeciwdziałać patologiom?

Chyba częściowo masz rację, że każdy, kto jakoś chce „naprawiać świat”, musi żyć po trosze w utopii, bo inaczej opuściłby ręce. Ale lepsza utopia skłaniająca do jakiegoś działania, niż taka, która każe milczeć i nie zauważać pewnych aspektów rzeczywistości.

AbdulMumit napisał(a):

Mayor napisał(a)
równie dobrze możesz iść do salonu Toyoty i zapytać ile za to auto, nie sądze żeby którykolwiek sprzedawca poinformował kupującego że "100.000 €, ale może też pan ukraść, bo widzi pan mamy taki stary system alarmowy wie pan "Yakuznoe" łatwo go obejść, znajdzie pan w necie schemat...ale wie pan, prosze tego nie robić ja tylko informuje że jest taka możliwość..."


1. O kiepskim porównaniu z kradzieżą samochodów pisałem wyżej.

2. Nie udzieliłem, co sugerujesz, żadnych informacji pomocnych w krakowaniu, chociażby dlatego, że ich nie mam.

o crackach zapraszam na PM
(tzn. ja tam nikogo nie zapraszam, tak się napisało wink)


yikes Co bardziej sugeruje przyzwolenie na krakowanie, mój pierwszy post, czy powyższy cytat? irked

Gargamel napisał(a):

Originally posted by Jakub81
Naprawde sądzisz, że kogoś takiego odwiedziesz od używania cracka mówieniem, że "cracki są złe"?


A czy uważasz, że gdy nieużywający do tej pory kraków użytkownik usłyszy, że coś takiego istnieje, to automatycznie zdecyduje się na wykorzystanie takiego kraka? Pytanie retoryczne - Ty tak uważasz, ale to nie jest prawda wink .

Apropos piwa - moim zdaniem porównanie nietrafione. Reklama to coś co narzuca się, jest tak skonstruowane by się narzucać nawet jeśli widzimy ją przelotnie i zwykle "chodzi" za Tobą po całym mieście. Krótka informacja nie "chodzi".

Jest coś dziwnego w takim naskakiwaniu na kogoś, kto po prostu mówi jak jest. Co innego napisać jak zrobić bombę, a co innego powiedzieć "tak, bomby istnieją".

sn1k napisał(a):

Tak jak napisal Jakub81 ja tylko sie spytalem czy jest mozliwosc usuniecia bannera bez crakow. Nie mam zamiru crackowac itp. Skoro sie nie da i jest jedynie opcja kupna to nie bede sie klocil bo pewnie nie mam racji. Tak bardzo banner mi nie przeszkadza i moge z nim zyc w zgodzie smile To tyle ode mnie nie wiem czemu wy wciaz sie jeszcze klocicie confused

Mayor napisał(a):

Originally posted by AbdulMumit
1. O kiepskim porównaniu z kradzieżą samochodów pisałem wyżej.

2. Nie udzieliłem, co sugerujesz, żadnych informacji pomocnych w krakowaniu, chociażby dlatego, że ich nie mam.

yikes Co bardziej sugeruje przyzwolenie na krakowanie, mój pierwszy post, czy powyższy cytat? irked



1. sam nie lubie porównania do samochodów w temacie piractwa, uważam że jest totalnie bez sensu itp. itd. ale w tym kontekście ma sens: chodzi o to że na każdym innym forum możesz ofen napisać że można obejść opere wpisując serial, ALE NIE NA OFICJALNYM FORUM OPERY

jakbys stworzył jakis program, założył o nim forum i ktoś by Ci na nim pisał że mozna go scrakować to mpodejrzewam żebyś takie posty usunął a temat zamknął

2. mój cytat należy rozumieć : "O crackach dyskutujemy na PM", a nie że ja zapraszam żeby pisać do mnie gdzie crack itp.

3. ja myśle że cały Twój wywód napisałeś celowo żeby wywołać mini-burze i kolejną nic niewnoszącą dyskusje o piractwie któa najpewniej zakończy się wjazdem andola i słowem "Zamykam irked"

Jakub81 napisał(a):

Originally posted by Gargamel
A czy uważasz, że gdy nieużywający do tej pory kraków użytkownik usłyszy, że coś takiego istnieje, to automatycznie zdecyduje się na wykorzystanie takiego kraka? Pytanie retoryczne - Ty tak uważasz, ale to nie jest prawda wink .



Jeśli ktoś nie używa cracków, to z 2 powodów:

1. Nie wie, że coś takiego istnieje. W takim przypadku poinformowanie o ich istnieniu może jedynie zwiększyć prawdopodobieństwo ich użycia.

2. Wie, że istnieją, ale ich nie uznaje. W takim przypadku mówienie o nich również nie ma sensu, bo nie trzeba go wcale od nich odwodzić

Jeśli ktoś używa cracków, to tylko z 1 powodu:

3. Wie, że istnieją i nie ma nic przeciwko nim. W takim przypadku przekonywanie jacy to jesteśmy temu przeciwni nic nie da. Taka osoba nawet nie pytałaby o usunięcie banera, bo sama dobrze wie jak to zrobić.


Originally posted by Gargamel
Jest coś dziwnego w takim naskakiwaniu na kogoś, kto po prostu mówi jak jest. Co innego napisać jak zrobić bombę, a co innego powiedzieć "tak, bomby istnieją".


Jasne, ale nie powinno się mówić tego w kontekście pytania "jak usunąć baner"!

To tak jakby ktoś zapytał: "Co robić, mam kiepskie stosunki z teściową". "Radzimy porozmawiać, ale wiesz... istnieją też bomby".

AbdulMumit napisał(a):

Jakub81 napisał(a)
Jeśli ktoś nie używa cracków, to z 2 powodów:
[ciach]
Jeśli ktoś używa cracków, to tylko z 1 powodu:

3. Wie, że istnieją i nie ma nic przeciwko nim. W takim przypadku przekonywanie jacy to jesteśmy temu przeciwni nic nie da.


To prawda, ale niepełna: ktoś może cracki znać i ich używać, ale nie być świadomym tego, że nie powinien tego robić. Chociażby dlatego, że całe otoczenie takie postępowanie akceptuje. Ale jeśli część otoczenia wyraźnie zaznaczy, że dla krakowania nie ma tolerancji, może to do delikwenta dotrzeć. Nawet jeśli tylko przez obawę przed ostracyzmem, to jednak dotrze.

To tak jakby ktoś zapytał: "Co robić, mam kiepskie stosunki z teściową". "Radzimy porozmawiać, ale wiesz... istnieją też bomby".


Porównanie jeszcze gorsze, niż z samochodami. Jaki procent ludzi wysadza w powietrze teściowe? A jaki procent krakuje oprogramowanie?

Gargamel napisał(a):

Do powyższej listy typów osobowości wink ...
4. Nie wie, że istnieją, ale nie będzie ich uznawać gdy się dowie wink .

Originally posted by Jakub81
To tak jakby ktoś zapytał: "Co robić, mam kiepskie stosunki z teściową". "Radzimy porozmawiać, ale wiesz... istnieją też bomby".


Być może. Mam jednak 2 "ale". Po pierwsze (wątpliwość bardziej natury "technicznej") - lepiej byłoby tak? -> "O, widzę że masz problem z kontami IMAP. Może zainteresuje Cię jednak, że Operę da się zkrakować?"
Po drugie - przytoczony przez Ciebie przykład sugeruje, że niezłym rozwiązaniem byłoby użycie bomby. AbdulMumit natomiast nie sugerował, że właściwe byłoby zkrakowanie.

Może to rzeczywiście nie miejsce na takie dysputy... Zamykam sobie już co trzeba na kłódkę zip wink .

lockoom napisał(a):

<ziew> Długo to będzie trwało?? smile