mimo ze ad-adware i avasat antywir nic nie wykrywa w operze (7.23) co jakis czas wyskakuja mi same strony typu:
http://www.digitalinterest.net/steve/37/
http://oxfams.tripod.com/
itp
naturalnie wyskakiwanie niechcianych okienek mam zablokowane w preferencjach
Panowie jak moge temu zaradzic bo to denerwujace strasznie bo cokolwiek robie to srednio co 20-30 minut wyskakuje mi nowe okienko z jakims adresem www
Re: wyskakujace strony w Operze (like in IE)
marlowe napisał(a)
mimo ze ad-adware i avasat antywir nic nie wykrywa w operze (7.23) co jakis czas wyskakuja mi same strony typu:
http://www.digitalinterest.net/steve/37/
http://oxfams.tripod.com/
itp
naturalnie wyskakiwanie niechcianych okienek mam zablokowane w preferencjach
Panowie jak moge temu zaradzic bo to denerwujace strasznie bo cokolwiek robie to srednio co 20-30 minut wyskakuje mi nowe okienko z jakims adresem www
Pod jednym i drugim adresem AV PE zgłasza mi następującego wirusa : DR/PurScan.B
Powodzenia w leczeniu kompa.
hmm? myślałem że opera jest "odporna" na takie strony niespodzianki
Pewnie, że jest. Ty, użytkownik od pewnego już, niekrótkiego czasu, jeszcze w to powątpiewasz? 
Widać kolega zaraził się poprzez używanie IE.
Re: Re: wyskakujace strony w Operze (like in IE)
Originally posted by Copernick
Pod jednym i drugim adresem AV PE zgłasza mi następującego wirusa : DR/PurScan.B
Powodzenia w leczeniu kompa.
jakiego antywirusa uzywasz? myslalem do tej pory ze Avasat wykrywa wszystko ale widze ze sie mylilem bo po nawet gruntownym skanie nic mi nie wykryl
Antywirus nie wykrywa wszystkiego, np. spyware, itp. Radze użyć Adaware (do ściągnięcia stąd: http://www.tucows.ps.pl/files2/aaw6.exe ) lub Spybot (do ściągnięcia stąd http://pliki.dobreprogramy.pl/spybotsd13.exe ). Powodzenia!!
no wlasnie problem w tym ze mks online od razu wykryl 2 wirusy ktore powodowaly te wyskskujace linki - bez problemu je usunal. A Avasat nawet przy gruntownym skanie z zaktualizowana baza wirusów nic nie wykrył
ad-adware jak juz pisalem uzywam i tez nic nie znalazl. A Spy bot zdaje sie ma funkcje zblizona do ad-adware, tak?
no jakżebym mógł wątpić?Originally posted by Nasty
Pewnie, że jest. Ty, użytkownik od pewnego już, niekrótkiego czasu, jeszcze w to powątpiewasz?
Widać kolega zaraził się poprzez używanie IE.
chodzi o to że kolega tu pisze że wyskakują mu w Operze, nie w IE, to mnie zdziwiło
w Operze raczej nie powinno nic niechcianego wyskakiwać "samo"
Nasty napisał(a)
...
Widać kolega zaraził się poprzez używanie IE.
Nie jest to pierwsza strona, którą odwiedzam korzystając z Opery i na której to mój program antywirusowy AntiVir Personal Edition zgłasza mi występowanie wirusa na stronie.
Copernick to nie tak: Antyvir zgłasza Ci istnienie złego kodu w kodzie strony, ponieważ gdybyś ją otworzył pod IE to miałbyś kuku
u mnie antywir też zgłaszał (dopóki mu nie wyłączyłem skanowania cache'u), bo ta strona w momencie wejścia na nią automatycznie leci Ci do cache'u, a więc masz fizycznie na dysku niebezpieczną stronę-virus i AV zgłasza otwarcie pliku z virusem
cały haczyk jest w tym, ze ten virus nie moze nic zrobić w systemie jeśli strona w której jest zaszyty zostanie otworzona Operą
a wiec wchodząc na nie wiadomo jak zavirusowaną stronę pod Operą, NIC Ci się nie dzieje
wchodząc na nia pod IE - cześć
AV nie musi wiedzieć że przeglądarka którą otwierasz zawirusowaną stronę jest na nią odporna, dlatego zgłasza monit
Mayor napisał(a)
Copernick to nie tak:...
... AV nie musi wiedzieć że przeglądarka którą otwierasz zawirusowaną stronę jest na nią odporna, dlatego zgłasza monit
Już wszystko rozumiem, dzięki za wyjaśnienie. Mam jeszcze pytanie do osób używających tego samego progamu AVPE, bo albo mam zaćmę umysłową
albo po prostu nie mogę tej funkcji znaleźć, jak wyłączyć ze skanowania cache Opery w tym programie?
wiesz ja mam Nortona ale myśle że powinno być podobnie; wykluczenia w NAV'ie ustawia się w:
Other ->Threat Categories -> Exclusions
System -> Manual Scan -> Exclusions
ale musze Ci powiedzieć że ja całkowicie wyłączyłem skanowanie plików w toku (wszystkich, czyli cały monitor) i skanuje tylko pliki co do których mam jakieś podejrzenia, np. ściągnałem z nieznanej mi strony albo dostałem od kumpla w mailu (mowa o plikach wykonywalnych)
jedynym źródłem wszelkich wirusów są IE i OE, jeśli nie uzywasz, nie masz wirusów
ofkoz troche uogólniłem ale mam tylko firewalla, system skanuje raz na miesiąc i jeszcze mi się nie zdarzyło złapać żadnego badziewia
no bo, skoro nie poprzez przeglądarke i nie poprzez mail to skąd miałbym te wirusy złapać? same "nie wejdą" a jak mówie, jeśli plik jest niewiadomego pochodzenia to i tak go klikne prawym -> skanuj
Originally posted by marlowe
ad-adware jak juz pisalem uzywam i tez nic nie znalazl. A Spy bot zdaje sie ma funkcje zblizona do ad-adware, tak?
Spy-bot ma znacznie lepsze funkcje niz Ad-aware - polecam uzywanie wlasnie jego.
Pozdrawiam,
janbar.
)PS. Moze byc jeszcze Pestpatrol, a hijackthis do diagnozowania.