podczas migracji poczty z linuxa pod windows'a ustawilem opera6.ini, tak aby wskazywal na partycje, gdzie mam poczte..kopie robilem na CD poniewaz calkowicie zmienialem partycje/systemy...
problem pojawil sie nieco pozniej, zobaczylem, ze kopia listow na CD ma zmienione wielkosci liter w nazwach plikow i byc moze zmienione niektore nazwy (jesli sie pojawial myslnik lub podwojna kropka).. mimo wszystko kopie wrzucilem na partycje, gdzie trzymam dane...
Opera listy generalnie widzi, tylko, ze nie widzi co w nich jest...
w zalaczeniu screen..
jesli macie pomysly, jak przywrocic poczte do zycia bede wdzieczny ...
pozdrawiam
opera-brak-listow2.png
Ja znam to od podszewki. Ide stad, bo nie chce sie denerwowac.
Zapomnij o swoich mailach.
M.
nie ma to jak podnosząca na duchu odpowiedź
ja kiedyś miałem coś podobnego i też pytałem na forum i niestety nie było rady i usunąłem te maile bo co mi po samych nagłówkach
spróbuj może usunąć katalog "indexer" w folderze Mail (zrób backup wszesniej) i zrestaruj opere, kiedyś mi to pomogło w innym problemie z mailami
co do usunieca indexera na pocztaku wygladalo ok.. jednak pozniej bylo 'normalnie'
znalazlem inny sposob.. importowalem cala skrzynke 'recznie'
file->import->mail i wskazalem wszystkie pliki z katalogu /store
na razie dziala tada ! co prawda filtry, ktore mialem poszly sie przejsc, ale maile moge czytac...
pozdrowka