Znowu są stronki które podają bezpośrednie linki do pobrania http://softnews.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5179
Originally posted by zajec666
Znowu są stronki które podają bezpośrednie linki do pobrania http://softnews.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5179
Wymieniłem z nimi dzisiaj dwa maile i mają ten fakt w nosie. Robimy coś dalej? Dodali tylko po mojej interwencji małymi literkami informację, że jest to wersja przed-beta.
Fragmenty korepondencji:
WE> Producent, firma Opera Software, prosił, ogłaszając tą wersję na testowym
WE> forum, żeby nie dystrybuować jej bezpośrednio, a tylko poprzez podanie
WE> linka na ich strony forum betatesting. To wersja niepubliczna,
WE> przeznaczona tylko dla testerów.
Jedna z zasad SoftNews.pl jest ze po kliknieciu na link downloadu ma
nastapic download a nie przekierowanie na jakas inna strone i to
wlasnie zostalo zrobione. Teamt jest mysle na tyle jasny i czytelny ze
wiadomo ze nie jest to ani wersjia beta ani final wiec co do
przypadkowego pobrania i nieswiadomego testowania nie ma mowy. Nie
planujemy zadnych zmian w tym newsie.
Drugi mail:
WE> Jeśli Państwa zasady nie pozwalają umieszczać odnośników do stron, to
WE> proszę usunąć w ogóle załącznik lub cały news.
Taka opcjia wogole nie wchodzi w gre.
WE> Opera 7.60 Preview 1 jest w
WE> bardzo wczesnym stadium powstawania i nie jest dedykowanego do szerokiego
WE> grona odbiorców, a jedynie do grona betatesterów na forum i grupach -
WE> życzenie firmy Opera Software jest jasne:
WE> "Please do not distribute the download link directly, but link to the post
WE> in opera.beta or in the my.opera.com Beta Testing forum."
http://fileforum.betanews.com/detail/945720329/1 widac nie tylko
SoftNews.pl "spelnia zyczenia" Opera Software
jedyne co zrobilem to dodalem stosowna informacjie przy downloadzie
pliku i nic wiecej w tym kierunku nie zrobie.
WE> Tym samym, umieszczając bezpośrednie linki do wersji alpha, psują Państwo
WE> reputację firmie Opera Software i nie koniecznie pozostaną na to obojętni.
WE> Ponawiam prośbę o zmianę linku, ew. usunięcie go lub całego newsa.
powtorze sie, opcjia usuwania czegokolwiek wogole nie wchodzi w gre.
Originally posted by Nasty
Robimy coś dalej?
Wyślij im ten odnośnik: http://operapl.prv.pl/piracy.html
Jeśli nie usuną newsa - jutro zaktualizuję ten artykuł i odpowiednio go zareklamuję na stronie głównej.
Originally posted by andol
Wyślij im ten odnośnik: http://operapl.prv.pl/piracy.html
Jeśli nie usuną newsa - jutro zaktualizuję ten artykuł i odpowiednio go zareklamuję na stronie głównej.
Też wyslalem im maila. Jak ich troche pomęczymy to może troszke zmiękną. Chociaż to mało prawdopodobne
Originally posted by andol
Wyślij im ten odnośnik: http://operapl.prv.pl/piracy.html
Jeśli nie usuną newsa - jutro zaktualizuję ten artykuł i odpowiednio go zareklamuję na stronie głównej.
Ok, tylko dwa pytania:
Piszesz: "W tekście wyrażam swoją prywatną opinię." A jakieś mocne argumenty? Stanowisko Opery? Gość jak jest beton, to powie, że to tylko prośba, a nie nakaz i nie musi się słuchać. Argumenty o szanowaniu odwiedzających ich serwis oleje, albo odpowie, że przecież już dał informację, że to przed-beta.
Jak ustosunkować się do betanews? W cyklu Preview Opery 7.20 też publikowali te wersje i nie pamiętam co wtedy się stało... Przedstawiciele Opera Software interweniowali?
Zastanawiam się też czy nie odbiorą twojego artykułu jako reklamy i się ucieszą. Negatywna bo negatywna, ale część osób, które o nich przeczyta może jednak tam wejść i będą ich czasem odwiedzać, bo im się spodoba... Więc to taka promocja poprzez skandal..
Odpowiedziała mi inna osoba z tego serwisu. Przeprosiła za współpracownika i powiedziała, że poprawili informację na wyraźną: http://softnews.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5179
No jest wyraźna. Co my na to? Odpisać mu, że prośba firmy Opera Software jest wyraźna - proszą o podawanie linka do forum/grup, a nie bezpośrednio do pliku, więc nalegam, aby tak jednak zrobili?
Originally posted by andol
Wyślij im ten odnośnik: http://operapl.prv.pl/piracy.html
Obie możliwości nie najlepiej świadczą o w/w serwisach.
Od kilku lat prowadze samotna krucjate przeciw bledowi ortograficznemu rozplenionemu wszedzie prawie jak MSIE, mianowicie: w/w Piszemy ww.: http://so.pwn.pl/slowo.php?co=ww.
Originally posted by Nasty
Ok, tylko dwa pytania:
Piszesz: "W tekście wyrażam swoją prywatną opinię." A jakieś mocne argumenty? Stanowisko Opery?
To jest tekst, który "popełniłem" w zeszłym roku pod wpływem impulsu. Po kilku dniach mogłem go spokojnie usunąć ze strony
Mocne argumenty? Jeżeli goście nie przejmą się etykietką piratów -- to już niczym się nie przejmą. Będzie to rzucanie grochu o drawę [1].
[1] Jeśli "młodzi" forumowicze nie wiedzą o co chodzi -- niech się tym nie przejmują
Originally posted by quiris
Od kilku lat prowadze samotna krucjate przeciw bledowi ortograficznemu rozplenionemu wszedzie prawie jak MSIE, mianowicie: w/w Piszemy ww.: http://so.pwn.pl/slowo.php?co=ww.
To tak jak ja w sprawie
w ogóle nie ma (rozplenionego) słowa wogóle.
Dzięki za zwrócenie uwagi.
Originally posted by Nasty
Wymieniłem z nimi dzisiaj dwa maile i mają ten fakt w nosie. Robimy coś dalej?
Proponuję akcję zasypania ich e-mailami. Niech każdy wyśle im jednego e-maila z napisanym własnymi słowami grzecznym rządaniem usunięcia bezpośredniego linka do programu.
EDIT: Obawiam się jednak, że nic więcej się nie wskóra. A jak ich rozłościmy, to mogą nawet usunąć to ostrzeżenie, więc nie wiem...
O tak faktycznie. Hmm... Pewnie i ja nieraz tak brzydko sie popisywalemTo tak jak ja w sprawie w ogóle nie ma (rozplenionego) słowa wogóle
Originally posted by Jakub81
Proponuję akcję zasypania ich e-mailami. Niech każdy wyśle im jednego e-maila z napisanym własnymi słowami grzecznym rządaniem usunięcia bezpośredniego linka do programu.
EDIT: Obawiam się jednak, że nic więcej się nie wskóra. A jak ich rozłościmy, to mogą nawet usunąć to ostrzeżenie, więc nie wiem...
Zdecydowanie nie ma sensu ich zasypywać mailami. Może byłby, gdyby nie odpowiadali nic. Natomiast mi odpowiedział teraz drugi człowiek i ma chęć rozmawiać. Póki co pyta, czy tak jest ok. Więc.. jednak teraz, choć znacznie lepiej, to wciąż nie jest ok i prosić o podanie lika do forum, jak rozumiem - zgadzamy się co do tego..?
I jak było z tym betanews.. ktoś pamięta? W końcu zdjęli, czy nikt się nigdy nimi nie zajął?
Zdecydowanie zabraniam podobnych dziecinnych akcji. Zazwyczaj przynosza one skutek odwrotny do zamierzonego.Originally posted by Jakub81
Proponuję akcję zasypania ich e-mailami.
Też chciałem to napisać, ale niektórzy potem mówią, ze łapię ich za literówkę... Ale faktem jest, że w skrótach można używać wyłącznie liter, dlatego trzeba pisać zawsze "ww." i kropka.
Ale na temat, na temat!
http://daroc.webpark.pl/opera.htm
Dlaczego div z contentem nie rozciąga się tylko tak jakby tekst wychodzi poza diva? W Operze 7.54 wszystko było OK. Teraz patrzę, że w Firefoxie też jest źle. Jakieś poprawki w standardach Opery? Dlaczego strona wyświetla się źle?
można im podesłać link do changeloga (na teraz jest napisane " Zmiany: Nie podano")
co do walki o linka to dałbym sobie spokój (ich ideą jest "codziennie nowe programy") więc skoro jest ostrzeżenie na czerwono że może zawierać błędy i jest niepolecana niezaawansowanym userom to myśle że nikt przypadkowo na niego nie kliknie i nie zainstaluje
Originally posted by Nasty
Jak ustosunkować się do betanews?
Kliknij "Download now" na http://fileforum.betanews.com/detail/945720329/1
Jak widać -- są mądrzy i mądrzejsi (inaczej).
andol napisał(a)
Kliknij "Download now" na http://fileforum.betanews.com/detail/945720329/1
chyba lepiej wspierać polskie stronki: http://www.pcworld.pl/ftp/pc/programy/4203/Opera.bez.Javy.7.60.Preview.1.Build.7141.html
Cytat za PCWorld:
Planowane zmiany, które zostaną wprowadzone w wersji 7.60 to:
- możliwość wyboru pomiędzy dwoma trybami pracy Opery - jako zwykłej przeglądarki lub jako pakietu internetowego (przeglądarka, klient pocztowy, IRC)
przecież to już było
reklamują 7.60 a dają jeszcze screena z defaultowej opery 7.23Originally posted by marex100
chyba lepiej wspierać polskie stronki: http://www.pcworld.pl/ftp/pc/programy/4203/Opera.bez.Javy.7.60.Preview.1.Build.7141.html
http://www.pcworld.pl/ftp/pc/screen/opera760en.jpg
Originally posted by marex100
chyba lepiej wspierać polskie stronki:
Chyba lepiej czytać, czego dotyczą posty, na które się odpowiada
W skrócie: chodzi o to, że firma OS prosi, aby nie podawać bezpośrednich odnośników do instalki wersji preview. Zamiast tego należy podawać odnośniki do odpowiedniego wątku forum lub odpowiedniej wiadomości na grupach dyskusyjnych. Niestety Softnews ignoruje tę prośbę i podpiera się przykładem BetaNews. Przykładem, który nie jest już aktualny.
No i niestety PC World Komputer dołączył do grona piratów .
Wiadomości związane z tym tematem zostaną przeniesione do osobnego wątku.
przesadzacie z tym "piraci"
przecież z tym niepodawaniem linka chodzi tylko o to żeby któś nie kliknął go przypadkiem jako najnowsza wersja opery i potem rozpowiadał że ma bugi albo żałował że coś mu sie zepsuło z mailami itp.
jak sie poda link do beta forum to tam już na początku posta jest bezpośredni link a jak ktoś nie zna angielskiego to i tak nie będzie tego czytał
Due to the experimental nature of this release, upgrading a previous Opera installation is not recommended. If you'd like to test your mail from a previous release with this preview, delete the \Opera\Mail\ folder, then copy your entire Mail folder from your old install to your 7.60 Preview 1 installation.
więc nawet lepiej że pisze sie to po polsku
i w dodatku czerwonym kolorem czym to grozi (za Softnews) dzieki czemu nikt nie kliknie tego "przypadkiem"" jest to nieoficjalna wersjia przed-beta która może zawierac poważne błędy w związku z tym nie poleca się tej wersji mniej zaawansowanym użytkownikom"
są ludzie którzy mają w nosie jakieś forum betatesting a chcą poprostu zainstalować sobie najnowszy soft i potestować samemu; dla nich czy poda sie bezpośredniego linka do opery czy linka do posta z bezpośrednim linkiem to to samo, po prostu zaoszczędza się im jednego kroku
ale co ja tam wiem
andol napisał(a)
Chyba lepiej czytać, czego dotyczą posty, na które się odpowiada
chyba mnie nie zrozumiałeś, ja doskonale wiedziałem o co chodzi i że już raz pcworld przegiął w tej sprawie, po co innego zamieszczałbym link do czegoś co można pobrać stąd i dlatego na końcu posta był emot z diabelskim uśmiechem
Originally posted by Mayor
przesadzacie z tym "piraci"
przecież z tym niepodawaniem linka chodzi tylko o to żeby któś nie kliknął go przypadkiem jako najnowsza wersja opery i potem rozpowiadał że ma bugi albo żałował że coś mu sie zepsuło z mailami itp.
Wersje preview, beta, itp. nie są publikowane dla przyjemności użytkowników, nie są publikowane po to, aby ich sobie "tak ło" używać. Publikuje się je po to, aby zapewnić sobie większą bazę testerów i uzyskać związane z tym korzyści, czyli m.in. raporty o błędach.
Jaś Kowalski pobierze sobie niestabilny produkt, wyrobi sobie o nim złą opinię i nawet do głowy mu nie przyjdzie, aby gdziekolwiek zgłaszać jakiekolwiek błędy. Jest to jeden z powodów, dla których postanowiłem nie udostępniać pakietów językowych dla wersji preview ani beta (wcześniej robiłem to ze względu na ewentualny odzew w sprawie błędów związanych z tłumaczeniem).
ten sam Jan Kowalski po przeczytaniu newsa i kliknięciu na link to posta na beta forum kliknie bezpośredni link i sobie ściągnie tak czy siak także nie widze żadnej róznicy ("więc po co przepłacać?" - Dosia ;P)
poza tym wyraźnie jest napisane zarówno na beta forum po angielsku jak i na sofnews po polsku że to tylko do testów i ma bugi wiec jak sobie wyrobi złą opinie to już trudno, głupich nie sieją
Nawet jeśli ktoś na Softnews przeczyta, że ma do czynienia z wersją testową -- nie będzie wiedział, gdzie może zgłosić wykryte błędy. Na stronie PCWK można się natomiast dowiedzieć, że mamy do czynienia z najnowszym wydaniem bardzo popularnej przeglądarki stron internetowych.
Jeśli producent oprogramowania ustala sposób jego dystrybucji -- należy to uszanować, a nie filozofować.
Zmiany:
NIe podano
LOL
To tak jak ja w sprawie
w ogóle nie ma (rozplenionego) słowa wogóle.
A aha pisze się przez samo h
Osobiście dałbym sobie już spokój. Jan Kowalski jak przeczyta, że może zawierać poważne błędy i nie zaleca się ściągania przez mniej zaawansowanych użytkowników to sobie pomyśli, że jeszcze mu komputer się spali i w związku z tym wersji tej nie ściągnie. Swoją drogą mogliby dać jeszcze linka do wątku na forum.
IMO to nie jest "najnowsza wersja Opery", dlatego nie powinno jej być (w żadnej postaci) w żadnym serwisie...
Ci, którzy są zainteresowani, chcą testować i zgłaszać błędy (i lubią ten sport), odwiedzają to forum - i właśnie dla nich udostępniona jest wersja preview. Natomiast "nieupoważnionym wstęp wzbrioniony"! Bo obojętnie czy bedzie po polsku, czy po angielsku, zawsze jakiś Jaś ściągnie to, bo to jest "najnowsza wersja Opery"! Tylko potem będzie płacz: "Opera mi skasowała moją konfigurację, moje zakładki i teraz nic mi nie działa! Co mam robić? Mam instalować poprzednią wersję?! [tu kilka przekleństw] ...".
pytanie za milion punktow: mozna dawac linka do http://snapshot.opera.com/windows/w760p1.html informujac rownoczesnie ze to prealfa i instalacja nie jest wskazana dla niezaawansowanych yuzytkownikow ?? czy trzeba do betatesting?
jesteś w Polsce, tutaj wszystko można
to to ja wiem, ale czy to wystarczy, bo ktos mi skomentowal linka w jogu, proszac o usuniecie tego linku.... nonsens wedlug mnie, bo to nie jest besposredni link do programu.
Myślę, że nie ma przeciwwskazań.
Są tam wszystkie niezbędne informacje oraz odnośniki do odpowiednich wątków na forum i grupach dyskusyjnych.
Jeśli podawanie bezpośredniego linka do pliku jest piractwem, to w takim razie czym jest informowanie, że taki plik się pojawił i gdzie się znajduje informacja jak do zdobyć? Pomocą w przestępstwie?
Nie, bo producent pliku tego nie zabrania.
Originally posted by Gargamel
Jeśli podawanie bezpośredniego linka do pliku jest piractwem, to w takim razie czym jest informowanie, że taki plik się pojawił i gdzie się znajduje informacja jak do zdobyć? Pomocą w przestępstwie?
Czy widzisz różnicę pomiędzy wyniesieniem ze sklepu płyty ukrytej pod koszulką, a zapłaceniem za nią w kasie przy wyjściu? W obydwu wypadkach płyta pochodzi z tej samej półki.
takie przykłady nie mają sensu bo to zupełnie co innego, tak jak wyświechtany głupi przykład z kradzieżą auta przy rozmowach o piractwie
Originally posted by andol
Czy widzisz różnicę pomiędzy wyniesieniem ze sklepu płyty ukrytej pod koszulką, a zapłaceniem za nią w kasie przy wyjściu? W obydwu wypadkach płyta pochodzi z tej samej półki.
Uderzające (choć, moim zdaniem, uderzające kulą w płot) porównanie.
Czy wg Ciebie ludzie korzystający z bezpośredniego linka do pliku testowej wersji Opery kradną go tylko dlatego, że nie przeczytali informacji, tak jak życzy sobie tego producent?
Jeśli nie (a sądzę, że nie), to w takim razie jak ktoś, kto podał bezpośredni link może być piratem? Może być człowiekiem nieuprzejmym, wrednym, aroganckim i na 100 tysięcy innych sposobów godnym potępienia, ale nie piratem .
Nielegalne rozprowadzanie/rozpowszechnianie oprogramowania jest piractwem.
A czy rozprowadzanie niezgodne z licencją lub w tym konkretnym wypadku -- niezgodne z wolą producenta -- jest legalne?
Oczywiście nikt nikogo nie będzie ścigał. Tak samo jak nikt nie ściga niektórych użytkowników tego forum używających nielegalnych (nielegalne numery seryjne) kopii Opery...
Co ciekawe -- zagraniczne serwisy (takie jak Beta News) wykazują tu zrozumienie.
Originally posted by andol
Nielegalne rozprowadzanie/rozpowszechnianie oprogramowania jest piractwem.
A czy rozprowadzanie niezgodne z licencją lub w tym konkretnym wypadku -- niezgodnie z wolą producenta -- jest legalne?
Rozprowadzanie niezgodnie z licencją - nielegalne.
Podawanie linka do pliku znajdującego się na publicznie dostępnym serwerze (niezgodnie z wolą producenta) - legalne.
Jeśli teraz np. Microsoft zażyczy sobie od użytkowników, którzy zakupili legalne wersje jego systemu, że mają zawsze przed pobraniem nowego uaktualnienia zrobić 50 przysiadów i 2 razy przeczytać rozdział jakiejś nudnej książki, to w przypadku niewykonania tego polecenia stają się oni złodziejami?
A gdyby to jakiś osobnik podał bezpośredni link do pliku z uaktualnieniem, tym samym narażając niczego nieświadomych użytkowników na tragiczne w skutkach pominięcie tych jakże cennych instrukcji, to jest on oczywiście piratem. Prawda?
Originally posted by andol
Oczywiście nikt nikogo nie będzie ścigał.
A może powinni umieścić ten wymóg w licencji? Wtedy mogliby pozamykać pare osób za kratkami.
Originally posted by Gargamel
Jeśli teraz np. Microsoft zażyczy sobie od użytkowników, którzy zakupili legalne wersje jego systemu, że mają zawsze przed pobraniem nowego uaktualnienia
Wersja preview nie jest żadnym uaktualnieniem! Kto tu strzela kulą w płot?
Originally posted by andol
Wersja preview nie jest żadnym uaktualnieniem! Kto tu strzela kulą w płot?
No pewnie, że (też) ja . Chodziło mi jednak o wskazanie bezsensowności użycia słowa "pirat" w stosunku do tych ludzi. Nie można być piratem nie łamiąc licencji bądź prawa. A że to się nie podoba OS i wam to już inna sprawa...
IMO
Jeśli producent zażyczył sobie (dla dobra opinii o firmie/producęcie), aby każdy użytkownik ściągający plik, DOWIEDZIAŁ się, że to jest wersja pełna błędów. To należy uszanować jego wolę i uznać za wiążącą. Rozpowszechnianie takowego pliku w tym wypadku jest wg mnie przestępstwem.
Wg twojej opinii Gargamel, ściągnięcie z sieci pliku graficznego (z publicznego serwera jak to napisałeś) i jego dowolne wykorzystanie bez wiedzy/zgody/prośby/życzenia/nakazu/itp. itd. jest legalne? bo z tego co ja wiem jest nielegalne.
Mayor, przykłady są bardzo dobre, bo pokazują czym naprawdę jest jakaś czynność. Nie mówię, że tak jest w tym przypadku, ale po prostu rzeczy należy nazywac po imieniu, a nie jakoś owijać w bawełnę.
Gargamel: "Podawanie linka do pliku znajdującego się na publicznie dostępnym serwerze (niezgodnie z wolą producenta) - legalne."
Śmiałbym polemizować. Wydaje mi się, że hotlinkowanie bez zgody osoby opłacającej hosting nie jest legalne.
Gargamel: "Jeśli teraz np. Microsoft zażyczy sobie od użytkowników, którzy zakupili legalne wersje jego systemu, że mają zawsze przed pobraniem nowego uaktualnienia zrobić 50 przysiadów i 2 razy przeczytać rozdział jakiejś nudnej książki, to w przypadku niewykonania tego polecenia stają się oni złodziejami?"
Tak, chyba, że w licencji do zakupionej wersji MS określił, że kolejne wersje można sciągać bez kłopotów, wówczas to MS jest "złodziejem".
Co do nazewnictwa 'pirat' to osobiście też nie jestem przekonany co do słuszności jego użycia, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę stweirdzić, że osoby podające bezpośrednie linki łamia prawo.
Originally posted by artuone
Jeśli producent zażyczył sobie (dla dobra opinii o firmie/producęcie), aby każdy użytkownik ściągający plik, DOWIEDZIAŁ się, że to jest wersja pełna błędów. To należy uszanować jego wolę i uznać za wiążącą. Rozpowszechnianie takowego pliku w tym wypadku jest wg mnie przestępstwem.
Wynika z tego, że nieuszanowanie czyjejś woli jest przestępstwem .
Originally posted by artuone
Wg twojej opinii Gargamel, ściągnięcie z sieci pliku graficznego (z publicznego serwera jak to napisałeś) i jego dowolne wykorzystanie bez wiedzy/zgody/prośby/życzenia/nakazu/itp. itd. jest legalne? bo z tego co ja wiem jest nielegalne.
Nie pisałem o dowolnym użytkowaniu, a o ściągnięciu. Ściągnięcie pliku bez przeczytania informacji (o której to przeczytanie prosi producent) nie jest nielegalne, bo prośba ta:
a) wykracza poza obowiązujące normy prawne
b) nie jest zawarta w licencji czy jakimś obowiązującym nas dokumencie.
Skoro pominięcie owego tekstu nie jest nielegalne, to osoba do jego pominięcia się przyczyniająca nie może być piratem. Wydaje mi się, że mylicie pojęcia właściwości czynu i jego legalności .
Originally posted by mina86
Gargamel: "Podawanie linka do pliku znajdującego się na publicznie dostępnym serwerze (niezgodnie z wolą producenta) - legalne."
Śmiałbym polemizować. Wydaje mi się, że hotlinkowanie bez zgody osoby opłacającej hosting nie jest legalne.
Zadam proste pytanie: Czemu? Czym w tym wypadku, w świetle tego co napisałeś, różni się ściągnięcie pliku bez uprzedniego przeczytania jakiejś informacji od ściągnięcia pliku po jej przeczytaniu? Mniej bajtów się wtedy ściąga?
Originally posted by mina86
Gargamel: "Jeśli teraz np. Microsoft zażyczy sobie od użytkowników, którzy zakupili legalne wersje jego systemu, że mają zawsze przed pobraniem nowego uaktualnienia zrobić 50 przysiadów i 2 razy przeczytać rozdział jakiejś nudnej książki, to w przypadku niewykonania tego polecenia stają się oni złodziejami?"
Tak, chyba, że w licencji do zakupionej wersji MS określił, że kolejne wersje można sciągać bez kłopotów, wówczas to MS jest "złodziejem".
W takim razie inaczej: Czy myślisz, że jakikolwiek sąd na świecie uznałby za nielegalne zignorowanie prośby sprzedawcy samochodów o wsiadanie zawsze z prawej strony?
P.S. Chyba napiszę do chipowego prawnika z prośbą o wyjaśnienie naszych wątpliwości, bo coś czuję, że dyskusja się szybko nie skończy .
IMHO
Nie, ale jeśli ty je ignorujesz, to masz reputację Opery głęboko w zadku :> jeśli umieści się stosowną adnotację i poda linka np. do strony gdzie znajduje się link do betatesting, czy snapshot.opera.com, ale, co ważne, strony na której ów link jest, a nie bezpośrednio do niego to wszystko jest okay. Ale pisanie "Wyszła nowa Opera 7.60p1 sciągajcie wszystkie ludki na świecie bo jest super i nie ma błędow i jest wogóle naj naj" a pózniej każdemu się ów naj naj przeglądarka wywali.. spsuje reputację OperaSoftware nie? :> Dlatego działania psuajce renomę Opery uważm za szkodliwe, naganne i nieuczciwe... Szkodliwość+naganność+nieuczciwość+rozpowszechnianie programu bez zgody producenta = piractwo prawda?
Porównując Opera Software do MS nakazującego robić przysiady, do producenta samochodów każącego wsiadać z prawej strony, do hotlinkowania, do kradzenia płyty z półki sklepowej (i do walenia kulami o płot), do niczego nie dojdziemy...
Tu potrzebny jest jeden argument - odpowiedni paragraf. Inaczej nic się nie zmieni....
no i tak też właśnie robia te serwisy podające bezpośrednie linki, a przynajmniej ten softnews, wyraźnie i czerwonymi literami ostrzegają że jest to wersja do testów, pełna błędów itp.Originally posted by artuone
IMO
Jeśli producent zażyczył sobie (dla dobra opinii o firmie/producęcie), aby każdy użytkownik ściągający plik, DOWIEDZIAŁ się, że to jest wersja pełna błędów.
można kogos ostrzec podając link do betaforum w którym jest napisane że to pełna błędów i do testów wersja +link do ściagnięcia
ale mozna i samemu to napisać, w dodatku po polsku +link do ściągnięcia
to to samo, a nawet bym powiedział, że w drugim przypadku robią lepiej bo jeszcze tłumaczą
a że nazwaliście to sobie piractwem to nie jest piractwo, tylko tzw. "nudzi_mi_sie_czepialstwo"
PS. nie odpisujcie, to tylko imho
Gargamel, udajesz czy jesteś idiotą?
Gargamel: "Czym w tym wypadku, w świetle tego co napisałeś, różni się ściągnięcie pliku bez uprzedniego przeczytania jakiejś informacji od ściągnięcia pliku po jej przeczytaniu? Mniej bajtów się wtedy ściąga?"
A czym się różni wyniesienie produktu ze sklepu płacąc lub nie płacąc? Produkt jest wtedy lżejszy? Właściciel jasno określił, że nie życzy sobie hotlinkowania i ma do tego pełne prawo i wówczas hotlinkowanie jest łamaniem prawa. Nie mówię, że osoby ściagające łamią prawo, bo ich nie powiadomiono o tym, że należy przeczytać informacje tylko od razu skierowano do pliku.
Gargamel: "W takim razie inaczej: Czy myślisz, że jakikolwiek sąd na świecie uznałby za nielegalne zignorowanie prośby sprzedawcy samochodów o wsiadanie zawsze z prawej strony? "
Gratuluje, twoje porównania są coraz wspanialsze.. i coraz lepiej oddają głębię problemu.. (to był sarkazm jakby ktoś nie zauważył).
Originally posted by mina86
Gargamel, udajesz czy jesteś idiotą?
Udaję, ale do Ciebie mi jeszcze daleko. Obelgi zostaw na gorsze czasy obrońco moralności.
Originally posted by mina86
(...)Gratuluje, twoje porównania są coraz wspanialsze.. i coraz lepiej oddają głębię problemu.. (to był sarkazm jakby ktoś nie zauważył).
Nie będę się powtarzać. Kompletnie mieszacie sytuacje. Zignorowanie czyjejś prośby to nie przestępstwo. Popełniłem błąd ciągnąc tę dyskusję - nic nie skłoni was do logicznego popatrzenia na tę sprawę. Szafuj dalej robiącymi wrażenie słowami "przestępstwo" i "złodziejstwo".
Ja nie mówię o ignorowaniu czyjejś prośby.. Ja mówię o hotlinkowaniu bez zgody osoby opłacającej hosting.
Skończycie sami, czy trzeba Wam profilaktycznie przymknąć ten wątek?
Jak kogoś zaswędzą palce żeby sobie popisać niech może puści e-maila o http://ftp.task.gda.pl/pub/opera/win/754/pl/ do dowolnie wybranego serwisu
Chciałbym z przyjemnością donieść, że po tym, jak zaproponowałem SoftNews.pl, aby zostawili linka bezpośredniego (skoro im tak bardzo zależy), ale rozszerzyli komunikat na bardziej zdecydowany i podali linka do forum (tak jak jest teraz), poszli nawet o krok dalej i jednak ostatecznie usunęli linka bezpośredniego.
Także w tym momencie jest nawet lepiej, niż gdyby był podany sam link do forum angielskojęzycznego - bo jest jeszcze wyraźna informacja po polsku, że to wersja testowa. Tak więc ten serwis się zreflektował.
http://softnews.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5179
skoro tak ładnie sie zachowali to może skasować dające im złą reklame pierwsze posty w tym wątku bo jak ktoś kliknie to zanim dojdzie/jeśli dojdzie do 47 posta to już sobie wyrobi opinie
Można by dodać pod pierwszymi postami jakoś na czerwono coś w stylu "serwis poprawił newsa"...
Idąc dalej tym tropem moderatorzy musieliby edytować kilka wątków dziennie.
Pojawia się np. wątek pt. "M2 jest do kitu, bo po 2 tygodniach używania zgubił wszystkie moje maile". Następnie okazuje się, że użytkownik nieopatrznie wyłączył wyświetlanie jednego z kont... I co? Moderator ma edytować pierwszy post pisząc na czerwono: twórca tego wątku nie ma racji?
Panowie, bez przesady... Jak wyglądałoby to forum?
http://xp.net.pl/ kolejny "as"
Originally posted by zajec666
http://xp.net.pl/ kolejny "as"
Już się poprawili. Teraz podają link do http://snapshot.opera.com/windows/w760p1.html