Bardzo zmienne czasy startu i zamknięcia Opery

w dziale Opera
wojtzuch napisał(a):

Operę po raz pierwszy zainstalowałem na XP SP1. No więc tak było po kolei:

- Otwieranie i zamykanie błyskawiczne
- Potem coś się zrobiło i początkowy panel wyboru sesji zaczął się włączać po kilkunastu sekundach. Z kolei zamykanie wyglądało tak, że proces opera.exe w menedżerze zadań tkwił jeszcze paredziesiąt sekund, a outpost.exe zajmował większość czasu procka, opera resztę.
- potem coś się częściowo naprawiło i właczanie przebiegało w ciągu 2-3 sekund. Wyłączanie bez zmian - długo.
- Zainstalowałem SP 2. Zrobiło się na odwrót, tzn. wyłączanie trwa teraz sekundę (obciążenie procka), natomiast włączanie oznacza mielący z 8-10 sekund dysk.

Defrag (po instalce SP2) nic tu nie zmienił. Dodam jeszcze, że te zmiany czasu włączania i wyłączania Opery/procesu nie miały związku z uaktualnianiem wersji przeglądarki, ani też innymi działaniami. Owszem, odrobinę przyśpieszyło zmniejszenie liczby zapamiętanych adresów, także usunięcie kilkuset nagłówków RSS sporo dało - tylko że musiał to być zbieg okoliczności, skoro znów wróciło i usunięcie wszystkich nic tu nie zmienia. Zresztą te zmiany oznaczały poprawę rzędu 10 sekund zamiast 15, więc tak czy inaczej przyczyna była inna.

Jedynie ten SP2 zmienił sporo: czas włączania bardzo się wydłużył, a wyłączania - niesamowicie skrócił.


Drugi problem polega na tym, że zniknęło mi gdzieś (samo) ciągnięcie stron z RAM-u przy "cofnij". Nic w ustawieniach nie zmieniałem, zresztą ze dwa razy znów nagle zaczęło to działać - na krótko, niestety...


Co obstawiacie?

adas napisał(a):

Ad. 2 Preferencje -> Historia i cache -> Pamięć podręczna RAM. No chyba, że wiesz...

wojtzuch napisał(a):

Originally posted by adas
Ad. 2 Preferencje -> Historia i cache -> Pamięć podręczna RAM. No chyba, że wiesz...


Próbowałem różnych. Zresztą przeczytaj uważnie: to z powrotem pojawia się raz na któreś włączenie, a potem znów nie działa. Bez jakichkolwiek modyfikacji ustawień. Zresztą zauważyłem, że choć doczytuje jakieś odwołania, to wciąż robi to szybko i nie odświeża. Ale nie jest to to co kiedyś (przy tych samych ustawieniach).

EDIT
Sprawa częściowo wyjaśniona.

Wyłączyłem w ogóle cache dyskowy. Zostawiłem cache w RAM-ie na 40 MB, wybrałem wszystkie opcje cacheowania.

Okazuje się, że cache w RAM-ie w ogóle nie działa! Po prostu jakbym pierwszy raz wchodził na stronkę przy kliknięciu (geście) wstecz.

Jak widać czasem się jednak włącza. Choćby parę minut temu na onecie. Niestety, przy kolejnej wizycie już ciągnęło z dysku i odwołania do gemiusa miały miejsce...

antonijasny napisał(a):

Ktoś znalazł już jakąś odpowiedz na tkwiącą w procesach operę po jej zamknięciu?

Medium napisał(a):

Originally posted by wojtzuch:

Okazuje się, że cache w RAM-ie w ogóle nie działa! Po prostu jakbym pierwszy raz wchodził na stronkę przy kliknięciu (geście) wstecz.


A jak masz ustawiony History Navigation Mode? Firmowo na 1?
Żeby wstecz był całkiem nieodświeżany trzeba ustawić na 3.

Ryszard napisał(a):

Na tą wersję, o której mowa w tym wątku? Zaktualizować.