/łiszlist/ przyjazny pasek adresu

bazyli we wtorek 01 marca 2005 o 10¹⁵ napisał(a):

Mam dwa pomysły na temat usprawnienia korzystania z paska adresu.

1. pełne wyszukiwanie w historii z poziomu paska adresu
Rozwinięcie pomysłu zastosowanego w firefoxie. Gdy wpisujemy coś na pasku adresu, to rozwija się lista ostatnio odwiedzonych adresów. To już mamy. Ale lisek obok pisze również tytuły tych stron. Czasem przeglądanie po tytułach bywa wygodniejsze, zwłaszcza dla mniej obeznanych z netem ludzi.

Można by jeszcze rozwinąć ten koncept, i sprawić, aby wpisywane litery były sprawdzane nie tylko pod kątem adresu, ale również tytułu strony - tak jak to de facto działa w panelu historia.

2. inteligentne przerzucanie do googla
proponuję zupełnie zintegrować pasek adresu nie tylko z historią, ale również z polem wyszukiwania. Po prostu,jeśli wpiszę coś, co nie jest adresem (można to rozpoznać chociażby po zawartości kropek w napisie), to zostanę natychmiast przerzucony do googla. Oczywiście trzeba uwzględnić takie sprawy jak krótkie nazwy adresów czy lokalne adresy. Myślę, że byłoby to miłe udogodnienie.

Gargamel we wtorek 01 marca 2005 o 11²⁶ napisał(a):

Re: /łiszlist/ przyjazny pasek adresu

Originally posted by bazyli
2. inteligentne przerzucanie do googla
proponuję zupełnie zintegrować pasek adresu nie tylko z historią, ale również z polem wyszukiwania. Po prostu,jeśli wpiszę coś, co nie jest adresem (można to rozpoznać chociażby po zawartości kropek w napisie), to zostanę natychmiast przerzucony do googla.

IMO lepsze było rozwiązanie Mozilli Seamonkey, a mianowicie pojawiająca się na samym dole rozwiniętej listy pod paskiem adresu, opcja "Szukaj z Google" (tak to się chyba nazywało). Nie wiem czemu Mozilla zrezygnowała z tego w Firefoksie, ani czemu tego pomysłu nigdy nie podjęła Opera. Według mnie był to bardzo wygodny sposób wyszukiwania (pole adresu, wpisać słowa wyszukiwania, strzałka w dół, Enter), jednocześnie oszczędzający miejsce na pasku...

Chociaż właściwie tę funkcję rekompensuje sposób "na g", czyli "g raz dwa trzy" wyszukuje w Google "raz dwa trzy".

bazyli we wtorek 01 marca 2005 o 16⁵⁰ napisał(a):

to było bardzo fajne ułatwienie, dotychczas najlepsze. Ale zadam pytanie: po co ma być po kolei jeszcze jedno kliknięcię/wciśnięcie klawisza, skoro można to zrobić bezpośrednio?

Gargamel we wtorek 01 marca 2005 o 17⁰⁹ napisał(a):

Originally posted by bazyli
po co ma być po kolei jeszcze jedno kliknięcię/wciśnięcie klawisza, skoro można to zrobić bezpośrednio?

Myślę, że po to by odróżnić słowa do wyszukania od adresów i "przeszkodzić" auotuzupełnianiu, gdy dopisuje do wpisywanych znaków niezwiązane z wyszukiwaniem, a występujące w odwiedzonym adresie, inne znaki. W przypadku Opery byłoby (hipotetycznie

) - żeby odróżnić krótkie nazwy zakładek od słów do wyszukania.

bazyli w środę 20 kwietnia 2005 o 10²⁷ napisał(a):

wrzuciłem na enligiszowego łiszlista. Osobom bardziej bywałym ode mnie w angielskim będę wdzięczny za uwagi językowe na PW. No i zapraszam do wyrażenia tam swoich opinii.

Gargamel w środę 20 kwietnia 2005 o 13⁰⁰ napisał(a):

Bazyli na angielskojęzycznym forum napisał
But I prefer previous solution - without needlees keyboard using.

1) I tak (zazwyczaj) musisz używać klawiatury, by wpisać słowo
2) Rozwiązanie mozillowe umożliwiało także kliknięcie, wysuniętego u dołu, paska "Search in Google"

bazyli w środę 20 kwietnia 2005 o 23¹¹ napisał(a):

Originally posted by Gargamel
1) I tak (zazwyczaj) musisz używać klawiatury, by wpisać słowo

hmm, właściwie to chyba lepiej napisać, że bez dodatkowego wciśnięcia klawisza.

2) Rozwiązanie mozillowe umożliwiało także kliknięcie, wysuniętego u dołu, paska "Search in Google"

ale to już najgorsze rozwiązanie jeśli je rozpatrywac oddzielnie - bo trzeba naraz i myszki i klawiatury używać.

wilk w środę 20 kwietnia 2005 o 23¹⁹ napisał(a):

Re: /łiszlist/ przyjazny pasek adresu

Originally posted by bazyli
2. inteligentne przerzucanie do googla
(...) Po prostu,jeśli wpiszę coś, co nie jest adresem (można to rozpoznać chociażby po zawartości kropek w napisie), to zostanę natychmiast przerzucony do googla.[/B]

zawsze mozesz przed wpisaniem slow kluczowych nacisnac tabulator i kursor przeskoczy z pola adresu do pola wyszukiwarki - a tam juz mozna ustawic jaka wyszukiwarke kto preferuje

Gargamel we czwartek 21 kwietnia 2005 o 00³³ napisał(a):

Originally posted by bazyli
hmm, właściwie to chyba lepiej napisać, że bez dodatkowego wciśnięcia klawisza.

Ja wolę z dodatkowym. Bez dodatkowego to magiczne zgadywanie adresów. Poza tym:

pojawiający się pasek "Wyszukaj z Google" wprost informuje nieobeznanych użytkowników o istnieniu takiej funkcji (w przeciwnym wypadku mogą liczyć tylko na własną cierpliwość w czytaniu plików pomocy lub informacji na forum)
nareszcie "pasek start" by się do czegoś przydał
eliminuje to także możliwe "kolizje" ze skrótami wyszukiwarek ("pwn słownik" może oznaczać zarówno chęć wyszukania słowa "słownik" w PWN-owskiej wyszukiwarce, jak i wyszukanie słów "pwn słownik" w Google)

ale to już najgorsze rozwiązanie jeśli je rozpatrywac oddzielnie - bo trzeba naraz i myszki i klawiatury używać.

Nie trzeba. Wspomniałem o tym, bo słowa kluczowe może też ktoś chcieć wkleić myszką, z menu kontekstowego.

Originally posted by wilk
zawsze mozesz przed wpisaniem slow kluczowych nacisnac tabulator i kursor przeskoczy z pola adresu do pola wyszukiwarki - a tam juz mozna ustawic jaka wyszukiwarke kto preferuje

Pewnie, że może, ale nie o to biega. Takie wyszukiwarkowe coś zlikwidowałoby konieczność trzymania paska wyszukiwarek (coś dla minimalistów). Tak, wiem że na tym pasku znajduje się wiele wyszukiwarek, ale te z kolei są także dostępne poprzez skróty w polu adresu ("g cośtam").

Nie twierdzę, że omawiane tu ułatwienie jest niezbędne, ale byłoby interesujące i poszerzało horyzont konfigurowalności