Witam! Mam problem, którego nie mogę rozwiązać. Próbowałem za pomocą wujka G., ale się nie udało.
Mianowicie po wyłączeniu Opery 11 pozostaje aktywny proces (widoczny menadżerze zadań). Zajmuje on ok. 120-150 MB, nie wykorzystuje procesora i się nie zamyka (najdłużej "trwał" 90 minut). Przy czymś takim, nie mogę ponownie uruchomić Opery. Muszę ręcznie wyłączyć "proces" Opery i dopiero wtedy da się uruchomić ponownie przeglądarkę. Do tego zamula kompa.
Nie mam problemów z synchronizacją, zakładkami, flashem, paskami, wyszukiwarkami, aktualizacją, ustawieniami niestandardowymi, itp.
Dzieje się tak, gdy wyłączam O. bezpośrednio z używanej strony. Gdy wyłączam ze SpeedDiala nie ma problemu. Dzieje się tak w 80% wyłączeń ze strony www.