Zdarzają mi się problemy z Operą Mini. To znaczy nie nawiązuje połączenia, dostaję komunikat "Nie można połączyć...". I zaraz po takim komunikacie wybieram ponownie ten sam adres i połączenie jest.
Zasięg jest (wg. wskazań telefonu) OK. I nie wiem o co chodzi. I zastanawia mnie - czy zasięg wystarczający do SMSów i rozmów oznacza zasięg odpowiedni dla internetu? Czy jest jakiś związek między problemami z OperąMini a siecią, konkretnym przekaźnikiem?
Proponuję, żeby w tym wątku podawać informacje o problemach z określeniem sieci i geografii.
Sieć: era, problematyczny rejon - Jasło okolice Szkolna - Szajnochy. A na Madejewskich jest internetowa czarna dziura.
Takie problemy zdarzają się również mnie. Zarówno w domu, gdzie zasięgu nie mam najlepszego, i również gdy jestem w Warszawie. Problem taki występuje najczęściej, gdy jestem zalogowany do sieci 2G. Wystarczy, że telefon przelogowuje się do innej stacji bazowej lub zmienia sektor, już wyświetla się taki komunikat. Można to łatwo sprawdzić minimalizując Operę Mini. Zamiast barwnej kuli ziemskiej widzimy taki sam, ale szary znaczek (w Sony Ericssonach). Z 3G nie ma takich problemów.
Originally posted by Ryszard:
I zastanawia mnie - czy zasięg wystarczający do SMSów i rozmów oznacza zasięg odpowiedni dla internetu?
Ogólnie mówiąc - nie. Połączenie polegające na przesłaniu SMSa lub rozmowie głosowej to połączenie z komutacją łączy - połączenie wdzwaniane (pamiętamy dźwięk modemów?
), jakościowo słabsze i nie wymagające zbyt dobrego zasięgu. Prędkość takiego połączenia wynosi max 33,8 kbps. Połączenie pakietowej transmisji danych to połączenie z komutacją pakietów i wymaga lepszych parametrów technicznych. Również nie bez znaczenia jest technologia przesyłania danych.
W Play w Dolinie Ojcowskiej niecały rok temu zasięg minimalny miałem (do SMS czy rozmów) ale internetu Opera Mini nie łapała tzn bardzo słabo, na pełnym zasięgu po wyjściu z Doliny było w porządku