Pojedynek Netscape vs Opera w PCWK

w dziale Opera
G_K napisał(a):

Na stronie http://www.pcworld.pl/pojedynek/63.html pojedynek między dwiema Ósemkami: Netscape a Operą.

underhill_79 napisał(a):

Że niby Netscape ma jakieś szanse? ;-)

PavloZ napisał(a):

jasne, że ma jest bardziej kolorowy, w kategorii ubarwienie powinien wygrać lol

Mayor napisał(a):

Wbudowane opcje to m.in. przeglądanie zakładkowe,

tabowe! karciane! wokniaste! ale nie zakładkowe! wink
co i rusz widac że jednak "Zakładki" stają się standardem, a pomysleć że wystarczył jeden news microsoftu o nowości w IE7: "przeglądanie w zakładkach" i już wszyscy tak toto zaczeli nazywać; jak tak dalej pójdzie to niedługo w polskim tłumaczeniu opery doczekamy się "ulubionych" faint

sidtherat napisał(a):

a wazne to jak to sie nazywa? umiesz wylozyc mi kawa na lawe roznice pomiedzy zakladkami a panelami, a tabami itp? roznice naturalnie majace jakis sens a nie sztywna slownikowa definicje nieprzystajaca troszke do tworu jakim jest komputer...

bo dla mnie zakladki sa w ksiazce, tak samo jak karty.. tab jest slowem angielskim wiec odpada.. panel? panel to jest boczny albo ma nozke i stoi przy nim konferansjer.. naprawde, to jest ostatnia rzecz, o ktora warto sie spierac

Mayor napisał(a):

gdzie sie spieram? po drugie imo nie jest ostatnią rzeczą o którą warto się spierać, bo powoduje że mówiąc do kogoś o częsciach interfejsu ty masz na mysli jedno a gościu do którego mówisz drugie, co prowadzi do nieporozumień
to tak jakby koła Merca były nawywane szyby, koła Audi - koła a koła BMW - maski
i teraz spotkaj się z kimś i spróbuj pogadać o motoryzacji p
fajnie by było zunifikować nazewnictwo tych samych rzeczy

qazqazqaz napisał(a):

Niestety jezyk polski nie jest przystosowany do komputerowej terminologi. Zreszta i tak ci, ktorzy na serio zajmuja sie informatyka, technologiami itd. i tak beda poslogiwac sie angielska terminologia (bo tak sie przyjelo, w sumie to dobrze ze tak jest. ). A w ojczystym jezyku jest tylko dla tych mniej zorientowanych, i nie jest wazne jak bedziemy w nim mowic. Wazne zeby wiedziec o co chodzi.

sidtherat napisał(a):

to chyba za pozno na unifikacje - zakladki funkcjonuja razem z kartami i panelami od lat - to, ze tlumacz opery wybral tak a a firefoxa - inaczej jest tylko tego przykladem [uwaga - slyszalem od kogos, ze taby w operze to CO INNEGO niz w ff.. usmialem sie [mowa o tym samym, otwieraniu nowych okien wewnatrz przegladarki] - byl do tego przydlugi, przeintelektualizowany wyklad, z gatunku tych, jakie nazywam [x] bez sensu]

starajmy sie zrozumiec o co chodzi rozmowcy, latwiejsze to, niz walenie glowa w mur przy probach unifikacji [tak samo jak z pluginami i extensionami - dla 90% ludzi to to samo - i niech juz tak zostanie, bo w wielu wypadkach mozna sie spierac, czy to plugin, czy jeszcze ext..]

adas napisał(a):

@sidtherat: ten wykład chyba miał andol wink I on opisywał różnice między MDI a Tabami.

Originally posted by sidtherat
to chyba za pozno na unifikacje - zakladki funkcjonuja razem z kartami i panelami od lat - to, ze tlumacz opery wybral tak a a firefoxa - inaczej jest tylko tego przykladem


Tłumacz Opery wybrał bo tak było (wg niego) dobrze, a tłumacze Firefoksa wybrali tak bo tak było we wcześniejszych tłumaczeniach Mozilli.

A co do unifikacji nazewnictwa:
http://my.opera.com/forums/showthread.php?s=&threadid=84639&highlight=taby+karty
http://adas.jogger.pl/comment.php?eid=102315&startid=200503 (ale coś serwer padł - zostało google

PavloZ napisał(a):

o jej - a o tabach dowiedziałem się dopiero na tym forum i też nie bardzo wiedziałem co to za ustrojstwo i do czego służy. Odkąd pamiętam zawsze nazywałem "to coś" zakładkami i tyle. I jakoś wszyscy wiedzieli o co mi chodzi. Wątpie czy jakbym w pracy powiedział do kolegów otwórz "taba" spowodowałoby to właściwa rekację - pewnie jedyne co zostałoby otwarte to jego buzia ( znaczy morda )- ze zdziwienia. Juz szybciej tab skojarzy się większości z tabulatorem a nie z hmm. zakładkami.
Z tym, że jaki to ma związek z tematem topicu ????????

Pobawiłem się dzien ósmą Netszkapą - przyznam się, że nawet na początku mi się spodobała ale to chyba na zasadzie nowości - później było coraz gorzej. Pomimo domyslnego engine'u GECKO duzo witryn uruchomiała się a'la IE. Zadziałał ten "super-wspaniały" mechanizm ratunkowy dla witryn niepoprawnie pracujących w przeglądarkach alternatywnych. I nie byłoby w tym nic dziwnego - w końcu osiołków ci u nas dostatek - gdyby nie to, że zarówno ogniste skrzyżowanie lisa z czerwoną pandą ( kurnia do tej pory nie wiem co to jest ) i moja ukochana Operka radziła sobie z tymi stronami bez problemu. Co dziwniejsze sam Netscape po ręcznym wybraniu GECKO też wyświetlał wszytko idealnie. Ten mechanizm rozpoznawania problemów i wyboru silnika jest nawet ciekawym pomysłem ale jak na razie na tym etapie rozwoju zawiera za dużo błedów i jest za bardzo pro Internet Explorerowy. Duzo skuteczniejszy byłby jakiś filtr w którym moznabyłoby wpisać witryny a może i całe domeny które mają się otworzyć w engine'nie IE.

JaDo napisał(a):

Originally posted by qazqazqaz
Niestety jezyk polski nie jest przystosowany do komputerowej terminologii.



...jak się nie umi, to się nie szumi.

Originally posted by qazqazqaz
i nie jest wazne jak bedziemy w nim mowic. Wazne zeby wiedziec o co chodzi.



...idea.... faint . Ale o so chozi? beer beer beer cheers...na fzchut szy na sachut?

Ulubione,karnacje,ulepszenia itd....paszły won.

Zakładki to zakładki,karta brzmi nieźle, ale panele(obojętnie jakie) to mniej więcej tak się słyszy, jakby koń sikał na blachę wink.

A "wyścig"?...se zagłosowałem . Na 8-kę wink.

JerzyMarian napisał(a):

Wielki dopiero sie budzi. IE 7 pokaze co potrafi:)) A dla fanow opery jedyna nadzieja, iz pozostanie ona programem niszowym, a wiec hakerzy sie nim nie zainteresuja bo i po co. Pozdrawiam

Miroslaw napisał(a):

to chyba za pozno na unifikacje - zakladki funkcjonuja razem z kartami i panelami od lat - to, ze tlumacz opery wybral tak a a firefoxa - inaczej jest tylko tego przykladem


Jak to za późno, przecież ta unifikacja już jest. Zakładki funkcjonują w polskich tłumaczeniach wszystkich (no prawie...) przeglądarek. Są to zapamiętane adresy/linki do stron internetowych. Inaczej to się chyba nazywa tylko w jednej(sic!) przeglądarce ale to jakiś niszowy program którego już nazwy nawet nie pamiętam.

andol napisał(a):

Originally posted by sidtherat
uwaga - slyszalem od kogos, ze taby w operze to CO INNEGO niz w ff.. usmialem sie



No tak, bo interfejs MDI "niczym" nie różni się od SDI. jester

PavloZ napisał(a):

Originally posted by JerzyMarian
Wielki dopiero sie budzi. IE 7 pokaze co potrafi:)) A dla fanow opery jedyna nadzieja, iz pozostanie ona programem niszowym, a wiec hakerzy sie nim nie zainteresuja bo i po co. Pozdrawiam



A wiesz ja czekam z dużą niecierpliwością na IE 7. Duuużo dobrego sobie po nim obiecuje - obym się nie zawiódł - w końcu z dużej chmury mały deszcz. Z Windowsową zaporą tez tak było - zapowiadali pełnowymiarowy firewall a wyszedł im filtr pakietów przychodzących.
Nie należe do maniaków anty-MS. Uważam, że ta firma zrobiła dużo dobrego i ma szanse jeszce więcej zrobić. A, ze na tym zarabia krocie - cóż tylko to dobrze o nich świadczy. Potrafią zamienić swoją pracę w zysk a to trudne.
Oczywiście moja odpowiedź nie oznacza iż zrezygnuje z Operki. Co to, to nie. W końcu nie po to zapłaciłem za licencję tego proramu. Mam tylko nadzieję, że IE stanie się moją drugą przeglądarką w systemie - ani więcej ani mniej.
Microsoft co by o nim nie mówic i nie pisac ma ogromny potencjał i jest jakas szansa na dobry produkt. Martwią mnie tylko te ich zapowiedzi o systemach które w pełni wykorzystywac bedą mozliwości współczesnych kart grafiki, wielkości RAMU i mocy CPU. Jezeli nowy IE będzie wymagał GF 6660 GT 2 GHz procka i min 512 MB RAM - no cóż to będzie kompletna klapa.
Poczekamy, zobaczymy.

Jedno jest pewne na pewno będzie toto lepsze od Netscape 8.0 który z prawdziywm Netsapem nie ma poza nazwa nic wspólnego. Po prostu prawa do nazwy wykupił AOL a przeglądarkę na zamówienie zrobiła jakas Kanadyjska firma - modernizując Firefoxa.

PavloZ napisał(a):

Originally posted by andol
No tak, bo interfejs MDI "niczym" nie różni się od SDI. jester



eeep przepraszam - chodzi o wojny gwiezdne ? confused lol

sidtherat napisał(a):

No tak, bo interfejs MDI "niczym" nie różni się od SDI



jakis konkret? jakas funkcjonalna roznica? nie zadawlem sobie trudu nawet, zeby sprawdzic co to jest to MDI/SDI, bo nazewnictwo oczywistych funkcji w programach komputerowych dawno juz przekroczylo granice absurdu i powoli zbliza sie do poziomu wyznaczanego przez patent na 'klik' myszka [dwuklik ma opatentowany MS]

Jakub81 napisał(a):

Originally posted by sidtherat
jakis konkret? jakas funkcjonalna roznica? nie zadawlem sobie trudu nawet, zeby sprawdzic co to jest to MDI/SDI, bo nazewnictwo oczywistych funkcji w programach komputerowych dawno juz przekroczylo granice absurdu i powoli zbliza sie do poziomu wyznaczanego przez patent na 'klik' myszka [dwuklik ma opatentowany MS]



MDI to interferjs wielodokumentowy:
http://nontroppo.org/wiki/DlaczegoOpera#karty

Gargamel napisał(a):

umiesz wylozyc mi kawa na lawe roznice pomiedzy zakladkami a panelami, a tabami itp? roznice naturalnie majace jakis sens a nie sztywna slownikowa definicje


To znaczy co miałby Ci wyłożyć? Przedmiot jest ten sam, a o słowa się rozchodzi.

bo dla mnie zakladki sa w ksiazce, tak samo jak karty..


Use the force, skoro już o Gwiezdnych wojnach mowa. Znaczy się wysil wyobraźnię.

Originally posted by Miroslaw
Jak to za późno, przecież ta unifikacja już jest. Zakładki funkcjonują w polskich tłumaczeniach wszystkich (no prawie...) przeglądarek. Są to zapamiętane adresy/linki do stron internetowych.


Poza tym "zakładki" to bardzo odpowiednie słowo. Książkowe zakładki służą temu, żeby móc wrócić do interesującej nas strony bez konieczności pamiętania jej numeru, a zakładki internetowe temu, żeby móc wrócić do interesującej nas strony wink bez konieczności pamiętania jej adresu.

Originally posted by PavloZ
eeep przepraszam - chodzi o wojny gwiezdne ? confused lol


W skrócie: MDI i SDI odnoszą się do sposobu wyświetlania wielu stron w jednym oknie. W przypadku MDI każda strona jest w osobnym "podoknie", którego wielkość można zmieniać, i które można minimalizować. SDI tego nie potrafi - można się jedynie przełączać między stronami.

P.S. Mogłem pomylić MDI z SDI. Albo odwrotnie... wink

andol napisał(a):

Originally posted by sidtherat
jakis konkret? jakas funkcjonalna roznica? nie zadawlem sobie trudu nawet, zeby sprawdzic co to jest to MDI/SDI, bo nazewnictwo oczywistych funkcji w programach komputerowych dawno juz przekroczylo granice absurdu



O konnkrety to raczej ja mógłbym poprosić ciebie, gdyż to ty uśmiałeś się z oczywistych podstaw dotyczących interfejsów użytkownika. Pojęcia MDI i SDI nie powstały ostatnio jak to ci się wydaje. Mają one bardzo długą historię.


MDI - SDI

Stosunkowo niedawno nieco sztucznie ukuto termin TDI. Apliacje TDI oparte są w istocie na interfejsie SDI.

Wątek całkowicie zboczył już z tematu, więc tym miłym akcentem pozwolę sobie go zamknąć.