Bardzo dziwna sprawa... Poprzednio nie miałem żadnych problemów z klientem www gmaila i chodziło mi też poprzednio na 8.02. Jakoś tak kilka dni też chyba zauważyłem że nie mogę otworzyć gmaila. Coś się ładuje (tak jest napisane po lewej stronie), potem pojawia się w prawym rogu czerone tło z "loading.. i.. potem nic. Kończy się ładować, strona jest biała.. Dodam że na innych przeglądarkach ładuje się poprawnie. Kasowałem ciastka i logowałem się od nowa - dalej to samo. Dodam że ua.ini mam domyślny:
gmail.google.com=1
gmail.com=1
mail.google.com=1
Dodam jeszcze coś. Na innym profilu windowsa, brat też ma operę, też ma taki sam plik ua.ini i też ma konto na gmailu i otwiera mu się bez żadnych problemów...
Czyli coś u mnie. Ale co?
Jakub81 napisał(a):
Masz jakieś Skrypty Użytkownika?
Miroslaw napisał(a):
Prawdopodobnie korzystasz z UserJS i skryptu sygnatura. Też miałem ten problem, pomogło mi to.
eXtremo napisał(a):
Mam takie coś cały czas i tak nie działa :/
Może liczy się położenie tego fragmentu? To ma być przed funkcją czy po? Bo mam po.
Jakub81 napisał(a):
Zamiast
SygnaturaCSS();
masz mieć
if ( window.location.host.indexOf('mail.google.com') == -1 ) {
SygnaturaCSS();
}
eXtremo napisał(a):
No to przecież mówię, że mam to i to cały czas!
Jakub81 napisał(a):
To wklej tu cały kod.
eXtremo napisał(a):
A proszę cię bardzo
Oto je ono:
/***** sygnatura CSS *****/
function SygnaturaCSS() {
var semafor = false;
if (document.body) {
if (!document.body.hasAttribute('id')) {
document.body.setAttribute('id',location.host.replace(/^www\./,'').replace(/^\d/,'_$&').replace(/\./g,'-'));
}
semafor = true;
}
if (!semafor) {
setTimeout("SygnaturaCSS()",50);
}
}
if ( window.location.host.indexOf('mail.google.com') == -1 ) {
SygnaturaCSS();
}
Jakub81 napisał(a):
a spróbuj zamiast
window.location.host.indexOf('mail.google.com')
dać samo
window.location.host.indexOf('google')
eXtremo napisał(a):
Dalej lipa :/
Jakub81 napisał(a):
Masz jeszcze jakieś skrypty użytkownika poza tym?
eXtremo napisał(a):
Hmm.. twoja odpowiedź podsunęła mi pomysł, by, metodą prób i błędów, sprawdzić który powoduje błąd. Okazało się że to PDFWarn (pokazuje ostrzeżenie przed otwarciem plików PDF). Hmm.. obejdzie się bez niego