Przyszedłem dziś z pracy, najzwyczajniej odpaliłem kompa i jakby nigdy nic przeglądam sobie neta, czytam wiadomości, itp.
Po jakimś czasie opera zaczęła mi jakoś szwankować, tzn. stronki nie chciały się otwierać, aż w końcu całkowity zawias opery. Nie dało się jej nawet zamknąć więc zamknąłem system i poszedłem na obiad.
Po ponownym uruchomieniu kompa i próbie włączenia opery- nie włącza się. Myślałem że coś ją postraszyło, klikam znowu skrót i dalej nic. W końcu po jakimś czasie zatrybiła i się włączyła. Jednak po jakiejkolwiek próbie otwarcia nowej karty brak odpowiedzi i znowu zawias. Po około pół minuty w końcu otworzyła się nowa karta, ale po kliknięciu w jakąś zakładkę znowu czekanie, brak odpowiedzi i po jakimś czasie dopiero coś się otwiera. Nie da się wogóle na niej pracować. Uaktualniłem do 11 ale nadal to samo. Przez IE ściągnąłem narazie chrome i normalnie wszystko na nim śmiga, więc to nie jest wina kompa.
Macie jakieś pomysły?
Mój jedyny pomysł to Resetowanie ustawień przeglądarki. Jeśli będzie działać poprawnie, to pliki konfiguracyjne można kopiować do nowego profilu po jednym lub po kilka i szukać winowajcy.
odinstalowałem, zainstalowałem najnowszą wersję i zgrałem tylko pliki haseł, zakładek, przycisków i urlfilter i wszystko teraz działa...