szalejąca opera...

w dziale Dostosowywanie Opery do własnych potrzeb
tarak1982 napisał(a):

Przyszedłem dziś z pracy, najzwyczajniej odpaliłem kompa i jakby nigdy nic przeglądam sobie neta, czytam wiadomości, itp.
Po jakimś czasie opera zaczęła mi jakoś szwankować, tzn. stronki nie chciały się otwierać, aż w końcu całkowity zawias opery. Nie dało się jej nawet zamknąć więc zamknąłem system i poszedłem na obiad.
Po ponownym uruchomieniu kompa i próbie włączenia opery- nie włącza się. Myślałem że coś ją postraszyło, klikam znowu skrót i dalej nic. W końcu po jakimś czasie zatrybiła i się włączyła. Jednak po jakiejkolwiek próbie otwarcia nowej karty brak odpowiedzi i znowu zawias. Po około pół minuty w końcu otworzyła się nowa karta, ale po kliknięciu w jakąś zakładkę znowu czekanie, brak odpowiedzi i po jakimś czasie dopiero coś się otwiera. Nie da się wogóle na niej pracować. Uaktualniłem do 11 ale nadal to samo. Przez IE ściągnąłem narazie chrome i normalnie wszystko na nim śmiga, więc to nie jest wina kompa.

Macie jakieś pomysły?

Saskatchewan napisał(a):

Mój jedyny pomysł to Resetowanie ustawień przeglądarki. Jeśli będzie działać poprawnie, to pliki konfiguracyjne można kopiować do nowego profilu po jednym lub po kilka i szukać winowajcy.

tarak1982 napisał(a):

odinstalowałem, zainstalowałem najnowszą wersję i zgrałem tylko pliki haseł, zakładek, przycisków i urlfilter i wszystko teraz działa...